Dwa poziomy terenu, jak zrobić ogrodzenie?

[sylvo]

W moim sąsiedztwie jest podmokły teren. Przed fundamentem wygórowałem działkę 40 wywrotkami ziemi, jest lepiej o jakieś 40 cm. Wszystko jest dobrze ale na reszcie działki jest stary poziom i mam kłopot z ogrodzeniem.

Planuję dać siatkę od sąsiadów, więc wiadomo że będzie podmurówka. Tam gdzie jest wysoko około 15 cm ale na zaniżonym jak dodam 40+15 to robi się straszny mur. Skrobie się w głowę i wpadłem na pomysł zastosowania jako podmurówkę płyt z ogrodzeń betonowych. Nadal będzie wysoko ale optycznie mur będzie "lżejszy".

Może ktoś spotkał się z takim rozwiązaniem i mi coś poradzi?

[remx]

Ja mam płyty zamiast podmurówki. Miałem niewielkie nierówności terenu, a więc udało to się jakos poprowadzić na tej samej wysokości.

Wyjściem u ciebie jest zdecydowanie się jednak na uskok ogrodzenia.

Pewnie i tak będzie ładniej niż taka wysoka podmurówka

[hydrogenium]

Proponuję radykalny uskok ogrodzenia lub po wypłaszczeniu skarpy np dwa wtedy różnica 20cm wydaje sie być nie rzucająca.

 

Wykonuwanie tak dużego cokoły wydaje mi sie mało estetyczne i niecelowe bez innych powodów.

[sylvo]

A może wyższa siatka? Ponoć mogą ją zrobić na zamówiony wymiar.

Uskok nie wchodzi w grę, bo obniżonego terenu po tej stronie jest raptem 15m.

[remx]

Można by i tak.

Jest mnóstwo drobnych producentów produkujących w garażach. Nie widzę problemu w dogadaniu się. O ile tylko ta ich maszyna pozwala na wykonanie takich szerokości.

[Majka]

mamy ogrodzenie na zróżnicowanym wysokościowo terenie. Staraliśmy się jednak utrzymywać mniej więcej jednakową wyokość siatki na całym terenie. Co 20m mamy uskok o jakiś 20- 30cm. Jest OK.

[darek63]

Mam działkę na terenie z naturalnym spadkiem (ok.2 m na odcinku 90 mb). Było dość mokro i przy okazji nawiozłem naśladując sąsiada 120 wywrotek ziemi łąkowej. Po kilku latach mój sąsiad znowu wykombinował, że się podniesie. Robił to w 2-ch etapach i o tak ciekawie i efektownie, że na początku naszego ogrodzenia jesteśmy na podobnych poziomach (punkt A) , na 50 mb (punkt B) mam już 1,2 m podmurówki nad moim poziomem gruntu (+ słupki 1,7 m), po czym znowu jesteśmy na równi i na 90 m (punkt C) znowu mam 1,2-1,4 m jego podmurówki. Swoją działkę rozdzielił na 2 o różnych poziomach. Jeszcze miał pretencje, że mu nie pomogłem przy betonie. Na odczepnego kupiłem siatkę na 3/4 ogrodzenia, bo starą zdjął jak betony wylewał i 2 lata tak rozgrodzone stało. Jego działka jest to budowlana, ma dom, moja ogrodnicza (dla relaksu), ale szlag mnie trafia, że taką betonową ozdobę mi zafundował. Na dodatek ziemi nasypał na swoim na równi z podmurówką (może i z 5 cm powyżej), tak, że krety "wpadają" do mnie i śnieg też przewiewa przez siatkę na moje. Tacy się sąsiedzi też trafiają. I co o tym sądzicie?