KrzysiekMarusza 07.03.2006 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 wiesz rafal9 - kiedys na tym forum byl wątek n/t sprawności kotłów - przytoczono jakieś niezależne badania z UK. Wyszło z nich że kocioł z otwarta komorą Bardzo Znanej Firmy, miał sprawność 64% (wp. na wartość opałową). W takim wypadku oszczędność byłaby powiedzmy 107 - 64 = 43% [zakładając sprawność kondensata 107% wp na wartość opałową) - oczywiście wyliczenie jest nieco pokrętne, ale kazdy może liczyc jak chce pozdr - Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 07.03.2006 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 PS: A skąd te 20%? Przecież różnica w sprawności maks 15% - chyba, że jeszcze coś innego ma wpływ. ano oszczędności nie przekładają się tak wprost, jak by się wydawało, kondensat z założenia oszczędniejszy gdy pracuje w dolnym zakresie mocy, wynika to z konstrukcji kotła, kotły pozostałe, pracuja oszczędniej w sytuacji odwrotnej, im wyższa temperatura zasilania tym wyższa sprawność kotła, z różnych względów, tę górną temperaturę pracy kotłów ogranicza się, czy to z powodu zbyt wysokiej temperatury grzejników, czy też z nadmiaru mocy potrzebnej do ogrzania budynku, w takich sytuacjach porównując zużycie gazu pomiędzy kondenstem a resztą, okazuje się, że nie jest to te przykładowe 15%, (teoretycznie 11% z ułamkiem), ale więcej, można to zwłaszcza zauważyć, gdy tak jak pisał VPS, przechodzi się na lepszy sprzęt jeżeli chodzi o mnie to zdecydowanie polecam kondensat, oczywiście jeżeli Cię stać, a jak już pisałem kiedyś na tym forum, liczenie w taki sposób jak Wy próbujecie to jest totalne nieporozumienie, nie możesz liczyć, że lokując te pieniądze w jakiś instrument finansowy, będziesz miał jakeś tam zyski, myśląc w ten sposób, policz sobie czy opłaca się budować dom, przecież to w życiu nie ma prawa się zwrócić, ile można mieć kasy lokująć je w funduszach inwestycyjnych czy też grając na giełdzie, licząc w ten sposób, popełniacie błąd już na samym początku, przyjmująć błędne założenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 07.03.2006 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 a jak już pisałem kiedyś na tym forum, liczenie w taki sposób jak Wy próbujecie to jest totalne nieporozumienie, nie możesz liczyć, że lokując te pieniądze w jakiś instrument finansowy, będziesz miał jakeś tam zyski, myśląc w ten sposób, policz sobie czy opłaca się budować dom, przecież to w życiu nie ma prawa się zwrócić, ile można mieć kasy lokująć je w funduszach inwestycyjnych czy też grając na giełdzie, licząc w ten sposób, popełniacie błąd już na samym początku, przyjmująć błędne założenia Dla mnie nie ma w tym żadnego nieporozumienia. Jeżeli walory użytkowe są identyczne no to na czymś trzeba opierać swój wybór. A jeżeli tylko na tym, bo to przecież kondensat i żadnej miary z czystej ekonomii do tego nie można przyłożyć to już zaczynamy wprowadzać kondensaty w sferę magii. A to już jest conajmniej dziwne i tylko potwierdza kolejnego marketingowy sukces producentów. Ja rozumiem, że są plusy i minusy natury nieekonomicznej, czyli, np: ładniejszy, jaśniejszy, ciemniejszy, cichszy, mniej się brudzi, kolorowy, itp. - to można by polemizować. Ale jeżeli jedynym argumentem jest to, że 'JEST to KONDENSAT' to ja go odrzucam i próbuję analizować wskaźniki ekonomiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 07.03.2006 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 wydaje mi się, że w poście wyżej napisałem dlaczego kondensat jest oszczędniejszy, oczywiście nie wnikająć aż tak dogłębnie w różnice w konstrukcjach, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 07.03.2006 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Ale jak każda inwestycja, aby warto w nią wejść musi być lepsza