Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MARZEC - wiosna za pasem - i co z tego wynika ?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 106
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

aga - ja już mam nawet w mieszkaniu doniczki z roślinami, które w przystępie babskiej głupoty kupiłam w lutym i...nie mam ich jak posadzić w ogrodzie, bo jeszcze śnieg i lód. A jak wsadzę w zimna ziemię to i tak odchoruja, albo co gorsze- padną. Gleba do rozpoczęcia wegetacji, musi miec te +10C.

Było ciepło parę dni, wybiły żonkile, w zeszłym tygodniu przyszło -20C i wszystkie nieokryte śniegiem końcówki sa już suche i zamarłe jak na jesieni...

Tego własnie sie boję. W końcu mamy przed soba jeszcze miesiąc kalendarzowej zimy :-?

Chyba :o :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No kochani - wiosnę ruszyła już pełną parą! :D Założę się, że Hanka już powsadzała swoje roślinki :D

Ja się powoli zabieram za ogród- planuję roboty w tydzień przed świętami- na razie wybiły krokusy i inne cebule- ale tylko te pierwsze kwitną :wink:

http://s51.photobucket.com/albums/f377/iga9/?action=view&current=k-PICT0343.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się już roboty w ogródku doczekać nie mogę, ciągle chodzę i planuję gdzie co jeszcze posadzę :) A póki co tylko sprzątam resztki liści, grabię, zamiatam... i patrzę na swoje kwiatki :) Niestety przebiśniegi już powoli przekwitają, krokusami też długo się nie nacieszę. Ale jest szansa, że przed świętami zakwitną żonkile :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Igo, serce się raduje, gdy patrzę na Twoje krokusy.

No tak, nie oparłam się głupocie i wsadziałam już 2 metrowego Atropurpureum do skrzyni koło nowego oczka, ale...zaraz poszedł w kartonowe tuby. U nas znów zimno, a klon z chłodnej piwnicy przeniesiony.:D

Ninus - u nas krokusy dopiero zaczynają wychodzić, takie malusie 3-5mm pędzelki, a żonkile i narcyzy to parocentymetrowe, zielone "antenki"; tulipany botaniczne maja już kolorowe liście i pąki kwiatowe :lol:

 

Już bliżej do wiosny, niż do zimy i to cieszy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie przebiśniegi, krokuski w trzech kolorach, i stokrotki, te są niezmordowane :-) Tulipany i większość bylinek też ruszyła pełną parą. a żagwin szaleje już od lutego.

 

Wczoraj miałąm urlop i sobie przez jeden dzień obserwowałam szachownice cesarskie, które posadziłam na jesieni - po raz pierwszy. Rano jedna nieśmiało wychodziła z ziemi, a wieczorem juz trzy prezentowały się na rabatce - natura jest niesamowita, nie uważacie?

 

Sama bym chętnie przeszła na fotosynezę :-) Ktoś się dołącza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas wiosna - forsycje kwitną, żonkile, krzaki zaczynają puszczać liście, wrzośce pięknie kwitną, cieplutko, wiosna! Uwielbiam Wrocław - tutaj zawsze jest szybko cieplutko :D

Dziś cały dzień sadzenia, przesadzania, porządkowania

Posadziliśmy drzewka owocowe - jabłonki, wiśnię i krzaki - agrest i porzeczkę. Dziś było bardzo ciepło ale prognozy pogody są takie że za parę dni mają być przymrozki w nocy i śnieg. Czy może to zagrozić nowo posadzonym drzewkom? Czy osłonić je geowłókniną albo jakoś inaczej zabezpieczyć?

 

Czy zostawić jak jest i liczyć że nic się nie stanie? Do ew. przymrozków będą już kilka dni w ziemi więc może nic się nie stanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczka :D , u nas teraz -5C, a ja posadziłam 11 róż!

Na jutro zapowiadają ochłodzenie, a później opady śniegu...

