Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

for


Ghostbuster

Recommended Posts

Na zdrowy rozum to lepiej jeśli współwłasność ziemi zrobicie teraz. Z punktu widzenia prawa to jedno z was (właściciel ziemi) sprzeda lub podaruje część własności drugiej osobie - a od tego trzeba będzie zapłacić jakieś podatki, opłaty itd. Część z nich będzie proporcjonalna do wartości transakcji a ta bedzie przecież istotnie mnijsza obecnie niż (mam nadzieję) po wybudowaniu domu. Rozumiem że teraz nie wiecie ile każde z was wniesie - więc procent podziału nieznany itd. Ale jeśli sobie wzajemnie nie ufacie na tyle by ten procent określić już teraz - to może tym bardziej będzie lepiej przeprowadzić operację przejęcia ziemi na współwłasność już teraz.

 

Podkreślam - specjalistą nie jestem - ot tak ględzę co mi się na klawiatuze naciśnie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłość miłością a formalności formalnościami.

Moim zdaniem już macie zły start. Należało wspólnie kupić działkę i od razu zawrzeć umowę cywilno prawną w zakresie zarządzania tą nieruchomością. W tej umowie powinniście określić sposób zarządu nieruchomością, sposób jej zabudowy, sposób finansowania, wzajemne zobowiązania i warunki rozwiązania umowy. Może to nudne i mało romantyczne, ale..... co zrobicie, jeśli wasza miłość nie wytrzyma najazdu betoniarek i złodziejskich ekip już na etapie fundamentów?

Poza tym nie sądzę aby bank udzielił kredytu osobie, która nie jest właścicielem.

 

Tak na marginesie wspólna nieruchomość wiąże bardziej niż węzeł małżeński ( patrz "Wojna państwa Rose" znów w TV) - Podejmujecie duże ryzyko i warto, żeby każde z was było świadome konsekwencji. Budowa to duże pieniądze i nie załatwia się takich spraw na gębę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam, ze masz takie plany.

Ja jestem dopiero na etapie pozwolenia na budowe, a juz z Zona zadarlem pare razy.

 

Jesli Wam sie uda (trzymam kciuki) to jedno odkupi udzial w nieruchomosci, oplaci podatek (to naprawde ulamek kosztow budowy i nie warto kombinowac) i macie wspolwlasnosc.

 

Narka,

Qdlaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemia kupowana było na jedno, bo tylko jedno dysponowało gotówką. A to były niemałe pieniądze (75 tys). Prowadzimy też dokładne rozliczenia, kto co finansuje i chcemy, by przyszłe ustanowienie współwłasności odzwierciedlało poniesione wkłady. Problem jest tylko taki, JAK to później przeprowadzić (wpis do Ksiąg Wieczystych) i czy nie wiążą się z tym podatki (zwłaszcza podatek od osób fizycznych - własność jednej osoby staje się współwłasnością ).

 

Pozdrawiam,

Tomek

 

Jesli jesteś włąscicielem gruntu to tylko ty bedziesz mógł złożyć wniosek o wpis do księgi wieczystej. Jeśli chcesz ustawnowić współwłasnośc to masz dwie możliwości albo odsprzedac czesc działki, albo podarować.

Nie jestem natomiast zdziwiona tym faktem gdyż u nas było podobnie. Z tą różnicą że kupiliśmy gotowy dom, kredyt wzielismy wspolnie a do notariusza poszedł mąż sam-myslelismy ze bedzie za nas oboje...jak sie pozniej okazało ja byłam we wpisie pod hipoteke natomiast nie figurowałam jako własciciel... :-?

Po ślubie rozszerzyliśmy więc wspólnosc majątkową i zmieniliśmy wpis do ksiegi wieczystej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...