bernardo 22.02.2006 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Panowie z ZEBCA powiedzieli mi, ze mieli takie rozwiazanie, kiedysteraz nie maja bojak tylko troche podniesie sie temp na koncowce rurkito parafina sie topi i woda pomalutku wyciekaczyli mamy mokre/niekorzystne dla pieca paliwo oczywiscie jak jest spora temp to cala woda schodzi na razi zalewa/gasi ogien ale jak sa takie nieiwlkie wzrosty temperatury na czujnikuto woda cieknie, cieknie, ciekniea naprawa jest klopotliwabo trzeba zdemontowac caly podajnik ??? i dostac sie do czujnika ( srubka z otworkami zalanymi parafina ) i naprawic czyli wymienic na zalana srubke parafina tyle moich info Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48693-po%C5%BCar-podajnika-pieca-weglowego-szukam-pomocy-i-informacji/page/2/#findComment-1031549 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 22.02.2006 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 to widocznie mają to źle zrobione, pracuje bez zarzutu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48693-po%C5%BCar-podajnika-pieca-weglowego-szukam-pomocy-i-informacji/page/2/#findComment-1031575 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 22.02.2006 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Musisz miec- bardzo silny ciąg w kominie- i jednocześnie jakąś poważną nieszczelnośc podajnika. Mam piec Lazar Eko-komfort, na groszek, z podajnikiem ślimakowym.I nawet tej zimy kilkukrotnie się zdarzyło wyłączenie prądu na kilka godzin. I nic. Tzn. owszem, piec wygasł. zresztą po tych kilku godzinach jak wrócił prąd to resztka żaru zazwyczaj wystarczyła do rozpalenia. Węgiel sam z siebie się nie pali, potrzebuje powietrza.U mnie jest podłączony czujnik temperatury podpięty do rury podajnika i w sterowniku jest przewidziane, że wzrost temperatury tego czujnika powoduje wyłączenie dmuchawy i włączenie podajnika na kilkanaście minut żeby palący się węgiel usunąc z rury podajnika. Oczywiscie wymaga to prądu. Nie bardzo widzę w jakiej sytuacji było by to groźne... może gdybym zamiast węgla używał pelet? Nie wiem, jak u Ciebie, ale w moim piecu powietrze dostaje się do paleniska wyłącznie przez wentylator a wyloty są na obwodzie retorty.Ślimak od spodu służy wyłącznie do transportu węgla!!! Powietrze idzie inną drogą. Jeżeli by miało powietrze iśc przez ślimak to było by do tego potrzebne otwarcie podajnika i resztka węgla, dosłownie tyle co w podajniku. może wtedy by się zapaliło. zresztą w takiej sytuacji powietrze idzie z wentylatora, wchodzi do paleniska i przeciska się przez ślimak i już jako dym wpada do podajnika. Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48693-po%C5%BCar-podajnika-pieca-weglowego-szukam-pomocy-i-informacji/page/2/#findComment-1032645 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 22.02.2006 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 i woda zalewa żar ??? przeczytałem to i przypomniały mi się lekcje z Przysposobienia Obronnego w liceum. Jakoś tak kojarzę, że płonącego węgla się nie zalewa wodą... bo woda się zamienia w parę, albo i w gorszym razie rozkłada na wodór i tlen i w efekcie jest jeszcze gorzej. tak czy inaczej - widzę możliwośc cofnięcia się ognia do podajnika tylko w sytuacji gdy jest duży ciąg powietrza od pieca do podajnika i na zewnątrz. Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48693-po%C5%BCar-podajnika-pieca-weglowego-szukam-pomocy-i-informacji/page/2/#findComment-1032688 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 22.02.2006 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Polankamasz rację, nie zalewa się jak jest go dużo, np w "normalnym" palenisku kotła. Tutaj jest tak na dobrą sprawę garść żaru. Nic się nie stanie, tym bardziej, że woda poleci małym strumyczkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48693-po%C5%BCar-podajnika-pieca-weglowego-szukam-pomocy-i-informacji/page/2/#findComment-1032747 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xavi 23.02.2006 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2006 wg mnie - jeśli braknie prądu to piec powinien zgasnąć za ok 30-40 min (u mnie tak jest). Należy poszukać nieszczelności w piecu i ewentualnie zmniejszyć dostęp powietrza do wentylatora, aby na luzie nie ciągnął zbyt dużo powietrza. Nadmiernym ciągiem komina nie ma się co przejmować, bo jest wtedy, gdy powietrze się do komina dostaje - jeśli się wyeliminuje dostęp powietrza to nie będzie ciągu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48693-po%C5%BCar-podajnika-pieca-weglowego-szukam-pomocy-i-informacji/page/2/#findComment-1033004 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.