Piec na eko groszek ELEKTROMET 25kw

[laparia]

Ok już wiem o co chodzi. Czy masz jeszcze termostaty na kaloryferach. Jaką temperaturę masz ustawioną na zasilaniu podłogówki. Czy podłogówka zdąży podgonić w miarę szybko, czy skoki temperatury w domu nie będą zbyt duże.

 

pozdrawiam

[piotrulex]

piec nie ma możliwości rozdzielenia grzania tylko kaloryferów czy podłogi. termostat po prostu załącza piec w tryb praca lub przełącza do trybu podtrzymanie - co daje nam znaczne oszczędności węgla...

 

ja tam sie nie znam ale ze zwykle podlogowka i kaloryfery maja osobne pompy wiec wystarczylo by termostat podpiac pod sterowanie pompa i tyle. Osobny termostat na podlogowke i osobny na kaloryfery

 

Podejdzie ?

[gslaw]

tak naprawdę to ja też się nie znam

 

ale o ile się orientuję nie da sie podłaczyć bezposrednio termostatu do pomp.

temostat zamyka obwód i działa beznapięciowo, zaś sterowanie pompami odbywa sie na zasadzie włącz / wyłącz prąd. bardzo możliwe, że jest sposób na podpięcie termostatu do pomy ale pewnie trzeba by jeszcze do tego jakiś dodatkowy sterownik pompy (przekaźnik), który współpracowałby z termostatem.

 

jakkolwiek w ten spsoób pozbawimy się możliwości wprowadzania pieca w stan podtrzymanie, no chyba, ze mamy sterownik REG-05 i można wprowadzić temp. obniżania. ja mam starszy sterownik R-501 i mogę się wypowiedzieć tylko ze swego pkt. widzenia.

[gslaw]

Ok już wiem o co chodzi. Czy masz jeszcze termostaty na kaloryferach. Jaką temperaturę masz ustawioną na zasilaniu podłogówki. Czy podłogówka zdąży podgonić w miarę szybko, czy skoki temperatury w domu nie będą zbyt duże.

 

pozdrawiam

 

tak mam, ale w zasadzie uzywam ich bardziej jako zwykłych zaworów.

wszystkie są praktycznie otwarte na maxa, tylko może w garderobie jest trochę przydławiony. na poddaszu otware są na maxa a na dole ze względu że jest tam trochę cieplej niż na poddaszu, czasem nieznacznie przykręcam.

dla bezpieczeństwa wskazane jest aby były one raczej otwarte - piec jak osiągnie w podtrzymaniu zbyt wys. temp musi się schłodzić oddając ciepło do kaloryferów, jak bedą pozakręcane to może się zagotować.

 

 

na zasilaniau podłogówki mam 32-35st jak piec skończy grzać to na powrocie mam jakieś27-28st. przy obecnej pogodzie piec załacza sie w tryb grzania jakieś 4 razy/dobę (w sumie około 3-4 godzin pracy/dobę) - podłogówka nie żdązy się wychłodzić, cały czas pozostaje znacznie cieplejsza niż podłoga z desek. podłogówki mam jakieś 75m2. skoków temp. nie ma - pilnuje tego termostat, ustawiony na zmiany dzień / noc co godzinę - tak najlepiej mi sie to sprawdza. termostat jest w najchłodniejszym miejscu w domu - w sypialni na poddaszu i ten pokój wlaśnie determinuje ogrzewanie całego domu.

 

pzdr

[laparia]

Mam w części podłogówki jakieś 40 m2 parkietu dwuwarstwowego czy ta temperatura na zasilaniu nie zniszczy drzewa.

Jaką masz temperaturę ustawioną na piecu. Jaki metraż i jak ocieplony dom. Jakie zużycie groszku w chwili obecnej. Dzięki za odp.

[gslaw]

parkiet na podłogówce?

rozumiem, że tak wyszło w praniu... i efekt nie był zamierzony?

 

trudno mi cokolwiek powiedzieć, drzewo jest raczej izolatorem a do tego wrażliwym na wilgotność i temperaturę.... mogą być problemy....

 

na piecu mam ustawione 60st. dom około 170m2 uzytkowej. ocieplenie: 15cm styro + 20cm supermata isovera.

teraz zużycie wynoci około 12 - 13kg na dobę.

[laparia]

Chciałem mieć i parkiet i podłogówkę. Doradzono mi że będzie ok. Zobaczymy. Najlepsze jest że w karcie gwarancyjnej od parkieciarza mam zapis, że temperatura czynnika grzejącego podłogówkę nie może przekraczać 20 stopni C. Ciekawe czy wyrobi w chłodniejsze dni.

[gslaw]

no nie wiem, zobaczymy jak się to u Ciebie sprawdzi.

20st na podłoge to trochę mało, a przez parkiet pewnie nawet nie poczujesz.

 

pzdr.

[laparia]

Sam się zastanawiam nawet przy założeniu, że zasilana będzie przez cały czas zadaną temperaturą.

Jeszcze jedno pytanko. Kiedy piec więcej spali gdy na podłogówkę będzie szła cały czas stała temperatura. Podłogówka się nie wychłodzi. Czy może jeśli zasilanie na podłogówkę będzie wyłączane (po osiągnięciu w domu zadanej temperatury) i po załączeniu piec będzie musiał podgrzać za każdym razem wychłodzoną wodę.

