Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SPAPRANY STROP


Recommended Posts

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku czy nie lepiej dać tym majstrom młot i mesel i nich skuwają ten strop? Za darmo i za kare!! Jak jest zchrzaniony to już tak zostanie, obojetnie czy będzie poprawiony czy nie. Przeliczcie nakłady na różne podciągi itp. które to mogą pomóc ale salon będzie wyglądał dziwnie. Może lepiej wykonać go jeszcze raz a dobrze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku czy nie lepiej dać tym majstrom młot i mesel i nich skuwają ten strop? Za darmo i za kare!! Jak jest zchrzaniony to już tak zostanie, obojetnie czy będzie poprawiony czy nie. Przeliczcie nakłady na różne podciągi itp. które to mogą pomóc ale salon będzie wyglądał dziwnie. Może lepiej wykonać go jeszcze raz a dobrze?

 

Po skuciu właściwie trzeba by zrobić np. strop na ruszcie stalowym i płytę ba blasze trapezowej - odtwrzanie żelbetowego może być trudne choć nie niemożliwe. Jak "majstry" były z łapanki to mogą teraz pokazać międzynarodowy środkowy palec jeśli chodzi o odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku czy nie lepiej dać tym majstrom młot i mesel i nich skuwają ten strop? Za darmo i za kare!! Jak jest zchrzaniony to już tak zostanie, obojetnie czy będzie poprawiony czy nie. Przeliczcie nakłady na różne podciągi itp. które to mogą pomóc ale salon będzie wyglądał dziwnie. Może lepiej wykonać go jeszcze raz a dobrze?

 

Po skuciu właściwie trzeba by zrobić np. strop na ruszcie stalowym i płytę ba blasze trapezowej - odtwrzanie żelbetowego może być trudne choć nie niemożliwe. Jak "majstry" były z łapanki to mogą teraz pokazać międzynarodowy środkowy palec jeśli chodzi o odpowiedzialność.

Mam nadzieję, że nie dostali i nie dostaną wynagrodzenia za taką robotę, więc finansowo może jeszcze nie będzie tak źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Moj strop rowniez nie za bardzo mi sie podoba.

Mam monolit 14cm.

Nad duzymi otwartymi pomieszczeniami (salon i garaz 2 stanowiskowy) w srodkowej czesci - osiada jakies 2-3 cm w stosunku do naroznikow budynku. Podczas polewania tworzy sie tam niezla kaluza wody.

Czy da sie to jakos wyrownac styropianem fs20 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytam jest sporo takich wypadków.

1. Grugosc stropu rzedu 7-10 cm powinna byc od razu zastanawiajaca, taka grubosc byla stosowana w latach 70 na malych balkonach ktore jak widac gubia otuline i widac gole prety zbrojeniowe.

2. Bardzo wazna rzecza jest podstemplowanie stropu podczas wylewania. Podejzewam ze wiekszosc z was nie ma jeszcze chudziaka pod wylewkami dlatego stemple trzeba ustawiac na jak najwiekszej powierzchni poprzez podkladanie desek itp.

3. Grunt ktorym obsypujecie fundameny MUSI byc zageszczany warstwami.

4. Dziwi mnie, ze wiekszosc zaniedbuje prace ziemne. "Zasypie sie i nie bedzie widac".

Zapytajcie a podpowiem co i jak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
7 cm grubości stropu na takiej rozpiętości to skandal! Prawidłowe podstęmplowanie takiego stropu i tak by nic nie dało. On się musiał ugiąć o taką wielkość jak podajesz po rozstemplowaniu. Jeśli masz byle jak wykonany wieniec albo go w ogóle nie masz to będą Ci dodatkowo pękać ściany bo strop po obciążeniu będzie wciągał je do środka, albo strop może się zupełnie zarwać. Tak jak piszą inni zaproś inżyniera konstruktora na miejsce i niech Ci doradzi co z tym zrobi. Nie ufaj jakimś majstrom po zawodówkach itp. Twój przypadek to naprawdę poważna sprawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...

Jak zakończyła się ta historia.W jaki sposób wzmocniłaś strop i czy pociągnięto kogoś do odpowiedzialności.

Pytam bo przeżywam taki sam koszmar , stropy pękają ,obwisły i drżą jak się po nich chodzi.

