Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zobaczyłam, dodałam do ulubionych i będę studiowała pilnie.

Rok temu uczyłam się o materiałach budowlanych i innych takich, a teraz zaczynam nową wiedzę zdobywać. Tyle dobrze, że ta bedzie dłużej potrzebna. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytania dotyczą cięcia: to że wierzbe japońska trzeba ciąć po baziach juz sie dowiedziałam.

Mam tez dereń biały i przeczytałam żeby go ciąć nisko to się rozkrzewi- miał tak z 60 cm przyciełam go do 10.Czy to dobrze?

Kolejne pytanie dotyczy cyprysików groszkowych. Były sobie piekne 2 i zmogła je susza letnia. Ale teraz je poprzycinałam ile sie dałomam wrazenie że gałązki w srodku nie były tak do końca wyschniete- czy twoim zdaniem Mirku odzyją i zabiorą sie od nowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyprysiki groszkowe dobrze znoszą przycinanie, jeśli trochę zielonego zostało, powinny odbić. Na zasilanie jeszcze troszkę wcześnie, a nawozów to jest tyle,że..., ja stosuję Hydrokompleks (takie niebieskie granulki) Nawóz o tyle dobry, że nawet jeśli nie przykryjemy glebą, nie ma strat azotu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to się zdziwiłam - zawsze wydawało mi się, że raczej właśnie w tych późnych czereśniach pojawiało się nadzienie.

Jabłoni nie będę sadziła ze względu na brak miejsca. Jabłka zresztą nie są drogie, a przechowywać nie mam jak. Za to czereśnie możemy jeść w dowolnych ilościach, wiśnie i śliwki też, a te są dosyć drogie, więc chciałabym mieć własnych choć trochę. Czas najwyższy zainteresować się odmianami, które by mi odpowiadały. Pewnie tematy były już wałkowane do bólu, więc wypada trochę poszukać. Do tego jeszcze jakieś krzaczki porzeczek, agrestów... Kurczę, wyrzuciłam już chyba katalogi wysyłkowych firm, które tym handlują, a tam było jak na dłoni - zdjęcie i nazwa...

Właśnie zaczęłam się zastanawiać, jak opisać owoce, które mi odpowiadają, żeby zapytać, jak się nazywają drzewka, na których one rosną.

 

Zobacz tutaj

 

http://www.podszarotka.republika.pl/sad.html

 

 

Agduś masz rację wczesne odmany 'unikają" robali.

 

 

Goni Mnie Peleton - aż dziw że jeszcze ten ogród działkowy nie pogonila Państwowa Inspekcja. Część z środków (wirusy i bakterie) proponowanych do ochrony sadow ekologicznych jest nielegalne i karalne. Tylko te środki ktore są na liście śrdoków dopuszczonych do stosowania w rolinctwie i ogrodnictwie ekologicznym w IOR oraz IUNG ( można je również znaleźć na stronach Ministerstwa Rolonictwa) są legalne.

To takie małe ostrzeżenie na które warto zwrócić uwagę. Wiele ośrodków naukowych radośnie publikuje rózne cuda a my mamy kłopoty. Mało tego producenci tzw. żywności ekologicznej tracą dopłaty nie mówiąc o możliwościach sprzedania towaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RATUNKU MYSIORY !!!!!

Mam skonczony stan surowy zamkniety i powoli mysle jak swoj ugor ujarzmic. Czytalam juz o Randapie (kupiony czeka na sobote i sloneczko), szukam juz kogos z glebogryzarka ale martwi mnie jedna rzecz. Co przyjade na dzialke to coraz wiecej kopczykow sie pojawia. Nie bylo ich jak byla twarda ziemie porosnieta Bog wie czym. Taraz dzialeczka jest rozjezdzona rowno przez wielkie auta i dzwigi i nasaczona przez deszczyk. U siasiadow tego nie widac a mnie chyba polubily. Czy da sie z tym cos zrobic poza metoda lopata w leb?

