Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiesz Mirku, usiadłam i najnormalniej, rozryczałam się...

 

Codziennie wyrzucam nad rzekę kilkanaście skorupkowych, a nagie - zabijam i zostawiam ( ponoć zapach ślimaczej padliny, odstrasza inne nagie ślimory) i całe to zbieractwo, na nic.

Plenią się i mnożą w tempie zastarszającym. A na dodatek co drugi dzień -leje, a temperatura wysoka sprzyja mnożeniu się.

A teraz obżarły całkowicie liście ligularii Desdemon, wielkości dużej pizzy. Zostały łodygi i koronki nerwów. I czarne ślimaki, u podstawy, wielkości połówy parówki :cry:

 

A może by tak starą metodą. Porozkładaj po ogródku kapuściane liście (to towar dostępny łatwo, po każdym rynku stosy zostają, można kamykiem przycisnąć). Po pierwsze-żrąc kapustę nie zeżrą kwiatka, a po drugie, jak wylezie słoneczko, to wejdą pod liścia- łatwo pozbierać. I jeszcze jedno- wynosisz? Chwalebne to może, ale ... chyba nie wiesz, ile taki ślimak przez noc w swoim ślimaczym tempie potrafi się przemieścić. Spławić Rabą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze to wygrzebałem:

Inna mniej humanitarna metoda - oparta jednak nie na chemii, lecz na doświadczeniach starego ogrodnika - polega na zagłębieniu w ziemi małych zbiorniczków o głębokości 3-5 cm, tak by górne ich krawędzie były na równym poziomie z glebą. Do pojemniczków nalewa się piwa i przykrywa je częściowo, aby padający deszcz nie rozcieńczył piwa i nie obniżył jego mocy. Ślimaki ogromnie lubią ten trunek (wiedzą co dobre) i zwabione jego zapachem ściągając do pojemniczków, topią się. Wystarczy codziennie oczyścić pojemniki i ewentualnie dodać piwa, aby zawsze poziom płynu był równy z powierzchnią ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mógłby mi napisać co to za jodełka? Bo mniemam, że to jodła własnie - ale jaka to nie wiem, dostałam w prezencie. Nie wiem gdzie ją wysadzić bo nie wiem jaka duża i jak szybko urośnie..

 

http://img238.imageshack.us/img238/1627/dsc00050xx8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś złego dzieje się zmoją różą, Ratunku !!! Róża pienna szczepiona na pniu.

 

 

http://img407.imageshack.us/img407/6310/podjazd066km3.jpg

Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29

 

http://img216.imageshack.us/img216/6453/podjazd067tv1.jpg

Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29

 

http://img216.imageshack.us/img216/1680/podjazd065gq6.jpg

Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29

 

Zasychają jej listki. Dodakowo niektóre kwiatki są jakby odbarwione, zupełnie białe, mimo,że róża jest różowa.

 

http://img243.imageshack.us/img243/4543/podjazd069ak5.jpg

Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29

 

Mirku, Hanka, co jestmojej róży ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie - na liściach moich wiązów pojawiły się narośla i na forum ustaliłem już, że jest to mszyca bawełnica wiązowo-turzycowa (kogutnica wiązowa).

 

Pytanie czy w tym roku powinienem drzewa czymś spryskać (jeśli tak to czym), czy dopiero na wiosnę?

 

Dzięki za pomoc!

 

Pzdr,

TS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku poproszę o pomoc!

moja szczepiona brzoza ma całe listki żółte mało tego moja dalia też i wygląda jakby ktośposypał ją srebrzystm popiołem. nie umoem tego inaczej opisać, ale już to się przeniosło na inne rośliny. może taki opis pomoże rozpoznać to cuś

dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś złego dzieje się zmoją różą, Ratunku !!! Róża pienna szczepiona na pniu.

 

 

http://img407.imageshack.us/img407/6310/podjazd066km3.jpg

Zasychają jej listki. Dodakowo niektóre kwiatki są jakby odbarwione, zupełnie białe, mimo,że róża jest różowa.

 

Mirku, Hanka, co jestmojej róży ?

 

To uszkodzenia starych liści, nowe są pięknie odżywione, ciemnozielone i całe. Więc tak jak piszą wyżej fachowcy - albo po deszczu było ostre słońce i "soczewką kropel wody" spaliło tkankę lub majowe uszkodzenia mrozowe.