od jakiegoś wskaźnika rynkowego, np. obligacji. ... Śmiem wątplić czy po 10 latach oszczędności z tytułu tańszego opału wyniosą = (cena kondensata - cena zwykłego) * 1.50. Czyli gdzieś 6-7 tys zł. PS: A skąd te 20%? Przecież różnica w sprawności maks 15% - chyba, że jeszcze coś innego ma wpływ. jezeli mowa o nowych domach to te najczesciej budowane sa na kredyt wiec lepiej policzyc koszt kredytu a nie zyskownosc obligacji co do 'smiem watpic'... patrzysz na wszystko przy dzisiejszych cenach W germani gaz sprzedaje sie na KW... a ten kosztute 4,5E (chyba nawet netto) -> jest to kolo 10m3 -> czyli wychodzi. ze za odra 1m3 na polskie to jakies 1,71pln wiec teraz pytanie co bedzie sie dzialo z cena gazu a to wrozka tylko powie zreszta jak masz domm 300m2 i wiecej to raczej sprawa jest oczywista... jak masz 150 jest warta rozwazenia.. a pewnie jak masz 100 i mniej m2 to raczej szkoda sobie glowe zawracac tym Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 07.03.2006 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 czy to z powodu zbyt wysokiej temperatury grzejników, czy też z nadmiaru mocy potrzebnej do ogrzania budynku, w takich sytuacjach porównując zużycie gazu pomiędzy kondenstem a resztą, okazuje się, że nie jest to te przykładowe 15%, (teoretycznie 11% z ułamkiem), ale więcej, powiedzmy ze kociol to urzadzenie przeplywowo podgrzewajace wode zapomnijmy narazie o zuyzciu gazu... kondensat podgrzewa wode np z ilus -> 55 a niekond z ilus->75 ta woda plynie na grzejniki i oddaje cieplo jezeli grzejnik maly majac cieplejsza wode o temp Tmw odda z niej n Wat pomieszczeniu i ochlodzi wode do Tmp i duzy grzejnik majacy chlodniesza wode Tdw na wejsciu odda takze n wat ochladzajac wode do Tdp to dlaczego podgrzanie wody z Tmp -> Tmw ma byc bardziej kosztowne niz Tdp -> Tdw Dodjamy ze wody do podgrzania w duzym grzejniku jest wiecej!!!! Wyobrazmy sobie ze kociol niekondensacyjny moze pracowac zarowno na temp zasilania 55 z wiekszymi grzejnikami jak i na temp 75 z mniejszymi grzejnikami.. Czy niekondensat na temp 55 bedzie oszczedniejszy? Jezeli nie to watpie ze oszczednosci przekraczaja to co mowia reklamowki piecow kondensacyjnych (czyli 92% vs 108% -> jakies 16%) Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 07.03.2006 14:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 jezeli mowa o nowych domach to te najczesciej budowane sa na kredyt wiec lepiej policzyc koszt kredytu a nie zyskownosc obligacji Cenna uwaga, bo przy kredycie to wychodzi jeszcze drożej. Trzeba rozważyć czy brać 5 tys. kredytu na koszt 5.5% (czyli znacznie powyżej oprocentowania obligacji). Przy zakładanym okresie 10 letnim daje w sumie 8,5 tys. zł kosztów dodatkowych z kondensacji. PS: Dodam, że dom ma 175 m2 i może przy większym to faktycznie łatwiej byłoby podjąć decyzję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 07.03.2006 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 ale mozesz zminimalizowac koszta kondensata vs niekond z zamknieta komora spalania: grzejniki nieprzewymiarowujesz albo przewymiarowujesz nieznacznie (najwyzej jak przyjdzie -20 i wiecej to przestawisz kociol na 75 (takich dni jak nie mieszkasz na Suwalkach to praktycznie juz nie ma) roznica w cenie konden vs zamkin komora spalania wtedy spadnie Ci do 2-3 kola uwzgledniajac nawet koszt kratki sciekowej (chyba ze jestes ekologicznie swiadomy... ) a to juz chyba Ci sie zwroci.. no i jeszcze prestiz wsrod sasiadow Ci wzrosnie:) Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 07.03.