Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Beti


Recommended Posts

do pompowania pewnie bedzie trzeba wiecej niz 1 pompke. Z niecierpliwoscia oczekuje na ten twoj samouczacy sterownik i podlaczenie go do stalmarka przyznam ze ten sterownik w stalmarku mimo iz nie jest najgorszy jednak jak na XXIw jest zbyt prymitywny, ogónie sterowniki do kotłów na paliwo stałe narazie raczkują. Ponoć w stalmarku ma byc w przyszłości montowany jakis inteligentny sterownik króry ma sobie dobierac sam wszystkie parametry ale puki co trzeba sie meczyc z tym co sie kupilo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 543
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...
  • 3 months później...

No to ja pierwsza! :D

Jak zawsze zachwyca mnie w Twoim Dzienniku ta rodzinna współpraca. I to, że np. mąż sam zrobił stół do krojenia płytek :o . A to zdolniacha! No i łazienka pięknie się prezentuje, a to też mężowska zasługa! Gratuluję :lol: męża, postępów i trzymam kciuki za dalsze. Przeprowadzka jesienią?

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja pierwsza! :D

Jak zawsze zachwyca mnie w Twoim Dzienniku ta rodzinna współpraca. I to, że np. mąż sam zrobił stół do krojenia płytek :o . A to zdolniacha! No i łazienka pięknie się prezentuje, a to też mężowska zasługa! Gratuluję :lol: męża, postępów i trzymam kciuki za dalsze. Przeprowadzka jesienią?

Pozdr,

 

Pierwszy to byłem ja ... zaraz po poście Beti napisałem dwie strony, ale mi kotek przebiegł po klawiaturze i wszystko sie skasowało. :evil:

 

Maszynka mnie zaszokowała - prawda, ale dziwi mnie, że kupujecie korpusy - w Krakowie jest kilkla miejsc gdzie można kupić płytę po 20-25 zł /m2, 1 zł mb cięcia, 1-3 zł mb okleiny brzegu z materiałem - reszta to tylko śrubki i skręcanie. Za fronty do mojej kuchni w hurtowni - przy maksymalnych rabatach (przedstawiłem się jako producen mebli :oops:) chcą 20 tys. - po 800 zł/m2 ! wybrałem surowe sosnowe i właśnie teraz testuję bejce, lakiery, lazury, wyjdzie mi 5 razy taniej, a efekt podobny, lub lepszy, bo z sosny zrobię antyk z otworkami po kornikach, patyną i zniszczeniami :D

Płytki w kuchni - STARGRES :D mam identyczne i układ podobny, tylko w środku mam bardziej szaro-brudne, bałem się, że te jasnobrązowe będą się brudzić.

Przeprowadzka na wiosnę ??? :D Po wodę szło się do altany w ogrodzie... zupa na kuchence turystycznej ... wkład kominkowy robił za kozę - :D tego się nie zapomni nigdy ... nie ma co czekać na kasę i wykończenie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojjjjjjj!!!!!!!! ged ja to chyba nie mam tyle optymizmu co ty, z tą przeprowadzką, brakuje nam jakieś min 25 tyś do przeprowadzki, a to dla nas duża suma :roll: na razie jej nie przeskoczymy, planujemy wziąć kredyt jak znajdę prace, ale już żyje chwilą, marzy nam się chwila, że wreszcie zamieszkamy na swoim :)

 

Co do korpusów to mnie źle zrozumiałeś, kupiłam je od rodzimego producenta za 1tyś zł, wszędzie mi ten sam korpus wyceniali na 2 tyś więc myślę że się opłacało, a co do frontów to zamawiam je aż z Zakopanego bo tam mi dali na nie najlepszą cenę jakieś 2tyś.

Więc sobie policzyłam

1 tyś korpus

2tyś fronty (350zł metr frontu "wymiarowego")

300zł klamki i samo domykające się zawiasy z allegro

1tyś blat marmurowy od rodzimego fachowca

i kuchnia kosztuje mnie 4tyś z hakiem, a w BRW za taką samą zapłaciłabym 8tyś, więc trochę chęci, bo sami to musimy złożyć do kupy i mam wymarzoną kuchnie z drewnianymi frontami :)

 

Jeśli chodzi o te płytki na podłodze w kuchni to właśnie na tych jasnych wogóle nie znać brudu, za to na tych ciemnych odwrotnie :-?

 

A Ty ged też coś wklej, bo nie tylko ja zaginęłam

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC04458-800.jpg

Widzisz ten nie tknięty dach na samej górze większego budynku ... do poniedziałku muszę tam przymocować kratownicę z desek (co 50 cm) i wcisnąć 25 cm styropianu ... do poniedziałku :cry: w przeciwnym wypadku dekarze pójdą na dwa tygodnie na inną budowę. Jestem sam, bo jest bezrobocie, a pomocnika nawet za 250 zł za dniówkę nie jestem w stanie w naszej okolicy wynająć :cry: Gdzie ja mam czas na pisanie :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 3 weeks później...

niestety kontaktu nie mogę Ci polecić, choć namiary mogę dać :)

Była to Jasienica koło Birczy tel 606680775

z tego co pamiętam to płaciłam za dąb i jesion jakieś 68/58/42

czereśnia 55/45, w zależności od klasy, tak mam napisane na karteczce,

coś tam jeszcze targowaliśmy ale nie pamiętam ile dokładnie to było :-?

zamówiliśmy wszystko w 2 klasie ale przywiózł nam większość w pierwszej, musieliśmy trochę dopłacić.

Parkiet jednak nawet w drugiej klasie miał trochę bielu, co powinno być niedopuszczalne, zdarzały się nawet i w pierwszej :-?

Poza tym przy jednym wzorze musieliśmy większość klepek docinać bo były nierówne :evil:

więc nie wiem czy nie trzeba było trochu dopłacić i kupić u Barana.

Mirek ułożył wygląda super przede wszystkim jesion kolorowy, ale stresu przy nim było trochę :roll:

Jeśli Cię nadal interesuje kontakt to daj znać może mąż pamięta dokładnie cenę

Aha my kupowaliśmy u niego bez vatu :wink:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Beti :)

 

 

Mirek ułożył wygląda super przede wszystkim jesion kolorowy, ale stresu przy nim było trochę :roll:

 

Sami układaliście parkiet ??

Możesz napisać jak to robiliście ? najlepiej jak najwięcej :wink: tak krok po kroku

Klepki od góry dobija się jakimś narzędziem np gumowym młotkiem?

Masz też może jakiegoś przydatnego linka ?

Ktoś Was nauczył układać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mój teść układał parkiet w swoim domu, więc mu trochę pomagał, ale wydaje mi się że to nie jest takie trudne, szło mężowi dość sprawnie, tylko z jednym wzorem był problem bo klepki były nierówne w czereśni :-?

Mirek najpierw zagruntował wylewki, kupił specjalną pace, nakładał klej na jakiś większy kawałek (oby nie za duży aby klej nie wysechł)i układał, niekiedy trzeba było dopić młotkiem ale rzadko ( gdy klepka nie wchodziła), najwięcej zachodu było z docinaniem bo reszta szła szybko, Mirek miał takie urządzenie, które zrobił do docinania płytek (jest gdzieś w dzienniku), docinał też parkiet zwykłą cyrkularką gdy nie trzeba było aż ta dokładnie tego zrobić.

To by było na tyle teraz czekam jeszcze z tydzień na cyklinowanie :)

Nie wiem czy Ci coś pomogłam napisałam to tak po babsku pewnie :wink: :roll:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...