_Beti_ 26.04.2006 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 Coś się zaczęło dziać wczoraj wymalowałam z mężem czarną mazią fundamenty ale tylko od środkowej strony i tylko tam gdzie nie ma piwnicy, na zewnątrz będziemy malować gdy zaczniemy ocieplać dom bo i tak musimy odkopać troszku nasze fundamenty bo nie mamy ich ocieplonych Dziś przywieziono nam także 10 kubików piasku ( mieszanego ) który ma być przeznaczony na prace murarskie, cena jeszcze nie jest mi znana swoją drogą mąż musiał dziś wbijać kołek na działce w miejscu gdzie facet od piasku miał go wysypać o 5.30 bo nie mogliśmy być przy tej wiekopomnej chwili ale pan sobie świetnie poradził i po południu mój mały smyk mógł się już tarzać w pięknym piaseczku nie wiem czy te 10 kubików wystarczy na prace murarskie, powiedzcie ile u was poszło tego piasku ? ale i tak brakuje nam jeszcze piasku do fundamentów jutro teoretycznie ma przyjechać pan z koparką aby wykopać naszą piwnice, mówię teoretycznie bo podobno koparka padła, ale mam nadzieje że jest już naprawiona i w pełni sprawna Pan od koparki był już na oględzinach i stwierdził że bez łopaty się nie obędzie bo fundament jest dość wysoki zakupiliśmy już mnóstwo rzeczy do prądu, ponieważ jak wiecie prąd jak dobrze pójdzie będę dopiero miała na jesieni więc nasz przemiły sąsiad ma go użyczyć przełącznik 70 zł gniazda 45 zł kabel 33m 4x4 200zł także same takie duperele wyjdą nas ponad 300 zł, a i tak nie mamy skrzynki na wszelakie gniazda itp a najtańsza skrzynkę jaką znaleźliśmy kosztowała 140 więc mój mężuś dziś wieczorem wydarł jakąś starą metalową szafkę z garażu i ma ją zamiar przerobić na skrzynkę zastanawiamy się także nad wkładami do komina metr tej cholernej rury kosztuje aż 100zł licząc że np komin ma 10 m a i 4 kanały to cena sama mów za siebie 4 tyś więc próbujemy jakoś to ominąć kupić blachę pospawać ale szczegółów tej akcji nie znam może wy coś doradzicie, wstępnie ustaliliśmy że wkład będzie chyba tylko w kanale od kuchni i od pieca co, mąż coś mówił o parze i temperaturze ale do końca nie wiem za bardzo o co w tych wkładach chodzi dobra na dziś tyle, mam nadzieje że jutro będę mogł sie pochwalić wielką dzirą wykopaną przez koparke pod piwnice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 27.04.2006 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2006 witam witam i mogę wreszcie powiedzieć zaczęłam sezon budowlany 2006 chip chip Hurej Pan od koparki był już po 15 prace trwał prawie 3 godziny, koparka była niesamowita, jak zobaczył ją mój synek to nawet on ucichł gapił się w nią bez słowa bez ruchu z 20 minut, lecz cuda nie trwają wiecznie i znudził się biedaczek, ale ja nie ! szkoda że nie mogę teraz pokazać wam zdjęć ale obiecuje że się poprawie do rzeczy kopareczka wykopała nam całą piwnice, ziemi było bardzo dużo, trochę poszło jej do fundamentów ( wiem że łamie prawa nowoczesnego budowania ale co tam ) a reszta została rozrzucona do okoła i teraz jest wielki pobojowisko , nie widzi się mi to ale tak zostanie niestety aż zasadzenia trawy po budowie. Mąż z teściem równali jeszcze ziemię w piwnicy zeszło im do 21 ale jutro będą już posiłki brat i tata, więc robota może ruszy. W dniu jutrzejszym planujemy zacząć robić drenaż, mąż po pracy ma zakupić rury, a pan od piasku ma przywieść żwir do piwnicy. Jeśli chodzi o piwnice to na razie wygląda jak ogromny głęboki schron Dobra na dziś tyle bo idę zakuwać ponieważ jutro zamieniam się z matki i inwestorski na studentkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 29.04.2006 06:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 Myślałam że wkleje jeszcze zdjęcia i czekałam z tekstem ale mąż tak zapracowany że nie ma ich kiedy wrzucić na serwer, więc opisuje