Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zamarzło centralne - ratunku


Recommended Posts

no niestety jak w temacie. sytuacja słaba. ustrojstwo nowe i na gwarancji (instalacja i piec - gaz). wszystko było cud miód. nie mieszkam w tym domu a tylko bywam. żeby nie narobić bałaganu przezornie zostawiałem przy mrozie piec i kaloryfery na ok 1-2 i było ok. dzisiaj zajechałem do chałupki po ok 3 tyg. i troche słabo. bo rury popękały, piec niewiem i szlag mnie trafia. teraz mam gadać z gośćmi co zakładali. jak im udowodnić że to najpierw padł piec i reszta zamarzła a nie odwrotnie? czy da się to jakoś w piecu sprawdzić? rury są popękane głównie przy piecu ale to chyba o niczym specjalny nie świadczy. piec to vaillant turbomax chyba

 

(uprzedzając pytania - to jest drewniany dom, nieocieplony i jak sie nie ogrzewa to nietrudno zamrozić wszystko w środku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że nie znajdziesz winnego zaistniałej sytuacji. Przyczyn mogło być kilka np. podszas Twojej nieobecności mogła być przerwa w dostawie prądu.

Jeżeli jak piszesz nie mieszkasz tylko bywasz w tym domu powinieneś pomyśleć o zabezpieczeniu instalacji płynem antymrozowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak był ustawiony kocioł. Normalnie każdy ma zabezpieczenia przeciwmrozowe. Jeśli centralne jest włączone kocioł powinien sam włączać się za każdym razem, gdy temp. spada poniżej +5 stopni, no i cały czas grzać , żeby tą temperaturę utrzymać. Dlaczego tego nie zrobił?

Miałeś jakiś sterownik czasowy, który uniemożliwił włączenie się kotła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma żadnego sterownika czasowego. panel najprostszy z możliwych bo kupiłem ten piec dla dziadka żeby nie kombinował i miał najprostszą z możliwych obsługę. dziadka już niestety nie ma i zwyczajnie tam bywam.

piec jak wróciłem był włączony ale wygaszony bo popękane rury od c.o. i doprowadzająłca wodę.

 

czyli jeżeli ten piec ma takie zabezpieczenie przeciwmrozowe i zamarzło to wina pieca?

 

 

ad tczarek

szanowny kolego nie oczekuję współczucia tylko pomocy w rozmowie z serwisem. jak nie masz nic do powiedzenia to cię miszczu proszę o wstrzymanie się z doradzaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na panelu zapalony był wskaźnik informujący o tym że palnik jest wyłączony i że włączony jest obieg c.o.

 

zaraz może poszukam w sieci instrukcji do tego pieca

 

a czy zamarznięcie wody w piecu mogło narobić dużo szkody?

 

 

sprawdziłem w instrukcji, piec wskazywał awaryjne wyłączenie. czy to oznacza że przyczyną popękania rur była awaria pieca?

 

wyczytałem też że:

Jeśli przy włączonym głównym wyłączniku temperatura

zasilania obiegu grzewczego spadnie poniżej 5 °C, to

następuje uruchomienie kotła, który nagrzewa obieg

grzewczy do temperatury około 30 °C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pare to za mało. Potrzeba około doby mrozu, aby rury pozamarzały w takim domku. Popytaj sasiadów, czy nie było jakiejśc większej awarii w energetyce.

 

Czy któraś z rur nie idzie ścianą zewnętrzną? Wtedy brak prądu 3 godziny, mróż -15, blokada wody, kocioł awaryjnie się wyłącza :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będę to mógł chyba ustalić czy nie było prądu. ale nawet jak nie było to tam nie jest aż tak źle. przy ustawieniach na min temperatura w środku była ok 7-10 stopni.

 

wyczytałem znowu że:

Uwaga!

Nie można zagwarantować przepływu wody w

całej instalacji grzewczej.

Należy przy tym pamiętać, że w przypadku wystąpienia

niektórych zakłóceń, np. przerw w dopływie energii (gaz,

prąd elektryczny) lub zakłóceń w układzie do odprowadzania

spalin, kocioł zostaje automatycznie wyłączony.

 

a piec był włączony jak przyjechałem tzn miał zasilanie i był wyłączony awaryjnie. bo rozumiem że stwierdzenie "automatycznie wyłączony" oznacza że po odłączeniu od sieci piec ponownie się nie uruchamia, chyba że źle rozumiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będę to mógł chyba ustalić czy nie było prądu. ale nawet jak nie było to tam nie jest aż tak źle. przy ustawieniach na min temperatura w środku była ok 7-10 stopni.

 

wyczytałem znowu że:

Uwaga!

Nie można zagwarantować przepływu wody w

całej instalacji grzewczej.

Należy przy tym pamiętać, że w przypadku wystąpienia

niektórych zakłóceń, np. przerw w dopływie energii (gaz,

prąd elektryczny) lub zakłóceń w układzie do odprowadzania

spalin, kocioł zostaje automatycznie wyłączony.

 

a piec był włączony jak przyjechałem tzn miał zasilanie i był wyłączony awaryjnie. bo rozumiem że stwierdzenie "automatycznie wyłączony" oznacza że po odłączeniu od sieci piec ponownie się nie uruchamia, chyba że źle rozumiem

 

awaryjnie się wyłącza /brak wody, prądu, spadek cisnienia gazu/ Wraca do normy to kocioł się włącza. U nas dzieje sie tak pare razy w miesiącu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy kocioł załączy się automatycznie gdy zostanie usunięta przyczyna awarii.

 

W domu mam kocioł ACV stojący z zasobnikiem cwu

Raz miał przerwę w dostawie prądu przez 20 godzin, po czym automatycznie sie uruchomił, bez jakiejkolwiek ingerencji.

 

W pracy nie było tak pięknie i ładnie, najpierw trzeba było skasować błąd a następnie uruchomić.

Nie pamiętam teraz nazwy kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem jak to jest w twoim przypadku ale niektóre kotły mają zabezpieczenie, które uniemozliwia start kotła jezeli w instalacjji nie ma ciśnienia - bodajże 1 bara. Jezeli masz nowa instalację i automatyczne odpowietrzniki to może instalacja się odpowietrzyła co spowodowało spadek ciśnienia i blokade pieca, a dalej zamrozenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta sytuacja przypomina mi amerykańskie podejście do życia.

Ludzie palą papierosy bez opamiętania a potem procesują się z firmami tytoniowymi o odszkodowanie za utratę zdrowia - "Bo w reklamie nic nie było, że można dostać raka płuc".

Pozostawienie instalacji c.o. na kilka tygodni bez dozoru licząc na to, że napewno nic się nie stanie (przecież jest automatyka itd.) to oczywiste zaniedbanie ze strony inwestora.

Technika jest niestety zawodna a trzeba jeszcze brać pod uwagę czynniki zewnętrzne.

Kotły mają rozmaite zabezpieczenia po zadziałaniu których najpierw trzeba usunąć przyczynę awaryjnego wyłączenia. Kocioł sam tego nie zrobi.

Moze sie zdarzyć brak ciągu kominowego, nieszczelność w istalacji a co za tym idzie spadek ćiśnienia i zadziałanie zabezpieczenia przed przegrzaniem, chwilowa zmiana jakości gazu i zablokowanie zapłonu, itp.

Tego typu sytuacje wymagają interwencji człowieka. Póki co urzadzenia nie potrafią myśleć i analizować. Realizują tylko zaprogramowane funkcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...