Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Agrowłóknina (ta czarna, 50g/m2) ma być rozłożona w miejscach gdzie będą rosły iglaki. Oczywiście będzie ona przysypana korą, a miejscami żwirkiem. Nie wiem tylko, czy przed rozłożeniem włókniny należy usunąć wszystkie pozostałości roślinne :oops: .

Pozdrawiam

 

Oczywiście czarna. A może czarna folia biodegradalna na bazie skrobii kukurydzianej. Znika po ok. 3 miesiącach. Ma nazwię BioAgrowłóknina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolała bym, aby działała trochę dłużej niż 3 miesiące więc zapewne nie "bio". Pytałam jednak czy pod nią trzeba usuwać wszystkie resztki roślinne, a nie o jej kolor bądź skład.

Osobiście nie widzę sensu dawania agrowłókniny pod wysciółkę z kory.

Kolor agrowłókniny, wbrew pozorom, jest istotny (nie ze wzgledów estetycznych :) ).

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Pana o pomysły, porady dotyczące zaprojektowania mini ogrodu Niedługo przeprowadzam się do odziedziczonego domu, znajdującego się w starym, zwartym szeregu domów jednorodzinnych w pobliżu centrum miasta. Możliwości jest niewiele i niestety nie mogę sobie pozwolić na wymarzony ogród Otoczenie jest niewielkie, w kształcie litery L i zabudowane murem, dodatkowo pośrodku znajduje się przejazd dla samochodu. Teren jest bardzo trudny do zaprojektowania czegokolwiek. Chciałabym mieć wokól domu namiastkę zieleni. Dlatego proszę o cenne rady i pomysły. Jakie proponuje Pan posadzić rośliny, które nie zajmują zbyt wiele miejsca,a wyglądają efektownie. Czy ma sens posianie trawy wokół i zostawienie tylko pasu potrzebnego do przejazdu samochodu? Chciałabym też posadzić rośliny pnące, które zasłonią nieciekawy mur otaczający dom. Które Pan proponuje?? Proszę o pomysły,fotki,które pozwolą ukształtować tak trudne otoczenie. Będę bardzo wdzięczna!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast mam pytanie,: gdzie znajde zestawienie różnych roślin z ich potrzebami co do kwasowości i zasadowości gleby, po to właściwie żeby wzajemnie się nie wykluczały. Bo jak wynika z wcześniejszych postów jest to ważna sprawa żeby nie sadzić obok siebie roślin o "innych potrzebach" - Moze jednak trzeba być wykształconym ogrodnikiem żeby to wiedzieć i nie robić tego typu błędów, a może jednak gzieś jest takie zestawienie Po co się narobić a potem nie mieć efektów? :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie, bo nie miałem dostępu. Przejście z TP do Neti to droga przez mękę. Ale do rzeczy.

Aguś 83

Nie da się na odległość zaprojektować czegokolwiek. To już tyle razy było- pierwsza sprawa- to Twój ogród i Twoje upodobania powinny być realizowane. A co ja o nich wiem? Dalej- gleba, strony świata (a więc nasłonecznienie), widoki na sąsiadów- te ładne i te paskudne, ilość czasu i chęci do zabawy w ogrodzie, tzn. ogród dla lenia czy dla osoby, która lubi trochę "pogrzebać". Wygląd domu, otoczenia, ogrodzenia..., małoletnie pociechy :wink: , piesek- albo nie i wiele innych spraw.

I drugi temat- co to znaczy- trudne? Na każdym kawałku ziemi coś ładnego zrobić można. Widziałem ogródek na 30 (trzydziestu) m. kw., gdzie rosło ponad 700 iglaków (karłowych i przycinanych!) Kapitalny.

duduś

A jakich roślin? iglaków, liściastych, bylin, jednorocznych, cebulowych?

Zestawienie wszystkiego, co rośnie w naszych ogrodach byłoby dłuuuugie.

Proponuję najpierw określić pH gleby, później asortyment roślin, a później dopiero sprawdzić wymagania. I albo przygotować glebę odpowiednio, albo zrezygnować i szukać czegoś innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja znowu odośnie żywopłotu z grabów. Posadziłam je w zeszłym roku jesienią, wczoraj przyciełam je do 20 cm, tak jak mówiełeś Mirku. Teraz zastanawiam się czy ja powinnam je czymś nawozić w tym roku? Są dość gęsto posadzone, gdzieś czytałam że w pierwszym roku nie powinno się za bardzo nawozić roślin (w sumie nie wiem, czy to tak rzeczywiście jest) ale co w przypadku takich "zgnieconych" roślinek?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzdłuż siatki od zachodniej strony chcę posadzić coś, co by trochę zasłaniało dom od wiatru. Ponieważ wieją głównie zimą, muszą to być iglaki. Nie lubię tujek i innych takich wykrzykników. Nie lubię przycinanych żywopłotów (tzn. ciąć mogę, ale tak, żeby nie wyglądało na przycinane). Chiciałabym, żeby osiągnęło to wysokośc siatki, czyli jakieś 150 cm. I, żeby było w miarę urozmaicone (tzn. kilka gatunków, różne kolorki i pokroje). I nie może być trujące (cis odpada).

