Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Znam dobrze membrany szkockiego Proctora i przyznam,że nie sa żadna rewelacją, zdecydowanie lepsze są wszelkie odmiany Tyveka - jest pisemna gwarancja i znany producent a ceny bardzo dobre.

 

Pozdrawiam

Wyglada na to że kolega Kacperski pilnie strzeże swojej wiedzy...A mialem nadzieję...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1107910
Udostępnij na innych stronach

Odporność na UV może być np. 3 miesiące. Trzeba brać pod uwagę, że każdy tydzień na słońcu przełoży się na skrócenie trwałości membrany pod pokryciem (w latach). Ja sprzedaję głównie TYVEKA i mam świadomość, że oferuję klientom, to co uważam za najlepsze.

Przekonuje mnie:

1. 200 letnia tradycja firmy DU PONT (patenty KEVLAR i TEFLON).

2. 30 letnia pisemna gwarancja

3. Opatentowana sprawdzona od lat technologia.

Obecnie ceny TYVEKA SOLID są na tyle przystępne, że różnica 1 zł na m2 w porównaniu do tańszych membran nie powinna odstraszać.

Trochę droższe są TYVEK PRO i SUPRO - dwuwarstwowe folie o większej gramaturze i odporności na uszkodzenia mechaniczne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1109007
Udostępnij na innych stronach

Znam dobrze membrany szkockiego Proctora i przyznam,że nie sa żadna rewelacją, zdecydowanie lepsze są wszelkie odmiany Tyveka - jest pisemna gwarancja i znany producent a ceny bardzo dobre.

 

Pozdrawiam

po kiedys goracej dyskusji na podobny tematr ktos powiedzial ze to co mowie jest nie do przyjecia (stwierdzilem powiatpiewac w paroprzep. foli po 10 latach na ktorej jest np zebrany syf - popioly z kominow, pylki kwiatow itp) i ze przeciez jest gwarancja i ze nie ma mnie co sluchac tylko fachowca z www strony producenta ("niezaleznego" a przypadkiem oplacanego przez producenta)... zapytalem sie wiec emajlem czy ich folia po 10 latach przyjmowana zanieczyszczen , roznic temepratur itp zachowa paroprzep. pozwalajaca wysychac welnie nawet bedacej na styk z folia... i nie dostalem odp

Wiec pozostaje wiara...

Przemek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1109012
Udostępnij na innych stronach

Znam dobrze membrany szkockiego Proctora i przyznam,że nie sa żadna rewelacją, zdecydowanie lepsze są wszelkie odmiany Tyveka - jest pisemna gwarancja i znany producent a ceny bardzo dobre.

 

Pozdrawiam

po kiedys goracej dyskusji na podobny tematr ktos powiedzial ze to co mowie jest nie do przyjecia (stwierdzilem powiatpiewac w paroprzep. foli po 10 latach na ktorej jest np zebrany syf - popioly z kominow, pylki kwiatow itp) i ze przeciez jest gwarancja i ze nie ma mnie co sluchac tylko fachowca z www strony producenta ("niezaleznego" a przypadkiem oplacanego przez producenta)... zapytalem sie wiec emajlem czy ich folia po 10 latach przyjmowana zanieczyszczen , roznic temepratur itp zachowa paroprzep. pozwalajaca wysychac welnie nawet bedacej na styk z folia... i nie dostalem odp

Wiec pozostaje wiara...

Przemek

:lol:Witam

i nadal pozostaje przy swoim zdaniu

- to raczej nie jest możliwe,żeby na dachu ze spadkiem całą folię przykrywały popioły,pyłki kwiatów itp- przecież pod dachem hula wiatr , nawet sobie nie zdajemy sprawy z jego siły!

- gwarancja na folię nie obejmuje złych dachówke lub zle polozonych,które puszczaja wszystkie możliwe śmieci na folię! przy okazji wychodzi sprawa zamków na dachówce - prosze porównać zamki róznych dachówek np. Creatona Kera Pfanne z np.Robenem,

- na stronie TYVEKA jest zdjecie stuktury folii w ogromnym powiekszeniu - warto zobaczyć - jak to mozna pokryć zeby straciło paroprzepuszczalnośc???

- doradca TYVEKA jest jeden na całą Polskę - warto cierpliwie poczekać,albo jeszcze raz zapytać - Jego fachowośc nie jest uwarunkowana tym kto go zatrudnia.

