Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ha, oto jest pytanie. Będzie zima? A jaka wiosna?

Bielimy w zimę, i owszem, aby zabezpieczyć korę przed nagrzewaniem , najczęściej w marcu, gdy potrafi być w dzień w słoncu +15, nocą tyle samo, ale na minusie. Ja bym jeszcze poczekał trochę, leje na okrągło, zmyje. Jeśli to kilka drzewek, i młode, to niewiele roboty. A rok czy dwa lata temu sadzone to wystarczy maznąć od płd-zach, jeśli bardzo chcesz mieć spokojne sumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mirku to teraz mam pytanie co do rododendronów głównie ale też innych krzaczków, które przez nagły i intensywny atak zimy zostały zakopane w śniegu. Rododendronom wystawały dziś tylko końcówki najwyższych gałązek. Odkopałam je z tego śniegu, choć cały czas sypie i jutro pewnie znowu nie będzie ich widać. Zastanawiam się co z nimi zrobić. Jesienią podsypałam je dość wysoko korą, nie mam teraz możliwości zorganizowania gałązek świerkowych. Czy one mogą tak zostać? Mróz nie jest silny najwyżej -2st.C nie wiadomo jak w nocy i dalsze ziomowe dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ja z innej beczki :wink: Dostała w prezencie miniaturowe żonkile w doniczce- kwitnące. Niestety minął tydzień i zaczęły im opadać na dół liście i kwiaty- tzn. zamiast trzymać się pionu pokładają się w poziomie. Żółkną im też końce liści. Nie zależy mi na ich utrzymaniu w domu- chciałabym zachować cebulki i wsadzić je do ogrodu- którego jeszcze nie ma (ziemię będę dopiero nawozić wiosną). Jak to najlepiej zrobić? Jakoś zasuszyć, czy wystawić doniczkę na dwór? Jak podlewać? Dodam, że obecnie roślinka wygląda jakby była osadzona w piasku- nie w ziemi.

Będę wdzięczna za wskazówki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynieś w możliwie chłodne miejsce, ale widne. Wyciągnęły się w cieple i przy niedostatecznym oświetleniu, ale póki zielone, trzeba podlewać. Po prostu muszą utworzyć się cebule zastępcze. A na wiosnę wysadzić do ogrodu. Można wetknąć patyka i trochę podwiązać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cieple to nie bardzo :wink: Mieszkam w nidogrzanej piwnicy i cieplo to tam nie jest :wink: Ale to chyba faktycznie brak swiatla- cos z tym zrobie. A mocno to sie podlewa? Podlewalam co dwa dni tak po troszku, ale jak te konce zrobily sie zolte to stwierdzilam, ze chyba przelalam i dalam pare dni spokoju. Tem. powietrza to ok 16-18 st.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im szybciej, tym lepiej. Gdyby by moje było, to ogolił bym wiosną tak 20 cm od ziemi. A później- 15-20 cm przyrostu i cięcie. Pamiętaj, że jeśli od początku nie będzie właściwie prowadzone, to będzie rządek kołków z czymś na kształt żywopłotu na czubku, co nader często można sobie obejrzeć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, oto jest pytanie. Będzie zima? A jaka wiosna?

Bielimy w zimę, i owszem, aby zabezpieczyć korę przed nagrzewaniem , najczęściej w marcu, gdy potrafi być w dzień w słoncu +15, nocą tyle samo, ale na minusie. Ja bym jeszcze poczekał trochę, leje na okrągło, zmyje. Jeśli to kilka drzewek, i młode, to niewiele roboty. A rok czy dwa lata temu sadzone to wystarczy maznąć od płd-zach, jeśli bardzo chcesz mieć spokojne sumienie.

 

Mirku pozwolisz że sprostuję coś niecoś do bielenia. W Wielkopolsce termin marcowy jest za późnym terminem bo czasami w marcu już na dobre mamy wiosnę. Tak jak pisałeś najgrożniesze są "skoki termiczne" uruchamiające soki w roślinie. Dlatego polecane jest wcześniesze tj. już na końcu stycznia, bielenie drzewek. Cóż hm.... nie da się ukryć że jest to związane ze zmianami klimatycznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Mirku za odpowiedź!

Tak zrobie. A czy wiosną to znaczy taką wczesną wiosną zanim jeszcze graby wypuszcza liście?

 

To pierwsze cięcie tak. A później to tniemy na zielonym- łatwiej się tnie.

Grab ma twarde drewno i nożycami to zdrewniałe tnie się ciężko.

 

No a mrozy i zimę odwołali (miało być -20 ) :evil:

Ale najgorszy jest okres przejściowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Mam prośbę do "doświadczonych". Budowa rusza wiosną, a ja mając czas chciałabym zająć się chwastami na ogrodzie. To kawał nieużytku z całym dobrodziejstwem flory. Wymyśliłam sobie zlanie rundapem ( czy jak sie to tam pisze)a potem sukcesywne pielenie. Tylko mam problem:

- ile wylac tego specyfiku żeby zadziałało?

- i kiedy najlepiej się za to wziąć?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To ja też z pytaniem.

Planuję rozłożenie agrowłókniny, coby mi chwaściki nie rosły i nie wiem od czego zacząć. Plac będzie zaorany i zbronowany, i tu zaczyna się problem. Nie wiem czy wszystkie roślinki (duże ilości perzu) będę musiała usunąć, czy mogę na nie rozkładać tą włókninę? Czy aby pod spodem nie zacznie coś rosnąć, a może gnić i też niedobrze? Nie mam ZIELONEGO pojęcia co z tym zrobić i proszę o poradę.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perz przerośnie bez problemów. No i nie bardzo rozumiem, w jaki sposób ta agrowłoknina ma zniszczyć chwasty? A co ma być na agrowłókninie?

Nie bardzo wiem o co chodzi

 

mb37 Wybacz, ale na ten temat było tu pisane tak co tydzień, 88 razy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...