wczorajszy dzień : Skończyliśmy następny dzień robót budowlanych, choć mąż jeszcze majstruje przy skrzynce na prąd, którą wreszcie postanowił zrobić sam. Pracowaliśmy od 15.30 bo wszyscy narazie pracują, ale zdążyliśmy wyrównać podłoże piwnicy i zrobiliśmy także drenaż, choć nie do końca bo rozprowadzone są rury wykopana jest studzienka ale wszystko nie jest jeszcze podłączone gdy mąż wykopał studzienkę to po kilku minutkach pojawiła się już w niej woda co prawda była to malutka ilość ale i tak jakoś mi się to nie spodobało no nic wreszcie po to robimy ten drenaż, mąż pocieszył mnie że trudno by było znaleźć grunt gdzie na głębokości 3 metrów nie byłoby wody Dziś Pan od piasku przywiózł nam jeszcze 10 kubików żwiru który częściowo został wykorzystany pod drenaż uregulowaliśmy także płatności za 10 kubików piasku mieszanego zapłaciliśmy 370zł a za 10 kubików żwiru zapłaciliśmy 350zł rury do drenażu 120zł Jutro planujemy betonować studzienkę i ogarnąć wszystko dookoła i podłączyć prąd bo na razie mamy piękne pagórki na całej działce Jednym słowem roboty jest mnóstwo, a w następny tydzień chcemy w betoniarce ukręcić beton na posadzkę do piwnicy i zrobić strop i schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 01.05.2006 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2006 wróciłam z weekendu więc nadrabiam zaległości ja się byczyłam u rodzinki w Przemyślu ale za to mój mąż i teściem pracowali na działeczce Prawie całą sobotę i ranek poniedziałku spędzili na niwelowaniu terenu wokół fundamentu, i musze powiedzieć że teraz jest o niebo lepiej, mogę z czystym sumieniem powiedzieć że gdy przyjechałam dziś popołudniu na działkę byłam w lekkim szoku bo zapamiętałam dokładnie przed wyjazdem jak to wszystko wyglądało ale teraz jest kapitalnie. Dziś także robili studzienkę do drenażu, podobno były z nią przeróżne perypetia ale jakie nie jestem zbyt wtajemniczona, jednym słowem nie wiem o co chodzi aha mam już prąd, skrzynka stoi sobie na działeczce , a prąd oczywiście od sąsiada Niestety pogoda nas nie rozpieszcza ciągle pokropuje lub pada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 03.05.2006 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2006 ok mam zdjęcia mąż mnie wreszcie nawet nauczył wklejania fotek Najpierw zaprezentuje jak piękną koparka wykopuje mi piwnice http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/koparka.JPG panu zeszło prawie 3 godziny wziął 140 zł więc się opłacało, bo nie wyobrażam sobie jak można by było wykopać tą piwnice łopatami Następnie na dno wrzuciliśmy żwir http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/wsypywaniepiasku.JPG i rozłożyliśmy rury do drenażu ( trzy rzędy) pod minimalnym spadkiem http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/rura1.JPG http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/rura2.JPG wszystkie rury trafiły w jedno miejsce do studzienki (własnoręcznie robionej) na zdjęciu jest jeszcze ze szalunkiem http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/studzienka.jpg skrzynka elektryczna zrobiona przez męża http://republika.pl/budowa0/budowa/skrzynkael.jpg działka wreszcie wygląda ok, bo po wykopaniu piwnicy było pobojowisko izolacja pionowa od wewnątrz zrobiona wsypany jest także piasek http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/dzialka1.jpg wczoraj mąż z teściem wykopali rów pod przyłącze wodne, zapłaciliśmy w wodociągach, dobrowolna opłatę w wysokości 1tys , czeka nas jeszcze 1200za kanalizacje http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/wykopwoociag.jpg jutro ma przyjść jakiś fachman i wszystko podłączyć, więc będę miała wodę super poza tym prace idą dość wolno, nikt nie ma narazie wolnego, więc faceci robią coś po