Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kto budował z ekipą górali?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 258
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z tym polecaniem na forum różnie bywa. Ja wziąłem ekipę, którą właśnie polecano na forum - ekipa Wieśka pod numerem 788 823 967 - i do dziś nie mogę się po nich pozbierać. Owszem nie piją i wykazują spory zapał do pracy, nie są też najdrożsi jednak liczba poważnych błędów typu za długie, za krótkie, krzywo itp. w którymś momencie mnie przygniotła i musiałem im podziękować. Niestety za wszystkie błędy jakie popełnili nie chcieli wziąć odpowiedzialności tzn. nie chcieli zgodzić się aby odliczyć czas spędzony na poprawkach i nawet zaczęli mi grozić. Byłem już w takich sytuacjach tzn. zwalniania ekipy i zwykle wybierałem rozwiązanie jak najmniej konfliktowe i tak w końcu postąpiłem tym razem czego jednak teraz żałuję bo policję mam parę ulic dalej a szlag mnie chciał trafić jak potem zobaczyłem, że muszę dodatkowo rozbierać jaskółkę bo rynna koszowa wychodziłaby w środku drzwi wejściowych!

 

Ja potrzebowałem ekipy nie tylko do więźby ale także do takich góralskich elementów jak rysie, słupy, podrzeźbiony podciąg itp. i jak się okazało, wcześniej czegoś takiego nie robili i błędy były takie, że nawet ja bym ich nie zrobił bo wcześniej oglądałem takich chałup kilkanaście i z samego oglądania wiem jak się to i owo robi. Jak komuś robili więźbę to być może wyszło im to dobrze i dodając do tego, że nie pili i się nie obijali mógł ich polecać. U mnie niestety kompletna klapa. Dodam, że nie doszliśmy nawet do foliowania choć robota pochłonęła tyle kasy ile inna ekipa chciała za całość licząc od metra razem z poszyciem.

 

Jak szukałem ekipy to wystarczyło mi, że ktoś napisał "świetna ekipa, nie piją i nie obijają się". Teraz oceniam te posty jako mało wiarygodne w przeciwieństwie do postów, w których jest konkretna ocena np.:

- czy uzgadniają poszczególne etapy pracy - u mnie niestety nie uzgadniali np. jednym z pierwszych problemów było wykonanie słupa ze sfazowanymi krawędziami; niestety zapomnieli o podciągu i mieczu i wyszło słabo, nie do poprawienia,

- czy działają według planu czy po prostu na daną chwilę - tną a potem się zastanawiają co dalej czy odwrotnie; robią jakiś element w przemyślany sposób czy może po zrobieniu patrzą czy będzie pasował - u mnie niestety tak było - po zrobieniu czegoś okazywała się, że jest za długie albo za krótkie,

- czy panują nad materiałem; czy potrafią rozplanować jak dzielić materiał, posegregować deski itp. - u mnie niestety tak nie było; z trudem panowałem nad tym, żeby nie pocięto dłuższych belek, których potem by zabrakło albo ktoś zabierał jakąś przygotowaną deskę bo akurat mu taka była potrzebna,

- czy trzymają jakiś elementarny porządek - u mnie porządkowanie sprowadzało się do zabranie podstawowych narzędzi czyli pił a reszta była na mojej głowie; zdarzało mi się nawet zamykać puszkę z farbą bo ktoś właśnie malował i jak przyszedł fajrant to zostawił farbę i pędzel i poszedł,

- czy mają narzędzia - to wbrew pozorom nie tylko ich problem bo jak nie mają a co gorsza rozliczają się na godziny to można się przejechać - u mnie do przycięcia deski na zadaną szerokość używali piły łańcuchowej i hebla zamiast krajzegi a do wycięcia rowka w desce bo zapomnieli ją głębiej wpuścić bo się nie da bo źle wymierzyli ... używali też piły zamiast frezarki

- czy są dokładni i dbali o szczegóły - ważnie nie tylko żeby więźba była równa ale też żeby widoczne elementy nie wyglądały kiepsko np. nieheblowane deski na fasadę czy podbitkę

- czy są uczciwi

Możnaby podać jeszcze parę kryteriów. W każdym razie, moim zdaniem, dopiero takie posty są w miarę wiarygodne.

