meow_fiz 20.02.2011 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 Jestem caly glupi. Dzis zajrzalem do kotlowni zeby sprawdzic stan po 2 dniach od zaladunku i musialem dosypac 2/3 pojemnosci - czyli spalil tyle samo co kilka dni temu gdy bylo 10 stopni cieplej (dzis w nocy bylo -20). Zatem moj piec wypala paliwo w 3 dni niezaleznie od tego czy jest 0, czy -10 ... O co moze biegac? Gdzie to cieplo ucieka - temperatura w domu ok 22 stopni - caly czas ... Druga rzecz, ktora mnie dzis zaskoczyla - spod klapy zapewniajacej dostep do slimaka cos wycieklo - wygladalo jakby rdzawa pianka jakas - zastyglo w postaci sopla zwisajacego z klapy- otworzylem - wyczyscilem obdrapalem - zobacze co bedzie dalej - ale pytanie - co to bylo??? Im dluzej mam ten piec tym glupszy jestem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pietruch78 21.02.2011 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2011 Do meow_fizCos to spalanie u ciebie jest katastrofalne jak na twoj domek!!!!1) czy masz uszczelniona retorte? sprawdz reka czy wokol retorty nie ucieka ci powietrze2) sprawdz rewizje pod retorta- mala prostokatna blaszka przykrecona dwoma motylkami. sprawdz czy jest dokrecona i czy ma uszczelnienie .co do "pianki" to czy slimak i silnik pracuja normalnie ?Eko masz suche? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meow_fiz 23.02.2011 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 (edytowane) do pietruch78: Eko mam "raczej" suche. To moj pierwszy sezon, w kotlowni miejsca nie mam na eko, nie wybudowalem sobie jeszcze zadnego zadaszenia na eko. Na 1 plandeke wysypuja mi eko, przyktywam ja druga (nieprzemakalna) - takze zamoczony nie jest - jedyne co to moze wilgoc z powietrza troche lapie, ale nie wiem na ile moze to cos wnosic... Czy mozna to sensownie sprawdzic uszczelnienie gdy piec pracuje? Przy tych mrozach nie odwazylbym sie go wygasic ... Zrobil moze ktos zdjecia pokazujace co dokladnie nalezy zrobic? Piec jest nowy (zainstalowany w czerwcu) - czy producent nie uszczelnia dostatecznie retorty? Male podsumowanie spalania - Kupilem 2 tony retopalu na poczatku roku - wg tego co zostalo wyglada, ze w sumie wystarczy na 56 dni - srednie spalanie 35,7kg dziennie. Slabo Zastanawiam sie na to kiepskie spalanie moze wplywac ogrzewanie salonu, z ktorego nie jestem zadowolony - salon (28 metrow z wyjsciem na otwarta kuchnie (6m - ogrzewane podlogowka) - ogrzewany jest kaloryferem 2m z termostatem. We wszystkich pokojach mam termostaty ustawione na (3.5 - 4) co daje temp w pokojach 20-22 stopnie. NIestety w salonie temperature taka jak w pokojach uzyskac moge podkrecajac termostat na 5-6 - praktycznie nigdy go nie odcina. W salonie sa duze drzwi balkonowe z ruchomym slupkiem (2m szer) - ktore to okno wg mnie nie do konca jest szczelne - ciagnie od niego po podlodze - moze nie jest to wiatr, ale podloga przy oknie mocno zimna, tak ze w mrozy ukladam pod nim jakis koc) ... Czy wg Was mozliwe jest, ze to kiepskie spalanie wynika z nieszczelnego duzego okna? Czy moze jednak trzeba dolozyc ogrzewania - zwiekszyc wielkosc kaloryfera? (opcji dostawienia kaloryfera na przeciwleglej scianie niestety niema). pozdrawiam Edytowane 23 Lutego 2011 przez meow_fiz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg1975 23.02.2011 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 (edytowane) do pietruch78: Eko mam "raczej" suche. To moj pierwszy sezon, w kotlowni miejsca nie mam na eko, nie wybudowalem sobie jeszcze zadnego zadaszenia na eko. Na 1 plandeke wysypuja mi eko, przyktywam ja druga (nieprzemakalna) - takze zamoczony nie jest - jedyne co to moze wilgoc z powietrza troche lapie, ale nie wiem na ile moze to cos wnosic... Czy mozna to sensownie sprawdzic uszczelnienie gdy piec pracuje? Przy tych mrozach nie odwazylbym sie go wygasic ... Zrobil moze ktos zdjecia