uzytkownik_01 17.02.2012 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Najlepiej poszukać jakiegoś fachowca, żeby ocenił, co się da zrobić ze stropem. Ja bym samemu nic nie grzebał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek9000 17.02.2012 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Jest odpowiedzialny czy nie za odbiór zbrojenia i zgodę na zalewanie skoro strop był zaszałowany 2 cm mniej niż w planie? (powinien zakazać zalewania). Tak mi się wydaje,a nie wpisać zgodnie z planem. I za ścieme przy oględzinach stropów przez te lata ? z tego co piszesz, to nastapiło wyraźne naruszenie kompetencji. KB powinien wykonać strop dokładnie z projektem (dokładanie = materiały, grubości prętów rozstawy ich położenie, grubość płyt wielkości oparć itp.). Możliwe są niewielkie zmiany (np. zastąpienie prętów #10 równoważnym przekrojem #12, o ile miesci się to w zakresach warunków konstrukcyjnych czyli np. rozstawu prętów. Na wszelkie zmiany projektowe, czyli zmiana grubości, rozpiętości itp. potrzebujesz projektu zamiennego, ew. wpisu do DB uprawnionego projektanta (przy czym nie musi być to ten sam który projektował obiekt, jeśli chodzi o branże- w przypadku architektury obowiązują prawa autorskie, a w przypadku konstrukcji nie ma takich i każdy uprawniony projektant może coś zmienić, oczywiście biorąc wtedy odpowiedzialność za to co zrobił. Jeśli Twój KB ma uprawnienia projektowe to można powiedzieć że jego wpis do DB o zmianach jest swego rodzaju projektem i za to bierze odpowiedzialność (to już wiesz kogo ścigać), a jeśli ich nie ma to w ogóle nastąpiło naruszenie kompetencji i to jest poważna sprawa, za którą grożą mu spore konsekwencje samorządowe i karne. Generalnie zalecam byś rozpoczął procedurę odzyskiwania swojego, co potrzebujesz to : - ekspertyza tego stropu- tylko podpytaj kto robi w miarę rzeczowe, żebyś nie trafił do jakiegoś szaleńca bożego co każe dom rozbierać - działania odszkodowawcze ew. procesowe , z tego co piszesz przeciwko KB co do naprawy stropu, to domyślam się że zaproponowano naklejanie taśm CFRP , to bardzo droga metoda i w przypadku źle zaprojektowanego stropu nie zawsze skuteczna, istnieją tańsze sposoby Jeśli możesz wklej obrazek z rzutem parteru i opisz co miałeś w tym stropie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zorro128 17.02.2012 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2012 Dobrym obyczajem jest zrobienie chudziaka (ale b15)zaraz po skończeniu ścian fundamentowych...pozwoli to uniknąć takiego wyginania się stropu jak u ciebie po prostu stęple są porządnie posadowione(nie na jakimś piachu) ...na dużej rozpiętości strop monolityczny powinno się też dozbroić tzw.żebrami rozdzielczymi co ok.1,5 metra no i oczywiście wygiąć co drugi drut(naprzemiennie) na bokach w odległości 10% rozpiętości stropu...ratowanie teraz to chyba rzeczywiście tak jak napisał Geno...pozdrawiam i powodzenia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldek343 18.02.2012 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2012 slawek 9000 Ekspertyza jest w trakcie wykonywania.Konstruktor jak na razie proponuje zrobić podciąg z HEB i dodatkowo podkleić siatkami lub taśmami węglowymi ponieważ stropy są spękane i drżą podczas chodzenia, a to ponoć je usztywni.Napisz jakie są tańsze sposoby,ale skuteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KONBET 20.02.2012 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Jestem załamana. Dom w stanie surowym stawialiśmy na wiosnę trzy lata temu. teraz zaczęliśmy wykańczać i ja chyba wykończe się też. Okazało się, że mamy strasznie spaprany strop. Jest to płyta żelbetowa, cienka ok 7cm. Na powieszchni ok 42 m2 nie jest podparty żadną ścianą i wygiął się tak, że różnice dochodzą do 7-10 cm. Dodatkowy problem tkwi w tym, że wysokość pomieszczeń na parterze to 2,50 ( plucie w brodę na to,że posłuchaliśmy "majstra" niestety już nic nie pomoże). nasz fachowiec od tynków podpowiada, żeby wyprzeć to słupem ( wizja tego elementu w salonie nie jest moim marzeniem ) po uprzedniym podlewarowaniu stropu o ok.3 cm. Ale czy to wystarczy? Mam nadzieję, że jak budynek stoi trzy sezony i jeszcze stoi to może to co już miało osiąść - osiadło i dom się nie zawali, ale z drugiej strony dojdą jeszce kolejne obciążenia stropu : ok.3 cm wylewki na poddaszu, podłogi, kafelki całe wyposażenie. Co robić ? Co można zrobić żeby trochę poprawić stan domu? 7cm to wysokość konstrukcyjna stropu? - to stanowczo za mało lub podane informacje są błędne. Minimalna wysokość konstrukcyjna stropu jaką można uzyskać to zazwyczaj h=1/45L gdzie L to rozpiętość w świetle podpór. Maksymalne ugięcie stropu nie może przekraczać 1/250 L, zatem proponuję pociągnąć wykonawcę do odpowiedzialności. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.