Komentarze do dziennika Beti

[Gość]

Beti, piszesz, że będziecie mieli wylewane trzy stropy - nad piwnicą, parterem i poddaszem (ze skosami)? My mamy strop nad poddaszem, z którego jesteśmy baaardzo zadowoleni.

[_Beti_]

nad poddaszem też będzie strop lany

powód

ja chcę mieszkać w domu nie na strychu

[kasia64]

nad poddaszem też będzie strop lany

powód

ja chcę mieszkać w domu nie na strychu

A ja będę mieszkać też w domu ale bez lanego stropu nad poddaszem

[Gość]

Beti, z tym stropem słuszna decyzja.

[_Beti_]

kasia

ja jakoś nie ufam płytom gipsowym

[kasia64]

Beti ja nie mam zdania ale ufam architektowi

[Gryfpc]

Witam!!!

Faktycznie, mnie też bardzo cieszył widok stempli podpierających szalunki. Ale teraz, to ucieszyłby mnie widok gotowego dachu!!!

 

Fajniusi potomek Wam rośnie!!! Kiedy zdaje egzamin na prawko?!

 

Pozdrawiam!!!

 

:D

[_Beti_]

ja juz prawko mam ( na auto)

ale studiuje prawko 4 rok

myślałam jednak że Cię dogodnie a tu nie ma szans

[_Beti_]

aha wzorujemy sie troche na Twoim zbrojeniu

[_Beti_]

i nikt sie nie odzywa

[Gość]

Jak to nikt, ja się odzywam . Beti, nie przejmuj się, że prace wolno idą - najważniejsze, że posuwają się do przodu. Z tym zbrojeniem, niestety, tak długo schodzi. Gdy zalejecie strop robota migiem pójdzie do przodu.

Ps. Gryfowi z tym prawkiem chodziło chyba o Twego synka w maluchu - kiedy on będzie robił prawko .

[_Beti_]

niestety dziś byłam na pogrzebie babci

więc od wtorku na budowie nic nie ruszone

 

a zbrojenie juz jest gotowe zostały tylko takie duperele do zrobienia, ale nikt teraz o tym nie myśli a pasowało by nam bardzo zalać bo potrzebne są nam pieniądze z książeczki mieszkaniowej a dostaniemy je dopiero po zalaniu stropu

 

a z tym prawiek to faktycznie nie złapałam aluzji

[Żelka]

Beti, przykro mi, ze babcia Ci zmarla, to zawsze trudne przezycie. Takie to nasze zycie jest...

Trzymam kciuki za strop!

[Gryfpc]

Jeśli pozwolicie, to łączymy się z Wami w bólu i smutku po Babci!!! :cry:

Ale spójrzcie na to z innej strony: może to i lepiej, bo przecież już nie cierpi! Ja też w zeszłym roku straciłem babcię, z którą byłem bardzo związany, w dodatku podczas naszego pobytu w Afryce, więc nie mogłem być podczas jej ostatnich chwil - pocieszał mnie jedynie fakt, że teraz już nie cierpi!!!

[_Beti_]

babcia faktycznie w ostatnich dniach życia bardzo cierpiała, była pod silnymi środkami narkotycznymi

ale teraz już nic nam nie pozostało tylko ją wspominać i modlić się za nią

 

 

z historii budowlanych w wtorek zalewamy strop

[iga9]

Dawo mnie u ciebie niebylo - ale juz sie poprawiam

Bardzo wpolczuje smieci babci - sama przezylam, wiec, ze nie jest latwo

 

JA z calego serca zycze wam jak najlepiej, bo pokazujecie jak wiele mozna zdzialac gdy sie w cos naprawde wierzy i czegos chce! Oby wam bodowa rosla nadal i obyscie nadal mieli takie szczescie cenowe

[_Beti_]

iga ja do Ciebie zaglądam regularnie ale nawet nie mam za bardzo czasu na wpis w komentarzach

ale TY to dopiero jesteś do przodu z budową

[iga9]

No, ale u mnie z tym kredytem to nie taka sztuka jak u was

[_Beti_]

no ale znów u mnie nie te zarobki co u was

[iga9]