Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pseudoHODOWLA


Tulla

Recommended Posts

chciałaby sie wypowiedzieć jako zwykły człowiek. dla mnie hodowla-psudohodowla to były puste słowa, myslałam, że chodzi tylko o czystość rasy i kasę. niestey właściciele prawdziwych hodowli bardzo sie oburzają na zakupy od pseudohodowców, mówią że nie maja siły juz z tym walczyć itd. czytałam sporo takich wypowiedzi, ale z żadnej nie wynikała przyczyna takiego oburzenia. w końcu sie domysliłam, że prawdopodobnie chodzi o jakieś przepisy obowiązujące w prawdziwych hodowlach na temat traktowania psów i suk, nie są one bezmyslnie eksploatowane. szkoda, że zwykły człowiek musi sie tego domyslać. dla was, hodowców, jest to tak oczywiste, że nawet o tym nie piszecie, a my,ludzie, naprawde nie mamy pojęcia o jakims zwiazku kynologicznym i zasadch rozmnazania psów. kierujemy sie odruchami serca. tani pies dla nas nie znaczy gorszy, wprost przeciownie. trzeba troche edukacji, aby zrozumieć mechanizm działania pseudohodowli. zwykły człowiek naprawde nie wie, o co chodzi -mysli sobie, że pies z rodowodem to snobizm i naciaganie na kasę. Zamiast sie oburzac, może jakieś ogólnie dostepne uproszczone informacje dla wszystkich? np. te zdjęcia suczek daja duzo do myslenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 224
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja hodowca nie jestem/ jedynie milosniczka /:wave:, Zielony ogrodzie . Chcialam , interesowalam sie , mam internet jak chyba kazdy teraz , mamy XXI wiek -wiec po prostu doczytalam .

Mam piekne psy , proponowano mi nie raz zeby kryly , jeden jest po rewelacyjnych rodzicach / ojciec zw kl chemp na swiatowce/ ...juz widze te napisy w ogloszeniu na allegro .

Nigdy w zyciu tego nie zrobie .Zreszta starszy juz wykastrowany .

Zreszta ja to widze inaczej .Ludzie nie chca wiedziec , usprawiedliwiaja sie i slusznie , czesc z nich kocha swoje psy i nie kochalaby bardziej [lacac za nie po 3000 . Problem zostaje w pseudohodowli w postaci suki , ktora jak wyglada widzisz sam . Chce powiedziec , ze za krotkowzroczni jestesmy .Za bardzo zapatrzeni w swoja kase . Oszczedzamy na wszystkim , nawet na psie .

A czy ktos powiedzial , ze kazdy musi miec psa >?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko racja, ale...

Kiedyś myślałam tak jak większość ludzi - z rodowodem czy bez - wszystko jedno. I tak będzie piesio kochane, zadbane, wykarmione, szczepione, leczone, odrobaczane. A za zaoszczędzone przy kupnie pieniądze kupię coś do domu. No i napisałam tu, że szukam leonki, że nie zależy mi na rodowodzie. I co? Zamiast rzeczowych wyjaśnień, czym się różni hodowla od pseudohodowli spotkałam się z nagonką, wyzwiskami, odsądzaniem od czci i wiary, oskarżeniami, przepowiedniami, że przy pierwszej chorobie pozwolę psu zdechnąć, bo mi na weta będzie szkoda. Oczywiście wszyscy założyli, że każdy człowiek ma wiedzę na temat przepisów hodowlanych i warunków panujących w fabryczkach psów, więc nie trzeba niczego tłumaczyć.

Sama siebie podziwiam, że zamiast rzucić tę cała dyskusję w cholerę, zmienić nick i kupić psa z pseudohodowli nie wdając się w chamską pyskówkę, usiłowałam wyjaśniać, że nie jestem wielbłądem. Oczywiście nikt z tych najbardziej agresywnych nie wysilił się na kulturalne wyjaśnienia, na próby przekonywania mnie, jak jest naprawdę.

Teraz jakby wątek złagodniał, chyba nie ma już tu mających monopol na wiedzę i moralne oceny dyskutantów. Być może jednak kiedyś zamiast osiągnąć swój cel - przekonywania, wyjaśniania, uświadamiania - wiele osób zniechęcili do "nawiedzonych rasistów" i wręcz przekonali, że lepiej kupić pieska "rasowego bez rodowodu", bo w przeciwieństwie do tych "pyskaczy od rasowych psów", jego sprzedawca jest taki "miły i sympatyczny".

