Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

Panie Mirku, tym razem coś obsiadło moje jodły.

Na młodych przyrostach jodły w "wacie" są: jakby mszyce(biało-zielone)ok.3 mm dł.i przezroczyste, plastyczne krople jakby żywicy.

 

Wprawdzie już Ci Mirek odpowiedział, że to mszyce, ale dodam coś od siebie.

 

Mruczysławie, gdybyś nie miał pod ręką trucizn do pryskania (dyskutowaliśmy tu gorąco na ten temat w poprzednim roku :)), weź najbliższy płyn do naczyń (najlepszy jest miętowy, zwykły Ludwik) i wlej 2 łyżki do 1 litra wody + trochę mleka, spryskiwacz lub gąbkę do garści i wyciskaj ten roztwór na kolonie mszyc.

 

Zaczną się natychmiast odklejać od gałązek, bo się duszą i giną. Z tym, że zabieg trzeba powtarzać (można na wszystkich roślinach) ilekroć mszyce znów się pojawią.

 

Właśnie dokonałam takich zabiegów na różach i śliwach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .

 

Moja dzialka to piaski (w otulinie lasu )

 

Zakupilam leszczyne Purpurowa (w donicy ) posadzilam i niestety liscie zmieniaja kolor od srodka i nie wyglada efektownie .

Na poczatku myslalam ze nie przyjela sie bo liscie schly i byla oklapnieta .

 

teraz jest lepiej ale i tak cos z nia nie tak czy moze jej nie pasowac miejsce :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry,

I ja mam pytania, a było tak fajnie, wszystko rosło :)

1. trawa, mam kilka suchych placków po obsikaniu przez psa, wygrabionych z nadzieją, że zielona to zarośnie, ale patrzę, że chyba nie ma szans skoro na suchym placku nie idzie wbić łopaty taki się "filc" zrobił? mimo, że skoszony na krótko... Czy mam to wyciąć i zostawić dziurę w ziemi - wtedy zielona ją zarośnie? No i zwykła trawa też taka twarda (a trawnik ma niecały rok) ziemia zbita na kamień czy ja mam ją pociąć takom specjalnom maszynom?

 

2. róże - chyba wszystkie możliwe choroby się w tym roku przyplątały - pryskam decisem na mszyce co 7 dni - i jest ich coraz więcej, gałązki aż się ruszają - czy to trzeba zmieniać co 7 dni środek (jeśli tak to jaki jeszcze jest dobry (skoro ten nie działa? 8) ) - czy może kilkoma na raz?

Jakim środkiem popryskać plamistość na liściach?

 

czytałam rady Wciornastek - i chciałam dopytać ->

 

To z ulotki :cry:

Rośliny ozdobne - mączniak prawdziwy, plamistość liści i kwiatów, fytoftoroza0,15-0,25% (15-25 ml środka w 10 l wody)

spróbować Bioseptem?

 

Bravo owszem jest zalecany ale z własnych doświadczen wiem że zdecydowanie lepiej ta substancja aktywna nadaje się do rzekomych niż do prawdziwych.

 

Biosept i Biochikol to hmm w przypadku uciążliwego mączniaka to prawie maść na szczury

 

Proponuje zastosowanie Rubiganu i Sportaku Aplha na przemian z Topsinem a nawet Siarkolem Extra można jeszcze dołożyć Amistar (choć ten ostatni to już też bardziej na rzekomego). zabieg nawet co 7 dni.

To dość kosmiczny zestaw ale jak to nie pomoże to obawiam się że po róży.

 

ale czy to znaczy, że te wszystkie środki na raz do jednej butli opryskiwacza? czy co 7 dni inny, czy na raz ale po sobie? :lol: :(

 

no i co na zwiędłe pędy róż z pąkami :(

 

co za ... sie przypętała!!!

 

z góry dziękuję za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy to znaczy, że te wszystkie środki na raz do jednej butli opryskiwacza? czy co 7 dni inny, czy na raz ale po sobie? :lol: :(

Nie wszystko na raz! do jednego baniaka lecz zmieniać środki przy kolejnych opryskach (np. co 7 dni).

 

no i co na zwiędłe pędy róż z pąkami :(

co za ... sie przypętała!!!

Więdnięcie i zasychanie wierzchołków pędów i pąków kwiatowych informuje, że najprawdopodobniej mamy na różach żerujące larwy bruzdownicy pędówki. Jest to pospolicie występujący szkodnik, atakujący róże od końca maja. Larwy żerują w pędach, tworząc podłużne tunele. Nie m skutecznej metody chemicznej, która całkowicie zlikwiduje larwy, dlatego też zwalczamy je usuwając pędy do zdrowego miejsca. ( http://www.swiatkwiatow.pl )

Czytałem gdzieś, że ponoć Confidor zwalcza bruzdownicę pędówkę ale chyba na Twojej „plantacji róż" poradzisz sobie ręcznie :)

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma się sukę, ma się placki. Też mam. Lać musi. I nie mam ochoty tym sobie głowy zawracać. Deszcz siuśki wypłucze, to zarośnie. W cięciu maszynom trawnika też nie mam doświadczeń, mój ma 30 lat bez maszyny i nienajgorszy, a placki są i owszem. Zmieniają tylko lokalizację...

O różach Pinus napisał. Z systemicznych to chyba Bi 58 EC Nowy można kupić bez upoważnień i szkoleń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszystkie systemiczne zresztą. Ale Nowy jest o klasę niżej. Dla ludzi szkodliwy.

http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozytory/FileRepozytoryShowImage.aspx?item_id=3839

 

A każdy ma swój rozum. Zakup tego do oprysku kilku róż bez sensu, i owszem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Mirku, proszę o pomoc.

Razem z całą rodzin szykowaliśmy bardzo długo podłoże pod trawę w ogrodzie. Tydzień temu j posialiśmy (wymieszaną z piachem). Ale potem wcale nie zasypywaliśmy jej ani piachem ani żadną ziemią. I co teraz. Podlewamy sumiennie, codziennie wieczorem, ale czy nie strzeliliśmy gafy? Co teraz? Dodam, że dotyczy to powierzchni około 20 arów. O zgrozo, a miało być tak pięknie!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Mirku, proszę o pomoc.

Razem z całą rodzin szykowaliśmy bardzo długo podłoże pod trawę w ogrodzie. Tydzień temu j posialiśmy (wymieszaną z piachem). Ale potem wcale nie zasypywaliśmy jej ani piachem ani żadną ziemią. I co teraz. Podlewamy sumiennie, codziennie wieczorem, ale czy nie strzeliliśmy gafy? Co teraz? Dodam, że dotyczy to powierzchni około 20 arów. O zgrozo, a miało być tak pięknie!!!!!!!!!!!!!!!

Będzie. Można było co prawda lekko przegrabić i uwałować. No i najważniejsze- oglądać prognozy pogody- póki co sucho i nie widać nawet nadziei na deszcz.Trzeba podlewać- ale żadne podlewanie nie da tego efektu. A powierzchnia spora. No ale chyba teraz to nie ma innego rozwiązania. Nasiona leżące na powierzchni w nocy pęcznieją, w dzień wysychają, dlatego lepiej, gdyby były lekko przykryte. Ideałem byłoby utrzymać powierzchnię gleby w stanie wilgotnym, ale przy tej pogodzie to mało realne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...