Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bez sensu. Zbierzesz 10 cm z wierzchu, czyli to co najbardziej wartościowe. Zostanie byle co, dołożysz torfu, który nie zawiera żadnych składników pokarmowych. Czarne na bok, wywieźć martwicy tyle ,ile trzeba. To z wierzchu rozgarnąć. Roboty kupa, ale nie widzę innego rozwiązania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, wiem.. niby ten torf.

Ile go nasypiesz- 5, 10 15 cm? Czy 2? Workowy? No to policz koszty, tylko tak po 5 cm. A po roku, góra dwóch ulegnie mineralizacji i śladu po nim nie zostanie. Luzem? Z Białorusi chyba, bo wysokiego to już u nas prawie nie ma.

Większośc wyeksploatowana. To już lepiej kazać chłopu przywieżć przyczepę gnoju- skutek do 5- 10 lat, bo i składniki pokarmowe, i związki próchnicotwórce.

Chcecie, sypcie, nie moje pole.

Ale i o środowisku czasem pomyśleć warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku - mam do Ciebie kilka pytań,

w ciągu miesiąca będziemy musieli się przeprowadzić do nowego domu,

obecnie mamy mały ogród, w którym mam kilka roślin które chciałabym zabrać ze sobą,

ale raczej muszą się przez jakiś czas pomęczyć w pojemnikach, nie mamy jeszcze przygotowanego ogrodu do nasadzania,

czy mógłbyś podpowiedzieć co i jak zrobić, aby rośliny przeżyły i jak najmniej ucierpiały

 

Te rośliny to :

klon palmowy

bukszpany

róże

perukowiec

ostrokrzew

jałowiec

cis

hortensja

zawilce jesienne

liliowce

wszystkie te rośliny rosną u mnie od 4 do 6 lat

ach i jest jeszcze kosówka, którą bardzo lubię , ma ona ok. 10 lat

 

Czy mam szansę zabrać je ze sobą i cieszyć się nimi w nowym ogrodzie :roll: :oops: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iglaki końcem sierpnia / pocz. września wykopać z bryłą i posadzić w pojemniki. Za 10 letnią kosówkę to się nbie bierz, nic z tego nie będzie. A liściaste- nie pora na przesadzanie, ale. Zależy to od wielkości roślin i systemu korzeniowego. Jeśli wykopiesz z nieuszkodzoną bryłą korzeniową ( o co łatwo w ciężkiej ziemi, na piaseczku nie wróżę powodzenia, tym bardziej, że w lekkiej glebie system korzeniowy jest rozwlekły) i po posadzeniu w pojemniki będzie cieniowane i podlewane, też są spore szanse powodzenia. Trudno ocenić na odległość, co się nadaje do przesadzenia. W/g mnie wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzbierało się..

Od końca- irysy i truskawki- można, irysy obciąć, zostawić z 10-15 cm liści

Czym pryskane? Informacja o producencie nie jest informacją. Dość skuteczny jest Previcur (systemiczny), jeszcze Spinaker, Sandofan Manco, Ripost, Brawo, Folpan. Zima łagodna i faktycznie jest tego dużo.

A ognika na parcha można opryskać, ale już nie zładnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku

Chciałbym trochę rozweselić mój ogród. Zapoznałem się z Twoimi opiniami odnośnie dekoracyjnych krzaków. Dorzucę moje typy,odpowiedz mi proszę czy oprócz Twoich typów plus moje zapewnią mi kolorowo na wiosnę,lato,jesień zimę

berberys pośredni "Red Jewel"

Wiąz drobnolistny "Geisha

Pigwowiec

Jaśmin wonny "Aureus":

Dereń biały "Aurea"

Żylistek

Tamaryszek

Złotokap

I jeszcze jedna sprawa, mojemu jednorocznemu sumakowi zwijają się liście,dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na to pytanie to sensownie nie odpowiem.

1. Nie widziałem Twojego ogrodu.

2. Nie wiem, co Ci się podoba.

Rad na odległość w/s urządzania ogrodów nie udzielam, bo uważam, że to bez sensu. Z najciekawszych roślin można wymodzić koszmarka, a z roślin pospolitych, dobrze zestawionych i pielęgnowanych zrobić kapitalny ogród.

A co sumakowi? Nie wiem. Cholernie nie lubię tego paskudztwa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka odpowiedż mi się należała.Muszę cierpliwie zapoznać się z walorami estetycznymi krzewów ozdobnych, rozrysować plan no i szukać roślin w szkółkach co nie jest rzeczą łatwą, bo albo coś jest albo czegoś nie ma.Jestem zwolennikiem krzewów już znanych u nas które są sprawdzone. Nie lubię roślin szczepionych na kijach./to takie poprawianie przyrody/ Sumak miał za sucho.Dzięki za odpowiedż
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mój problem to nawozenie ( i nie tylko :( )- odziedziczyłam dom z pieknym ogrodem-ale od 5 lat nikt sie nim nie zajmował . Teraz chciałam "uporządkować" rabaty- wiele roślin rozrosło sie za mocno ,wiele zgineło , nie ma miejsca na nowe kwiaty i nasadzenia.Ale zanim zaczne sadzic pewnie powinnam zasilic czyms glebe-obecnie widac ze jest z nia zle- duzo piasku i kupa starych korzeni.Dlatego prosze o podpowiedz - to moj pierwszy ogrod i duze wyzwanie. Poprzednia włascicielka bardzo o niego dbała - to byl prawdziwy różany ogród z bajki pełen pergoli , tajemniczych altanek i zakatków.presja sąsiadów jest ogromna- wciąż zaglądaja i pytaja co będę robić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie pora. Możesz pomyśleć o tym wiosną. A rodzaj i dawkę nawozów to trzeba ustalić zależnie od tego, co tam rośnie i wiele ma lat. :wink:

Wspomniałaś róże- obornik by się przydał. Ogród zaniedbany- więc i chwasty- założyć kompost. Każde nawożenie organiczne (naturalnym g..) jest o niebo lepsze od nawożów sztucznych- dostarcza jednocześnie związków próchnicotwórczych. Oczywiście świeży obornik nie nadaje się dla większości roślin- dlatego wspomniałem o kompoście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...