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Szukałem ostatnio kotła "turbo" małej mocy do zasilania ogrzewania podłogowego - innych grzejników nie instaluję. Zapotzrebowanie mocy mam max 7kW. Znalazłem kilka ofert w cenie rzędu 3000 za piece raczej z niższej półki. Ciągnąc temat dalej szukałem pozostałego sprzętu. Sprawa prosta - rurki, rozdzielacze, zawory i... i problem - każdy instalator mówił mi że do pieca turbo muszę dać coś co mi obniży temperaturę wody w instalacji - kocioł podaje za wysoką. Do małej instalacji proponowali zawór termostatyczny lub trójdrogowy ustawiany ręcznie, ale ja mam 165 m podłogówki i wszyscy twierdzili zgodnie że jedyne wyjście to zawór trójdrogowy sterowany elektronicznie, i do sterowania pogodówka - komplet nie do kupienia za 1500 zł, raczej za 2000. A wiec z 3000 zrobiło się 5000 już tylko tysiąc do najtańszego kondenstata Ulrich - wydawało mi się). Szukałem dalej rozwiązania - moze jeszcze tańszy kocioł (termet za 2300) aż trafiłem do instalatora który mnie podsumował krótko: "po co Panu turbo i związane z tym kombinacje i koszta, kup se Pan kondensata Beretta za 4100 brutto, wbudowana pogodówka, ustawić krzywą grzania stosownie do podłogówki i musi hulać". I tak się okazało że w moim przypadku kondenstat wychodzi - nie trzy tysiące drożej (jak myślałem na początku po lekturze forum) a tysiąc taniej. Proponuję kalkulować całkowity koszt instalacji grzewczej a nie poszczególnych elementów, bo to moze być złudne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
J_K_K 07.03.2006 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 [to trzeba bedzie najwyzej zaplakac nad kondensacja i podejsc do kotla i przekrecic pokretlo z pozycji 55 na 75 Mowienie jednak ze nie trzeba przewymiarowywac jest klamstwem.. rownie dobrze mozna obliczyc moc grzejnikow dla zasilania 75... wsadzis kociol ustawiony na 75 (zwykly atmosferyk) i dac grzejniki o mocy 80% w stosunku do wyliczen.. pewnie takze w wiekszosci zim wystarczy Przemek Jakie przekręcanie pokrętła ?? Mam właśnie kondensata za 6700 (podejrzewam, że takiego jaki VPS ma na myśli ) i posiada Ci on w standardzie czujnik temperatury zewnętrznej, który powoduje, że w zależności od temperatury na zewnątrz jest inna temperatura na kotle - np. przy krzywej 12 - standard to 18, przy 0 C jest to ~48 C. Przy tym ustawieniu (krzywej) grzejniki są w zasadzie cały czas ustawione na 2 - 3, a były liczone standardowo - 1 żeberko (aluminiowe )na 1 m2. Czyli raczej niedowymiarowania nie można im zarzucić. Chyba, że ktoś olewa całą automatykę i ustawia temperaturę na piecu na sztywno ? Pzdr JKK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 07.03.2006 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Kurcze, coraz więcej głosów o tanich kondensatach.Jako podstawę swoich obliczeń brałem Viessmana (z zasobnikiem) zwykłego za 4 tys i Viessmana kondensata (z zasobnikiem) za 8 tys.Jeżeli da się zejść do 6 tys za kondensata to chyba faktycznie robi się on opłacalny. Możecie podać, jakiej firmy można takie tanie kondensaty kupić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 07.03.2006 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Co do porówniania VPS - a na ile sprawny jest kociołek 7 letni w porównaniu z nowym...? Wolałbym takie rzeczy sprawdzać na porównywalnych technicznie kociołkach - czyli nowy atmosferyk (lub turbo) z nowym kondensatem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 07.03.2006 16:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Co do porówniania VPS - a na ile sprawny jest kociołek 7 letni w porównaniu z nowym...? Wolałbym takie rzeczy sprawdzać na porównywalnych technicznie kociołkach - czyli nowy atmosferyk (lub turbo) z nowym kondensatem... A no właśnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VPS 07.03.2006 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Co do porówniania VPS - a na ile sprawny jest kociołek 7 letni w porównaniu z nowym...? Wolałbym takie rzeczy sprawdzać na porównywalnych technicznie kociołkach - czyli nowy atmosferyk (lub turbo) z nowym kondensatem... Mały jak sądzisz ile mógł na sprawności stracić kocioł serwisowany co roku przez 7 lat? Ja sądzę że niewiele. Zaraz padnie pytanie po co zmieniał dobry kocioł ? Ponieważ ten 7 letni szedł do domku wekendowego w górach, a u siebie zamontował nowy kodnensacyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 07.03.