Nagonki na Amstaffy część dalsza - to mnie wqrza

[Goni_Mnie_Peleton]

Aha26 nie mam psa. Mialem kilka psow , bezrasowcow.

Glos moge zabierac w kazdej dyskusji ,jesli tylko bede mial ochote i nie zamierzam sie pytac Ciebie o zdanie czy moge. Ty o psach jak widze nie masz zielonego pojecia i niestety tez mozesz sie na ten temat wypowiadac.

[Goni_Mnie_Peleton]

A ja oswiadczam , ze jesli w miom sasiedztwie pojawi sie wlasciciel agresywnego psa tak nieodpowiedzialny jak aha26 albo Zuza35 , to bedzie swojego psa szukal i go nie znajdzie.

[aha26]

Aha26 nie mam psa. Mialem kilka psow , bezrasowcow.

Glos moge zabierac w kazdej dyskusji ,jesli tylko bede mial ochote i nie zamierzam sie pytac Ciebie o zdanie czy moge. Ty o psach jak widze nie masz zielonego pojecia i niestety tez mozesz sie na ten temat wypowiadac.

 

wiedzę na temat psow mam o wiele większą niż ty zarownoi jezeli chodzi o rasy jak i choroby zwierząt.....a co do odpowiedzialnosci to moje psy nie biegają samopas są po szkoleniu ,chodzą w kagancu i nigdy nie było zadnych skarg.To ty jesteś typowym plotkarze,ktory powtarza coś co usłyszal od jakiejś nieduczonej baby.

A co do grozb to uwazaj do kogo mowisz bo się mozesz niezle nadziać kozaczku!!!

[Agduś]

No cóż, mogę zniżyć się do twojego poziomu i odpowiedzieć: chcę mieć psa mordercę, żeby odgryzł tyłek takim ... jak ty.

 

Widzicie jaka ze mnie miła osoba? Z każdym umiem pogadać jego własnym językiem. To powyżej prawdą nie jest, ale co mi tam, skoro koleś musi dostosować fakty do swojej durnowatej teoryjki.

Po napisaniu poprzedniego posta przeczytałam Twoje odpowiedzi skierowane do innych osób, które nie podzielają Twoich jedynie słusznych poglądów. Przeczytałam i doszłam do wniosku, że nie mam zamiaru z Tobą dyskutowac dalej, bo nie chcę być obrażana przez kogoś, kto ukrywając się za nickiem zachowuje się niekulturalnie, agresywnie, napastliwie i w ogóle nieprzyjemnie. Żegnam zatem!

 

Monika zgadzam się z Tobą, ale proponuję, żebys dla zdrowia zrobiła to samo, co ja powyżej. Ta dyskusja osiągnęła już tak niski poziom, że trzeba by wykop jak pod piwnicę zrobić, żeby się dostosować.

 

Aha Cieszę się, że Twój pies jest ułożony, że chodzi na smyczy przy nodze. Właśnie takich jak Ty i inni zapewnie tu obecni właścicieli szanuje i nie potępiam wbrew insynuacjom pewnych osób. Tylko trochę mi to zazgrzytało sformułowanie "typowy właściciel, który nie potrafiłby wychowac amstaffa". tak mi jakoś z lekka pogardą to zabrzmiało. Może nie taka była Twoja intencja, ale jakos tak wyszło... Ja tez jestem "typowym ..." i dlatego nie mam amstaffa i nie będę miała. Nie mam nawet ONka, tylko dobrotliwego leosia. I chociaż czuję się na siłach wychować ją tak, by była miłym domownikiem (to nie jest mój pierwszy pies), zamierzam iść z nią na szkolenie, żeby sie upewnić, czy wszystko robię dobrze. Czy to powód do wstydu, że nie umiałabym wychować amstaffa? Ja się nie wstydzę. Wstydziłabym się, gdybym miała amstaffa i nie umiała go wychować.