Kier.bud był przy zbrojeniu stropu odebrał zbrojenie zgodne z planem- wszystko super.Po ok.roku pojawiły się pęknięcia ,wezwany kier.bud. stwierdził że nie ma się co przejmować to są naprężenia standart.Wymurowałem ścianki działowe i pęknięć przybyło ,po pewnym czasie zauważyłem też, że ścianki działowe wiszą ok,1cm nad stropem.Wezwany kier.bud.: podbij ścianki i podrzuć zaprawą to się uspokoi.Więc uspokojony słowami inżyniera dalej wykańczałem dom, zrobiłem wylewki i znowu się spotkaliśmy bo pęknięć przybyło.Kier.bud. wszystko ok. jeżeli ci to przeszkadza podwieś płyty g/k.TAK TEŻ ZROBIŁEM.

Od ponad roku mieszkam dom całkowicie wykończony.Stropy zaczęły drżeć wezwałem kier.bud. no trzeba coś z tym zrobić po przeglądnięciu planu stwierdził że jest błąd w planie zbrojenia i tyle go widziałem po moich telefonach stwierdził ,że może mi oddać te pieniądze zarobione na mojej budowie. Stropy są do naprawy rzeczoznawca kazał mi te stropy wzmacniać wymyślił nawet sposób oczywiście bardzo kosztowny(koszt stanu surowego)mając nadzieje że firma nie zniszczy czegoś innego przy wykonywaniu prac.Kto powinien ponieść koszty tego generalnego remontu.Plan budowy był typowy ,w zbrojeniu jest podobno błąd projektowy,zbrojenie jednokierunkowe,które jest niewystarczające na te rozmiary płyty kier.bud.powinien to zauważyć mając wcześniej plan lub chociaż przy zbrojeniu. To on jest chyba odpowiedzialny za adaptacje czy wykonanie projektu i kontrolę na budowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan budowy był typowy ,w zbrojeniu jest podobno błąd projektowy,zbrojenie jednokierunkowe,które jest niewystarczające na te rozmiary płyty kier.bud.powinien to zauważyć mając wcześniej plan lub chociaż przy zbrojeniu. To on jest chyba odpowiedzialny za adaptacje czy wykonanie projektu i kontrolę na budowie?

 

Do obowiązkow kierownika budowy należy wykonanie zgodnie z projektem. Kierownik ma prawo i obowiązek w sytuacjiach wątpliwych wyjaśnic wątpliwości projektowe z projektantem. Nie ma żadnego obowiązku sprawdzania projektu i jego adpatacji.

 

Dziwne jest to co piszesz że to typówka z błedem. Dziwne ale mozliwe.

 

Jeżeli jest bład w projekcie to wine ponosi projektant budynku w przypadku typowki - adaptujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kier.bud.powinien to zauważyć mając wcześniej plan lub chociaż przy zbrojeniu. To on jest chyba odpowiedzialny za adaptacje czy wykonanie projektu i kontrolę na budowie?

 

Kierownik nie odpowiada za adaptację ani wykonanie projektu, kierownik ma wykonywać zgodnie z projektem choć oczywiście w uzasadnionych przypadkach powinien wyjaśniać wątpliwości z projektantem. Błędó konstrukcynych w projektach jest mnóstwo, studenci rysują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro kier.bud ma robić zgodnie z planem do dlaczego w stropie który jest powiększony o 1,5 m ,kazał zrobić zbrojenie zgodne planem(bez jakichkolwiek przeliczeń obciązeń), dlaczego wpisał w dzienniku zgodne z planem,dlaczego jak pękały stropy udawał ,że nic się nie dzieje i kazał to maskować?(w stanie surowym koszty były by o wiele mniejsze)Skoro się ktoś podpisuje, że wszystko zgodne ze sztuką budowlaną i planem ,a nie jest, to chyba odpowiada za swoją pracę.Każdy odpowiada za swoje niedopatrzenia lub niedopełnienie obowiązków wynikających z prowadzonych prac.(wszystkie prace wykonywane systemem gospodarczym i nic bez zgody kier.bud. nie było zmieniane i wykonywane,był przy zbrojeniu- doradzał ,sprawdził grubość płyty, wpisał do dziennika zgodne z planem)

Kier.bud. ma w obowiązkach dopilnować prac zgodnie ze sztuką budowlaną,powinien się na tym znać,jeżeli nie to po co on jest potrzebny?

Rzeczoznawcy będący na oględzinach jednoznacznie wskazują winnego (choć nieoficjalnie)

Szukam pomysłów jak temu zaradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak . W ciemną noc ,żeby nas nikt nie widział. Na wszystkie zmiany były pozwolenia.

