mkmar 08.03.2006 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2006 Dokładnie tak jak napisali poprzednicy- podczas lewarowania napewno strop popęka - tak było u mnie nawet przy wkuwaniu podciągów, które były dociskane lewarami, a przy podnoszeniu pod słup będzie bardziej niekorzystne obciążenie. Jeśli jest pewność, że strop osiadł na mokro to faktycznie jego wytrzymałość będzie wystarczająca, natomiast gdyby obwiesił się w późniejszym czasie już po zdjęciu stempli co można stwierdzić po obecności pęknięć na jego górnej powierzchni głównie w okolicach kątów to bez podparcia nie obędzie się. Zawalić się pewnie nie zawali jeśli jest prawidłowe zbrojenie i wieniec, ale może obwiesić się jeszcze bardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 08.03.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2006 Jeśli jest pewność, że strop osiadł na mokro to faktycznie jego wytrzymałość będzie wystarczająca, natomiast gdyby obwiesił się w późniejszym czasie już po zdjęciu stempli co można stwierdzić po obecności pęknięć na jego górnej powierzchni głównie w okolicach kątów to bez podparcia nie obędzie się. Zawalić się pewnie nie zawali jeśli jest prawidłowe zbrojenie i wieniec, ale może obwiesić się jeszcze bardziej. Nie do końca się zgodzę bo ugięcie 4-5 cm może nie mieć wielkiego wpływu na nośnośc ale rzędu 10 cm bez pełnego obciążenia już tak nawet jeśli to wynik nie złego zbrojenia tylko nieprawidłowego deskowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkmar 09.03.2006 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Właściwie to racja gdyż przyjmuje się dopuszczalną strzałkę ugięcia, a poza tym prawidłowo szalowany strop powinien być środkiem lekko w górę , wtedy osiadając rozpiera się na wieniec, natomiast gdy już wisi to mamy zupełnie inny rozkład naprężeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cezak 09.03.2006 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Podaj wymiary stropu.Co znajduje się na stropie: - czy są jakieś ścianki działowe lub maja być,- jaką funkcje pełnią pomieszczenia nad stropem,Czy istnieje mozliwość wykoanania wzmocnienie nad stropem? Nic nie rób, bez konsultacji rozsądnej osoby. Strop jest za cienki ze względów wytrzymałościowych oraz za mało sztywny - stąd nadmierne ugięcia. Płyta tej grubości, jeśli nie pracuje dwukierunkowo tzn. jeżeli wymiar jednego boku pomieszczenia jest większy o 1,5 raza od drugiego winna być podparta co 1-1,2m. ze względu na ugiecia i komfort uzytkowania. Prosze o odpowiedź na pytania powyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cezak 09.03.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Jeszcze jedno.Tego co ci doradził słup po srodku, wyrzuć jescze dzisiaj. Jak sie tak zna na stropach, to pewnie na tynkach też. Sprawa jest poważna, współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henryk_baszkowka 09.03.2006 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Nie chce Cie martwic ale dodanie slupa grozi katastrofa budowlana!!!Z tego co zrozumialem masz strop zelbetowy - zakladam ze zbrojenie, jesli bylo robione poprawnie (choc w cale nie musi to byc prawda!!!!) lezy w dolnej czesci stropu - w warstwie rozciaganej. Jesli dodasz slup - w jego okolicy warstwa rozciagana przesunie sie na gore!!!!. Wtedy naprezenia rozciagajace bedzie przenosil sam beton . JEST TO NIEDOPUSZCZALNE!!!!! GROZI ZAWALENIEM STROPU!!!!Jesli juz wzmancniac ten strop to wlasnie przy pomocy tasm od spodu. I koniecznie na podstawie projektu!!!! Zycze powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 09.03.2006 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Nie chce Cie martwic ale dodanie slupa grozi katastrofa budowlana!!! Z tego co zrozumialem masz strop zelbetowy - zakladam ze zbrojenie, jesli bylo robione poprawnie (choc w cale nie musi to byc prawda!!!!) lezy w dolnej czesci stropu - w warstwie rozciaganej. Jesli dodasz slup - w jego okolicy warstwa rozciagana przesunie sie na gore!!!!. Wtedy naprezenia rozciagajace bedzie przenosil sam beton . JEST TO NIEDOPUSZCZALNE!!!!! GROZI ZAWALENIEM STROPU!!!! Jesli juz wzmancniac ten strop to wlasnie przy pomocy tasm od spodu. I koniecznie na podstawie projektu!!!! Zycze powodzenia Pomijając już nawet ryzyko przebicia stropu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 09.03.2006 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Nie chce Cie martwic ale dodanie slupa grozi katastrofa budowlana!!! Z tego co zrozumialem masz strop zelbetowy - zakladam ze zbrojenie, jesli bylo robione poprawnie (choc w cale nie musi to byc prawda!!!!) lezy