[aha26]

No cóż, mogę zniżyć się do twojego poziomu i odpowiedzieć: chcę mieć psa mordercę, żeby odgryzł tyłek takim ... jak ty.

 

Widzicie jaka ze mnie miła osoba? Z każdym umiem pogadać jego własnym językiem. To powyżej prawdą nie jest, ale co mi tam, skoro koleś musi dostosować fakty do swojej durnowatej teoryjki.

Po napisaniu poprzedniego posta przeczytałam Twoje odpowiedzi skierowane do innych osób, które nie podzielają Twoich jedynie słusznych poglądów. Przeczytałam i doszłam do wniosku, że nie mam zamiaru z Tobą dyskutowac dalej, bo nie chcę być obrażana przez kogoś, kto ukrywając się za nickiem zachowuje się niekulturalnie, agresywnie, napastliwie i w ogóle nieprzyjemnie. Żegnam zatem!

 

Monika zgadzam się z Tobą, ale proponuję, żebys dla zdrowia zrobiła to samo, co ja powyżej. Ta dyskusja osiągnęła już tak niski poziom, że trzeba by wykop jak pod piwnicę zrobić, żeby się dostosować.

 

Aha Cieszę się, że Twój pies jest ułożony, że chodzi na smyczy przy nodze. Właśnie takich jak Ty i inni zapewnie tu obecni właścicieli szanuje i nie potępiam wbrew insynuacjom pewnych osób. Tylko trochę mi to zazgrzytało sformułowanie "typowy właściciel, który nie potrafiłby wychowac amstaffa". tak mi jakoś z lekka pogardą to zabrzmiało. Może nie taka była Twoja intencja, ale jakos tak wyszło... Ja tez jestem "typowym ..." i dlatego nie mam amstaffa i nie będę miała. Nie mam nawet ONka, tylko dobrotliwego leosia. I chociaż czuję się na siłach wychować ją tak, by była miłym domownikiem (to nie jest mój pierwszy pies), zamierzam iść z nią na szkolenie, żeby sie upewnić, czy wszystko robię dobrze. Czy to powód do wstydu, że nie umiałabym wychować amstaffa? Ja się nie wstydzę. Wstydziłabym się, gdybym miała amstaffa i nie umiała go wychować.

 

 

oczywiscie,ze nie mialam na mysli nic złego.KOcham wszystkie rasy i kundelki też.Chodziło mi o to,ze monika jest zbyt pobłazliwym na spacerach z psem,nic złego nie mialam na mysli!

[Goni_Mnie_Peleton]

Istnieje obowiazek posiadania zezwolenia na prowadzenie hodowli lub trzymania psa rasy uznanej za agresywna.

Zgodnie z Rozporzadzeniem Ministra Spraw Wewnetrznych i Administracji z 23 kwietnia 2003r. w sprawie wykazu ras psow uznawanych za agresywne , za psy agresywne uwaza sie nastepujace rasy :

- amerykanski pit bull terier

- pies z Majorki

- buldog amerykanski

- dog argentynski

- pies kanaryjski

- tosa inu

- rottwailer

-akbash dog

-anatolian karabash

-moskiewski strozujacy

-owczarek kaukaski

 

Aha26 chelpisz sie swoja wiedza o psach , wiec specjalnie dla Ciebie ta lista abys sie juz wiecej nie kompromitowala. I nie namawiaj zadnego bacy aby mu pit bull owieczek pilnowal bo Cie pozniej gorale ciupagami zloja

[aha26]

to ty się nie kompromituj bo pewnie nawet nie wiesz jak połowa z nich wygląda.A co dotej listy to została stworzona zeby pozamykać usteczka takim osobom jak TY,zebys czuł się bezpieczniej wiedząc,ze sąsiad musiał się starac o pozwolenie na takiego pasa.Nie uwazam aby to było złe,ale myślę,ze niej do konca uzasadnione.Zakonczę tą dyskusję z Tobą poniewaz nie moge prowadzic dyskusji z kimś kto nie ma o tych psach pojęciach.