południu ale myślę że w następnym tygodniu wreszcie zrobimy strop nad piwnicą i wtedy ruszą wreszcie murarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 04.05.2006 12:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2006 mam wodę na działce cena z robociznę i materiały nie jest mi jeszcze znana. Poza tym zamówiłam cegłę z ogłoszenia na allegro za 38gr sztuka stwierdziłam że warto bo zaoszczędzę prawie 600zł a wszędzie u nas w okolicy cegła jest po 55-60gr. Jednak będę musiała troszku poczekać bo facet ma tyle zleceń że jestem umówiona wstępnie na środę szkoda bo prace będą stać, ponieważ następnym etapem jest murowanie komina w piwnicy a jak wiemy do zrobienia tej czynności potrzebna jest cegła no cóż poczekamy do tego czasu zwieziemy na działkę stemple deski itp ale znając duet w postaci męża i teścia oni i tak nie będą się nudzili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 05.05.2006 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 rozchorowałam się i nawet dziś na działce nie byłam, lecz starczyło mi sił aby wybrać się z ślubnym do hipermarketów budowlanych w Rzeszowie zakupiliśmy młot w celu skucia wypukłości w naszej pięknej piwnicy młot kosztował 250zł ale mąż twierdzi że przyda się nie raz dobra zobaczymy, muszę przypilnować użytkowania tego sprzętu aby nie okazał się następną lokatą kapitału zakupiliśmy także wąż ogrodowy 20m do polewania stropów itp i piękne niebieskie krzesełko dla mojej pociechy, która była notabene zachwycona prezentem uregulowaliśmy także opłatę za tartak - 600zł za 16 kubików Nadal męczymy się z tymi wkładami do kominów, dawać nie dawać o to jest pytanie ale dziś definitywnie musimy podjąć decyzje i czy komin ponad dachem będzie z klinkierówki czy cegły pełnej. Przeczytałam dziś na forum że komin powinno się budować z klinkierówki pełnej która bagatela kosztuje 3,50-4zł ale i tak większość buduje z dziurawki bo cena o wiele przystępniejsza no i nie wiem co mam teraz zrobić bo jeśli mam myśleć ekonomicznie to powinnam budować z zwykłej cegły i ocieplić komin a następnie otynkować ale kominy teraz przecież przeważnie buduje się z klinkierówki i tak w kółko Macieju, szkoda mówić jednak jest prawdą że w miarę jedzenia apetyt rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 07.05.2006 16:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 wczoraj została dokończona studzienka od drenażu, wypróbowaliśmy także młot, działa bez problemu.po południu mąż z teściem zaczęli robić posadzkę w piwnicy niestety zaczął padać deszcz i nie zrobili klatki schodowej, ale ogólny efekt jest dość dobry bo w miarę szybko przykryli piwnice plandeką, aby deszcz nie zrobił jeszcze większego kłopotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 09.05.2006 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 biegnę donieść że posadzka w piwnicy jest już zrobiona na medal w piątek mam dostawę cegły a w sobotę przychodzi murarz ma postawić komin w kotłowni, mąż zakupił 5 arkuszy blachy kwasoodpornej z dodatkiem molibdenu, blacha jest już u blacharza który ma nam ją wygiąć na wkład do komina to by było na tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 12.05.2006 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2006 Dziś są moje urodziny !!! także świętuje a na urodziny dostałam prezent CEGŁE tak cegłę 4000 a nie 3000 jak zamawiałam juz tłumaczę zamówiliśmy z mężem cegłę z allegro po 38gr 3tyś w między czasie zrezygnowaliśmy z klinkierówki ponad dachem ze względu na koszty i praktyczne zastosowanie zwykłej pełnej cegły, ale około godziny 11.30 dzwoni do mnie pan od transportu że są w mojej miejscowości i abym im wytłumaczyła gdzie ta budowa, więc ja myk na drogę główną przejęłam panów i na budowę, a tam kierowca