alkra 03.02.2003 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2003 Od kilku miesięcy użytkuję nowe mieszkanie. Mam problem podobny do Abakusa. Przy ujemnych temperaturach skrapla mi się para na oknach dachowych, a gdy jest kilkanaście stopni poniżej zera tworzy się lód. Zjawisko nie występuje jednak (i całe szczęście) na oknie balkonowym w tym samym pomieszczeniu. Pokój jest duży, prostokątny, od zachoniej strony są dwa okna dachowe, od wschodniej duże balkonowe, przy obu są kaloryfery. Wilgotność i temperatura w całym pomieszczeniu są zbiżone. Jaka może być przyczyna tego dziwnego zjawiska ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tcic 03.02.2003 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2003 Chyba bardzo prozaiczna.Okno balkonowe jetes pionowe, a polaciowe pod katem (np: 35.st).Cieple powietrze zawsze kieruje sie w gore i po bezposrednim zetknieciu z "prawie pozioma" powierzchnia nastepuje jego nagle schlodzenie. Efekt - krople wody.Wg mnie to raczej standardowe zjawisko na oknach polaciowych.Dlatego zaleca sie stosowanie grzejnikow pod nimi...Wlasnie wrocilem z nart. W moim pensjonacie bylo identyczne zjawisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.02.2003 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2003 Mój majster poradził sobie z tym poprzez sezonowe instalowanie trzeciej szyby od wewnętrznej strony. Nic się na tych oknach nie wykrapla. Nie zapytałem się tylko jak to jest mocowane. Myślę jednak,że to nie problem. Okien takich i tak się chyba zima nie otwiera ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 04.02.2003 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2003 Otwiera, otwiera ........ świeżego powietrza nigdy dość. Chociaż mój kolega (niestety palący) zwykł powtarzać, gdy ktoś zimą chce otworzyć okno w celu przewietrzenia pomieszczenia - "Od smrodu jeszcze nikt nie umarł a od mrozu dwie wielkie armie w Rosji wyginęły” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alkra 04.02.2003 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2003 okna w zimie sie otwiera, przynajmniej moje. Pytanie do Hansa: możesz podać więcej szczegółów odnośnie tej szyby (trzeciej)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartt 04.02.2003 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2003 Hans_68 co to znaczy sezonowe instalowanie 3 szyby - tylko na zimę? i jak to się trzyma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldek102 05.02.2003 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 Alkra prawdopodobnie masz źle wyprofilowany ,,parapet'' i ,,nadproże'' przy tym oknie. Wszystko powinno być ścięte aby powietrze swobodnie opływał szybe okienną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abram 05.02.2003 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 Poddasze mam praktycznie nie ogrzewane, gdyz ciepło napływa z dołu, ale muszę powiedzieć, że u mnie nie ma takiego zjawiska skraplania, a juz w ogóle zamarzania okna. Zdarzają się wyjątki np. tuż przed świętami, gdy dużo gotujemy. Wtedy jedna otwieramy okna i wietrzymy. Nie wyobrażam sobie, aby nie otwierać okien!!!Ten pomysł z dodatkową szybą jest iście nowatorski, a może kosmiczny.Sądzę, tak jak poprzednik,że jest to moga byc źle wyprofilowane ścianki? Nie wiem, nie jestem specem!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 05.02.2003 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 "Ścianki" dolną i górną profiluje się (czyli zmienia kąt nachylenia w stosunku do szyby z 90 stopni na większy - zależy to od kąta nachylenia powierzchni dachu) nie tylko by zoptymalizować grawitację powietrza lecz także w celu zwiększenia doświetlenia pomieszczenia. Ponadto takie roziązanie jest moim zdaniem wizualnie estetyczniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 05.02.2003 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 Acha co do trzeciej sezonowej szyby to "miałem przyjemność " jechać kiedyś rosyjską koleją zimą do Moskwy. Była tam zamontowana 3 - nieotwieralna szyba. Okno nie zamarzało ale ten sm..d w wagonie. Technicznie wyglądało to tak szyba umocowana była w drewnianej ramie ściśle dopasowanej wymiarami do otworu okiennego, mocowanie wkrętami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 05.02.2003 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 :Trzecia szyba może niewiele dać poza s.....Wilgoć będzie się wykraplać na zimnych powierzchniach.Czy te okno dachowe ma nawiewnik powietrza.Problem jest z nadmierną wilgotnością. Ciepłe wilgotne powietrze unosi się do góry, trafia na okno dachowe wpuszczone w sufit i skrapla się na zimnych powierzchniach. Trzeba poprawić wentylację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sroka 05.02.2003 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 Myślę, że znaczenie ma fakt, że ta szyba jest pozioma (trochę). Oprócz temperatury powietrza zewnętrznego na wychładzanie się powierzchni ma wpływ promieniowanie otoczenia. Na powierzchnie pionowe (to Twoje okno balkonowe) promieniuje otoczenie (ziemia, drzewa, inne budynki) i dlatego nie wychładzają się one tak bardzo. Na powierzchnie poziome promieniuje tylko niebo. A kosmos jest bardzo zimny. Dlatego szczególnie w bezchmurne noce powierzchnie poziome wychładzają sie dużo bardziej niż pionowe. Temperatura takiego okna wystawionego tylko na promieniowanie kosmosu może spaść sporo poniżej temperatury powietrza. Zjawisko to każdy może zaobserwować na samochodach. Najbardziej zaparowują i zaszraniają się szyby przednia i tylna, a mniej -boczne. Jeśli miałbym coś poradzić, to doraźnym (sezonowym rozwiązaniem) mogło by być osłanianie tego okna od zewnątrz (przynajmniej na noc) czymś, co nie przepuszcza tego promieniowania (to jest chyba prom. podczerwone). Jak chcesz sprawdzić, czy się coś nadaje, to stań przed kominkiem, tak, żeby czuć na sobie promieniowanie i spróbuj się zasłonić. Zwykła folia raczej nie wystarczy, ale kawałek kartonu, pleksiglasu (byłby dobry, bo przepuszcza światło) lub styropianu powinien wystarczyć. Oczywiście to, co opisałem, to tylko jedno zjawisko, mające wpływ na nadmierne ochładzanie się szyby nocą. Pozostaje kwestia nadmiernego napływu na tą szybę wilgoci od wewnątrz. Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 05.02.2003 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 z kosmosem to ma niewiele wspólnego. Po prostu na skośną szybę nawiewa się od spodu dużo większy słup wilgotnego powietrza - równy powierzchni podstawy szyby [z trójkąta z jednym kątem prostym]. Natomiast szyba pionowa owiewana jest cienką strugą powietrza, która niesie mniej wilgoci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alkra 05.02.2003 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2003 Dzięki za sugestie.Kąt nachylenia dachu ok 45 stopni,nadproże ok 130 a parapet- fakt 90 stopni. U sąsiadów kąty są większe, a też maja problem. Może nie w tym rzecz? Niepokoi mnie jednak ten lód, tworzy się w nocy w dolnych kątach szyby przy dużych mrozach. Nie da się usunąć, potem cały dzień się topi a woda ścieka po ścianie. Okna nawiewnika nie mają ale można je ustawić w dwóch pozycjach mikrouchyłu. Do zastosowania jedynie, gdy na dachu leży mniej niż 20cm śniegu (więcej wpada do środka)albo gdy nie ma mrozów (lód powstaje na framudze i nie da się domknąć) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 06.02.2003 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2003 kłopot - może wyjąć górną uszczelkę - uszczelki są wciskane w kanaliki. Zrób to i sprawdź efekty - to sposób na mikrowentylację - ciepłe ale i wilgotne powietrze będzie uchodzić na zewnątrzRobi się lód po nocy bo po nocy jest najwilgotniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 06.02.2003 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2003 Pisałem o tej sprawie parę tygodni temu. U mnie skrapla się wilgoć na oknie połaciowym nad schodami. A przy -15 na zewnątrz nawet zamarza w rogach. Potem się ociepla i woda kapie na schody po stopieniu. Wyjścia są dwa: 1) Poprawić wentylację 2) Przyzwyczaić się (nie zalecane) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sroka 06.02.2003 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2003 On 2003-02-05 15:44, pchelek wrote: z kosmosem to ma niewiele wspólnego. A ja się upieram, że jednak ma. Oczywiście z tym nawiewaniem też się zgadza. Alkra i kgadzina: Czy zjawisko nasila się podczas bezchmurnych nocy? Czy zauważyliście korelację? A spróbujcie przykryć to okno czymś od góry i zobaczcie czy to cokolwiek da. pchelek: Jeśli uważasz, że kosmos nie ma tu nic do rzeczy, to jak wytłumaczysz to zwiększone osiadanie rosy/szronu na ZEWNĘTRZNYCH szybach aut po nocy? Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 06.02.2003 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2003 sroczko - korelacji z bezchmurnym niebem nie obserwowałem. Ale obserwowałem czy jest różnica gdy okno pod przykryciem. No więc jeżeli przykrycie jest z dooooooooooobrych paru centymetrów śniegu i nie topnieje przez nawet kilka dni to wilgoć osadza się tak samo jakby śniegu nie było. Innych przykryć nie widziałem ani nie stosowałem. Co do wilgotnych szyb samochodów z zewnątrz - czy to świadczy o istnieniu wody na Marsie?:grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.02.2003 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2003 Bartt,opiszę, krótko jak mi sprawę przedstawił majster. Jedno z okien doświetla mu klatkę schodową, drugie ma w pokoju gościnnym, więc u niego problem z otwieraniem nie jest zbyt upierdliwy. Ma w pokoju zwykłe oknno i to mu służy do wietrzenia. Woda mu się wykraplała, chyba na veluxach,ale firma nie ma tu znaczenia. Jak oprawił trzecia szybę od strony wewnętrznej to w środku powstała zmknięta przestrzeń z powietrzem. Możliwe, że dzięki temu wewnętrzna szyba nie jest tak zimna by występowało to zjawisko. Ja nie widziałem wody na tych oknach. Nie mierzyłem, ale wydaje mi się, że ta zamknięta przestrzeń miała z 15 cm głębokości ( tu się mogę mylić, każdy może sobie sprawdzić jak głęboką ma framugę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 07.02.2003 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2003 z kosmosem ma to niewiele wspólnego. Szyby w samochodzie - przednia i tylna też są nachylone pod kątem i dlatego nawiewany jest na nie większy słup wilgotnego powietrza i dlatego są bardziej ośzronione. Jakby kosmos grzał to byśmy tam się przenieśli - jak do ciepłych krajów. Temperatura kosmosu to trzy stopnie kelwina [ale to już tak zupełnie na marginesie] żeby nie przeciągać - sprawa jest najzupełniej prozaiczna - zachwiana wentylacja kgadzina - rada taka [do wypróbowania] wytnij w narożach skrzyda tego dachowego okna uszczelkę przylgową po ok. 5 cm z każdej strony - zrób po prostu takie wentyle do wypływu powietrza - zrobisz w ten sposób wymuszony ciąg powietrza i wilgoć będzie uchodzić na zewnątrz - straty ciepła będą praktycznie zerowe [ Ta wiadomość była edytowana przez: pchelek dnia 2003-02-07 09:16 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.