Nie chcę dłużej zanudzać na forum i może w ogóle nie pisałbym tego postu bo widać było, że ekipa chciała jak najlepiej i może gdyby rozliczyli się uczciwie to bym go nie pisał. Jednak w takiej sytuacji muszę ją zdecydowanie odradzić. Bliższe informacje oczywiście na priva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że niektórych boli że mogę napisać że wszystko był super i jestem zadowolona...normalnie nie można być już zadowolonym :o :x a aprpos postu o solidności:

ad.1,ad.2 ad.3 moja ekipa panowała nad materiałem nie musiałam im desek rozdzielać....sorry ale dla mnie to śmieszne....u mnie była segregacja zaraz po wyładunku...

ad.4 porządek 8) no chciałabym żeby tak każda ekipa po sobie sprzątała...

ok.nie będe już pisałą ad.kolejne punkty bo po prostu twoi byli nie profesjonalni i tyle....

a i nie chcę zaraz odpowiadać na pytania czy czasem to nie jest reklama, lub moja rodzina... :evil:

zwyczajnie świetne chłopaki z ogromnym fachem w dłoniach..jak powiedział mój sceptyczny kierownik budowy: "jakby było dobrze gdyby każdy dom miał taką więźbę jak wasza"

więc jeszcze raz jak polecam to wiem co robię, ale nie będę się rozpisywać jacy to oni byli świetni, bo kto cos takiego napisze to od razu że reklamuje....więc się zastanówmy czego oczekujemy reklamy czy opinii-bo czasem jedno może byc drugim..choć pewnie niektórym trudno w to uwierzyć....

życzę dobrych ekip :) więcej optymizmu....my mieszkamy i jest ciepło, cudownie...a wkoło juz ogrzewanie włączyli-my nie.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje dobrej ekipy!!!

 

Mój post ma na celu odradzenie tej konkretnej ekipy i doradzenie tym, którzy przed wyborem ekipy dopiero stoją. Psychologia każdego z nas jako inwestora jest taka, że jak już znajdziemy ekipę to kamień spada nam z serca. Jesteśmy przekonani, że przyjdą, zrobią i możemy zająć sie innym problemem. Kiedy coś idzie nie tak jesteśmy skłonni do kompromisu i ustępstw no bo gdzie szukać nowej ekipy. Dopiero kiedy liczba błędów i problemów osiąga pewien próg dochodzimy do wniosku, że ekipe trzeba pogonić. Dodam, że przed taką sytuacją nie zabezpieczymy się żadnymi umowami ani nie dopilnuje się wszystkiego. Każdy, z kim rozmawiam miał takie problemy, że ekipa zrobiła coś źle i ciężko to poprawić.

 

Moja rada jest taka, że przed wyborem ekipy trzeba się z jej szefem koniecznie spotkać i to nie tylko po to aby podać sobie ręce ale żeby omówić każdy szczegół realizacji prac. To jest moment kiedy widać z kim rozmawiamy. Jeśli gość tylko potakuje głową na nasze rozwiązania albo widać, że nie specjalnie ma pojęcie to już powinno zapalić się światełko, że może pogadać jeszcze z inną ekipą. O takie spotkanie powinien zabiegać sam wykonawca, co moim zdaniem dobrze o nim świadczy. Ja sam spotkałem się z 4 ekipami górali ale było to dużo wcześniej zanim wiedziałem kiedy będę ich potrzebował. Jedną skreśliłem, druga nie była zainteresowana bo za mała robota a pozostałe dwie nie miały czasu kiedy ja byłem gotowy .. no i trafiła mi sie ta właśnie. Tu zaufałem zupełnie postom, które tą ekipę polecały i wszystko było tylko na telefon. Ekipa przyjechała w poniedziałek wczesnym ranem i już po godzinie pracowały piły a ja biegałem od jednych do drugich tłumacząc co i jak ma być zrobione. Teraz wiem, że nie powinienem dopuścić do takiej sytuacji, że należało spotkać się wcześniej i omówić co i jak ma być zrobione. Jeśli ktoś uważa, że to strata czasu to od razu szukać nowej ekipy. Błędem było też zaufanie postom, które nie podawały żadnych konkretów tylko polecały bo "świetna ekipa". Wiem o czym mówię bo kiedyś specjalnie wybrałem się do Zakopanego do gościa, który jako stolarz sam wiele sobie zrobił ale najmował górali do całości i gość rysował mi wszystko co chciałem wiedzieć nawet z wymiarami. Nie o wszystko wtedy jednak zapytałem np. jak schować haki rynnowe pod deskę czołową. Gdybym to wiedział to wytłumaczyłbym mojej ekipie jak to zrobić a tak już sie nie da bo to wymagało wypuszczenia rysi poza krokwie a oni tego nie wiedzieli. Tu moja druga rada aby jak najwięcej wiedzieć i rozumieć co ma być zrobione lub mieć kogoś kto się zna, czyli dobrego kierownika budowy. Wiara w to, że fachowcy wiedzą jest złudna szczególnie, że dziś wszytko bardzo "się uprościło". Jeśli zajrzeć np. do książki Czesław Wajdzik "Więźby dachowe" to chyba na żadnej budowie nie znajdzie się opisywanych tam rozwiązań złączy ciesielskich. Wiedząc co i jak można przynajmniej podpowiadać pewne rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłam ten post, bo wielu się bardzo denerwowało, a jak już pisałam, mój wykonawca jest powszechnie znany i ceniony i nie potrzebuję więcej wysłuchiwać żadnych impertynencji ze strony wielu forumowiczów, którzy są bardzo aktywnymi na Forum zazdrośnikami.

dalszy tekst został niezmieniony.