Pozdrawiam - absolutny FAN TYVEKA

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1109258
Udostępnij na innych stronach

Poruszono w tej dyskusji kilka wštków. Sš dobre folie i dobre papy, sš również złe folie i złe papy. Osobiœcie jestem zwolennikiem deskowania lub płyty OSB i papy. Podstawowy i nagminnie występujšcy błšd to niezakrywanie folii od spodu (dotyczy to poddaszy i okapów) nawet przez kilka lat!!!! Od spodu folia też jest nasrażona na działanie promieni ultrafioletowych. Para wodna przenika przez œciany a nawet przez folię paroizolacyjnš więc zabrudzenia i kurz na folii wstępnego krycia w niewielkim stopniu zmniejszajš jej paraprzepuszczalnoœć. Zostaje tylko jedna wštpliwoœć zwišzana z procesami starzenia się materiałów czy folia swojš żywotnoœciš dorówna dachówce? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1110591
Udostępnij na innych stronach

:lol:Witam

i nadal pozostaje przy swoim zdaniu

- to raczej nie jest możliwe,żeby na dachu ze spadkiem całą folię przykrywały popioły,pyłki kwiatów itp- przecież pod dachem hula wiatr , nawet sobie nie zdajemy sprawy z jego siły!

znajdz na ulicy jakis porzucony samochod w stylu duzy fiat.. wiesz, taki ktory stal niemyty ze 2-3 lata...jak sadzisz czy z taka warstwa brudu folia bylaby paroprzep.? Wskazesz mi punkt w pisemnej gwaranacji mowiacy o tym, ze folia jest paroprzepuszczalna takze przykryta naturalnym zabrudzeniem po 10-15 latach?

Przemek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1110907
Udostępnij na innych stronach

Demagogia w wypowiedziach nie jest potrzebna, potrzebne sš argumenty! Pomiędzy dachówkami a foliš nie wiejš wiatry, występuje przepływ laminarny i aby go pobudzić stosuje się dachówki wentylacyjne. Największe zabrudzenie powastaje w czasie cięcia dachówek na dachu. Badania prowadzone w Niemczech pokazały, że po 10 latach paroprzepuszczalnoœć folii zmniejszyła się o 5-7%. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1111255
Udostępnij na innych stronach

Demagogia w wypowiedziach nie jest potrzebna, potrzebne sš argumenty! Pomiędzy dachówkami a foliš nie wiejš wiatry, występuje przepływ laminarny i aby go pobudzić stosuje się dachówki wentylacyjne. Największe zabrudzenie powastaje w czasie cięcia dachówek na dachu. Badania prowadzone w Niemczech pokazały, że po 10 latach paroprzepuszczalnoœć folii zmniejszyła się o 5-7%. Pozdrawiam.

Witam , niestety nie moge się z Panem zgodzić do końca, jak to zwał tak zwał ale wiatr pod dachówka hula ( dachy ze spadkiem ) i to w róznych kierunkach - od okapu do kalenicy lub odwrotnie, nie bede tu wypisywał naukowych teorii typu temperatura, ciśnienie , rodzaj pokrycia.

Niemcy a dokładnie Meyer Holsen w swoim laboratorium zrobili doświadczenia kiedy wprowadzili dachówkę kalenicową ( przy zakładce a nie karpiówce) i wentylacyjną kalenicową , ssanie było tak wielkie,że przyciągało jak magnez, a w druga stronę - ptak nie mógł usiąsc.Nie ma więc możliwości takiego przypadku o jakim pisaqł Przemekk 74 - nie rozumiem w ogóle jego teorii.

Druga kwestia - nie wiem o jakich niemieckich badaniach pisał Pan , ja mogę pisać o badaniach firmy Du Point, które zupełnie nie potwierdzaja się z tymi o których Pan pisał.Jeśli nie ma Pan mozliwości dotarcia do oryginalnych informacji - sa na stronie TYVEKA.Robia próby przyśpieszonego procesu starzenia - warto zobaczyć wyniki.