Ale nie o to pytałem w pierwszym poście ,proponuje go jeszcze raz przeczytać .

Jajmar co do grubości drutu to chyba każdy potrafi odróżnić drut 6gładki(rozdzielczy) od12żebrówki(nośnej),jeżeli nie to już katastrofa.

A jeżeli coś się powiększa to powinien to kier.bud. przeliczyć ,poprawić przecież to on był najważniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak . W ciemną noc ,żeby nas nikt nie widział. Na wszystkie zmiany były pozwolenia.

Ale nie o to pytałem w pierwszym poście ,proponuje go jeszcze raz przeczytać .

Jajmar co do grubości drutu to chyba każdy potrafi odróżnić drut 6gładki(rozdzielczy) od12żebrówki(nośnej),jeżeli nie to już katastrofa.

A jeżeli coś się powiększa to powinien to kier.bud. przeliczyć ,poprawić przecież to on był najważniejszy

 

Kolego wyluzuj.

Nie napisąlem o rozpoznaniu 6 czy 12 , bo to dziecko zauważy, ale o dobrze policzony strop ma określoną grubośc i rozstaw pretów, i tego na oko nie oceni kierownik , tego ze powinno byc 16 a jest np 12 w projekcie.

Kierbud nie jest od przeliczania nawet jak coś się powiększa - to nie jego obowiązek. Wyjątkiem od tej reguły jest jeżeli kierbut jest osobą która dokonuje adaptacji budynku. Do kierownia i do projektowania to sa rózne uprawnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak . W ciemną noc ,żeby nas nikt nie widział. Na wszystkie zmiany były pozwolenia.

Ale nie o to pytałem w pierwszym poście ,proponuje go jeszcze raz przeczytać .

Jajmar co do grubości drutu to chyba każdy potrafi odróżnić drut 6gładki(rozdzielczy) od12żebrówki(nośnej),jeżeli nie to już katastrofa.

A jeżeli coś się powiększa to powinien to kier.bud. przeliczyć ,poprawić przecież to on był najważniejszy

Panie kolego za zmiany odpowiada Inwestor,który powinien zapewnić wykonanie projektu zastępczego zmian a za ich wykonanie odpowiada projektant, kierownik zaś za realizację. Kieerownik nie ma ani obowiązku ani prawa wykonywać żadnych przeliczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale nie mam już luzu. Postawcie się na moim miejscu to zobaczycie jak jest wesoło.

Z waszych opisów wynika,że kier.bud nie odpowiada za nic.Tylko kasę liczy.

To ,że strop jest cieńszy niż w planie o 2cm co osobiście sprawdzał wraz ze zbrojeniem i kazał zalewać też nie czyni go winnym?

To,ze w ciągu ok.6lat był sprawdzać stropy 4 razy bo pękały i twierdził co pisałem już wcześniej(wszystko ok),a teraz się zmieniło jak dom wykończony. Jak w/g was to wytłumaczyć można.

Edytowane przez waldek343
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale nie mam już luzu. Postawcie się na moim miejscu to zobaczycie jak jest wesoło.

Z waszych opisów wynika,że kier.bud nie odpowiada za nic.Tylko kasę liczy.

To ,że strop jest cieńszy niż w planie o 2cm co osobiście sprawdzał wraz ze zbrojeniem i kazał zalewać też nie czyni go winnym?

To,ze w ciągu ok.6lat był sprawdzać stropy 4 razy bo pękały i twierdził co pisałem już wcześniej(wszystko ok),a teraz się zmieniło jak dom wykończony. Jak w/g was to wytłumaczyć można.

 

Nie pisałem ,że Kierownik jest iewinny , pisałęm o konkretnych zarzutach za które winić go nie można.

 

Kolega nadal nie wyjaśnił jak to było,że zmienił się strop a dokumentacja nie. Projektant zmienił architekturę bez konstrukcji? Nic nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest odpowiedzialny czy nie za odbiór zbrojenia i zgodę na zalewanie skoro strop był zaszałowany 2 cm mniej niż w planie? (powinien zakazać zalewania). Tak mi się wydaje,a nie wpisać zgodnie z planem.

I za ścieme przy oględzinach stropów przez te lata ?

 

Nikt nie mówi ,że nie ale ja tu na razie widzę 3 winnych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...