Dlatego ja teraz staram się spokojnie, kulturalnie, nienachalnie przekonywać każdego, kto wspomni o kupnie psa bez rodowodu, że to błąd. I mam sukcesy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleję Wam dzisiejszy post koleżanki gabi z rottkowego forum

 

Skontaktowałam się dziś ze schroniskiem. Faktycznie są tam 4 sunie . W Sobotę przychodzi tam pani , zajmująca się prowadzeniem stronki internetowej schroniska. Jak tylko porobi fotki , prześle mi je na e-maila. Jedna z suczek jest w stanie krańcowego wyczerpania. Jest obecnie pod opieką weta. Wszystkie 4 sunie pochodzą od jednego właściciela . Facet rozmnaża psiaki i to czego nie uda się sprzedać wywozi w bagażniku i podrzuca pod schronisko Sunie nie trafiły tam jednego dnia razem. Te dwie pierwsze są w dobrym stanie , natomiast ta ostatnia suczka to tragedia.Facetem już zajmuje się TOZ w Słupsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam swoje trzy grosze - podpisuję się pod tym,co napisały zielony ogród i agduś

Nie raz już czytając rózne posty w tematach dotyczących zwierząt zauważyłam,ze obrońcy tychże zapędzają się trochę w swoich opiniach.Jeden z moich znajomych,człowiek starej daty i doświadczony życiem twierdzi,że fanatyzm jest gorszy od faszyzmu.I ma rację.Nie można wyzywać od głupków,sadystów i i nieodpowiedzialnych ludzi,ktorzy kupują psy z pseudohodowli, bo oni w 99% przypadków NIE WIEDZĄ o tym,o czym wiecie Wy ! To nie jest tak,że świadomie popieraja hodowle, w których suki są doprowadzane do skrajnego wyczerpania,bo jest popyt na ich szczeniaki ! I nie oczekujmy,że nagle zaczną szukać po necie informacji na ten temat,skoro w ogóle nie zdaja sobie sprawy,że taki problem może istnieć!!!Zanim napiszecie posta,że "macie juz dosyć,bo to jak walenie głową w mur" zastanówcie się,czy zrobiliście wszystko,żeby uświadomić ludziom,że taki problem istnieje...Bo na przykład ja kocham zwierzęta,staram się im pomagać,biorę udział w róznych zbiórkach pieniędzy dla koni czy psów,mam psiaka zer schronu,generalnie kiedy mogę to pomagam,ale o tym,co wiąze się z pseudohodowlami dowiedziałam się dopiero z forum muratora.Trudno oczekiwać,że kazdy,kto szuka psa będzie szukał na ten temat informacji w necie,skoro nie wie,czego szukać.No i na pewno,jak trafi na wypowiedzi w tonie agresywnym,to raczej go na pewno do grona obrońców zwierząt nie przekona...

I tak,jak napisała zielony ogród lepiej zamieszczać zdjęcia wyniszczonych suk z lewych hodowli,czy tak jak Agduś nienachalnie,bez wyzwisk uświadamiać ludzi,bo krytykowanie ich niestety niczego dobrego nie przyniesie,raczej wręcz przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ON-ka opis z dogo (na szczęście ma już nowy dom)

 

"ta SUKA "zgnije" w schronisku....i tak ją jakoś odratowano..ten stan, który widzimy to już mówi się, że JEST LEPIEJ!!!!!!!!!!!

 

moze kogoś RUSZY ta bida...

 

przez kraty - do ludzia ufna

wiek - nie znam

 

wywiad - suka z interwencji, po pseudohodowli, zamortyzowana, choroba skóry poważna - pewnie nuzyca

 

jak ją zobaczyłąm to ciarki mnie przeszły...

 

 

czy "ktos" kto przychodzi do schroniska PO PIESKA zaadoptował by COS takiego....

 

http://i876.photobucket.com/albums/ab321/anita_happy/S6300053.jpg

http://images38.fotosik.pl/350/b3bc6c277d436d65med.jpg

 

i jej wątek http://www.dogomania.pl/threads/194652-TULA-wyexploatowana-sunia-ONka-po-pseudohodowli-MA-KOCHAJĄCY-DOM?highlight=wyeksploatowana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 pekińczyków uratowanych od śmierci głodowej !!!

