Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Trojaczki szczęsliwe w nowych domkach :-)


CCI

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 177
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Rozesłałam do znajomych maila. Dzisiaj dostałam od koleżanki takiego maila:

 

"Rozmawiałam z XXXX o tym, 2 tygodnie temu dostała maila dotyczacego też

takich psinek. No i zrobiła mailing, jacyś ludzie z firmy jej siostry

chcieli przygarnąć, Była podana komórka, ale nikt nie odpowiadał, zupełnie,

jakby to była ściema. I przez takie maile jak coś dzieje się naprawde ludzie

podchodzą do tego bardzo zachowawczo."

 

To też jest problem, prawda? Na pewno jest wielu ludzi, którzy nie zostaliby obojetni, ale naciągacze np. w ten sposób ładują swoje komórki. Co za masakra okropna...

Tak czy siak, postaram się tę sprawę uwiarygodnić swoją osobą, trzeba byc dobrej myśli... Wy też próbujcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ona miała na mysli podobną psią sprawę, na pewno nie tą samą. Ale faktycznie chętnie bym się dowiedziała kto sobie na takie coś pozwala.

 

W tym wypadku przy rozsyłaniu maili podałam swój nr komórki, ja będę się najwyżej kontaktowała z Tobą. Mam nadzieje, że będzie taka okazja.

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ta sprawa tutaj jest prawdziwa:) Nawet mi przez głowę nie przeszło w to wątpić, tylko mówię, że zdarza się naciągactwo w takich sprawach, a to już jest ... nie zdajduję w słowniku ludzi kulturalnych odpowiedniego określenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ona miała na mysli podobną psią sprawę, na pewno nie tą samą. Ale faktycznie chętnie bym się dowiedziała kto sobie na takie coś pozwala.

 

W tym wypadku przy rozsyłaniu maili podałam swój nr komórki, ja będę się najwyżej kontaktowała z Tobą. Mam nadzieje, że będzie taka okazja.

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ta sprawa tutaj jest prawdziwa:) Nawet mi przez głowę nie przeszło w to wątpić, tylko mówię, że zdarza się naciągactwo w takich sprawach, a to już jest ... nie zdajduję w słowniku ludzi kulturalnych odpowiedniego określenia.

 

 

ludzie sa dziwnie podli...kiedys jakis fiut rozsylal meile z epotrzebna jest krew dla dziecka......to byla sciema :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ostatniej chwili:

UWAGA! Maks potrzebuje od już nowego domu! Energia go rozpiera, będzie to i z korzyścią dla pozostałych jeszcze nie tak silnych maluchów. Do oczka dostaje kropelki, nowy wlaściel z uzbieranych pieniędzy będzie miał pokryty koszt zabiegu na oczku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest KOZA nowa Pani Szarego :-D ukłony dla niej ogromne za dobre serducho

http://img416.imageshack.us/img416/7500/kopiadsc063984gf.jpg

http://img416.imageshack.us/img416/2748/dsc063977oa.jpg

http://img416.imageshack.us/img416/4379/kopiadsc063994fp.jpg

wszystkie były wymiziane... ale Szary miał specjalne wzgledy u Kozy... czyżby to przeznaczenie...

http://img416.imageshack.us/img416/5295/dsc063969gr.jpg

http://img103.imageshack.us/img103/1455/dsc064014cs.jpg

Maks jest zdrowy... tak bardzo na już potrzebuje domu...

http://img103.imageshack.us/img103/4400/dsc064022zd.jpg

co do stanu szarego dowiem sie więcej od doca w piątek. Zaraz dalsze relacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wielkie, co dzień wierze mocniej, ze to była dobra decyzja, że jesteśmy coraz bliżej szcześliwego zakończenia…:-D

dopełniłyśmy formalności związanych z kontem bankowym, jeszcze podpis pani mecenas Dżerej i załatwione…

Na dzien dzisiejszy godzinę około 13.00 stan konta piesków Szarego Melisy i Maksa wynosił… wynosił około 1 300 zł i zmieniał się co chwilę !!! :icmuz: :icbum: :icbigha: :ictulu: brak mi słów na podziękowania dla Was…

natomiast od wtorku psy zostały poddane leczeniu… osobiście miał je obejrzeć Pan dr Dembele… wyrazy podziękowania :icpoklon:

Piesy maja zrobione posłanko na palecie, rozlozona kołdra i miękkie kocyki i poduszki pluszowe i zabawki… piekny widok… cieplutko... usmiech

Maks jest rozrabiaką…:icpilka: roznosi go energia… bardzo upodobał sobie mój rękaw… lata jak oszalały… Melisa bardzo taktowna dama… ale nie pozwala Maksowi wejść na głowę… kilka razy dostał od niej reprymendę… ale Maks niczym bumerang powracał rozbawiony na maxa…Maks będzie wspaniałym psem opiekunem i stróżem w nowym domu, a on może już być zabrany… czekamy na info o nowym domu dla niego na forum

A Szary…:( a pan Szary… biedak… :pupy: chudzina z wielkim bolącym brzuszkiem… stal w kąciku… i przyglądał się zabawie… jest taki spragniony pieszczot… ale jakby wyczuwał, ze on jest najbrzydszy, dopiero, kiedy się go głaszcze przymruża oczy jakby chciał aby ta chwila się nie kończyła… no niestety szybko się konczy bo Maks musi być najważniejszy, i nie patrzy czy akurat stoi Szaremu na glowie, czy na szyi…on musi być najbliżej…