Absolutny Fan TYVEKA.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1112058
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie myœlę, że każdy z nas zostanie przy swoim. Ja będę obstawał przy twierdzeniu, że żaden wiatr nie hula a jest przepływ laminarny oczywiœcie w przypadku skończonego dachu, czyli takiego, który ma zamontowanš podbitkę i wykonane ocieplenie połaci. Dachówki wentylacyjne montuje się właœnie po to aby wspomagały przepływ powietrza i powinny być na połaci, której długoœć przekracza 6 mb. Powinno się je montować w czwartym rzędzie od kalenicy. Tak samo niezbędna jast wróblówka z wentylacjš. Prawa fizyki sš nieubłagane, przepływ nastšpi wyłšcznie od okapu do kalenicy i po drodze będzie dławiony. W celu ograniczenia dławienia należy wywołać większy przeœwit. W przypadku połaci dłuższych niż 6 mb kontrłata powinna mieć gruboœć minimum 3 cm a może mieć 4 cm a nawet 5 cm. Co raz częœciej spotykam się w projektach właœnie z takš gruboœciš kontrłat. Te działania sš właœnie po to aby połać dachowa była dobrze zwentylowana czyli miała możliwoœć odprowadzenia pary wodnej. Informacja na temat badań, o których wspomniałem ukazała się w prasie fachowej (o Ÿródle poinformuję). Sš tacy producenci folii, którzy twierdzš, że ich wyroby zamontowane na dachu z każdym rokiem przepuszczajš więcej pary wodnej. Rodzi się pytanie czy po kilkunastu latach taka folia nie zacznie przeciekać. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1114646
Udostępnij na innych stronach

To jest czcza dyskusja- jesli Pan podważa badania firmy która wynalazła teflon,lycrę i specjalizuje się w " wenytylacjach " wszystkiego co jej wymaga i udowadniaja,że "wiatr " pod dachem jest i może być ciąg od kalenicy do okapu.Po drugie w ubiegłym roku ukazał się Atlas Dachów i dziwnym trafem tam też o tym jest napisane.

Ale zwykłego człowieka budujacego dom "naukowe " rozważania nie interesuja ale niech Pan nie pisze,że jakieś firmy podają...

Du Pont podaje - cytuję: po zakończeniu 6- miesięcznego procesu przyśpieszonego starzenia,które odpowiada okresowi 50 lat eksploatacji (...) dokonano pomiarów własciwości membran:

-końcowa wartośc odporności na wodę utrzymywała sie powyżej 1 metra i stanowiła 98% poczatkowej wartości tego parametru

- wartość Sd była wciąż znacznie mniejsza niż 2 cm, a szybkosć przenikania pary wodnej wzrosła o 7,5%" - koniec cytatu

Mozna by dalej ale Pana i tak nie przekonaja te argumenty.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1115805
Udostępnij na innych stronach

W projekcie miałem "folię", podobnie jak wszyscy sąsiedzi. Jednak nikt w rezultacie tego nie zastosował - zwyciężyły dechy i papa. Przekonały argumenty uzytkowe, które potwierdzam jako juz mieszkający:

 

- zawsze nawieje sniegu pod dachówkę

- zawsze nawlewa sie troche wody od zacinającego deszczu

- przy cięciu dachówek jest mnóstwo odpadków

- ptaki i ich gniazda (masakra)

- poprawiałem kosz na dachu

- kominiarz

- uszczelnianie komina

- trzeba czasem przełożyć dachówkę

- dorobić piorunochron

- ...

 

Aż się boję pomyśleć, co by było gdybym miał folię. Obserwuję na strychu między papą i dachówką i widzę - jakieś paprochy, śnieg, wydziobana przez szpaki "niezniszczalna siatka przeciwko szpakom"itd. Leży sobie na dechach i tyle.

 

Odradzam. Dopłacić i dawać dechy + papa. W polskim klimacie to jest sprawdzone rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1115900
Udostępnij na innych stronach