 

 

 

Inspektorzy Pogotowia i Straży dla Zwierząt wkroczyli do pseudohodowli w Józefowie pod Otwockiem. Z informacji zgłaszających wynikało, iż psy są wycieńczone, schorowane, warunki w "hodowli" - makabryczne...

 

 

Na terenie posesji przy ul. Sarniej w Józefowie (pow. Otwock) od co najmniej kilku lat starsze małżeństwo zajmowało się hodowlą psów rasy pekińczyk.

 

http://img257.imageshack.us/img257/6562/dsc00269l.jpg

http://img264.imageshack.us/img264/2600/dsc00320h.jpg

 

http://img152.imageshack.us/img152/4272/joz30b.jpg

 

więcej w wątku

http://www.dogomania.pl/threads/134083-PiSdZ-Likwidacja-PSEUDOHODOWLI-pekińczyków-(Otwock)-Opisy-str.-11-12?highlight=pseudohodowli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja odpowiem Wam nasza historię.

Jako dziecko to myślałam, ze facet stojacy pod wystawa to super hodowca. To były czasy, kiedy jeszcze na wystawach można było legalnnie sprzedawac szczeniaki.

Z roku na rok dostrzegałam róznice w maluchach na wystawie. Wiekszośc z nich byla brudna, oswowiała i zaniedbana. Oczywiście zdarzały się wyjatki.

Moim marzeniem było wtedy miec pieknego psiaka na wystawę. Oczywiscie w temacie hodowli i pseudohodowli bylam bardzo zielona.

Kiedy zaczełam swoja piersza prace postanowilam spełnic swoje marzenie. Wybor rasy był trudny, chcielismy duzego piaka, ale mieszkanie w bloku to moze cos mniejszego. W koncu udalo sie wybrac jakis kompromis. Wtedy zaczeło sie czytanie o rasie, sprawdzanie czy pasuje do naszego trybu życia. I pytania do hodowcow o cene, żywienie i tp. I wtedy piesze zastanowienie czy kupic psa za 300 zł czy za 1500 zł. I argumenty za i przeciw. Po przeczytaniu i obejrzeniu kilkunastu relacji z pseudohodowli, powiedzielismy ze nie chcemy przyczynic sie do cierpienia tych psiakow. Zdecydowalismy sie na suke z papierami.I tak jest z nami Haidi. Suka o świetnym charakterze.

 

A teraz kilka faktow, co do ceny psiaka z rodowodem. Bo ludzie czesto zastanawiaja sie, dlaczego tak duzo:

- zdobycie uprawnien suki to conajmniej 3 wystawy (w tym 1 miedzynarodowa);

- krycie suki odpowiednim psem - koszt równowarosci jednego szczeniaka;

- karminie suki dobra karma, pozniej równiez szczeniaki

- przeglad miotu,

- szczepienie pierwsze maluchow plus odrobaczenie,

-wyrobienie metryczki, tatuowanie maluchow lub czipowanie.

- nie mowie tu juz o czasie poswieconym psiakom,

Mozliwe, że o czymś zapomniałam.

I jeszcze jedno każdy psiak ma metryczke = rodowód, czy jest z wada (np. nietypowy kolor, zalamek na ogonie, czy krzywy zgryz)

 

A teraz napisze o wyjatkach, bo takie sie tez zdarzaja. Zdarzaja sie hodowle, które nie niestety sa pseudohodowlami.

Oraz moze ktos nie upilnowac suczki i beda maluchy z super warunkow, ale knudelki. Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem byloby ja wysterlizowac, ale nie mi jest oceniac ludzi.

 

I jeszcze jedna wazna sprawa, wiem ze nie kazdego stac na kupno psiaka zza np. 1500 zł, ale to jest Wasz przyjaciel na kilka lat. A pod rugie mozna kupic psiaka z rodowodem za ok 500zł. Tak jest to mozlwe. Wytarczy poszukac szczenika ok 6 miesiecznego.

 

A pozatym wezcie pod uwage jeden fakt, czy wiekszosc z nas placac za psa ok 1500 zł oddalaby go do schroniska? Raczej ok 90 % NIE.

 

Ja jestem zdania jak kupowac psa to z rodowodem, jak nie zalezy mi na rasie to biore ze schroniska.