Gleba gliniasta, słoneczko od południa pełne, właścicielka zupełnie zielona w temacie, zasoby finansowe ograniczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastka, w rozsądnych ilościach można nawozić. Grab lubi gleby żyzne, zasobne. Nawozić, podlewać i ciąć. Zwłaszcza regularnie cięte żywopłoty wymagają regularnego nawożenia

Agduś, jeśli ma urosnąć do 150 cm, to musi być cosik raczej wolno rosnące, a więc na efekt trzeba poczekać. Inaczej będziesz po prostu musiała ciąć. Z cyprysików to raczej groszkowy (lawson może przemarzać na wygwizdówku) np 'Boulevard','Plumosa Aurea', 'Squarrosa', 'Sq. Sulphurea'. Jałowce 'Blaauw', 'Blue Alps','Kuriwao Gold';Odmiany te rosną trochę "roztrzepane", ale przez delikatne cięcie można je zagęścić i utrzymać w ryzach. Nie wymieniłem kolumnowych, bo jak piszesz, nie chcesz wykrzykników.No i na ogół rosną do 3-4 m (np.'Spartan','Stricta'.'Monarch'.'Obelisk'.'Burkii'.'Moonglow'.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jest jakaś szansa na zjedzenie bezmięsnych owocków bez stosowania chemii? Mam zaledwie 10 arów działki (minus dom). Na tym chcę posadzić jakieś wisienki, czereśnie, śliwki, orzechy takie i siakie. Tak po jednym - dwa drzewka, najlepiej takie, które nie rosną zbyt duże. Jeżeli przyjdzie mi pryskać każde w innym terminie i innym specyfikiem, to będę miała ogród zamknięty dla dzieci przez długi czas i baterię trucizn do ukrycia przed nimi. Z drugiej strony, jeżeli się już te drzewka posadzi, to by się chciało coś z nich mieć...

Co robić, jak robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze spalania drewna tak, lepiej dodać do kompostu.

Z węgla czy ekogroszku (a dlaczego on jest eko ????) nie, do śmieci.

 

Albo pryskamy, tak jak napisałaś, albo nie, i godzimy się z robaczkami w owocach. Jabłonie trzeba wybrać odporne na parcha i mączniaka, czereśnie późne są najczęściej wolne od zwierzątek, z gruszami na ogół nie problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku! Mam mozliwosc kupna ziemi ogrodowej - czystej (cena 320 zł za wywrotke), oraz czegos nazywanego czarnoziemem, czyli zimia zmieszana z wapnem i torfem (cena 370 zł za wywrotke) - obie oferty z roznych zrodel. Ktora opcje wybrac? Ogrod maly i w wiekszosci biedzie na tym rosla mieszanka powonikow, bylin i roslin iglastych. W jednym miejscu krzewy owocowe. Wiadomo, ze pod iglase pojdzie kora a borowki maja swoje wymagania. Ktora wiec ziemia wysypac calosc ogrodu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to się zdziwiłam - zawsze wydawało mi się, że raczej właśnie w tych późnych czereśniach pojawiało się nadzienie.

Jabłoni nie będę sadziła ze względu na brak miejsca. Jabłka zresztą nie są drogie, a przechowywać nie mam jak. Za to czereśnie możemy jeść w dowolnych ilościach, wiśnie i śliwki też, a te są dosyć drogie, więc chciałabym mieć własnych choć trochę. Czas najwyższy zainteresować się odmianami, które by mi odpowiadały. Pewnie tematy były już wałkowane do bólu, więc wypada trochę poszukać. Do tego jeszcze jakieś krzaczki porzeczek, agrestów... Kurczę, wyrzuciłam już chyba katalogi wysyłkowych firm, które tym handlują, a tam było jak na dłoni - zdjęcie i nazwa...

Właśnie zaczęłam się zastanawiać, jak opisać owoce, które mi odpowiadają, żeby zapytać, jak się nazywają drzewka, na których one rosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to się zdziwiłam - zawsze wydawało mi się, że raczej właśnie w tych późnych czereśniach pojawiało się nadzienie.

Jabłoni nie będę sadziła ze względu na brak miejsca. Jabłka zresztą nie są drogie, a przechowywać nie mam jak. Za to czereśnie możemy jeść w dowolnych ilościach, wiśnie i śliwki też, a te są dosyć drogie, więc chciałabym mieć własnych choć trochę. Czas najwyższy zainteresować się odmianami, które by mi odpowiadały. Pewnie tematy były już wałkowane do bólu, więc wypada trochę poszukać. Do tego jeszcze jakieś krzaczki porzeczek, agrestów... Kurczę, wyrzuciłam już chyba katalogi wysyłkowych firm, które tym handlują, a tam było jak na dłoni - zdjęcie i nazwa...

Właśnie zaczęłam się zastanawiać, jak opisać owoce, które mi odpowiadają, żeby zapytać, jak się nazywają drzewka, na których one rosną.

 

Zobacz tutaj

 

http://www.podszarotka.republika.pl/sad.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...