coś sepleni że oni już w mojej okolicy od 6 rano ze pojechali na targ piątkowy aby sprzedać 1tyś cegły bo za dużo przywieźli, ale nie udało sie sprzedać i czy szefowa by nie kupiła więcej No cóż 500 więcej mogę wsiąść bo akurat będzie na kominy ponad dachem ale nie więcej ale Pan tak nalegał że stwierdziłam że wezmę całość, no nic wybuduje z nich ogrodzenie czy grill, zobaczy się. Jak zobaczyła ile pracy jest przy rozładunku tej cegły ( a rozładunek był ręczny) to nawet serca nie miałam aby się targować więc za 4tyś cegły zapłaciłam 1,500 zatem wyszło mnie 37,5gr za cegłę myślę że i tak nieźle bo u nas w okolicy cegła jest po 55-60gr a panowie przejechali 110km Poza tym u sąsiadów moja ekipa od murarki zmienia dach nie powiem w 2 dni zmienili dach z płyt na trapezówke dach bardzo podobny do mojego, ale co się naklneli przy tym szkoda mówić Jutro ma przyjść murarz do komina z piwnicy i zaczynamy wreszcie robić ten strop, przeciąga się to wszystko ale co zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 15.05.2006 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 zaczynamy pomału wychodzić z ziemi, ponieważ dziś robiliśmy strop nad piwnicą, zaszalowane jest już duże pomieszczenie w piwnicy, na jutro zostało szalowanie schodów i spiżarki a także kręcenie zbrojenia wątpię czy jutro zakończymy strop bo do roboty mało rąk no ale nic pomału skończymy. W sobotę był murarz i wymurował nam komin w piwnicy, nie powiem prosto i ładnie ale gadatliwy to on jest oznajmił także że pakę postawią w 3 dni więc nieźle ekspresowi są, ale zanim my zrobimy te stropy to zejdzie wszystkim mury pną się do góry a u nas nic trzeba cierpliwie czekać, wreszcie zdecydowaliśmy się budować metodą gospodarczą, więc mamy co chcieliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 16.05.2006 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 dziś znów tylko lakonicznie poinformuje co zostało zrobione, zaszalowano już strop i schody, zaczęliśmy też zbrojenie mam nadzieje że jutro skończymy choć to chyba mało prawdopodobne strop planujemy zalewać w sobotę aczkolwiek ja po cichutku liczę na czwartek wieczorem Ja jak zwykle sprzątam działkę lubię jak jest wszystko na swoim miejscu, a wręcz drażni mnie jak tu leży drewienko jedno tu drugie tu folia a tam młotek ale podkreślam nie jestem pedantką tylko lubię jak wszystko ma swoje miejsce, nie wiem jak długo zdołam utrzymać ten porządek ale będę się starać To by było na tyle jutro postaram się o zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 17.05.2006 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 dziś obiecane zdjęcia http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz226.jpg tak mniej więcej wyglądało robienie posadzki, beton robiliśmy w betoniarce ale wszystko wyszło równo i zgrabnie http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20267.jpg murarz wymurował nasz śliczny komin w piwnice na moje oko jest ok http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20297.jpg następnie zaczęliśmy szalować strop, poszło dość szybko (1 dzień) http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20308.jpg http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20329.jpg a oto finał dnia ( poniedziałek ) http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20339.jpg pogoda w wtorek wisiała na włosku ale udało nam się zaszalować schody http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20347.jpg a mój mąż dalej działał z młotem aby wyrównać fundamenty http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20368.jpg w wtorkowy wieczór zaczęliśmy robić zbrojenie dziś mieliśmy dokończyć ale do 19 padało dość ostro i zrobiliśmy malutko, jutro jak pogoda dopisze dokończymy a w sobotę zalewanie