pokazujace co dokladnie nalezy zrobic? Piec jest nowy (zainstalowany w czerwcu) - czy producent nie uszczelnia dostatecznie retorty? Male podsumowanie spalania - Kupilem 2 tony retopalu na poczatku roku - wg tego co zostalo wyglada, ze w sumie wystarczy na 56 dni - srednie spalanie 35,7kg dziennie. Slabo Zastanawiam sie na to kiepskie spalanie moze wplywac ogrzewanie salonu, z ktorego nie jestem zadowolony - salon (28 metrow z wyjsciem na otwarta kuchnie (6m - ogrzewane podlogowka) - ogrzewany jest kaloryferem 2m z termostatem. We wszystkich pokojach mam termostaty ustawione na (3.5 - 4) co daje temp w pokojach 20-22 stopnie. NIestety w salonie temperature taka jak w pokojach uzyskac moge podkrecajac termostat na 5-6 - praktycznie nigdy go nie odcina. W salonie sa duze drzwi balkonowe z ruchomym slupkiem (2m szer) - ktore to okno wg mnie nie do konca jest szczelne - ciagnie od niego po podlodze - moze nie jest to wiatr, ale podloga przy oknie mocno zimna, tak ze w mrozy ukladam pod nim jakis koc) ... Czy wg Was mozliwe jest, ze to kiepskie spalanie wynika z nieszczelnego duzego okna? Czy moze jednak trzeba dolozyc ogrzewania - zwiekszyc wielkosc kaloryfera? (opcji dostawienia kaloryfera na przeciwleglej scianie niestety niema). pozdrawiam Witam, Elektromet nie uszczelnia retorty niestety, leży luźno i w każdym momencie można ją zdjąć. Ja ją uszczelniłem w ten sposób,iż zdjąłem część wierzchnią i na całym obwodzie części stałej przejechałem silikonem do uszczelniania kominków ( do dostania w sklepach z armaturą c.o.). Silikon taki ma podwyższoną wytrzymałość na temperaturę. Efekt jest taki,iż w tej chwili go nie ruszę i ogień mam stały umiejscowiony w środku, a wcześniej różnie to bywało. Jednakże nie jestem w stanie stwierdzić, czy silikon ów jest w stanie stwardnieć w temperaturach panujących w pracującym piecu, proponuję poczekać na dodatnie temperatury na zewnątrz. Nie ma to na przeciągu powiedzmy dwóch tygodni jakiegoś kolosalnego wpływu na straty w węglu. Co do spalania, miałem kiedyś również taki kłopot przed zakupem termostatu. Zauważ,iż Twój piec de facto cały czas pracuje, czy jest na dworze +10 czy też -10. Ja mam jakoś na własnym przykładzie ograniczone zaufanie do głowic przy kaloryferach, tzn. przełożenie przykręcenia na czas pracy pieca, a co za tym idzie ilości spalanego węgla. Ogrzewam piecem w kamienicy dwa niezależne mieszkania po 120m i 3m do sufitu (nieocieplone oraz część starych kaloryferów żeberkowych) i aktualnie pojemnik starcza mi na jakieś 4 dni, ale pamiętam, że przy ogrzewaniu ciągłym szło mi nawet i w niecałe trzy. Obecnie mam sytuację( oczywiście nie przy takich mrozach),że kaloryfery mam letnie, a temperatura w domu taka zadana termostatowi. Tak Ci piszę pod rozwagę..... Wracając do dywagacji jedną stronę wcześniej - załadowałem ustawienia kolegi Pietrucha78. Efekt - żaden, tj zużycie bez zmian. Pozdrawiam Edytowane 23 Lutego 2011 przez jorg1975 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 23.02.2011 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 Witam, dawno nie zaglądałem na forum podzielę się tylko moimi refleksjami na temat spalania... hehe mam te same przemyślenia co większość.... tzn. co bym nie robił wynik jest ten sam obecnie idzie mi cały zasobnik na 4 max 4,5 dnia. Używam termostatu, co powoduje falowanie temp. w zakresie 20 do 21st. Wczoraj włączyłem ogrzewanie na stałe, podłoga zrobiła się miło cieplutka i zrobiło się ogólnie ciepło w domu wszędzie około 21 do 21,5.st. Ciepło obecnie regulują termostaty na kaloryferach. Spalanie... jestem przekonany, że będę miał identyczne jak w przypadku pracy z termostatem Termostat jest dobry ale na cieplejsze dni - wtedy zapewnia spore oszczędności, jak jest zimno to mam wrażenie że tylko przeszkadza... Spróbuje jeszcze tylko krótkiego o, obecnie dałem na o=8min Poza tym