mieszkanie na terenie budowy

[mbz]

Czy mozna zamieszkac na dzialce, jeszcze przed rozpoczeciem budowy i w jej trakcie w jakims tymczasowym domku lub przyczepie?

[Wowka]

Hmmm... Jeśli chodzi Tobie o formalne zgłoszenie zamieszkania w celu uzyskania "meldunku" to nie da rady.

Ale jeśli chcesz dopilnować budowy lub też sytuacja osobista do przyjęcia takiego rozwiązania Cię zmusza - to oczywiście możesz przebywać gdzie chcesz.

[Jola_]

Wowka słusznie zauważył, że meldunku nie uzyskasz natomiast mieszkać na budowie możesz. Nikt Ci nie zabroni.

W ub.roku na naszej budowie w tygodniu mieszkali pracownicy, natomiast sobota i niedziela - była nasza.

Początkowo próbowaliśmy spać, tak jak nasi pracownicy, w blaszaku. Niestety,http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/mouse.gif myszy robiły tyle hałasu, że wynieśliśmy się do samochodu. W samochodzie też jest super, jak się rozłoży siedzenia....http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/s18.gif

[mbz]

Bardzo dziekuje za rady

Chcialabym jeszcze dopisac wiecej informacji. Zalozmy ze mam dzialke, budowe domu docelowego mam zamiar rozpoczac za jakis rok ale mam juz dosyc mieszkania u kogos i placenia mu kasy ktora moglaby isc na splate kredytu. w miesiac moglabym postawic maly domek gospodarczy i zamieszkac w nim. Czy jest to mozliwe???

Wpadl mi tez do glowy pomysl ze moglabym sie zatrudnic jako stroz placu budowy i tam mieszkac ( powiedzmy ze w tym roku wylalabym fundamenty). tylko jak to wyglada od strony prawnej?pomozcie prosze

 

[mbz]

Jola,

zgadzam sie ze w samochodzie moze byc fajnie, niejedna noc w nim spedzilam ale na dluzszy okres chyba sie nie sprawdzi niestety...

[Wowka]

Powtarzam - MIESZKAĆ MOŻESZ GDZIE CHCESZ. Z tym, że słowo mieszkać oznacza w sensie prawnym - PRZEBYWAĆ.

Jeśli masz zameldowanie (stałe) w innym miejscu to takie rozwiązanie byłoby do przyjęcia. Prawdą jest, że człowiek bez stałego miejsca zamieszkania dla urzędów, pracodawców a zwłaszcza banków praktycznie nie istnieje (piszesz, że masz kredyt do spłaty). Nie ma nawet gdzie przesłać korespondencji.

To tyle, jeśli chodzi o zagadnienia prawne.

A co do warunków "mieszkaniowych" takiego rozwiązania ...... mam nadzieję, że dokładnie to przemyślałeś i nie narażasz na taki "byt" rodziny z małymi dziećmi. Przepraszam za wtręt osobisty, ale trudno mi było się powstrzymać.

Pozdrawiam.

 

[mbz]

Wowka, dzieki

Jesli chodzi o zameldowanie, to mam stale w innym miejscu; od strony prawnej interesuje mnie to, czy nikt (np.policja, straz miejska , jakas inna inspekcja) nie przyjdzie na moja dzialke

i nie kaze mi sie wyprowadzic. (nie wspomne o nakazie zameldowania czasowego na czas dluzszy niz 3 dni ).

 

P.S. dzieci jeszcze nie mam, wiec narazam tylko siebie i meza

[Wowka]

Nikt nie każe się Tobie zameldować na pobyt czasowy, bo zgodnie z logiką: jeśli nie możesz zameldować się na pobyt stały na budowie to na "czasówkę" podobnie. Zresztą ten przepis – relikt poprzedniej epoki już cokolwiek "obumiera". W nowych (plastikowych) dowodach osobistych adresu czasówki już nie wpisuje się. Organy meldunkowe wydają jedynie zaświadczenia, które możesz, lecz nie musisz okazywać.

Pozdrawiam

 

[kgadzina]

A niektórzy mieszkają w altanach na działkach i to nie tylko w lecie. I nikt tego nie zabrania.