 

 

No i jeszcze na koniec odrobina poezji w prozie budowania. Jest zwyczaj u Górali,że w pierwszym węgle układa się szkaplerz , krzyżyk ( może być moneta, to kwestia światopoglądu). Zanim ten pierwszy węgieł się zamknął ,cieśle którzy go budowali pomodlili się o pomyślność dla tego domu i jego mieszkańców...nigdy nie zapomnę tej chwili.

P.S. Uprzejmie proszę nie komentować ostatniego akapitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny post ten ostatni. A co do postów "kordzina"i "jaskółeczka" to zupełnie nie załapałem o co chodzi - nie, nie, nic z zazdrości nawet nie przyszło mi do głowy. Po prostu kiedyś przeczytałem post w stylu "świetna ekipa, fajne chłopaki" i wziąłem tą ekipę w ciemno ufając, że są sprawdzeni a teraz mogę ich "serdecznie" odradzić przynajmniej jeśli chodzi o góralskie wykończenie - nie wiem, może budując tradycyjnie albo cały dom z bali wyszłoby im inaczej ale nie sądzę bo dokładność i przemyślane działanie to cechy które albo się ma albo nie.

 

Ja też jeździłem sporo po Podhalu i po słowackiej stronie Tatr i mam w kolekcji kilkadziesiąt ładnych domów. Jak bardzo mi się podobał to pukałem i pytałem o ekipę. Z ekipą p. Kukulaka też się spotkałem i mam na zdjęciu jeden z ich domów. To właśnie ta ekipa, którą chciałem zamówić ale niestety zawsze zajęci ... no i drodzy :( Widzę, że opinię o tym, że są dobrzy jest jednak sprawdzona.

 

Co mogę jeszcze polecić jak się komuś nie spieszy? :D Dojeżdżając do Zakopanego w prawo skręca się na Ząb a dalej na Gubałówkę. Zbliżając się do szczytu natrafimy w lewo na drogowskaz na Starą Chatkę gdzie można znaleźć świetny nocleg - http://www.zakopane-noclegi.net.pl/zobacz/stara-chatka-gubalowka/157 ... a po prawej zobaczymy piękny drewniany domek, jeden z ładniejszych jaki spotkałem i jak mówią Ci co go widzieli nie tylko z zewnątrz ale i od środka - dopracowany w każdym szczególe. Najważniejsze jest to, że ekipę, która go zrobiła znaleźć można 200-300 m niżej - jadąc do góry mija się właśnie niewielki tartak, gdzie widać przygotowane bale. Niestety ekipa miała jak pytałem zajęte terminy na 2 lata naprzód. Ekipy nie spotkałem ani nie nie widziałem ich przy pracy ale ten domek jest być może najlepszą wizytówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny post ten ostatni. A co do postów "kordzina"i "jaskółeczka" to zupełnie nie załapałem o co chodzi - nie, nie, nic z zazdrości nawet nie przyszło mi do głowy. Po prostu kiedyś przeczytałem post w stylu "świetna ekipa, fajne chłopaki" i wziąłem tą ekipę w ciemno ufając, że są sprawdzeni a teraz mogę ich "serdecznie" odradzić

no sam sobie opowiedziałeś...czego nie zrozumiałeś...powiedz jak sobie wyobrażasz, ze każdy kto napisze że jego ekipa jest ok. będzie tu elaboraty pisać , dlaczego ok.??? :roll: błąd też polega na tym że dla każdego ok. znaczy coś innego, bo są inwestorzy "czepialscy"a takich zwyczajnie górale nie lubią i to akurat z ich profesjonalizmem nie ma nic wspólnego, oni budują dłońmi i sercem, jak soboe nie zjednasz tego drugiego to przerąbane...to fakty :wink:

 

to jest twój obowiązek weryfikować ekipę nie osoby która napisała o nich opinię, są jeszcze privy i tam szczegółów można się od konkretnej osoby dowiedzieć..nie dopilnowałeś, nie zweryfikowałeś, to byłeś po prostu naiwny i tyle, a nie miej pretensji to pisania..."ekipa była super"bo każdy ma prawo tak pisać a co się za tym kryje to już inna para kaloszy :x

Niestety ekipa miała jak pytałem zajęte terminy na 2 lata naprzód. Ekipy nie spotkałem ani nie nie widziałem ich przy pracy ale ten domek jest być może najlepszą wizytówką.

każda dobra ekipa ma takie terminy, moi już na 2011 prawie nie zapisują...chyba ze na listopad... :lol:

powodzenia.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co tobie chodzi kordzina? Co twoje posty wnoszą do tematu ?? Czym ubogacasz innych ?? Moim zdaniem zaśmiecasz forum.

