Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy ktoś stwierdził, że telefon stacjonarny jest mu zbędny?


Yogi66

Recommended Posts

Do przeprowadzki korzystałem z tepsy, a raczej ich neo. W nowym domu chciałem podłączyć Neostradę, warunki technicznie były, jednak baranki koniecznie chcieli zrobić linię napowietrzną. Nie zgodziłem się, chciałem sam do słupa dociągnąć kabel od domu i także nie byli zainteresowani. Tym miłym akcentem pożegnałem tepse, teraz net z radiówki (2MB/42zł), każdy w domu ma komórke. Mam abo gdzieś ok. 60zł, z pozostałymi osobami (w obie strony) za darmo i o ile pamiętam 240min w pakiecie. Chytry dwa razy traci, tp nigdy więcej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

...warunki technicznie były, jednak baranki koniecznie chcieli zrobić linię napowietrzną...

...chciałem sam do słupa dociągnąć kabel od domu i także nie byli zainteresowani...

...Chytry dwa razy traci, tp nigdy więcej :)

I to jest chyba właśnie ich problem! Albo raczej nasza udręka! Klient sam przychodzi, rozwiązanie na srebrnej tacy przynosi, a oni na siłę próbują nas jakimś badziewiem uszczęśliwić! Bajka! Czy tam naprawdę nikt nie myśli? Siedzą za biurkami i kombinują, jak klientowi życie "ułatwić"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
  • 7 months później...
Czyżbym był jedyną osobą na forum korzystającą ze stacjonarnego? :) Nie zamierzam likwidować, po pierwsze - internet. Po drugie - u mnie w domu są same gaduły. Każdy ma po 1000 minut w sieci na komórce i wykorzystują w dwa tygodnie. Na stacjonarnym mam 1200 minut za 60zł. Wykorzystywane jest z tego 800-900 minut. Dłuższe rozmowy wykonuję ze stacjonarnego a nie z komórki głównie ze względów zdrowotnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...
Co za ironia losu... Ja właśnie chciałabym telefon stacjonarny, ale nie mogę go mieć heh. Przeprowadziliśmy się do miejscowości, w której ciężko o zasięg jakiejkolwiek radiówki, a potrzebujemy dostępu do internetu. Z konieczności poszliśmy więc do TP, żeby podłączyć się do linii. Okazało się, że jest to niemożliwe "z przyczyn technicznych" (!!!) A słupek telefoniczny stoi na działce u sąsiada jakieś 50 m od naszego domu. Widzę go z okna. Ale do nas nie można pociągnąć kabla bo to projekt potrzebny czy coś tam. Paranoja. Nie mamy linii, więc żaden inny operator nie wchodzi w grę. Nie mamy telefonu, a w związku z tym i neta. Tak. XXI wiek a u nas średniowiecze. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od sześciu lat nie mamy stacjonarnego. Dwie komórki dla dorosłych, jedna dla pierworodnej i tzw. "domowy" czyli zapasowa komórka, która leży w domu i można dzwonić na nią do dzieci, jeżeli zostają same, albo dać średniej do szkoły, jeżeli wiem, że będę chciała się z nią skontaktować. Internet radiowy hula jak trzeba i nie ma żadnych limitów, a kosztuje 39 zł miesięcznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...