Pzdr all :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie tylko myślę o ogrodzie (no, poza tym, że zaczęłam rozwozić i rozsypywac po glinie resztki piasku, które zostały po budowie), ale myślę baaardzo intensywnie. Aż się serce rwie, żeby już kupować roślinki, ale na razie to bez sensu - najpierw muszę wiedzieć, co, gdzie i czy w ogóle posadzić.

Marzy mi się przed domem ogródek kwiatowy, taki kolorowy i wesoły, żeby zawsze coś w nim kwitło. Na pewno pod ścianą domu malwy. Na pewno mnóstwo irysów, bo je uwielbiam, Pewnie jakieś róże, bo długo kwitną. Nasturcje, wrzosy i wrzośce, jakieś jesienne astry, cynie, dalie, orliki, może mały (przycinany) bez, rododendron, azalia... Sami widzicie, że straszny bałagan.. Wiem, że pewni się okaże, że nie wszystkie moga rosnąć koło siebie, bo mają inne wymagania. W dodatku dysponuję przed domem jedynie okropną ciężką gliną. Wiem, że pod azalie i rododendrony powinnam wymienić grunt i posadzić je na nasypie. To akurat jest możliwe, ale jakie duże doły wykopać?

Ogródek będzie po dwóch stronach podjazdu, więc mogę podzielić roślinki na dwie grupy i zafundować im różne warunki glebowe (na tę glinę i tak zamierzam sypnąć jakąś ziemię). Co z czym i na czym? Co jeszcze, żeby mi przez cały rok kwitło? Najchętniej wieloletnie, choć z niektórych jednorocznych nie zrezygnuję - zostawię dla nich polanki i będę siała co rok.

Ogródek jest od południa.

Od zachodu przy płocie posadzę chyba właśnie rododendrony i jakieś iglaki, żeby trochę broniły przed wiatrem. Czy są jakieś rododendrony, które nie wyrastają na wieeelkie krzaczory? Takie dwumetrowe by mnie zadowoliły w pełni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pomyłkę moje pytanie poszło jako odrębny wątek :oops: , więc czym prędzej naprawiam błąd:

 

Witam na wiosnę

 

W zeszłym roku moje cisy zaatakowała osutka. Pisał Pan, że należy je pryskać na wiosnę. I tu mam dylemat - kiedy najlepiej zacząć opryski? Na niektórych krzaczkach pojawiły mi się już liście, więc wiosna chyba się już zaczęła. Tylko nie wiem, czy dla osutki też. A boję się przeoczyć właściwy moment.

 

A przy okazji - cisy nadal są żółte ale igły nie opadły. Nie mogłam siedzieć bezczynnie i na wszelki wypadek podlałam na jesieni wszystkie cisy /i zdrowe i chore/ Bioseptem. Może jednak pomógł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pryskał bym jak się jednak temperatura ustabilizuje, tak naprawdę to jeszcze przedwiośnie, w nocy regularnie poniżej zera. Grzybek na patykach nie zaszkodzi, to saprofit. Wiele rododendronów nie wyrasta wyżej 2m. A od kiedy to mysiory robią kopczyki??? :D . Wciornastku, miałem cholernie poźną czereśnię, nawet nie wiem jaką, i nigdy robaczywą? Może po prostu oblot w okresie, kiedy najwięcej. Wczesne i póżne nie załapują się, albo mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastku, miałem cholernie poźną czereśnię, nawet nie wiem jaką, i nigdy robaczywą? Może po prostu oblot w okresie, kiedy najwięcej. Wczesne i póżne nie załapują się, albo mniej.

