Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabezpieczyć sie przed działaniem żył wodnych


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co do kota , to uwazam , ze powinien przed akcja suszyc sie na sloncu , tak ze cztery dni.

Jak bedzie wisial glowa do gory , to ogon zesztywnieje i lekko wejdzie do sloika z towotem.

 

W instrukcji obsługi zdechłego kota podane jest wyraźnie :

Nie suszyć dłużej niż trzy dni...I bądź tu mądry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaja sobie robicie z tym kotem :evil: Człowiek maproblema wy mu głupoty wciskacie o kotku :evil:

Przecież to nic nie da,TA metoda była stosowana z 20 lat temu, teraz się zakopuje koltlet sojowy posmarowany majonezem z jednej strony, i polizany z drugiej strony przez proboszcza.

 

Tak się robi.

 

Ja wierze w żyły wodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadne żyły wodne ani promieniowanie też nie wierzę. Zresztą czy istnieje taka idealna działka ? Ale... Jestem świeżo po wykopaniu stawu. Przed wykopaniem, normalna działka , bez żadnych źródeł, wody w rowie , ogólnie nie podmokła (sad). Długość linii brzegowej stawu -100m. Głębokość od terenu do 2,70. Humus 0,4 m, piasek i żwir 0,9 m, dalej glina. Z tych 100 m. tylko 2 m jest wolne od lodu bo tylko tamtędy dopływa woda. Jak poziom wody w stawie był niższy to wpływał tam "strumyczek" , który napełnia staw. Teraz jest już pod wodą , ale woda dalej napływa ( 15 - 20 tyś. l/dobę) Ten dopływ jest ok. 1,3m od terenu (tuż nad gliną) . I dlatego sobię myślę że może ta woda zawsze tam płynęła , a ja po prostu przerwałem żyłę robiąc wykop. Dodam tylko że w ciągu jednego miesiąca napłynęło ok. 700 m3 wody, a opadów ostatnio specjalnie nie było. Może więc z tym negowaniem istnienia podziemnych strumyków to nie do końca prawda ?. Mogłem przecież zamiast stawu, zrobić wykop pod ławę 0,8m gł. i mieszkać cały czas nad "żyłą"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja, chociaż jeszcze w trakcie budowy, czuję czasem żyłę...

szczególnie jak mnie wykonwca wk...wi, to mi nagle żyła wychodzi, o tu, na szyi :evil:

Się zastanawiam czy jak zamieszkam to znajdą się jakieś wady ukryte, które obudzą mi moją żyłę... i strach mnie ogarnia, bo ta żyła dusi mnie, bo ja w krawacie chodzę często :oops:

 

Ale sobie też myślę, że nie sprawdziłem dobrze mojego wykonawcy... Powinienem był go najpierw zabrać do radiestety, ten by go był przepadał czy on czasami nie szkodliwy, i tak w zasadzie z każdym kto na moją budowę wchodzi...

Z perspektywy właśnie doszedłem do wniosku, iż każden fachowiec winien miec obok ew. uprawnień branżowych, certyfikat bezpieczeństwa od radiestety, że nie wywoła/wzbudzi/uaktywni żadnej żyłki a tym bardziej żyły na działce/budowie/szyi inwestora i członków jego najbliższej rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyły wodne są i to nie podlega dyskusji... to potwierdzą wszyscy koiący studnie. Jednak ich wpływ na człowieka to już inna sprawa. Jeśli ktoś jest "czuły" na takie sprawy to nawet jak żył nie będzie a przyjdzie "renomowany radiesteta" to delikwent będzie się źle czuć. Potem może się okazać, że nic tam nie ma i co? Z czego się brało to złe samopoczucie?

To mi przypomina strach przed spaniem w sypialni na parterze u ludzi pochodzących z blokowisk. Ludzie z miast czują się źle na odludziu i w lesie mimo, że relatywnie jest tam najbezpieczniej w porhttp://ónaiu z miastem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno cieki wodne źle wpływają na zdrowie. Podobno :evil:

Jednak martwimy się żyłami pod budynkiem fundując sobie żyły(cieki wodne) w domu. Wodociąg, kanalizacja, centralne, a już podłogówka, to rok, dwa i do ziemi.

 

Gdyby ktoś miał problemy z maczaniem ogona kociego w towocie, to wystarczy towot podgrzać. Tylko z umiarem, bo może sierść w tym smarze pozostać i smar do wywalenia.

I jeszcze jedno. To musi być kot czarny.

Jednak z kotem znam lepszy pomysł. Wystarczy takiego zdechłego powiesić w domu za ogon. Najlepiej latem. Daję gwarancję na 109%, że po kilku godzinach, dniach zapomnicie co to żyły wodne :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaźdy chce zarobić, taki świat :) Nie chcę nikogo urazić ale tak mnie naszło...

To jest zadziwiające, że większość ludzi przytomnie reaguje na wmawianie im przez innych

informacji o rzekomej szkodliwości jakiś żył wodnych itp. i w to nie wierzy ( i słusznie :) )

- ale opowieści o człowieku którego zjadła ryba i który podróźował w jej brzuchu żywy przez trzy dni

i trzy noce, mając za nic silnie agresywne soki trawienne i brak tlenu... traktuje całkiem poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyły wodne są i to nie podlega dyskusji... to potwierdzą wszyscy koiący studnie. Jednak ich wpływ na człowieka to już inna sprawa. Jeśli ktoś jest "czuły" na takie sprawy to nawet jak żył nie będzie a przyjdzie "renomowany radiesteta" to delikwent będzie się źle czuć. Potem może się okazać, że nic tam nie ma i co? Z czego się brało to złe samopoczucie?

To mi przypomina strach przed spaniem w sypialni na parterze u ludzi pochodzących z blokowisk. Ludzie z miast czują się źle na odludziu i w lesie mimo, że relatywnie jest tam najbezpieczniej w porhttp://ónaiu z miastem.

 

Rafałek !

 

A ci co kopali studnie to niby na taką żyłe trafili ???? :o I niby ich studnia dochodzi do takiej żyły ? To jak by szybko wypompowali z niej wodę to by potok podziemny zobaczyli ??? Take żeczy to tylko w Erze :D .

Jak ktoś ma funkcjonującą studnie to znaczy że się dokopał do wód podskórnych, albo podziemnych pokładów wody, ale nie do podziemnej rzeczki ! Płynące potoki jak pisałem to tylko w zjawiskach krasowych. Nie piszmy bzdur bo ludzie kasę wydaja na nie wiedamo co i potem zakłądają wątki na formum pt "czym ogrodzić działkę za 3000 zł " :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...