węgla wystarczy mi pewnie do 3 marca i w ten sposób spalę 3850 kg od 10.10.2010. co da mi średnią 770 kg/m-c, co oznacza że miesiąc grzania CO i CWU kosztował mnie 600/m-c. W tamtym roku wyszło około 500zł/m-c więc wynik jest gorszy. można to tłumaczyć dłuższą, cięższą zimą duża ilością wilgoci w powietrzu oraz dużą ilością dni z silnymi wiatrami gdy było teoretycznie ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 25.02.2011 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Skonczylo by sie dzis 18.02. popoludniu wiec nieca 8 dni Zapakuje w sobote 19.02. z ranca PS. Wczoraj i dzis nawalilo u nas sporo sniegu Witam Skonczy sie piatek 25.02. czyli jakis 6 dni Zapakuje pewnie kolo poludnia U nas ostatnio mrozy ponad 20 stopni na minusie w nocy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laparia 25.02.2011 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 U mnie na 6 dni. Wczoraj trochę posiedziałem przy piecu. Sporo ciepła ucieka w komin. Może macie jakieś pomysły żeby wyeliminować tą stratę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 25.02.2011 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 obecnie mam czopuch i przesłonę otwarte na max, dmuchawa U18, d23, b160, o8, L1, c48, f80, j140co prawda grzeję non stop, ale przy tych nastawach rzeczywiście przestały mi się robić spieki a przynajmniej jest ich dużo mniej.Fakt, Juliusz chyba potrzebuje spokojnego nadmuchu... tak czy siak zasyp pewnie wystarczy na 4 dni ale chyba będzie wykorzystany efektywniej.o8 powoduje że piec długo jest w podtrzymaniu, choć i tak często podaje przy tak krótkim czasie. wydaje mi się, że głównym pożeraczem ciepła w moim domu jest podłogówka, około 75m2. gdyby nie ona, pewnie miałbym 2x mniejsze zużycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwert 25.02.2011 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 wydaje mi się, że głównym pożeraczem ciepła w moim domu jest podłogówka, około 75m2. gdyby nie ona, pewnie miałbym 2x mniejsze zużycie. zapomniałeś dodać a jeśli nie zapomniałeś, to odłącz podłogówkę i zużycie spadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 25.02.2011 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 masz rację qwert, ale ciężko mi zrezygnować z komfortu ciepłej podłogi coś jeszcze a pro po wyrzucania popiołu.... znajomy sprzedał mi pomysł na wydłużenie czasu zapełniania popielnika... wystarczy wziąć krótki pogrzebacz i ubić popiół w popielniku poprzez środkową wyczystkę, okazuje się, że spieki łatwo dają się zbijać i szybko zmniejszają objętość. można w ten sposób dwukrotnie wydłużyć czas konieczności wyrzucania popiołu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pietruch78 26.02.2011 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Witamczytajac forum i obserwujac spalanie w mojej "bestii" caly czas dochodze do wniosku ze jeszcze nie wszystkie mozliwosci zostaly wykorzystane.Od dwoch dni moj kociol hula na eksperymentalnym patencie .Za namowom znajomego ( elektronik) w puszce przylaczeniowej wypiolem kabel do termostatu. Z portow przylaczeniowych termostatu wyprowadzilem dwa kable ok 15cm grubsze od glownego kabla termostatu. Nastepnie oba kable wpiolem do przycisku zal/wyl ( taki jak np w lampce nocnej). Glowny kabel termostatu (cienszy od tych dwoch) wpiolem z drugiej strony przelacznika. Przelacznik ustawilem na zal (styki zwarte) i piec hula z termostatem, jak dam na wyl to idzie bez termostatu.Nastepnie w ustawieniach serwisowych E2 ustawilem parametr E na 40, a n z kreska u gory na 30. Suma tych parametro (70) to nic innego jak temperatura przy ktorej pompa sie zalancza bez uruchamiania wentylatora i podajnika.W praktyce wyglada to tak ze po dojsciu do zadanej temperatury na termostacie piec sie wylancza ( przechodzi w podtrzymanie),pompa nie pracuje. Temperatuira na kotle rosnie do 70 i w