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Mi absolutnie nie chodzi o serwisowanie kociołka ale chociażby o rozwiązania techniczne nowego i starego, a co za tym idzie i jego sprawność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 07.03.2006 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 wiesz rafal9 - kiedys na tym forum byl wątek n/t sprawności kotłów - przytoczono jakieś niezależne badania z UK. Wyszło z nich że kocioł z otwarta komorą Bardzo Znanej Firmy, miał sprawność 64% (wp. na wartość opałową). W takim wypadku oszczędność byłaby powiedzmy 107 - 64 = 43% [zakładając sprawność kondensata 107% wp na wartość opałową) - oczywiście wyliczenie jest nieco pokrętne, ale kazdy może liczyc jak chce pozdr - Krzysiek O tym wątku pisałeś krzysiek? http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=24790 To chyba aż tak drastycznych różnic nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 07.03.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 ie możesz liczyć, że lokując te pieniądze w jakiś instrument finansowy, będziesz miał jakeś tam zyski, myśląc w ten sposób, policz sobie czy opłaca się budować dom, przecież to w życiu nie ma prawa się zwrócić, Akurat opłacalność budowy domu łatwo policzyć. Jak dla mnie to nie tylko ma prawo się zwrócić ale nawet ciężko aby się nie zwróciła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemekk74 07.03.2006 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Mi absolutnie nie chodzi o serwisowanie kociołka ale chociażby o rozwiązania techniczne nowego i starego, a co za tym idzie i jego sprawność. generalnie rzeczy proste zrobione z dobrych materialow sa bezawaryjne a rzeczy skomplikowane zrobione z kiepskich materialow psuja sie -> jak dla mnie oczywiste jest ze dobry, markowy niekondensacyjny kociol bedzie sprawial mniej klopotow niz kupiony w superpromocji malo zannej/uznanej marki To takze trzeba wziac pod uwage!!!.. w motoryzacji w testach bezawaryjnosci najlepiej wypadaja od lat male samochody.. auta typu duza wypasiona alfa romeo z super silnikiem i superskomplikowanym zawieszeniem zawsze zamykaja liste.. pewnie podobnie jest z kotlami Przemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 07.03.2006 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 Rzeczywiście Jezier - to ten wątek. A więc musze odszczekać, co niniejszym czynię: kocioł bardzo znanej firmy ma tam 75% sprawności (to był turbo), a więc w/s do większości kondensatów był tylko o 15% gorszy od (zakładając że była to sprawność wp na wartość opałową). Choc coś mi się wydaje że było poprzednio 64% tylko dotyczyło to modelu z otwartą komorą - a te wyniki po prostu zdjęto z zestawienia ....Stary produkt innej znanej firmy (tym razem z otwartą komorą spalania) ma tam 65% sprawności (to informacja dla tych, co im się podoba niski koszt inwestycyjny pieców z otwartą komorą)pozdr - Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 07.03.2006 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2006 To takze trzeba wziac pod uwage!!!.. w motoryzacji w testach bezawaryjnosci najlepiej wypadaja od lat male samochody.. auta typu duza wypasiona alfa romeo z super silnikiem i superskomplikowanym zawieszeniem zawsze zamykaja liste.. pewnie podobnie jest z kotlami dlatego, nie wiem czy zauważyłeś, generalnie na forum nikt, z ludzi z branży, nie poleca włoszczyzny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.