 

Kiedyś były tzw. knorble ciemne i bardzo póżne duże dorodne owoce - te zazwyczaj nie były nadziewane a do tego kwitły na tyle póżno że wydawało się że zmarzły w zimie, i masz rację oblot był dla nich za wczesny. Ale teraz te dojrzewające w końcu lipca wszystkie łapią robali. Znowu tzw. suma temepatur efektywnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie tylko myślę o ogrodzie (no, poza tym, że zaczęłam rozwozić i rozsypywac po glinie resztki piasku, które zostały po budowie), ale myślę baaardzo intensywnie. Aż się serce rwie, żeby już kupować roślinki, ale na razie to bez sensu - najpierw muszę wiedzieć, co, gdzie i czy w ogóle posadzić.

Marzy mi się przed domem ogródek kwiatowy, taki kolorowy i wesoły, żeby zawsze coś w nim kwitło. Na pewno pod ścianą domu malwy. Na pewno mnóstwo irysów, bo je uwielbiam, Pewnie jakieś róże, bo długo kwitną. Nasturcje, wrzosy i wrzośce, jakieś jesienne astry, cynie, dalie, orliki, może mały (przycinany) bez, rododendron, azalia... Sami widzicie, że straszny bałagan.. Wiem, że pewni się okaże, że nie wszystkie moga rosnąć koło siebie, bo mają inne wymagania. W dodatku dysponuję przed domem jedynie okropną ciężką gliną. Wiem, że pod azalie i rododendrony powinnam wymienić grunt i posadzić je na nasypie. To akurat jest możliwe, ale jakie duże doły wykopać?

Ogródek będzie po dwóch stronach podjazdu, więc mogę podzielić roślinki na dwie grupy i zafundować im różne warunki glebowe (na tę glinę i tak zamierzam sypnąć jakąś ziemię). Co z czym i na czym? Co jeszcze, żeby mi przez cały rok kwitło? Najchętniej wieloletnie, choć z niektórych jednorocznych nie zrezygnuję - zostawię dla nich polanki i będę siała co rok.

Ogródek jest od południa.

Od zachodu przy płocie posadzę chyba właśnie rododendrony i jakieś iglaki, żeby trochę broniły przed wiatrem. Czy są jakieś rododendrony, które nie wyrastają na wieeelkie krzaczory? Takie dwumetrowe by mnie zadowoliły w pełni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek też napisał :D

Bardzo wiele odmian nie wyrasta ponad 2m.

A tak w ogóle, to jeśli się uprzesz na jakiś szczzególnie piękny, a silnie rosnący, to można je ciąć, i to dość radykalnie- w celu odmłodzenia.

No i przejrzyj wątek o rododendronach, tam napisano wiele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Właśnie o te odmiany mi chodziło i o możliwość cięcia. Dotychczas widywałam w parkach taaakie ogromne krzaczyska, które by mi pół domu zasłoniły.

Znalazłam jeden wątek o rododendronach, ale tam było głównie o podłożu, a nie odmianach. Poszukam jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku mam pytania:

 

chcę przeznaczyć teren ok 600 m2 na trawnik, wcześniej jakieś parę lat na tej ziemi rosły same wysokie chwasty i trawy oraz brzozy, teren został całkowicie wykarczowany, ziemia jest raczej zbita, z wysokimi wodami gruntowymi, raczej gliniasta, poradzono mi aby na całą powierzchnię nawieść trochę gruboziarnistego piasku i przeorać go z ziemią oraz posadzić łubin żółty i kiedy wyrośnie do 40 cm dokładnie przeorać glebogryzarką z ziemią i dopiero w tedy wziaść się za robienie trawnika, moje pytania jesli te porady, które przytoczyłem są dobre:

 

Kiedy i w jakiej kolejności wykonać te prace, czy najpierw nawieźć piasek przeorać i dopiero sadzić łubin? jeśli tak to kiedy wysiewać łubin po jakim czasie on wyrośnie i kiedy można po przeoraniu ziemi z łubinem siać trawę? Czy najpierw wysiać łubin potem przeorać, nawieźć piasek i jeszcze zmieszać ziemię z piaskiem i dopiero wysiewać trawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...