Forsycja nie kwitnie, krokusy jeszcze nie wyszły z ziemi, a róze pienne nadal w galotach :lol:

Mamy jeszcze kalendarzową zimę....i nawroty - tej prawdziwej. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas raz ciepło, raz zimno...a w ogrodzie wygląda tak:

 

Tulipany:

http://img155.imageshack.us/img155/7426/98765183js0.jpg

 

 

wierzba mandżurska:

http://img404.imageshack.us/img404/5387/72892224lj6.jpg

 

forsycja:

http://img404.imageshack.us/img404/3366/10ji9.jpg

 

bez:

http://img144.imageshack.us/img144/9669/11pv0.jpg

 

żonkile - nie mogłam się powstrzymać i już stoją w wazonie :D

http://img155.imageshack.us/img155/6223/12bf9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani. Zima wraca... A ja już kilka miesięcy temu zaplanowałam urlop aby zająć się ogrodem i nawet w zeszłym tygodniu kupiłam rośliny... takie zmarnowane przyjechały. No i dziś nawet dziś wsadzałam, bo już stały ileś czasu . A w nocy ma być mróz :roll: Wy już jesteście bardziej zaprawieni w bojach - przeżyje toto te parę dni zimy? Wsadzać nowe? :roll: Później już urlopu nie będę na to miała i nie wiem co robić - tak mnie pogoda zaskoczyła :roll: A u mnie właściwie ogród od zera zakładany. Kiedy siać trawę? Bo w przymrozki chyba nie ma sensu co? :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z serca wielkopolski :wink:

U nas rano padał śnieg, ale nie jest żlebo ok. 0. J już wszystkiego, co okrywa [miałam akurat tylko gałązki świerkowe] się pozbyłam,bo cały czas u nas było powyżej +10. I tam mnie to zaskoczylo. Myślicie, że róże przeżyją -2 w nocy jak w ciągu dnia jak tak +4?

Czy okryanie dzisiaj coś da skoro już 1 noc było wszystko wystawione?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z serca wielkopolski :wink:

U nas rano padał śnieg, ale nie jest żlebo ok. 0. J już wszystkiego, co okrywa [miałam akurat tylko gałązki świerkowe] się pozbyłam,bo cały czas u nas było powyżej +10. I tam mnie to zaskoczylo. Myślicie, że róże przeżyją -2 w nocy jak w ciągu dnia jak tak +4?

Czy okryanie dzisiaj coś da skoro już 1 noc było wszystko wystawione?

 

Iga, róze nie są takie wrażliwe na mrozy. Ich pędy całkiem dobrze sobie radzą. Niektórym moim obrywałam zielone liście całkiem niedawno...

 

Moje sadzone w zeszłym roku (późnym latem) mają już teraz spore przyrosty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka - chyba jakąś folią po prostu okryję.Bardziej się martwię o te roślinki posadzone wczoraj... niby posadzone z donieczek do ziemi a doniczki i tak stały na dworze ale się jakoś boję, bo po posadzeniu podlałam je. Czyta woda nie zamarznie i nie zamarzną korzenie? :roll: Może głupio pytam, ale doświadczenia brak :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka - chyba jakąś folią po prostu okryję.Bardziej się martwię o te roślinki posadzone wczoraj... niby posadzone z donieczek do ziemi a doniczki i tak stały na dworze ale się jakoś boję, bo po posadzeniu podlałam je. Czyta woda nie zamarznie i nie zamarzną korzenie? :roll: Może głupio pytam, ale doświadczenia brak :oops:

Podlewać po posadzeniu i to obficie.

Nie przesadzajcie z tym przemarzaniem wysadzonych drzew i krzewów :) .

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się najbardziej boję o moją hortensję, którejś wiosny właśnie w marcu jak zdjęłam ocieplinę i miała rozwinięte listki z pąków to przyszedł mróz i je wymroził na amen... :( Chyba jakieś kartony skombinuję, ale takie duże :o ?

Bo moje róze raczej wytrzymałe są... Też juz zdjęłam ubranka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...