Gdyby była przesuszona - liście zwijałyby się w trąbkę. Na zdjęciach jest wyraźne odcięcie tkanki zdrowej i martwej.

 

Kwestia wybarwienia - to pokarm/zasilanie nawozami + słońce.

 

Im ciemniejsze, bardziej pochmurne dni, tym jaśniejsza barwa kwiatów ( coś jak z bieleniem mleczy).U mnie różowe damascenki są niemal białe!!! Słonka tak mało, że nie mogą się wybarwić przez przekwitnięciem.

 

Poza tym niektóre odmiany róż, mają cechę tworzenia róznych odcieni koloru podstawowego- i to raczej ogromna zaleta, niż wada:-)))

Tu, na Twoich zdjęciach wygląda to jak połączenie Parade z New Dawn :D

PIĘKNE !!!!!

Przyjrzałam się, czy może to nie z podkładki wybijają jaśniejsze, ale..na zdjęciu

gałązki są jednakowo wiotkie, a liście identyczne, więc raczej różnorodność odcieni, to cecha tej róży - GRATULUJĘ :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Mirku, usiadłam i najnormalniej, rozryczałam się...

 

Codziennie wyrzucam nad rzekę kilkanaście skorupkowych, a nagie - zabijam i zostawiam ( ponoć zapach ślimaczej padliny, odstrasza inne nagie ślimory) i całe to zbieractwo, na nic.

Plenią się i mnożą w tempie zastarszającym. A na dodatek co drugi dzień -leje, a temperatura wysoka sprzyja mnożeniu się.

A teraz obżarły całkowicie liście ligularii Desdemon, wielkości dużej pizzy. Zostały łodygi i koronki nerwów. I czarne ślimaki, u podstawy, wielkości połówy parówki :cry:

 

http://images30.fotosik.pl/13/da9cdcdf2103c42c.jpg

http://images27.fotosik.pl/13/8380426addb564e5.jpg

 

A może by tak starą metodą. Porozkładaj po ogródku kapuściane liście (to towar dostępny łatwo, po każdym rynku stosy zostają, można kamykiem przycisnąć). Po pierwsze-żrąc kapustę nie zeżrą kwiatka, a po drugie, jak wylezie słoneczko, to wejdą pod liścia- łatwo pozbierać. I jeszcze jedno- wynosisz? Chwalebne to może, ale ... chyba nie wiesz, ile taki ślimak przez noc w swoim ślimaczym tempie potrafi się przemieścić. Spławić Rabą

 

U sąsiada na hektarze pocmentarnej kwatery jest wylęgarnia - średnio 30-60szt/m2. Zrobię zdjęcia i załączę, bo sama pierwszy raz w życiu widziałam coś takiego. Nad Rabą i owszem, można spotkać winniczka , czy "luizytana", ale to?!

http://images30.fotosik.pl/13/2db8f1c920064417.jpg

 

http://images27.fotosik.pl/13/fc43bdb55cf7a169.jpg

 

http://images23.fotosik.pl/13/91ee1fdb3e661015.jpg

 

Mirku i Aniu - dziękuję serdecznie za rady. Spróbuję obu sposobów, może któryś zadziała. Gdy w zeszłym roku prowadziliśmy ten temat w osobnym wątku, ktoś sugerował pradawną metodę robienia wywarów ze ślimaków i podlewania tym roślin. Ponoć miało odstraszać - NIE ODSTRASZA!

Żrą nawet czosnek, który podobno jest odstraszaczem :o

Z Alium Giganteum w maju, zostały tylko kwiatostany, uwierzycie?!

 

W ramach desperacji(?) ślimaki obłążą nawet rododendrony, a wyłapywanie codziennie kilkunastu/kilkudziesięciu sztuk, jakoś nie wpływa widocznie na ograniczenie ich populacji na 60-ciu metrach grządek ( bo te na trawniczku sa widoczne i nie mają szans na przeżycie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku poproszę o pomoc!

moja szczepiona brzoza ma całe listki żółte mało tego moja dalia też i wygląda jakby ktośposypał ją srebrzystm popiołem. nie umoem tego inaczej opisać, ale już to się przeniosło na inne rośliny. może taki opis pomoże rozpoznać to cuś

dziękuję

Foto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...