Melisa jest bardzo wdzięczną sunią… też bardzo spragniona miłości od człowieka…

Zabawa się kończy i wtedy nawet Szary dostaje spidu… kiedy jest micha… to jedzenie w tempie błyskawicy im pozostalo… musiałam po kolei każdego wystawiać na korytarzyk i tam dopiero wiedzialam ile, które zje… nie można pozwalać aby (szczególnie Szary) zjadal zbyt duzo naraz… niepokoi mnie ten jego duży brzunio… zawiadomiłam o tym lekarzy… :niezadowol:

ukłony wielkie i podziękowania dla innych stronek w necie dzis jestem pewna, że bez WAS nie dala bym rady, ja WAM bardzo za to dziękuje, za wsparcie i pomoci za… „podaj dalej…” im wieksze zainteresowanie tematem, tym większe szanse, że ktoś odpowiedni zwróci uwagę na te pseudohodowle i wszystko zło z tym związane… zróbmy to również w hołdzie zmarłej charcicy i dożycy… patrzą na nas z za tęczowego mostu… u stóp tego mostu już prawie był Szary…

Aha… jeszcze jedno… ważne… Pani Kasia zwróciła uwagę na fakt, że jest prawdopodobne, że psy nie pochodzą z jednego miotu… wlosy mi się zjeżyły… jest to możliwe biorąc pod uwagę różnicę pomiędzy np. Maksem a Szarym bywa nawet szybszy w chapnięciu jedzenia niż Melisa i Maks… więc dlaczego jest tak potwornie wychudzony… skad te psy się tam wzięły… gdyby ktoś chciał je wyrzucic na pewną śmierć zrobiłby to w rejonie niezaludnionym… może odezwały się w tym kimś (czymś) ludzkie uczucia i dał psiną szanse podrzucając je niedaleko zabudowań… rozejrzyjcie się wokół swoich domów… te psy mogły być chowane niedaleko od każdego z nas… nie są nauczone wychodzenia na zewnątrz, istnieje praw

dopodobieństwo, ze trzymane były w zamkniętym pomieszczeniu… wskazywałby na to smród, jaki od nich bił… i nikt z sąsiadów może nawet nie wie o istnieniu obok siebie takiego miejsca psiej rozpaczy, smutku i dramatu!!

Pozdrawiam bardzo serdeczniaście, bardzo szczęśliwa pchła

Wiadomości z ostatniej chwili od pani Kasi M. (lek wet. i psychologa psiego)

Odwiedza nasze piesy systematycznie, mówi, że są urocze, kochane bardzo otwarte do ludzi i rosną i tyją jak na drożdżach, ale wielka prośba zarówno i pana Maćka:

Piesy muszą jeść jedną karmę, pozostajemy przy Hillsie dla szczeniąt dużych ras, karmę jedzą namoczoną, ale w trosce o ich zdrowie jedzonko musi byc kontrolowane i będzie im podawał pan Maciek, chyba, że w grafiku będzie inaczej napisane. Maks robi się za gruby… a to tez nie dobrze na stawy szybko rosnącego szczeniaka.

UWAGA! Maks potrzebuje od już nowego domu! Energia go rozpiera, będzie to i z korzyścią dla pozostałych jeszcze nie tak silnych maluchów. Do oczka dostaje kropelki, nowy wlaściel z uzbieranych pieniędzy będzie miał pokryty koszt zabiegu na oczku.

Nie pamiętam ile ważyły Melisa i Maks w dniu przywiezienia ich na SGGW, Szary ważył 7,4 kg… a Wiecie ile waży na dzien dzisiejszy… około 11kg, jak musiał być odwodniony… chudziutki jeszcze jest teraz… ale w oczach tyje… Melisa dochodzi już do prawidłowej wagi wazy około 12 kg, a Maks około 16 kg.

psiakami zajal sie szaman Dembele (znaczy glownie Szarym i Melisa) wiec nie ma watpliowsci ze ze skornych problemow zostana wyleczone ; ))

z tego co dzis sie dowiedzialam to Max chyba niedlugo bedzie mial operacje 3 powieki.

dziekuję WSZYSTKIM,

a teraz sprawy puszczajacyoczko słuzbowe:

na dzień dzisiejszy do zaplaty za pobyt na SGGW pozostaje kwota 635,00 zł zostanie uregulowana z Waszych wpłacanych na konto pieniędzy, dziekuję Wam:icpoklon: oczywiscie nie zwalnia mnie to z obowiazku zasilania finansowego tego konta

pobyt i "leczenie" za pobyt piesków w poprzednim miejscu jest juz uregulowany, nie z pieniedzy z konta... niestety kwota mnie lekko zszokowała... hmm za 4 niecałe dni policzono mi dokładnie 577,80 zł... cóż nikt nie mówił że będzie lekko... ale bardzo się cieszę, że Szary Melisa i Maks zostały z tamtąd przeniesione... ::cool:: teraz maja warunki o niebo lepsze :angel:

„Były sobie cztery osoby, które nazywały się: Każdy, Ktoś, Ktokolwiek i Nikt. Trzeba było wykonać bardzo ważną rzecz i Każdy został o to poproszony. Każdy był pewien, że Ktoś to zrobi. Ktokolwiek mógł to zrobić, ale Nikt tego nie zrobił. Ktoś zezłościł się z tego powodu, ponieważ było to powinnością Każdego. Każdy myślał, że Ktokolwiek mógł to zrobić, ale żadnemu nie przyszło do głowy, że Nikt tego nie zrobi. Skończyło się tym, iż Każdy obwiniał Kogoś za to, że Nikt nie zrobił tego, co mógł zrobić Ktokolwiek.”

 

napewno wśród WAS WSZYSTKICH tych czterech osób nie ma, a to od Melisy od Szarego i od Maksa :iche: :iche: :iche:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...