Ale to brzmi, prawda - klękajcie narody. Więc klękam i w spokoju ducha czytam:" DuPont de Nemours (Luxembourg) S.ar.l. z siedzibą w Luksemburgu, Rue General Patton, L-2984 Luxembourg UDZIELA NINIEJSZYM GWARANCJI NA MEMBRANĘ PAROPRZEPUSZCZALNĄ TYVEK" no nieźle, więc czytam dalej "Odpowiedzialność DuPont z tytułu niniejszej gwarancji obejmuje tylko wady membrany paroprzepuszczalnej Tyvek; powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanym produkcie" o kurka coś się święci: "DuPont nie ponosi odpowiedzialności za ... szkody wyrządzone przez wadliwą membranę paroprzepuszczalną Tyvek; na mieniu oraz osobie." O żesz, zaraz jeszcze mi tu coś na oczy lezie:"W przypadku ujawnienia się w okresie gwarancji wad membrany paroprzepuszczalnej Tyvek; użytej w Systemie, polegających na tym, że membrana przestanie funkcjonować, co zostanie potwierdzone zgodnie z punktem 4 poniżej, DuPont dostarczy, na żądanie Kupującego, nową, wolną od wad membranę paroprzepuszczalną Tyvek; o takich samych parametrach (oraz w takiej samej ilości) jak pierwotnie zakupiona. (W przypadku, gdy wadą, określoną w zdaniu poprzednim, jest dotknięta część membrany paroprzepuszczalnej Tyvek;, DuPont może dostarczyć nową, wolną od wad membranę paroprzepuszczalną Tyvek; o takich samych parametrach jak pierwotnie zakupiona w ilości odpowiadającej części dotkniętej wadą, jeżeli wymiana części membrany paroprzepuszczalnej Tyvek; jest możliwa.)" Dalej nie czytam, bo na kij mi taka gwarancja. Ale czytać warto, ktoś wspomniał o odporności na UV, ja czytałem i rozmawiałem z Dorkenem - na niezabudowanym poddaszu kazali okna zasłaniać, żeby słoneczko szkód nie poczyniło. Pozdrawiam i życzę udanych wyborów.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1115943
Udostępnij na innych stronach

Ale to brzmi, prawda - klękajcie narody. Więc klękam i w spokoju ducha czytam:" DuPont de Nemours (Luxembourg) S.ar.l. z siedzibą w Luksemburgu, Rue General Patton, L-2984 Luxembourg UDZIELA NINIEJSZYM GWARANCJI NA MEMBRANĘ PAROPRZEPUSZCZALNĄ TYVEK" no nieźle, więc czytam dalej "Odpowiedzialność DuPont z tytułu niniejszej gwarancji obejmuje tylko wady membrany paroprzepuszczalnej Tyvek; powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanym produkcie" o kurka coś się święci: "DuPont nie ponosi odpowiedzialności za ... szkody wyrządzone przez wadliwą membranę paroprzepuszczalną Tyvek; na mieniu oraz osobie." O żesz, zaraz jeszcze mi tu coś na oczy lezie:"W przypadku ujawnienia się w okresie gwarancji wad membrany paroprzepuszczalnej Tyvek; użytej w Systemie, polegających na tym, że membrana przestanie funkcjonować, co zostanie potwierdzone zgodnie z punktem 4 poniżej, DuPont dostarczy, na żądanie Kupującego, nową, wolną od wad membranę paroprzepuszczalną Tyvek; o takich samych parametrach (oraz w takiej samej ilości) jak pierwotnie zakupiona. (W przypadku, gdy wadą, określoną w zdaniu poprzednim, jest dotknięta część membrany paroprzepuszczalnej Tyvek;, DuPont może dostarczyć nową, wolną od wad membranę paroprzepuszczalną Tyvek; o takich samych parametrach jak pierwotnie zakupiona w ilości odpowiadającej części dotkniętej wadą, jeżeli wymiana części membrany paroprzepuszczalnej Tyvek; jest możliwa.)" Dalej nie czytam, bo na kij mi taka gwarancja. Ale czytać warto, ktoś wspomniał o odporności na UV, ja czytałem i rozmawiałem z Dorkenem - na niezabudowanym poddaszu kazali okna zasłaniać, żeby słoneczko szkód nie poczyniło. Pozdrawiam i życzę udanych wyborów.

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Oj trzeba na kolana - chyba, że jest Pan przedstawicielem DORKENA ( jakość pominę) to leżenie krzyżem.

Jeśli już cytowanie to nie jak politycy urywkami tylko uczciwie cały tekst gwarancji- bo to co jest cytowane to nie jest prawdziwy tekst gwarancji Du Ponta , mam nadzieję, że ktoś kto ma miano Foprumowicz to brzmi dumnie , poda uczciwie tekst gwarancji , prawdziwej gwarancji.

Pozdrawiam Absolutny Fan Tyveka

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/49331-folie-paroprzepuszczalne/page/2/#findComment-1115959
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...