PROSZĘ O RADĘ

[Lorena]

Mam problem!

Moja babcia 20.08.2002 r. wykupiła mieszkanie komunalne, dostała 80% bonifikaty od Gminy i w akcie notarialnym miała zastrzeżenie, ze niewolno jej sprzedać tego mieszkania przez 10 lat, mogła je dać osobie bliskiej dała je mnie czyli swojej wnuczce 14 lutego 2003 r., w moim akcie notarialnym nie ma żadnej wzmianki o tym że niemogę tego mieszkania sprzedać, babcia oświadcza że darowuje mi mieszkanie wolne od długów i zobowiązań a ja jedynie wchodzę w prawa użytkownika wieczystego, co jest związane z koniecznością wnoszenia opłaty. Nadmieniam, że okazało sie że akt notarialny który dotyczył mojej babci był spisany niezgodnie z prawem bo zgodnie z nowelizacją ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami z 15 lutego 2000 r. okres w którym nabywca nie mógł sprzedać mieszkania wynosił 5 lat.

Moje pytanie brzmi czy jeśli sprzedam mieszkanie Gmina może rządać odemnie zwrotu udzielonej babci bonifikaty, nadmieniam że pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkania zostaną w całości przeznaczone na dokończenie budowy domu.

[Tomasz M.]

Zakładając, że nie podpisywałaś niczego z Gminą, nie widzę żadnego przepisu ani mechanizmu prawnego który by pozwolił Gminie domagać się zwrotu bonifikaty od Ciebie lub od babci. Od darowizny minęły trzy lata, więc nikt nikomu nie zarzuci działania w celu obejścia prawa (np. że babcia specjalnie darowała, żeby można było sprzedać i podzieliić się z Tobą kasą). Moim zdaniem od strony Gminy jesteś bezpieczna.

[Tomasz M.]

Na marginesie prośba do rozpoczynających wątek o bardziej "adremowe" (merytoryczne) tyułowanie wątków. Namnożyło się ostatnio tytułów w stylu "Ratunku!" i "Pomocy!", a moim zdaniem to raczej wywołuje irytację użytkowników niż zachęca do czytania.

[Lorena]

Bardzo dziękuję, przepraszam w związku z tym tytułem ale jestem w kiepskiej sytuacji mam podpisaną umowę przedwstępną na sprzedaż mieszkania, ludzi na budowie kasa się kończy. Wysłałam pismo do gminy z pytaniem, nie ma jeszcze odpowiedzi i poprostu nerwy puszczają.

Podnoszę temat i czekam na dalsze wypowiedzi

Pozdrawiam.

[Tomasz M.]

Nie gniewaj się i nie bierz osobiście. Chodzi nie tyle o awersję do wykrzykników czy dramatycznych apeli, co o takie tytułowanie wątków, które określa o jaką sprawę chodzi, w Twoim przypadku mogłoby to być np. "Sprzedaż mieszkania - czy muszę oddać bonifikatę gminie" albo "Zwrot bonifikaty do gminy". Tutuły "prośba o radę" , "proszę o pomoc" itp. są mniej "nerwowe", ale też nie dają czytającemu wskazówki czy w wątku jest coś co go interesuje albo na czym się zna. To dotyczy właściwie wszystkich działów.

[Majka]

a nie mogą zarządać od babci zwrotu bonifikaty?

Może ma w umowie zapisane zakaz sprzedaży.

[Tomasz M.]

Ropzumiem, że bonifikaty udzielono na podstawie tego przepisu ustawy o gospodarce nieruchomościami (niżej w brzmieniu obowiązującym obecnie):

 

"Art. 68. 1. Właściwy organ może udzielić za zgodą, odpowiednio wojewody albo rady lub sejmiku, bonifikaty od ceny ustalonej zgodnie z art. 67 ust. 3, jeżeli nieruchomość jest sprzedawana:

1) na cele mieszkaniowe, na realizację urządzeń infrastruktury technicznej oraz innych celów publicznych;

2) osobom fizycznym i osobom prawnym, które prowadzą działalność charytatywną, opiekuńczą, kulturalną, leczniczą, oświatową, naukową, badawczo-rozwojową, wychowawczą, sportową lub turystyczną, na cele niezwiązane z działalnością zarobkową, a także organizacjom pożytku publicznego na cel prowadzonej działalności pożytku publicznego;

3) organizacjom zrzeszającym działkowców z przeznaczeniem na pracownicze ogrody działkowe;

4) poprzedniemu właścicielowi lub jego spadkobiercy, jeżeli nieruchomość została od niego przejęta przed dniem 5 grudnia 1990 r.;

5) na rzecz Skarbu Państwa albo na rzecz jednostki samorządu terytorialnego;

6) kościołom i związkom wyznaniowym, mającym uregulowane stosunki z państwem, na cele działalności sakralnej;

7) jako lokal mieszkalny;

w wyniku uwzględnienia roszczeń, o których mowa w art. 209a ust. 1 i ust. 2;

9) spółdzielniom mieszkaniowym w związku z ustanowieniem na rzecz członków spółdzielni odrębnej własności lokali lub z przeniesieniem na członków spółdzielni własności lokali lub domów jednorodzinnych.

2. Jeżeli nabywca nieruchomości zbył nieruchomość lub wykorzystał ją na inne cele niż cele uzasadniające udzielenie bonifikaty, przed upływem 10 lat, licząc od dnia jej nabycia, a w przypadku nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny przed upływem 5 lat, jest zobowiązany do zwrotu kwoty równej udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji. Zwrot następuje na żądanie właściwego organu.

2a. Przepisu ust. 2 nie stosuje się w przypadku zbycia:

1) na rzecz osoby bliskiej;

2) pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego;

3) pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego i Skarbem Państwa."

 

Na początku 2003 r przepis brzmiał trochę inaczej ("2. Właściwy organ może żądać zwrotu kwoty równej udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji, jeżeli nabywca nieruchomości przed upływem 10 lat, licząc od dnia jej nabycia, zbył lub wykorzystał nieruchomość na inne cele niż wymienione w ust. 1 pkt 1-3 lub przed upływem 5 lat na inne cele niż wymienione w ust. 1 pkt 7. Nie dotyczy to zbycia na rzecz osoby bliskiej."), ale też obowiązywał 5 letni zakaz zbywania lokali mieszkalnych, z wyjątkiem zbywania na rzecz osoby bliskiej. Wnuczka jest osobą bliską w rozumieniu tej ustawy.

 

Rozumiem też, że umowa nie nakładała na babcię większych ograniczeń niż ten przepis (z wyjątkiem terminu - 10 lat zamiast 5). Ustawa nie ogranicza dalszego zbywania lokalu przez osobę bliską, o której mowa w tym przepisie. Stąd mój wniosek, że nie ma podstaw do żądania zwrotu bonifikaty, ani od Loreny ani od jej babci.

[Lorena]

Dzięki

Moje rozumowanie jest podobne tym bardziej że akt notarialny który dotyczy darowizny na moją osobę nie posiada żadnych zapisów dotyczących bonifikaty wręcz przeciwnie babcia oswiadcza że darowuje mi ww nieruchomość wolna od zobowiazań i zaległości.

Kurcze jestem w kropce.

[Lorena]

Nadal podciągam temat.

[Marek30022]

Pozostaje jeszcze oczywiście problem 10% podatku przy sprzedaży mieszkania przed upływem 5 lat od kupienia. Nie wiem czy dotyczy to darowizny.

[Lorena]

Poszukuje kontaktu do dobrego prawnika, chodzi mi o uzysaknie niezależnej opinii prawnej w tym temacie.

Z góry dziękuję