 

To forum jest po to aby ludzie dzielili się swoim doświadczeniem i sobie pomagali w ten sposób. Mam nadzieję, że moje doświadczenie pomoże innym, którzy szukają ekipy. A doświadczenie jest takie, że pozytywne opinie trudno zweryfikować bez względu na to czy są w stylu "super ekipa" czy też opisują co to znaczy "super" bo ostatecznie może to być autoreklama żeby sobie nazbierać klientów. W mojej naiwności nie wpadłem na to i nie wstydzę się tego przyznać bo działam jak większość osób, które znajdują tu jakieś namiary i kontaktują się z ekipą. Jak coś nie wyjdzie z ekipą to OCZYWIŚCIE odpowiedzialności za to nie ponosi osoba, która ją polecała. Każdy pisze co chce z reguły w dobrej wierze aby pomóc innym ... i tyle ... i zamknijmy ten temat bo nie o tym jest mój post ale o tym jak sobie radzić z nie całkiem "super" ekipami, jak je zweryfikować że by sobie nawzajem pomóc. To jest konkretny problem i jak ktoś ma pomysł to niech się podzieli to będzie coś konstruktywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co tobie chodzi kordzina? Co twoje posty wnoszą do tematu ?? Czym ubogacasz innych ?? Moim zdaniem zaśmiecasz forum.

:o :o :o pozwól że nie ty będziesz o tym decydować...troche się zagalopowałeś!

i nie zgadzam się z tym że nie tolerują uwag od bab...bardzo biorą je pod uwagę, oczywiście niektórzy..

a ekipy czy to górale czy nie trzeba pilniwać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie górale zrobili dach w 10 dni:)(foto w dzienniku)

To super chłopy,robią po 12godz nawet z kanapką w ręku.

Widziałam ich dachy a nawet całe domy , są zajeb.... :)

Szybko działają , moja ekipa to 5 chłopów.

Uwaga !Wkurzają się jak im zaczyna brakować materialu.Każda minuta jest dla nich bardzo cenna.

Pochodzą z Kacwina, Hej ! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie górale zrobili dach w 10 dni:)(foto w dzienniku)

Widziałam ich dachy a nawet całe domy , są zajeb.... :)

uważaj jak tak piszesz bo wg. niektórych to wogóle nic nie wnosząca inf. powinnaś teraz cały referat o nich napisać....żeby potem być oskarżonym o reklamę ...i tak źle i tak...

pozdrawiam.... :wink:

aaaa i zgadzam się jak zabraknie im czegoś to jest dym...u nich nie ma marnotrastwa i czasu i materiału...oczywiście jak są pożądni.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

mądrzejsi ode mnie twierdzą, że jak się ktoś uprze, to mu się nie wytłumaczy, więc nie ma sensu komuś czasem wpajać, jak ma robić, żeby się nie wpuścił w maliny, skoro on i tak wie lepiej. Moja zasada: "słuchać rad tylko tych , którzy sobie radzą".

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od poniedziałku wchodzą górale na stary,ogromny,poniemiecki dach.Długo szukałam ekipy.Dom ma trzy kondygnacje,jest wysoki i duży.Dach ma 300 metrów.Wszystkie firmy które oglądały ten dach,to albo stwierdzały,że nie bedą robić,albo krzyczeli taką cenę,że strach.Mam wszystko do wymiany.Całą więzbę,nowe kominy,wyburzenie ścian na strychu.Górale przyszli,popatrzyli z dołu,popatrzyli z góry i powiedzieli ze wchodzą.Cena dośc przystępna w stosunku do tego co krzyczały inne firmy.A jak będzie w trakcie to się okaże.Jedyny warunek z ich strony to taki,ze materiał musi być na miejscu.Zadnych przestoi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
Moja ekipa właśnie skonczyła. :D Mam małe doswiadczenia z budowlancami,ale takich kozaków to jeszcze nie widziałam :o W dwa tygodnie powstał mój nowy dach.W pierwszym dniu zrzucili dachówkę i ścieli całe stare drzewo :o :o :o Chłopaki uwijali się jak mrówki.Znają się na robocie jak mało kto,każdy wie co ma robić,żadnego przestoju,picia,marnotrastwa.Materiał musi być zawsze na wczoraj :lol: Z nimi to ja mogę jeszcze wiele takich dachów zrobić :D :D Jak ktoś chce namiar to podam na priv.Tylko z tego co sie orientuję to pracują tylko na dolnym śląsku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...