tym momencie uruchamia sie pompa puszczajac ciepla wode na instalacje (kociol czaly czas jest w podtrzymaniu spowodowanym przez termostat).Po zejsciu do temp 68 pompa sie znowu wylancza.Efekt jest taki ze na duze mrozy nie musze wylanczac termostatu w obawie o wychlodzenie pieca i instalacji przez ostygnieta wode z grzejnikow w momencie zalaczenia sie pieca przez termostat. Poprostu co jakis czas pompa wysyla nagromadzona ciepla wode z kotla do instalacji (co zapobiega wychladzaniu grzejnikow) , a ta co splynie do kotla ma czas sie nagrzac .Z dwodnowych obserwacji stwierdzam ze temperatura na kotle po zalaczeniu go przez termostat nie spada ponizej 58 ( a nie tak jak wczesniej nawet do 49-50) .mam zadane n-62 o zmniejszylem do 10 j-15, f-15.Najlepsze jest to ze wydluzylem w ten sposob czas trzymania temperatury na termostacie w te mrozy o ok40 minut , a to moze byc duzo w skali miesica!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz12315 27.02.2011 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2011 gslaw ja wymieszałem 50 kg groszku z 25kg pelletu praktycznie zero spieków tylko eko musi być suche bo jak miałem mokre to zrobiła sie klucha i zablokował sie dolot do ślimaka mieszanka podnosi mi temp. o 8 stopni więcej niż zadana temp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 27.02.2011 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2011 Janusz, czy mógłbyś przybliżyć jak ta mieszanina cenowo wygląda, albo ile kosztują pelety za tonę. Na ile czasu to wystarcza? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz12315 27.02.2011 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2011 za pellet płace 23 zł.worek ma 25kg. granulacja 8mm. ta mieszanka wystarcza mi na 3 dni. temp na piecu mam zadaną 65C po osiągnięci temp zadanej piec w 10 minut dochodzi do 71-73C wcześniej musiałem raz na dobe wyrzucać popielnik a teraz raz na dwie doby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolo-luzak 27.02.2011 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2011 Witam.Jestem pierwszy raz na forum i po przeczytaniu parudziesięciu wypowiedzi na temat kotła elektrometu mam wątpliwości czy dokonałem słusznego wyboru kupując kocioł tej firmy.Jutro mają mi dostarczyć kocioł SOLEI EKO-KWP 20KW jest to produkt elektrometu robiony specjalnie dla sieci LEROY MERLIN. Nosiłem się z zamiarem kupna kotła z grupy żywiec lecz skusiła mnie atrakcyjna cena 5200zł którą otrzymałem po rabacie 10% z karty lojalnościowej DOM. Mam do ogrzania w tej chwili 2 piętra kamienicy w sumie 120m a docelowo podniosę strych i zrobie 3 mieszkanie w sumie będzie około 180m. Jestem zaniepokojony różnymi problemami z jakimi się tu spotkałem na forum a przedewszystkim kłopotami z wyregulowaniem pieca jego doś sporym apetytem oraz kłopotami z ośągnięcie wyższych temperatur wiem że forum dotyczy pieca 25kw lecz przegrzebałem internet i nigdzie nie mogę znaleźć wypowiedzi na kocioł 20kw. Moje pytanie do was to czy mam se dać spokój z kotłem z elektrometu dołożyć parę złotych i żyć bez stresu? bo jeśli go nie zamontuje to jeszcze mam możliwość go zwrucić. Czy ktoś ma podobny piec o mocy 20kw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pietruch78 28.02.2011 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 WitamDo Janusz12315mam pytanie czy ta mieszanka co u ciebie wystarcza na trzy dni to 50kg eko i 25 pelletu?Z jakiego drewna masz pellet? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 28.02.2011 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 Witam. Jestem pierwszy raz na forum i po przeczytaniu parudziesięciu wypowiedzi na temat kotła elektrometu mam wątpliwości czy dokonałem słusznego wyboru kupując kocioł tej firmy. Jutro mają mi dostarczyć kocioł SOLEI EKO-KWP 20KW jest to produkt elektrometu robiony specjalnie dla sieci LEROY MERLIN. Nosiłem się z zamiarem kupna kotła z grupy żywiec lecz skusiła mnie atrakcyjna cena 5200zł którą otrzymałem po rabacie 10% z karty lojalnościowej DOM. Mam do ogrzania w tej chwili 2 piętra kamienicy w sumie 120m a docelowo podniosę strych i zrobie 3 mieszkanie w sumie będzie około 180m. Jestem zaniepokojony różnymi problemami z jakimi się tu spotkałem na forum a przedewszystkim kłopotami z wyregulowaniem pieca jego doś sporym apetytem oraz kłopotami z ośągnięcie wyższych temperatur wiem że forum dotyczy pieca 25kw lecz przegrzebałem internet i nigdzie nie mogę znaleźć wypowiedzi na kocioł 20kw. Moje pytanie do was to czy mam se dać spokój z kotłem z elektrometu dołożyć parę złotych i żyć bez stresu? bo jeśli go nie zamontuje to jeszcze mam możliwość go zwrucić. Czy ktoś ma podobny piec o mocy 20kw? elektromet ma w swojej ofercie również kotły 15 KW, twój byłby czymś pośrednim. Ktoś na forum ma taki kociołek. co do tego czy jest to dobry wybór czy nie to trudne pytanie. czy bedzie oszczędny? zależy od zapotrzebowania na energię twojego domu i rodziny, tego nie da się oszukać i nawet najlepszy kocioł będzie musiał wyprodukować tyle samo energii. Co do samego forum to chyba elektromet jest jednym z bardziej popularnych kotłów dlatego tyle tu wpisów na ten temat. Wydaje mi się, że z każdym kotłem trzeba będzie się dogadać i nauczyć obsługiwać i rozumieć. Napewno przygotuj się na to, że wcale nie bedzie tak bezobsługowo jak sobie to można wyobrażać. Trzeba kociołek sprzątać i ładować weglem i do tego napweno się ubrudzisz Co mogę poradzić to to, że jeżeli masz dostęp do gazu ziemnego to bym się zastanowił nad dobrym piecem kondensacyjnym (np. immergaz) - Koszty ekspolatacji wychodzą podobnie jak ekogroszku a do tego masz duży komfort i czyste ręce. Jeżeli nie masz gazu ziemnego to ekogroszek jest jednak najlepszą alternatywą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwert 28.02.2011 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 i zaczęły się problemy ((( wsypałem groch z nowej dostawy i poszła zawleczka na ślimaku. wybrałem węgiel ze zbiornika, świeżo wsypany , wrrrrrrrrrrrr, popiół z retory do samego dna i skończyło się na wsadzeniu gwoździa. gwóźdź wytrzymał kilka godzin. rano zerwałem 10 zawleczek 5mm. teraz wsadziłem wiertło 5 mm i się kręci. czy ktoś miał taką przygodę? czy to możliwe, że groszek jest tak twardy, że ślimak nie daje rady? co robić???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg1975 28.02.2011 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 i zaczęły się problemy ((( wsypałem groch z nowej dostawy i poszła zawleczka na ślimaku. wybrałem węgiel ze zbiornika, świeżo wsypany , wrrrrrrrrrrrr, popiół z retory do samego dna i skończyło się na wsadzeniu gwoździa. gwóźdź wytrzymał kilka godzin. rano zerwałem 10 zawleczek 5mm. teraz wsadziłem wiertło 5 mm i się kręci. czy ktoś miał taką przygodę? czy to możliwe, że groszek jest tak twardy, że ślimak nie daje rady? co robić???? Witam, miałem taką przygodę wiosną poprzedniego roku. Poszło około 6 zawleczek, żadna nie dawała rady dłużej niż dobę. I także nie zauważyłem innych eksponatów niż węgiel. Na szczęście było w miarę ciepło, a przez to mniej denerwująco. Więc po tych próbach włożyłem śrubkę czarną "piątkę" klasy 5.8 i trzyma do dziś. Wiertło wydaje mi się już stanowczo za twarde, choć i w moim przypadku nie wiem czym to się skończy w razie powiedzmy kamienia, tym bardziej, że używam groszku luzem i z placu do piwnicy różne rzeczy "wpadają" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irekras 28.02.2011 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 Janusz : mam do ciebie takie pytanie - czy możesz wyliczyć na podstawie jakiegoś konkretnego czasu jakie są koszty spalania węgiel-pelet a jakie by były przy spalaniu samego węgla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.