w dolnej czesci stropu - w warstwie rozciaganej. Jesli dodasz slup - w jego okolicy warstwa rozciagana przesunie sie na gore!!!!. Wtedy naprezenia rozciagajace bedzie przenosil sam beton . JEST TO NIEDOPUSZCZALNE!!!!! GROZI ZAWALENIEM STROPU!!!! Jesli juz wzmancniac ten strop to wlasnie przy pomocy tasm od spodu. I koniecznie na podstawie projektu!!!! Zycze powodzenia Dokładnie tak jest, i uważam to za największe zagrożenie przy metodzie ze słupem , przeważnie nigdy słup nie opiera się bezpośrednio o płytę, tylko przeważnie jeśli jest już konieczy słup, to podpiera się nim podciąg a dopiero na tym lezy sobie strop... w tym przypadku proste podparcie stropu słupem nie wchodzi w grę , bo prawdopodobnie po podlewarowaniu o 10 cm i opuszczeniu na słup odrazu albo po niedługim czasie coś pęknie wokół słupa i to od strony pomieszczenia na górze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolariska 09.03.2006 14:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Na sobotę umówiliśmy się z jeszcze jednym majstrem. Jestem bardzo ciekawa jakie będzie jego zdanie.Cezak : nad stropem w tej ugiętej części znajdują się dwie ścianki działowe od łazienki ( z połówki pustaka ). Nad salonem ( tym z wygiętym stropem ) znajdować się będzie pokój synka i górna łazienka .Natomiast raczej nie ma możliwości wykonania wzmocnienia nad stropem ( są już ścianki działowe, dach już pokryty blachodachówką, mamy już porozprowadzane wszystkie instalacje ).Mkmar : o ile pamietam dobrze to ten strop nie był szalowany środkiem w górę.Pęknięć nie zaobserwowaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 09.03.2006 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Na sobotę umówiliśmy się z jeszcze jednym majstrem. Proponowałbym , nie z majstrem , w potocznym tego słowa znaczeniu , ale z kimś kto ma pojęcie o konstrukcji , czyli najlepiej z jakimś konstruktorem budowlanym i ze swoim kierownikiem budowy przedewszystkim, bo on za to odpowiada czy Ci strop spadnie na głowę czy nie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariuszż 09.03.2006 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Na sobotę umówiliśmy się z jeszcze jednym majstrem. Jestem bardzo ciekawa jakie będzie jego zdanie. Cezak : nad stropem w tej ugiętej części znajdują się dwie ścianki działowe od łazienki ( z połówki pustaka ). Nad salonem ( tym z wygiętym stropem ) znajdować się będzie pokój synka i górna łazienka . Natomiast raczej nie ma możliwości wykonania wzmocnienia nad stropem ( są już ścianki działowe, dach już pokryty blachodachówką, mamy już porozprowadzane wszystkie instalacje ). Mkmar : o ile pamietam dobrze to ten strop nie był szalowany środkiem w górę. Pęknięć nie zaobserwowaliśmy. Pozwolę sobie też wtrącić 3 grosze. Po pierwsze nie z majstrem tylko z architektem/rzeczoznawcą. Po drugie piszesz że nie stwierdzono pęknięć, to mi nasuwa wniosek że strop wygiął się już podczas jego wylewania, pęknięc dorobisz się podpierając go słupem, słupami. Weź "zgub" to ugięcie układając na suficie płyty g-k na stelazu i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cezak 09.03.2006 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Jolariska: Prosze podaj wymiary pomieszczenia. To jest ważne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolariska 09.03.2006 16:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Wymiary salonu to 6,00mx7,00m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 09.03.2006 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Wymiary salonu to 6,00mx7,00m. To dobrze założyłęm - grubość stropu 7 cm byłą podana w projekcie bo bardzo dziwna jest? Ze słupem darujcie sobie pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Quasim 09.03.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Przed jakimkolwiek działaniem należałoby przeanalizować proces realizacji tego stropu z doświadczonym inżynierem budowlanym (inspektorem nadzoru). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cezak 09.03.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Prawidłowy strop na takich rozpietościach i relacjach wymiarowych powinien mieć grubość 16cm plus technologiczne podniesienie srodka storpu w czasie wylewania 15-20mm. W tej sytuacji masz 4 wyjścia: 1) wykonanie rusztu stalowego pod stropem z belek stalowych krzyżujących się z dwuteowników IPE 160 lub Ceowników [180 - końcówki osadzone w gniazdach w murze. w miejscu oparcia belki należy wykonać poduszki betonowe o wymiarch (grubość ściany x 25cm-38cm x h-min. 12cm). Po pięć(5) belek na rozpietości 6m co 1m i 3belki na rozpiętości 7m. Wszystkie krzyżówki spawane. Po wykonaniu rusztu należy klinowć, podbijąc je od stropu cienkimi blachami. Od spodu płyta g-k na ruszcie.Rozwiązanie kosztowne. Obniżenie stropu o 20cm. 2) wykonać 3 podciągi zelbetowe na rozpiętości 6m w wysokości ok 35cm i w rozstawie około 1,8m. Końcówki podciągów umieścić w gniazdach w murze. Nierówności sufitu wykończyć -g-k na ruszcie. Obniżenie stropu o 10cm. Widocze żebra 25cm x25cm w suficie.Rozwiązanie najtańsze.Najprostsze technologicznie. 