[gslaw]

trzeba dbać żeby podłogówka sie za mocno nie wychłodziła, jednakże nie jest to równoznaczne z ciągłym jej grzaniem. Jak sam zauważyłeś podłogówka ma dosyć dużą bezwładność temperaturową, jak sie już raz nagrzeje to później bez podgrzewania i dobę wytrzyma.

moim zdaniem nie ma sensu cały czas lać w nią ciepłej wody, bo ocznacza to ciagłą prace pieca i duże zużycie węgla.

lepiej raz ja nagrzać a potem co jakiś czas dogrzewać - spokojnie wystarczy jeżeli będzie grzana w tym samym czasie co kaloryfery, a układem bedzie sterował termostat pokojowy.

[Bernas]

Z moich obserwacji wynika że ekonomiczniej jest gdy podłoga jest grzana non stop. Wynika to z niedoskonałości termostatów. W tych lepszych czas reakcji to jest +- 0.25stopnia Celcjusza co w rzeczywistości daje nam obniżenie temperatury o ponad 0.5stopnia co w praktyce przy sprzyjających warunkach może zająć nawet kilka godzin co z koleji pozwoli znacznie wystygnąć podłodze która potem przez kilka godzin musi odzyskiwać energię potrzebną do podniesienia tmp w pomieszczeniu o 0.25 stopnia powyżej zadanej tmp zanim termostat znowu wyłączy podłogę. Sytuacja jest zupelnie inna gdy stosujemy system specjalnych termostatów mierzących tmp posadzki ale te trzeba przwidziec na etapie inwestycji ponieważ czujniki zalewane sa w betonie. Ja niestety nic na ten temat nie wiedziałem i tak nie uczyniłem

Stosowanie zwykłego termostatu pokojowego w moim przypadku sprawia że zużycie węgla jest większe o około 1/4

[gslaw]

to chyba zależy od przypadku (tzn. domu), wg mnie i doswiadczeń moch sąsiadów jak podłoga jest nagarzana to nie ma szans na znaczne jej wychłodzenie w ciągu kilku godzin, nochyba że podłoga jest źle albo wcale nie zaizolowana od podłoża i całe ciepło nam wyciąga "pod dom".

ciagłe lanie wody w CO (praca bez termostatu) = ciągła praca pieca = duże zużycie paliwa

[Bernas]

ciągła praca pieca = duże zużycie paliwa

 

tylko ze jak podłoga jest ciepla to woda sie znacznie zadziej schładza a co za tym idzie piec znacznie czesciej jest w stanie spoczynku

[gslaw]

tak tylko, że jak temp na piecu spadnie o 2st od zadanej piec włącza się w tryb praca, a przy termostacie temp może się obniżyć nawet do 30st, chociaż w praktyce nigdy tak nie ma - tak jest u mnie na ster R-501.

[kaczorek.]

jeżeli macie 2 pompy w układzie

1 podłoga

2 kaloryfery

 

i bardzo upieracie się żeby stosować "termostat" pokojowy (dla mnie to przereklamowe)

 

 

to TAK MOŻNA PODPIĄĆ TERMOSTAT DO POMPY ale przez przekaźnik - koszt całej operacji ok 30 pln

 

pompa podłogówki niech sobie goni cały czas na zaworze 3 drożnym ustawiacie

sobie ok 30-32 stopnie i heya

 

( ) mówiąc pompę podłogówki też łatwo można podpiąć do sterownika pompy CWU i ustawić odp. progi wł. i wył.

 

jak pisałem dawno temu zrezygnowałem z termostatu pokojowego na rzecz głowic i będę asertywny i nie zgodzę się że taki termostat to najekonomiczniejsze rozwiązanie

[kaczorek.]

sry

[gslaw]

hmmm...

najlepiej jak każdy będzie się kierował własnymi doświaczeniami i wybierze dla siebie najlepsze rozwiazanie... ja akurat przy ciagłej pracy pieca (bez termostatu) miałem potężne zużycie około 850-900 kg/m-c... teraz mam nadzieję będzie jakieś 550kg/m-c max ( oczywiście średnio w sezonie)

[piotrulex]

...

 

n 50

c45

d19

U30 i przeslona otwarta na 2 palce

 

b 120

o 30

L 1

u 10

L w lustrze 5

F 5

P 25

E 35

H 90

L do gory nogami 20

blyskawica 60

8 z przepalonymi 3 kreskami 40 ...

 

przypomne swoje ustawienia

 

ostatnio pod stopke, podpore podajnika dalem kawalek takiej grubej, twardej gumy i byc moze jest nieco ciszej. przez lato czlowiek o kociolku zapomnial. Niedawno wlaczylem i na prawie pustym podajniku bylo go nieco slychac pietro wyzej. po daniu podkladki jest lepiej a po zaladowaniu podajnika nic nie slychac

 

Udanego sezonu zycze a starym zwyczajem bede podawal na jak dlugo mi starcza podajnik. zaladowalem w sobote przed poludniem. Mam nadzieje, ze nie sprawdza sie Wasze "krakania" ze moje niskie spalanie bylo spowodowane nadzwyczajnie dobrym weglem

 

Musze tylko jeszcze ruszta awaryjne wyjac gdyz zapomnialem tego zrobic przed ostatecznym odpaleniem. dzieki tym rusztom za 200 zeta zrobil sie porzadek pobudowlany gdyz resztki desek czy stempli sukcesywnie uciekaja w komin a z pewnoscia ich zakup mi sie rowniez finasowo zwrocil majac na uwadze czas wieczornego popalania resztkami

[stiff]

Wczoraj napełniłem podajnik po 9 dniach pracy - czyli nie jest źle zwłaszcza że był to pierwszy podajnik w tym sezonie grzewczym i piec musiał się trochę namęczyć (w domu było już tylko 18 stopni ),przy porównywalnej temperaturze na dworze ten drugi podajnik powinien troszkę dłużej popracować.Piec 15kw.

 

Drugi podajnik 12 dni

[arturfilipczak2]

Stiff proszę podaj swoje ustawienia