[Zuza35]

No cóż, mogę zniżyć się do twojego poziomu i odpowiedzieć: chcę mieć psa mordercę, żeby odgryzł tyłek takim ... jak ty.

 

Widzicie jaka ze mnie miła osoba? Z każdym umiem pogadać jego własnym językiem. To powyżej prawdą nie jest, ale co mi tam, skoro koleś musi dostosować fakty do swojej durnowatej teoryjki.

Po napisaniu poprzedniego posta przeczytałam Twoje odpowiedzi skierowane do innych osób, które nie podzielają Twoich jedynie słusznych poglądów. Przeczytałam i doszłam do wniosku, że nie mam zamiaru z Tobą dyskutowac dalej, bo nie chcę być obrażana przez kogoś, kto ukrywając się za nickiem zachowuje się niekulturalnie, agresywnie, napastliwie i w ogóle nieprzyjemnie. Żegnam zatem!

 

Powiem tak: ple, ple, ple... Jednak nie umiesz czytać... Przykre.

[Zuza35]

Aha26 nie mam psa. Mialem kilka psow , bezrasowcow.

Glos moge zabierac w kazdej dyskusji ,jesli tylko bede mial ochote i nie zamierzam sie pytac Ciebie o zdanie czy moge. Ty o psach jak widze nie masz zielonego pojecia i niestety tez mozesz sie na ten temat wypowiadac.

 

wiedzę na temat psow mam o wiele większą niż ty zarownoi jezeli chodzi o rasy jak i choroby zwierząt.....a co do odpowiedzialnosci to moje psy nie biegają samopas są po szkoleniu ,chodzą w kagancu i nigdy nie było zadnych skarg.To ty jesteś typowym plotkarze,ktory powtarza coś co usłyszal od jakiejś nieduczonej baby.

A co do grozb to uwazaj do kogo mowisz bo się mozesz niezle nadziać kozaczku!!!

 

Ale po co mu to tłumaczysz? Przecież widzisz, że wie lepiej. Wszystko wie lepiej, zna się na psach, wie, że ja mam psa mordercę, wie, że Ty i ja puszczamy swoje agresywne bestie z piekła rodem luźno. Wie lepiej wszystko i o wszystkich.

[Goni_Mnie_Peleton]

Aha26 nie czuje sie bezpieczniej , aczkolwiek uwazam takie rozwiazanie prawne za krok w dobra strone.

Szkoda tylko , ze nie mozna zadnym rozporzadzeniem zadekretowac zdrowego rozsadku i nie ma mozliwosci karania za glupote a priori.

Niestety za glupote i nieodpowiedzilanosc "wielbicieli psow agresywnych" placa najczesciej inni (lacznie z samymi psami).

[Zuza35]

A ja oswiadczam , ze jesli w miom sasiedztwie pojawi sie wlasciciel agresywnego psa tak nieodpowiedzialny jak aha26 albo Zuza35 , to bedzie swojego psa szukal i go nie znajdzie.

 

Ojej, za małe literki były. Dobrze, że są większe do dyspozycji:

 

NIE MAM I NIE ZAMIERZAM MIEć AMSTAFA, PITA, BULLTERIERA. MAM CIAPCIATE DWA PSY, KTóRE CHODZą NA SMYCZACH, BO SIę O NIE BOJE. CHRONIE JE PRZED SZUBRAWCAMI, KTORZY MOGA ZROBIC IM KRZYWDE, TYLKO DLATEGO, ZE UWAZAJA, ZE WIEDZA LEPIEJ.

[Zuza35]

Aha26 nie czuje sie bezpieczniej , aczkolwiek uwazam takie rozwiazanie prawne za krok w dobra strone.