3) Wykonać płytę betonową gr.12cm zbrojoną siatką fi 12 co 10cm od spodu. Beton podawać i odpowietrzać górą poprzez otwory wywiercone w stropie. Płyty nie opierać na ścianie. Dla połączenia płyt należy osadzić szereg kołków stalowych na których płyta będzie wisiała i poprzez które będzie współpracowała ze stopem. Dodatkowo w kilku mozliwych miejscach wzdłuż ściany wykonać w grubości płyty dodatkowe punktu oparcia szerokie na 25cm, zbrojone.Rozwiązanie drogie, wymaga reżimu technologicznego, doświadczenia. Obniżenie stropu o 10cm. 4) Ponieść połogę wszystkich pomieszczeń nad salonem o 25cm.Wykonać schodek do pozostałej części domu, lub podnieść podłogę w całym domu na I-szym piętrze. Na istniejącej podłodze wykonać strop drewniany z belek (6 na 24)cm w rozstawie co 60cm oparte w gniazdach wykutych w scianach I-szego pietra, Belki rozpierane co 1m. Pomiędzy wełna folia itd. na wierzch deska podłogowa calowa, lub OSB 22mm i na tym dalsze wykończenia. Rozwiazanie tanie i łatwe w wykonaniu. Od spodu j.w.Pozostaje problem scianek działowych Wszystkie powyżej propozycje są na wyczucie, wymagają one uproszczonych chociażby obliczeń wytrzymałościowych oraz wizji lokalnej. Uzytkowanie, dalsze obciażanie stropu jest zabronione. Macie problem, który w spośob zasadniczy i nieodwracalny wpływa na wartość rynkową i użytkową waszego domu. Podejmujcie odpowiedzialne decyzje. Za to rozwiązanie trzeba zapłacić dobremu konstrukorowi, lecz najpierw go znajdźcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 09.03.2006 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 . Beton B-15 na strop z gruchy, stal żebr. do zbrojenia fi12 + belka wzmacniająca nad salonem ( tym z opuszczonym sufitem ) ze stali żebr. fi 18. Tylko że skoro mamy coś pomagać na odległość nie widząc tego , to czytajmy dokładnie, bo pomieszczenie całe ma 7x6 metra, tylko z tego co Koleżanka pisze parę postów wyżej , to wygląda na to że nad tym pomieszczeniem jest jeszcze podciąg , więc napewno płyta nie musi być i napewno nie jest w całości o wymiarach 7x6 , tylko jest podzielona / wsparta na podciągu , który pewnie biegnie w poprzek całego pomieszczenia , tak więc mówiąc o potrzebnej grubości płyty , trzeba brać pod uwagę to że to są prawdopodobnie 2 oddzielne płyty , więc i o mniejszej rozpiętości, więc ich grubość może być mniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 09.03.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Prawidłowy strop na takich rozpietościach i relacjach wymiarowych powinien mieć grubość 16cm plus technologiczne podniesienie srodka storpu w czasie wylewania 15-20mm. W tej sytuacji masz 4 wyjścia: Hmm spróbowałbym jeszcze wzmocnienia taśmami z włókien węglowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkmar 09.03.2006 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Technologii z taśmami węglowymi nie znam ale wygląda obiecująco i o ile cena pozwoli warto się tym zainteresować, a poza tym ponieważ sam na sobie przerabiałem ten problem najkorzystniejszym rozwiązaniem wydaje się sposób, który proponuje cezak w pkt.2 tzn. podciągi lub zamiast nich wkucie dwuteowników - póżniej można je obrobić aby to jakoś wyglądało (napewno to najtańsze rozwiązanie). Ale oczywiście powinien to ktoś fachowo przeliczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cezak 09.03.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Jeśli jest podciąg w środku tzn że płyta ma rozpiętośc 3-3,5m.Grubość płyty pozostaje nadal za mała.Proponuję prostopadle do podciągu belki stalowe IPE80-100 w rozstawie co 1,2m mocowane do podciągu na blachy doczołowe i dwie śruby M12 wklejane w podciąg, a w ścianie oprzeć w wykutych gniazdach.. itd.Obniżenie stropu o 10cm. Belki z IPE wymagają mocowania do stropu co 1m lub poprzeczek spawanych pomiędzy nimi z L50 co 1m aby zapobiec zwichrzeniu.Po zamocowaniu belek strop należałoby delikatnie podbić na długości w kilku miejscach, tak aby belki środkowe ugięły się o 4-5mm. Nie zwróciłem uwagi na informację o belce.Mam nadzieję, że podciąg ma min. 35 cm wysokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.