Edytowane przez 22kika22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kolejny post na dogo, na szczęście już nieaktualny

 

Ofiara pseudohodowli, 2 miesięczna sunia, dalmatyńczyk . ma dom

Prosimy o wsparcie dla maleńkiej dalmatynki, podobno 2 miesięcznej - waży 2,7 kg - ofiary mody i pseudohodowli. A przede wszystkim chyba bezwzględnych właścicieli. Sunię wywalono wprost na na ulicę, mimo że jest nieporadnym dzieciakiem, jest w opłakanym stanie, zagłodzona, pokrzywiona, przewraca się, nie ma siły.... ....trafiła do schroniska.

 

http://images50.fotosik.pl/155/e5ac12700eefe28emed.jpg

http://images41.fotosik.pl/151/214c00e469d09d96.jpg

 

http://www.dogomania.pl/threads/141328-Ofiara-pseudohodowli-2-miesięczna-sunia-dalmatyńczyk-.-ma-dom?highlight=pseudohodowli

Edytowane przez oxa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elza (ma dom)

 

Elza wygląda już lepiej niż jakiś czas temu ale nadal potrzeba kasy na leczenie

 

Elza już tyle wycierpiała... miała w tej "hodowli" szczeniaki po każdej cieczce ;(

http://images30.fotosik.pl/128/441dce62f9ec8032med.jpg

 

http://www.dogomania.pl/threads/102094-Elza...-chora-Onka-z-pseudohodowli-(-WSZYSTKO-JEST-NA-DOBREJ-DRODZE-)-ma-dom.?highlight=pseudohodowli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia Kulki

 

zobacz - ofiara pseudohodowli - ! Kulka za TM.

Kulka, taka mała, drobna biała suczka. Na allegratce ogłaszana od ponad pół roku. Jedno zdjęcia, smutny wyraz pysia i strasznie brudne od gnoju łapki. Cena - 850zł. Tyle warte było jej życie dla kogoś, kto śmie nazywać się człowiekiem, dla kogoś, kto był jej panem.

 

Mijają miesiące, Kulka wciąż "wisi" na allegratce, wciąż te same zdjęcie, wciąż zero zainteresowania, bo dla pseudohodowców zbyt droga, a dla tych co szukają szczeniaczków za stara. Ta starość to całe 2 lata życia. Życia w klatce, po kolana w swoim własnym gównie. Ta starość to rodzenie miotu co cieczkę i od czasu do czasu przyjazne spojrzenie władcy, kiedy powiła piękne szczeniaki. Ta starość to wielku guz , wiecznie krwawiący, który najprawdopodobniej uratował jej życie - bo jak zachodzic dalej w ciąże?

 

Ponad pól roku bycia bezużyteczną, nie przynosisz zysku, nie mozesz mieszkac w kojcu, zajmujesz miejsce... ponad pół roku siedzenia w zaciasnej klatce. Czy wychodziła na spacery? Wątpię.

 

Jak długo musiaa siedziec w ciasnocie by stracić zupełnie mięśnie, by łapy wygięły się pod cięzarem własnego ciała?

 

http://img212.imageshack.us/img212/8545/dsc01751resize.jpg

 

W końcu facet dodaje do ogłoszenia nowe zdjęcia. Czujne dziewczyny dostrzegają coś, co je zaniepakaja. Szybki telefon, negocjacja stawki i decyzja - wykupujemy tą sukę. Bo jak przeliczyć wartość życia? Ile ono jest dla Was warte? Dla nas bezcenne, dla włąściciela suki 400zł, z bólem serca...

 

Kulka, biała Kulka, suczka, która mimo wszytsko uśmiecha się całą sobą. Cieszy się ze wszystkiego. Wiecie jaka to radość w końcu rozprostowac nogi? Wiecie jak cieszy to, ze można w końcu przestac stać we własnych odchodach, wyjść z gówna i zrobić kilka kroków po trawie...

Kulka nie umie chodzić, stawia pierwsze kroki, mimo, ze mięśni sa w totalnym zaniku a przejście 3 metrów to wielki wysiłek. Cieszy się przestrzenia i wciąż nie może uwierzyć, że koszmar klatki się skończył.

 

 

http://img148.imageshack.us/img148/1738/dsc01765resize.jpg

 

 

 

Kilka suchy faktów na temat stanu zdrowia suni:

1.zapalenie uszu grzybicze

2.egzema skóry

3.zapalenie beztlenowe dziąseł

4.przerost podniebienia (do operacji)

i na deser:

5.rozrost sromu -guz Stickera (krwawienie może byc z tego powodu)

 

Operację podniebienia i sromu można robić za dwa tygodnie; po wcześniejszym USG.

