pitbull 29.01.2002 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 Moze mozecie mnie uswiadomic jak pajak snuje swoja pierwsza nitke np. pomiedzy krzakami (nierzadko odleglosc wynosi 1,5m) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 29.01.2002 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 Faktycznie, ciekawe, może ma jakiś dopalacz .Ja swego czasu lubiłam je obserwować,jako dzieci wrzucaliśmy w pajączynę komary (nie lubię ich, brrr), pierwszego zwykle pająk zjadał natychmiast, a następne sobie zawijał w pajęczynę i zostawiał na później . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 29.01.2002 11:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 Slabo te pajaki zywilas, u komara to nawet bialka malo. Pewnie ci z glodu pozdychaly.Widze 3 mozliwosci ale nie wiem co jest prawda.Albo skacze (ale wtedy Malysz przy nim to betka)Albo lezie po ziemi ale potem by musial linke naciagnacAlbo puszcza ja z wiatrem ale wtedy z niego niezly meteorolog Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 29.01.2002 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 Nie widziałam skaczącego pająka, po ziemi też mało prawdopodobne, bo by się mu to posklejało. Skoro potrafią latać jako "babie lato", to może o to chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 29.01.2002 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 No chyba ze on sie puszcza i jest latawcem. Koniec nitki przywiazuje do galezi i leciiiiiiiiiiiiii. Ale mam lepsze mniemanie o celowosci i lokalizacji lego sieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 29.01.2002 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 Gwoli ścisłości przykleja, nie przywiązuje. Może znajduje środkową gałąź i zakłada, że lecąc zawsze trafi na jakąś sąsiednią, może wykorzystuje teorię chaosu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 29.01.2002 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 Nie, nie to z pewnoscia jest celowa i z gory zamierzona lokalizacja.Swoja droga nie wiedzialem ze chaos moze miec teorie. Juz te dwa slowa sa ze soba sprzeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 29.01.2002 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2002 Nie sądzę, aby to było do końca celowe - raczej wybiera dobre miejsce na tart; np. na podstawie wiatru i oceny odległości od końca. Potem przykleja początek i spuszcza się używając wiatru (wspomniana teoria latawca i dopalacza tu się łączą) aż na coś się "nadzieje". Pierwsza nitka nie musi wszak dotrzeć idealnie do celu. W ten sposob pająk może rozpiąc pajęczynę nad rowem z wodą, bo nikt mi tu chyba nie powie, że wszsytkie pająki umieją pływać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 30.01.2002 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2002 Czyli twierdzisz ze dziala jak kamikadze. Pierwsza nitka faktycznie nie jest wazna ale z druga jest podobnie. Najpierw jest glowna konstrukcja a dopiero potem cala otoczka. A glowna konstrukcja jest przeciez wpisana w okrag czyli glowne nitki ida w rozne strony. Aha no i pajeczyna jest w pionie co nie swiadczy o przypadkowowsci. Nie odbierajmy pajakom inteligencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 30.01.2002 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2002 Nie twierdzę tak. Przecież pająk może zwijać nitkę i wspiąć się z powrotem. To o puszczaniu się na wiatr, to chyba było z jakiegoś filmiku przyrodniczego. To że pająk może sobie połazić po drzewach, aby rozpiąc sieć, to da się wyobrazić - musi tylko chodzić tak, aby nitka mu się gdzieś nie przylepiła.Ja obstawiam, że rusztowaniem są nitki rozchodzące się od środka, a dopiero na nich przylepia te "obwodnice". Nie pamiętam które z nich są klejące, chyba właśnie obwodnice, a po gwiaździstych sobie spaceruje. Ale po co ta cała dyskusja? Czy chcesz opracować nową technologię budowy domów, czy ustawić pułapki na pająki, aby nie robiły pajęczyn? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 30.01.2002 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2002 Niestety nic z tych rzeczy, ide tak sobie tak przez swiat i patrze a czym starszy jestem tym wiecej rzeczy widze ciekawych na d ktorymi wypadaloby sie przez chwile zastanowic. I tak wszystkiego nie obejme, czlowiekiem renesansu tez nie bede e taki ze nie dodmorosly filozof. Ale wracajac do meritum, tu sie z toba zgadzam co do przyklejania, lepkosci, kolejnosci budowania, myslalem ze moze ktos wie na "sicher". Swoja droga ciegna, liny, konstrukcje stalowe linowe sa od dawna wykorzystywane wiec to pewnie od pajaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.01.2002 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2002 Pająk i muchy (Jan Brzechwa) Pająk na stare lata był ślepy i głuchy,Nie mogąc tedy złapać ani jednej muchy, Z anten swej pajęczyny obwieścił orędzie,Że zmienił się i odtąd much zjadać nie będzie, Że pragnąłby swe życie wypełnić czymś wzniosłemI zająć się, jak inni, uczciwym rzemiosłem, A więc po prostu szewstwem. Zaś na dowód skruchyPostanowił za darmo obuć wszystkie muchy. Niech śmiało przybywają i młode, i stare,A on, szewskim zwyczajem, zdejmie każdą miarę! Muchy, słysząc o takiej poprawie pająka,Przyleciały i jęły pchać się do ogonka. Podstawiają więc nóżki i wesoło brzęczą,A pająk je okręca swą nitką pajęczą, Niby mierzy dokładnie, gdzie stopa, gdzie pięta,A tymczasem wciąż mocniej głupie muchy pęta. Muchy patrzą i widzą, że wpadły w pułapkę,Pająk zaś, który dawno miał już na nie chrapkę, Pogłaskał się po brzuchu i zjadł obiad suty.Odtąd mówi się u nas: "Uszyć komuś buty." "..... Nie odbierajmy pająkom inteligencji." - słuszne stwierdzenie Pitbull. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 30.01.2002 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2002 No a co powiecie w takim razie o "babim lecie", to juz zupełnie przypadkowe działanie i zdanie się na siły natury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 31.01.2002 07:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 Anonimowy dzieki za wspaniale przezycie estetyczno-dzwiekowe. Bo sobie az na glos przeczytalem. Ech nie ma jak klasyka. Ciekwa jestem czy napisales to z pamieci czy "cytata" przy pomocy ksiazki. Alanta po co jest wlasciwie babie lato? O co to chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek 31.01.2002 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 Roslinki rozsiewaja swoje nasionka przypadkowo: niecierpek - strzela; sosna - wypuszcza z szyszek; klon - ma "noski". Za kazdym razem chodzi o najszersze rozprzestrzenienie swoich nasion (genow). U pajakow, aby nie bylo konkurecji dla "mateczki", pajaczki "odlatuja" na nowe miejsce zamieszkania. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Darek dnia 2002-01-31 09:04 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 31.01.2002 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 Dzieki,Lagodnie powiedziane "odlatuja" - uciekaja biedactwa bo pewnie by je matka zzarla. Wiecie ze u zwierzat wprzypadku zbytnigo zageszczenia jednostek na danym terenie nastepuje zwiekszona umieralnosc spowodowana stresem i zbytnim rozrostem terczycy i gruczolow nadnercza. Zreszta u ludzi jest to samo. Wynika z tego ze przyroda sama reguluje zageszczenie populacji, czyli mysliwi sa niepotrzebni ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 31.01.2002 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 Gdzie Ty mieszkasz, Pitbull, że nie widziałeś babiego lata??? Jesienią mnóstwo pajączków lata na nitkach, nawet w mieście można to zobaczyć. A co do zagęszczenia na danym terenie, to już wiem, dlaczego się źle czuję w bloku dziesięciopiętrowym, a świetnie na swojej działce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 31.01.2002 09:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 U mnie babie lato wystepuje w niewielkiej ilosci, odwrotnie proporcjonalnie do komarow.Uwazaj zeby u Ciebie w bloku "bagno behawioralne nie stworzylo".Aha nastepna prawda: Jak ktos ma dom z terenem wokol to nie potrzebuje dzialki letniskowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 31.01.2002 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 A jak ktoś jest domatorem, to nawet na wczasy nie musi jeździć, może sobie rozbić namiot na działce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 31.01.2002 09:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2002 No wiesz co. A ja myslalem ze w ramach pomocji budownictwa domek stoi u Ciebie na dzialce. No to wszystko przed Toba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.