Szkoda tylko , ze nie mozna zadnym rozporzadzeniem zadekretowac zdrowego rozsadku i nie ma mozliwosci karania za glupote a priori.

Niestety za glupote i nieodpowiedzilanosc "wielbicieli psow agresywnych" placa najczesciej inni (lacznie z samymi psami).

Poproszę o statystyki, które mówią, że te psy są groźniejsze od innych! Ładnie proszę.

[Goni_Mnie_Peleton]

Zuza35 a myslisz ze rozporzadzenie o psach agresywnych powstalo w MSWiA na podstawie jakiegos widzimisie glupiego urzednika?

 

I nie cytuj mnie jak nie rozumiesz co pisze. Napisalem:" ....wlasciciel agresywnego psa tak nieodpowiedzialny jak aha26 albo Zuza35..." - nie znaczy to na pewno ze dybie na zycie twoich pieskow , tym bardziej ze nie sadze abys zostala moja sasiadka.

[aha26]

Zuza35 a myslisz ze rozporzadzenie o psach agresywnych powstalo w MSWiA na podstawie jakiegos widzimisie glupiego urzednika?

 

I nie cytuj mnie jak nie rozumiesz co pisze. Napisalem:" ....wlasciciel agresywnego psa tak nieodpowiedzialny jak aha26 albo Zuza35..." - nie znaczy to na pewno ze dybie na zycie twoich pieskow , tym bardziej ze nie sadze abys zostala moja sasiadka.

 

obrazasz mnie mówiac ,ze jestem nieodpowiedzialna ponoiwaz wyjątkowo odpowiedzialie zapobiegawczo podchodzę do wychowania moich psow....czyli tresura,wychodzenie tylko na smyczy i w kagancu.Bieganko tylko w kagancu w lesie.Myslę ,ze tak nie postępuje człowiek nieodpowiedzialny!!!!!

[Goni_Mnie_Peleton]

Aha26 nieodpowiedzialnoscia jest propagowanie tezy ze psy na ktorych hodowle lub trzymanie trzeba posiadac zezwolenie z uwagi na ich agresywnosc , agresywne nie sa.

Jak ktos twierdzi , ze zna sie na psach i nie moze zrozumiec ze pewne rasy zostaly stworzone do walki , to moim zdaniem kompromituje sie bardzo.

[Monika B]

 

Monika zgadzam się z Tobą, ale proponuję, żebys dla zdrowia zrobiła to samo, co ja powyżej. Ta dyskusja osiągnęła już tak niski poziom, że trzeba by wykop jak pod piwnicę zrobić, żeby się dostosować.

 

Wyglšda na to, że masz rację. Żal mi tylko, że żaden niezacietrzewiony i zrównowazony hodowca amstafa lub innego agresywnego psa tu sie nie wypowiedział (łšcznie z autorem watku ). Chetnie wymieniłabym z nim opinie .

 

Żal mi, że ani Ty Zuzo, ani Ty Aha nie jesteœcie w stanie dostrzec zza waszych emocji innego spojrzenia na œwiat niż Wasze. Zwłaszcza, że stojš za nimi ludzkie tragedie, a tych nigdy nie daje się tłumaczych w czarno-białych barwach.

Cieszę Się Zuzo, że nie masz tzw. agresywnego psa, bo moim zdaniem, mimo wiedzy tematycznej i miłoœci do zwierzšt nie byłabyœ dobrym opiekunem takiego psa. Głównie ze względu na dużš pobudliwoœć - takie psy potrzebujš spokojnego i zrównowazonego pana. Szkoda, że nie ustosunkowłaœ się do moich uwag na temat klimatu Twoich wypowiedzi. Mój post nie był agresywny. Przynajmniej miałam taka intencję.

 

Reasumujšc, ja równiez nie mam ochoty prowadzić dyskusji przy tak podwyższonej temperaturze. Chetnie tu wrócę jak/jesli opadna emocje lub ktokolwiek zechce brać pod uwagę inne niż własne opinie.