http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20269.jpg a to moje wymarzone ogrodzenie musze takie mieć http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20216.jpg a na koniec inwestorka z synkiem który już ucieka od łopaty, co za dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 18.05.2006 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 dziś od 13 ( wszyscy pozwalniali się z pracy ) do 21 robiliśmy zbrojenie, i znów mały problem, bo strzemiona są 25 na 10 a planowaliśmy 12cm stropu więc strzemiona mogły by sie wymknąć i zostać nie zalane, więc pewnie strop będzie miał 15cm, są jeszcze jakieś inne malutkie problemiki ale ja sie niemi nie zajmowałam ja tylko wiązałam druty Jutro niestety mało zrobimy bo nie będzie rąk do roboty ale mam nadzieje że w sobotę skończymy i wieczorem będzie zalewanie, a później ino myk minie tydzień i zacznie sie wreszcie murowanie Wczoraj u nas dość ostro padało i na działce miałam bagno ta glina doprowadzi mnie do choroby musimy szybko wysypać trochę piasku aby dało się chodzić jak popada, choć dziś popołudniu było już w miarę dobrze. Mieliśmy dziś także wizytę na budowie faceta który buduje się w tej samej miejscowości z ta samą ekipą, robili mu juz piwnice, fundament i strop, i powiedział że straszne bałaganiarze z nich co mnie zmartwiło, bo pracy będę miała bez liku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 22.05.2006 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 Planowane zalewanie sobotnie wzięło w łeb czemu ? oczywiście pogoda dała nam popalić burza z burzą, ale zbrojenie jest już skończone dziś rano dopieszczałam je jeszcze z mężem a o 16 ma przyjechać grucha cieszę sie niesamowicie a jednocześnie boje żeby wszystko poszło ok zamelduje wieczorem jak było i może jakieś zdjęcia wkleję, bo z zbrojenia jestem dumna, ponieważ uczestniczyłam pełną gębo w robocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 22.05.2006 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 grucha była wszystko poszło gładko, oto zaległe zdjęcia zbrojenie stropu http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/100_6536.jpg http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20405.jpg a takl dziś wyglądało zalewanie stropu http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20454.jpg http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20461.jpg http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20468.jpg od razy równaliśmy wszystko deską http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20469.jpg mąż dzielnie walczył z schodami http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20480.jpg a tak wygląda końcowy efekt http://www.tonaberykuli.emil.tnp.pl/budowa/Obraz%20489.jpg W sumie poszło 6,5 kubika betonu ale zabrakło troszku więc szybciutko dorobiono jedną betoniarkę i zapełniono braki przy schodach strop jest wysoki na 14 cm miał być 12 ale ze względu na zbrojenie wyszło inaczej dzwoniliśmy dziś także do naszej ekipy murarzy a szef powiedział że do nas przyjadą po 15 szczęki nam opadły i przypominamy mu że my tylko murarka bez stropów, że to potrwa nie więcej niż 3 dni powiedział że postara się po niedzieli wykombinować czas No mam nadzieje że mu się to uda bo inaczej będzie klops Byliśmy jeszcze przed chwilą zobaczyć jak sie trzyma nasz stropik a tam czary mary i strop był suchutki więc polaliśmy go dość ostro ale nie wiem czy nie będzie trzeba wstać w nocy aby podlać sama nie wiem Muszę kiedyś usiąść i policzyć ile nas ta piwnica kosztowała, ale na pewno było warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 25.05.2006 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 wreszcie świeci słońce a u nas pracy co niemiara, trzeba wymalować