 

Dostała leki przeciwzapalne plus na dziąsła i na egzemę. W sobotę kolejna wizyta.

 

. Miesiące zaniedbnań, miesiące tortur odbiły się na tej młodziutkiej suni.

 

wątek http://www.dogomania.pl/threads/143530-zobacz-ofiara-pseudohodowli-Kulka-ma-wspaniałą-rodzinę!-Kulka-za-TM.?highlight=pseudohodowli

Edytowane przez oxa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ciekawy wątek dla fanów tanich szczeniaków, może ktoś sypnie groszem, chłopczyk umiera?

 

http://www.dogomania.pl/threads/201148-FAM-Skatowane-szczeniaki-z-pseudohodowli-prosza-o-wsparcie-na-leczenie

 

 

Pierswszy post (fotki w linku)

 

[FAM] Skatowane szczeniaki z pseudohodowli prosza o wsparcie na leczenie!

Ciagłe ujadanie... skowyt z głodu i bólu... to codziennośc ponad 65 psów przebywających na posesji pseudohodowcy w Toruniu.

Są owczarki, bernardyny, mastify, spaniele, husky slowem przedstawiciele każdej rasy, ktora „sie sprzedaje”. Jeszcze póltora roku temu psów bylo ok 30, teraz jest drugie tyle...

Na posesji są również koty, prawdopodobnie z łapanek... Służą do dokarmiania psów, bo przecież nie zarabiają na siebie….

 

Byznesmen – właściciel tego kwitnacego interesu - sam zajmuje sie „leczeniem” swoich zwierząt. Posiada zarówno sprzęt jak i leki potrzebne do wykonywania podstawowych zabiegów weterynaryjnych. Suki w zaawansowanych ciążach, stojące na łańcuchach, dostają oksytocynę na wywołanie porodów – w końcu czas to pieniądz... Najważniejsz jest ZYSK!

 

 

Z tego koszmaru zostaly dzis WYKUPIONE dwa skatowane szczenieta w typie malamuta.

Przeprowadzajacy kontrole nie mogli patrzec na ich konanie w śniegu...

 

Czy one też mialy byc „leczone”??? A może ktoś się nad nimi pastwil po prostu dla psychopatycznej radości zadawania cierpienia? Towaru, ktory się nie sprzedał trzeba się pozbyc – po prostu... okrutne prawo rynku…

 

 

Dzieciaczki mają niespełna 3 miesiące i trafily pod skrzydla Fundacji Adopcje Malamutow.

 

 

Wykupienie szczeniąt i umieszczenie ich w klinice to dopiero początek walki o ich życie i powrót do zdrowia. Złamana łapka i szczęka u suni ; odwodnienie, otwarta rana głowy po uderzeniu, z saczącą się ropą podbarwioną krwią , zmiażdzona żuchwa, opuchlizny i najprawdopodobniej inne urazy (złamania) to obrażenia pieska. Mozliwe, ze do tego wszystkiego jest jeszcze podtruty...

Dziewczynka ma 100% szanse na uratowanie, chłopczyk walczy o życie... Szczeniaki zostały zaopatrzone w kroplówki, antybiotyki, środki przeciwbólowe.

W dniu jutrzejszym chirurg wykona rtg u suni i spróbuje zdiagnozowac pieska.

 

Wstepny koszt leczenia operacyjnego zlamanej lapki suczki wynosi 1000 zł…

 

POMÓŻCIE nam POMAGAĆ

 

FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU

ul. Krotoszyńska 13

61-315 Poznań

 

numer konta

20 1500 1054 1210 5008 3156 0000

Kredyt Bank SA

I Oddział KB SA w Poznaniu

 

 

Te bezbronne psie dzieci nie zasłuzyły na ból i cierpienie... Pseudohodowca zdecydował sie odsprzedac je za 50 zł, pozostał trzeci szczeniak, chodzący. Niestety mimo usilnych próśb nie chciał nawet słyszec o sprzedaży malucha... Bo nie był umierąjący...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze , ze Kulka przegrala walke .

 

Oxa wygladasz na kogos komu pusciy nerwy . I mi tez puscily .Jak przeczytalam to se zaklelam siarczyscie i bardzo niecenzuralnie .

Gdybym miala tego za przeproszeniem byznesmena pod reka to nie recze za siebie .