 

Przykro mi, że nie znalazłam tu zrozumienia dla swojej, w sumie nienajwiekszej, ale zawsze tragedii. Niefajnie jest zyć z nieczynnym srodkowym palcem u prawej reki.

[Goni_Mnie_Peleton]

Bieganko tylko w kagancu w lesie

 

Prawo tego zabrania bez wzgledu na rase psa.

[aha26]

Aha26 nieodpowiedzialnoscia jest propagowanie tezy ze psy na ktorych hodowle lub trzymanie trzeba posiadac zezwolenie z uwagi na ich agresywnosc , agresywne nie sa.

Jak ktos twierdzi , ze zna sie na psach i nie moze zrozumiec ze pewne rasy zostaly stworzone do walki , to moim zdaniem kompromituje sie bardzo.

 

czyli idąc Twoim tokiem myslenia ,te psy nawet nie powinny chodzić na szkolenia..bo po co skoro i tak kogos zamordują bo są do tego stworzone.Zapytaj moze lepiej tresera to on Ci wytłumaczy.Szczeniak jest jak masa plastyczna ,którą się urabia!!!!!!!!!!!!!

[aha26]

Bieganko tylko w kagancu w lesie

 

Prawo tego zabrania bez wzgledu na rase psa.

 

Sprawdzę to .....bo akurat tego nie wiem czy tak jest czy nie.W kazdym razie psy też muszą sie wybiegać i akurat srodek lasu jest dla nich najodpowiedniejszy.Nie wypuszczam psa przd bokiem,to byłoby nieopdpowiednie uwazam.

[aha26]

 

Monika zgadzam się z Tobą, ale proponuję, żebys dla zdrowia zrobiła to samo, co ja powyżej. Ta dyskusja osiągnęła już tak niski poziom, że trzeba by wykop jak pod piwnicę zrobić, żeby się dostosować.

 

Wyglšda na to, że masz rację. Żal mi tylko, że żaden niezacietrzewiony i zrównowazony hodowca amstafa lub innego agresywnego psa tu sie nie wypowiedział (łšcznie z autorem watku ). Chetnie wymieniłabym z nim opinie .

 

Żal mi, że ani Ty Zuzo, ani Ty Aha nie jesteœcie w stanie dostrzec zza waszych emocji innego spojrzenia na œwiat niż Wasze. Zwłaszcza, że stojš za nimi ludzkie tragedie, a tych nigdy nie daje się tłumaczych w czarno-białych barwach.

Cieszę Się Zuzo, że nie masz tzw. agresywnego psa, bo moim zdaniem, mimo wiedzy tematycznej i miłoœci do zwierzšt nie byłabyœ dobrym opiekunem takiego psa. Głównie ze względu na dużš pobudliwoœć - takie psy potrzebujš spokojnego i zrównowazonego pana. Szkoda, że nie ustosunkowłaœ się do moich uwag na temat klimatu Twoich wypowiedzi. Mój post nie był agresywny. Przynajmniej miałam taka intencję.

 

Reasumujšc, ja równiez nie mam ochoty prowadzić dyskusji przy tak podwyższonej temperaturze. Chetnie tu wrócę jak/jesli opadna emocje lub ktokolwiek zechce brać pod uwagę inne niż własne opinie.

 

Przykro mi, że nie znalazłam tu zrozumienia dla swojej, w sumie nienajwiekszej, ale zawsze tragedii. Niefajnie jest zyć z nieczynnym srodkowym palcem u prawej reki.

 

 

Moniko naprawdę przykro mi,ze masz chory palec,ale ja tez bylam pogryziona przez psa-kundelka,nieszczepionego,groziły mi zastrzyki w brzuch ,ale mimo tego nie twierdzę ,ze wszustkie kundelki są złe.Ja wręcz bardzo lubię kundelki!