więźbie, dosypać piasku do fundamentów, ubić go, przenieść pustaki do fundamentu, zrobić kibelek i pewnie jeszcze kilka rzeczy o których zapomniałam, murarze przyjadą najprawdopodobniej w następnym tygodniu, nie wiem kiedy my to zrobimy tym bardziej że w sobotę w nocy jedziemy na msze do Krakowa aby spotkać się z papieżem, stwierdziliśmy że pojedziemy póki jeszcze młodzi jesteśmy i nam się chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 29.05.2006 19:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 oj juz chwilkę nie pisałam, ale pragnę donieść że więźba już jest zaimpregnowana impregnatem o nazwie tytan ( jakieś 60zł za puszkę a puszek poszło nam chyba trzy), mąż z teściem opryskiwali cztery razy a męczyli sie dwa popołudnie, kibelek zrobiony, troszku pomagałam ale gównie jest to dzieło męża w sobotę faceci przenieśli prawie ręcznie ponad tysiąc pustaków i proszę nie komutujcie czemu, po prostu była taka potrzeba bo sprzęt ciężki nie dał rady wjechać na działkę i tak w następną sobotę planujemy przenieść następny tysiączek, bo nasi murarze maja przyjść dopiero w kolejny poniedziałek z prozaicznego powodu POGODA ponieważ ostatnio dość dużo pada na Podkarpaciu i nie zdążyli dokończyć ostatniej roboty, a więc nic nie zrobię wkurzam się okropnie ale to nic nie daje w sobotę mężczyźni zrobili też izolacje poziomą czyli dwa razy papa na lepiku ( jedna rolka papy kosztowała nas 50zł a kupiliśmy ich pięć ) poszło im w miarę sprawnie efekt jest zadowalający, choć nie jest to praca zbyt przyjemna ten wrzący lepik jest dość niebezpieczny stropik nad piwnicą się pomału umacnia polewamy go codziennie już nie mogę się doczekać kiedy przyjdą murarze tak pragnę zobaczyć zarys mojego domu Na marginesie chciałabym wam powiedzieć że w niedziele byłam na Błoniach było kapitalnie kto niebył niech żałuje atmosfera znakomita, ludzi multum, ale spać mi sie do dziś chce bo wyjechałam o pierwszej w nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 03.06.2006 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Dziś teść z mężem przenieśli następny tysiączek pustaków, zrobili sobie platformę i wozili pustaki taczkami było ciężko ale ktoś to niestety musiał zrobić, bo na działkę nie da się wjechać. Zrobili też taki wyjazd z desek aby wozić zaprawę do murowania Zaszalowali schody aby murarz mógł bez problemu na niej stać i murować Z rzeczy dołujących, murarze w poniedziałek nie przyjdą czemu spytacie, a ja odpowiem POGODA i zacytuje znaną piosenkę " ciągle Pada" la la la żeby w czerwcu było 10C i ciągle padało z małymi przerwami to skandal. Poza tym mąż przyniósł wiadomość że nasi murarze lubią sobie wypić i trzeba ich pilnować aby okna dobrze wybudowali bo gdzieś spieprzyli jak mi to powiedział to szczęka mi opadła kogo ja wzięłam, ale uspokoił mnie mężuś szybko żebym się nie martwiła wszystko będzie dobrze i takie tam, no nic pozostaje mi zaufać, ale jednego jestem pewna mąż z teściem do żadnej fuszerki nie dopuszczą są zbyt dokładni. W sumie szef ekipy zapowiadał się na czwartek ale ja nastawiam się bardziej na poniedziałek Murarz kazał dokupić jeszcze 100 pustaków dziewiątek, żwiru, paletę cementu i wapna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 07.06.2006 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 wreszcie zaczyna sie coś dziać więc biegnę donieść że o 7 rano w piątek mają się stawić murarze hip hip hurej dokonaliśmy więc zakupu pustaków 9 po 1,45sztuka w ilości 100 cement paleta 476zł wapno paleta 342zł żwir 10 kubików 400zł myślę że mamy już komplet materiałów na działce jest już wszystko przygotowane a moja radość nie zna granic bo z mężem mamy j8uż dość widoku tych naszych fundamentów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.