 

Przy okazji napisze tym , ktorzy trzymali kciuki za mojegop Pablisia , ze opanowalismy - nadludzkim , bardzo nadludzkim wysilkiem , zalatwialam konsultacje niemozliwe , nie spalam prawie ponad miesiac i nadpsim , bardzo nadpsim wysilkiem - choroba .

Pablis ma sie lepiej . Pomagaly mi obie HODOWCZYNIE , czytaly wyniki , kierowaly mna jak trzeba bylo , bo mi myslenie wylaczylo calkiem .

Z tym , ze to pasjonaci , martwia sie o psy , ktore stworzyli , interesuja sie .

Ciekawe czy ten byznesmen by sie zainteresowal ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super, że Pabliś lepiej, trzymałam kciuki i nie dzwoniłam jak kazałaś :)

 

O żesz, ale mnie wystraszyłaś, czytam, że Kulka przegrała walkę, przeczesałam wątek maluchów, ale sunia po operacji, zdrutowana, na razie ok.

 

Już wiem, Kulka to buldożek. - masz rację, jej się nie udało. Szkoda, że takich Kulek są setki.

Edytowane przez oxa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam, muszę wkleić dzisiejszy nowy wpis na rottkowym fo.. bardzo modne teraz pieski :(

 

Wyeksploatowana do granic możliwości sunia potrzebuje pomocy

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Kolejna ofiara człowieka "hodowcy".

Sunia z olbrzymiej pseudohodowli gdzie

psy służą za maszyny do produkcji szczeniaków.

Stłoczone w maleńkich kojcach rodzą co cieczkę a ich szczeniaki trafiają na giełdy....

Coco dostała szansę na lepsze życie. Według jej byłego właściciela ma 4-5 lat ale czy można mu wierzyć? Podobno rodziła tylko dwa razy...

Zobaczcie sami i oceńcie jak okrutny potrafi być człowiek

"Coco" imię to zostało nadane przez lekarza, który podjął się opieki nad nią.

Smród jaki otaczał jej przerażone ciało był straszny, sierść cała mokra, obraz nędzy i rozpaczy. Jeszcze nigdy nie kąpałam tak brudnego psa.

Osoby będące w klinice ze swoimi podopiecznymi nie rozumiały co jest powodem jej stanu, opowiedziałam im o tego typu miejscach, byli zszokowani

 

Prosimy o pomoc w leczeniu suni !!!

 

 

http://www.lsoz.org

 

FUNDACJA

Lubelska Straż Ochrony Zwierząt 24-204 Wojciechów,

Romanówka 22 KRS 0000343426

 

Ośrodek można wspierać przekazując również darowizny na konto:

 

Bank Pekao SA

 

81124023821111001036833419

Z dopiskiem "darowizna Coco"

 

 

Do akcji pomocy przyłącza się forum e-beagle

http://e-beagle.pl/forum/viewtopic.php?t=10263

 

http://img14.imageshack.us/img14/7343/35652794.jpg

http://img42.imageshack.us/img42/1866/72807057.jpg

http://img404.imageshack.us/img404/928/70762258.jpg

http://img266.imageshack.us/img266/3963/24635030.jpg

http://img64.imageshack.us/img64/5904/76883269.jpg

http://img814.imageshack.us/img814/4566/94002775.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to piszę sama ze sobą jak widzę, ;)

 

Może ktoś się pochwali pięknym szczeniaczkiem od tej suni???

 

(znalezione na dogo, kopiuję z metamorfoz) http://www.dogomania.pl/threads/21924-Metamorfozy/page274

 

Elza porzucona suka kaukaza, Jak ją znalazłem to z głodu i babeszjozy nie miała juz siły chodzić. Dwa dni lezała w rowie. Po dwóch tygodniach w lecznicy trzeba było ją ostrzyc bo futro to był jeden kołtun. Według opinii weterynarzy była używana do produkcji szczeniaków, jak już się do tego nie nadawała to ja wyrzucili.

To juz u mnie w domu

 

http://www.psianiol.org.pl/img/animal/1060/1.jpg

http://www.bankfotek.pl/image/147082.jpeg

http://www.bankfotek.pl/image/147085.jpeg

 

A to na zeszłorocznych wakacjach na mazurach

 

http://www.bankfotek.pl/image/872487.jpeg

 

Elza jest już bardzo stara ma około 15 lat ma problemy ze stawami i sercem,ale jest przeurocza suką i ma u mnie dozywotni tymczas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...