WWiewa zimne powietrze zamiast WYwiewać zużyte

[AlaB]

Co myślicie o takiej sytuacji:

Moja znajoma mieszka w nowym bloku gdzie mieszkańcy z jednego pionu narzekają na zimne łazienki, z wywietrzników wpada im do mieszkań lodowate powietrze. Blok jest nowy ale ma kilka poważnych wad i wygląda na to że ten komin jest źle zbudowany. Czy założenie elektycznych wiatraków w takich łazienkach jest sensowne? Czy to wystarczy? Dodam że wszyscy ci mieszkańcy żeby nie mieć w łazienkach 10stopni zamykają wogóle kratki wentylacyjne i mają na ścianach grzyb. (w całym bloku jest problem z wilgocią ale w tych mieszkaniach grzyb jest ogromny)

PORADŹCIE CZY COŚ MOŻNA ZROBIĆ

[Patos]

Otewórz okno, jak się sytuacja nie zmieni, to znaczy, że jest coś nie tak z kominem wentylacyjnym.

[AlaB]

"Otwórz okno"

To jest blok- nie ma okien w łazience; wilgoć w całym mieszkaniu jest bardzo szerokim tematem ale teraz chodzi o łazienkę.

Czy jeśli zimne powietrze jest wpychane do łazienki przez kratkę (czuć nawet wyraźnie lodowate powietrze wchodzące do mieszkania) to czy montując wywietrznik wymuszający ruch powietrza z mieszkania rozwiążę problem czy jeśli nie ma wogóle ciągu w górę komina to montowanie wiatraka nie jest czasem i tak bez sensu

[Patos]

Otwórz okno w pokoju

[siwy z gosławic]

Ile jest wywietrzników w domu ?

W szczelnych mieszkaniach jest tak że jak 1 wywietrznikiem wylatuje powietrze to 2 wlatuje.

Otwórz okno.

Wiatrak pomoże w łazience ale musi pracować 24h na dobę i wtedy w kuchni będzie wlatywać powietrze przez wentylator.

Co do wentylacji i grzybów to w archiwum jest pełno postów

[/url]

[Jeż]

Wywiew grawitacyjny to druga połowa wentylacji grawitacyjnej. A pierwszą jest nawiew.

Szczelne okna i drzwi oznaczają brak nawiewu. Wtedy przynajmniej jeden z wywiewów grawitacyjnych staje się nawiewem.

Lekarstwem na to jest rozszczelnienie okien, nawietrzaki podokienne, wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna itp.

[julekd]

Wentylacja grawitacyjna działa zawsze. Nie zawsze niestety w tym kierunku co byśmy chcieli. Odwrotny ciąg czy braku ciągu w kanale wentylacji naturalnej może mieć kilka przyczyn.

 

- Zbyt krótki kanał grawitacyjny - tak bywa w mieszkaniach na ostatnich kondygnacjach w budynku

- Brak nawiewu - aby zużyte powietrze mogło wylecieć kanałem grawitacyjnym musi wpierw do pomieszczenia napłynąć - stąd wszelkie metody rozszczelniania okien (nawiewniki podokienne, we framugach, wycinanie fragmentów uszczelek w już istniejących oknach, kratki transferowe w drzwiach itp.)

- Źle wykonany kanał grawitacyjny. Bywa tak, że kanały są nierówne, niezaizolowane (a przylegają do przegród chłodzących, przechodzą przez nieogrzewane poddasze itp.), nieszczelne. Powietrze w takim kanale wychładza się i kanał nie spełnia swojej roli. Trzeba więc włożyć więcej energii w podgrzanie takiego powietrza w pomieszczeniu by zachować ciąg.

- Słabo działająca instalacja CO - jak już rozszczelnilismy okna i zimne powietrze wpływa do pomieszczenia to trzeba je ogrzać do odpowiedniej temperatury

Grzyb na ścianie świadczyć może o niedostatecznej wentylacji, niedostatecznej izolacji przegród zewnętrznych (mostki termiczne).

Jeż słusznie zauważył, że prawdopodobnie kanał w łazience jest po prostu nawiewnikiem. Powietrze pewnie ucieka kanałem w kuchni.

Wentylatorek wspomagający grawitację może pomóc ale to trochę rozwiązanie zastępcze i dobrze by ktoś (fachowiec od wentylacji - kominiarz) na miejscu to pooglądał.

 

I tym oto postem witam się z Wami serdecznie

[rafallogi]

Co myślicie o takiej sytuacji:

Moja znajoma mieszka w nowym bloku gdzie mieszkańcy z jednego pionu narzekają na zimne łazienki, z wywietrzników wpada im do mieszkań lodowate powietrze. Blok jest nowy ale ma kilka poważnych wad i wygląda na to że ten komin jest źle zbudowany. Czy założenie elektycznych wiatraków w takich łazienkach jest sensowne? Czy to wystarczy? Dodam że wszyscy ci mieszkańcy żeby nie mieć w łazienkach 10stopni zamykają wogóle kratki wentylacyjne i mają na ścianach grzyb. (w całym bloku jest problem z wilgocią ale w tych mieszkaniach grzyb jest ogromny)

PORADŹCIE CZY COŚ MOŻNA ZROBIĆ

A Ty na którym mieszkasz? AAAAaaaa w całym bloku jest problem...dopiero teraz doczytałem, ale czy rzeczywiście w całym, da się ustalić coś więcej??

[wodzio]

Witam

Tak jak poprzednicy uważam ze najbardziej prawdobodobną przyczyną jest brak prawidłowego nawiewu (okna ciągle zamknięte) Ale możliwe też że żle zaprojektowano kanały grawitacyjne np w kuchni komin wentylayjny wyższy niż w łazience. Również wiatr często wpływa na taką sytłację jeżeli komin wentyacyjny jest żle usyłułowany względem dachu.

(słyszałem również że zdarza sie że któryś z sąsadów montuje wenylatorek nawiewający, może to wpłynąc równeż na sąsiadów- ale to już chyba skrajność)

Tak więć najlepiej najpierw przy pomocy np świeczki zlokalizować jak przebiegają nawiewy i wywiewy w domu. Czy kratka w kuchni też nawiewa czy wywiewa. Czy otwarcie okna zmienia tą sytłację, Czy akurat wieje czy nie.

[julekd]

słyszałem również że zdarza sie że któryś z sąsadów montuje wenylatorek nawiewający, może to wpłynąc równeż na sąsiadów- ale to już chyba skrajność)

Przy grawitacji to musiał by być baaardzo duży okap bowiem z każdego pomieszczenia jest osobny kanał aż po dach. Natomiast prawie wszędzie w nowych mieszkaniach projektuje się i wykonuje wentylację mechaniczną wyciągową z kuchni spinaną w jeden pion i z jednym wentylatorem wyciągowym na dachu. Mimo, że trzeba położyć kanały i wentylator to i tak dla inwestora się to opłaca (więcej miejsca w pomieszczeniach bo mniejsze kominy przez co większa powierzchnia do sprzedania, mniej materiałów do wymurowania kominów, tańsze wykonanie). Natomiast łatwo sobie wyobrazić co się stanie jak jeden z uzytkowników podepnie dobry okap

[Gość]

PORADŹCIE CZY COŚ MOŻNA ZROBIĆ

zgadzam sie z przedmówcami, ze wentylacja grawitacyjna, aby działac musi miec nie tylko wywiew ale i nawiew ...

AlaB - tanim i skutecznym sposobem jest wybicie po jednej szybie w oknie w każdym mieszkaniu ... lub nawiercenie otworów w dolnych ramiakach ...

kłopotliwsze i droższe będzie zamontowanie nawiewników ...

 

pzdr