Greyland 23.01.2012 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Jak otworzysz górne drzwiczki, zaświecisz latarką i pogrzebaczem przesuniesz po *ściankach zobaczysz jaka warstwa sadzy i pyłu jest osadzona na kotle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczucha124 23.01.2012 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 i to pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greyland 23.01.2012 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 na pewno nie zaszkodzi, a czy pomoże na dymienie w zasobniku? nie mam pewności:) samo czyszczenie poprawia wydajność kotła ( sadza i pył działa jak izolator na ścianki kotła), ze spalin łatwiej jest odbierane ciepło do kociołka.To raczej standardowe zalecenie z instrukcji producenta.Pamiętasz jaki był płomień w palenisku, jaki był kopczyk groszku na nim podczas dymienia w koszu na groszek? Czy w komorze spalania był również dym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczucha124 23.01.2012 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 płomień wyglądał normalnie nic się tam nie dymiło a ten spalony węgiel był sypki czyli tak jak zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greyland 23.01.2012 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Podczas prawidłowej eksploatacji pieca dym do zasobnika nie powinien się dostawać...Ile groszku było w podajniku? Jak jest go zbyt mało czasem może się pojawić dym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczucha124 23.01.2012 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 wsumie bylo wieczorem 1,5 worka tak co drugi dzien jest wsypywany worek czyli tak jak zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 23.01.2012 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Kaczucha124 zasobnik podczas uzytkowania pieca zawsze powinien byc dokladnie zamkniety (uszczelniony) na zaczepy, gdyż istnieje ryzyko wydobywania sie dymu przez niedomkniety (otwarty zasobnik), to jest napisane w instrukcji pieca. Mi takie dymienie pojawia się od czasu do czasu gdy podczas pracy pieca (konkretnie dmuchawy) dosypuję węgiel. Moim zdaniem powodem takiej sytuacji mogą być: - przymknięty czopuch - przy dorzucaniu węgla zawsze go otwieram na maks - nieoczyszczony piec - na pułkach wymiennika jest za dużo sadzy - zatkana wyczystka pod czopuchem - raz na sezon trzeba ją wyczyścić - niedrożność systemu kominowego - wedle przepisów powinno się go czyścić raz na rok przed sezonem grzewczym. To co się wydobyło z zasobnika to nie czad lecz dym, czad z tego co wiem jest bezwonny. Jeżeli się obawiasz możesz sobie zakupić czujnik czadu i zamontować go w pobliżu kotła koszt to około 70 zł albo i mniej. Przy każdym wyciąganiu popiołu (tj raz na tydz. lub półtora, albo na około 2 zasobniki spalonego węgla) czyszczę dokladnie cały piec, skrobiąc ze ścianek sadzę i zgarniając ją z półek wymiennika - oczywiście wcześniej wyjmując zawirowywacze. Kocioł na groszek to nie piecyk gazowy, trzeba o niego dbać tak samo jak o zwykły piec na węgiel wiadomo czyszczenie nie jest przyjemne, ale nie ma innego wyjścia: maska na twarz, latarka na czoło, stare ubranie i rękawice i poszli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwert 23.01.2012 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 można tez czyścić topless, wtedy ubrania się nie niszczą. tylko stringi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaczucha124 23.01.2012 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 dziękuje za pomoc teraz będę wiedziała Nigdy to mnie zbytnio nie interesowało Zawsze to Mój Tata się zajmował Jeszcze raz dziękuje za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dani83 23.01.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2012 Witam wszystkich,Gslaw właśnie dzisiaj otrzymałem mój sterownik z serwisu ( przeprogramowali go) i wszystko działa, tylko mam jedno pytanie do ciebie bo myślę , że jesteś najbardziej kompetentny tutaj w tej sprawie. Mam ustawioną temp na sterowniku 21 C a na piecu zadane mam 55 C i u mnie się tak dzieje że jeżeli w domu już osiągnie te 21C to piec przechodzi w stan podtrzymania ( jeśli temp na piecu nawet jest 50 C) a powinno się chyba załączyć tryb praca ? Możesz mi napisać dlaczego tak się dzieje ? Z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laparia 24.01.2012 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Parametr E Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dani83 24.01.2012 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Parametr E nie wiem czy to do mnie o ten parametr E ?? a co tam mam zmienić ? mam R501 sterownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 24.01.2012 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 (edytowane) Witam wszystkich, Gslaw właśnie dzisiaj otrzymałem mój sterownik z serwisu ( przeprogramowali go) i wszystko działa, tylko mam jedno pytanie do ciebie bo myślę , że jesteś najbardziej kompetentny tutaj w tej sprawie. Mam ustawioną temp na sterowniku 21 C a na piecu zadane mam 55 C i u mnie się tak dzieje że jeżeli w domu już osiągnie te 21C to piec przechodzi w stan podtrzymania ( jeśli temp na piecu nawet jest 50 C) a powinno się chyba załączyć tryb praca ? Możesz mi napisać dlaczego tak się dzieje ? Z góry dzięki witam, Jak najbardziej wszystko dzieje się prawidłowo. Piec w podtrzymaniu pracuje z minimalną temp.( 30st fabrycznie o ile sie nie mylę) co jest ustawiane chyba właśnie parametrem E (w ustawieniach serwisowych E2) ale nic tutaj nie zmieniaj. Piec w podtrzymaniu sam będzie wchodził na coraz wyższą temperaturę, także nie ma sensu aby jeszcze dojeżdżał do zadanego n. I teraz ważna sprawa: o ile dla stanu praca najważniejsze parametry to d i b oraz U to dla podtrzymania ważne są o il L. O - czas cyklu podtrzymania L - ilość podań węgla w czasie o. Czym o jest krótsze a L większe, tym piec szybciej będzie wchodził na temp. w podtrzymaniu. Jak zawsze i tutaj metodą prób i błędów trzeba odpowiednio dobrać sobie te parametry tak aby piec nie wygasł i aby za szybko nie wchodził na wysoką temp. w naszych sterownikach standardowo jest ustawione 75 st jako próg bezpieczeństwa. Po osiągnięciu takiej temp w podtrzymaniu sterownik automatycznie włączy pompę CO i wyrzuci nadmiar ciepła na kaloryfery. Ja mam ustawione dla d14 b60 - o12 L1, są to jednak nastawy dla mojego kiepskiego węgla. Generalnie jakakolwiek zmiana parametrów d i b powinna pociagnąć za sobą korektę przynajmniej parametru o. pzdr Edytowane 24 Stycznia 2012 przez gslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laparia 24.01.2012 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2012 Parametr E tak jak napisał gslaw. Ja mam l1 o 60 i nie wygasa.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dani83 26.01.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 witam, Jak najbardziej wszystko dzieje się prawidłowo. Piec w podtrzymaniu pracuje z minimalną temp.( 30st fabrycznie o ile sie nie mylę) co jest ustawiane chyba właśnie parametrem E (w ustawieniach serwisowych E2) ale nic tutaj nie zmieniaj. Piec w podtrzymaniu sam będzie wchodził na coraz wyższą temperaturę, także nie ma sensu aby jeszcze dojeżdżał do zadanego n. I teraz ważna sprawa: o ile dla stanu praca najważniejsze parametry to d i b oraz U to dla podtrzymania ważne są o il L. O - czas cyklu podtrzymania L - ilość podań węgla w czasie o. Czym o jest krótsze a L większe, tym piec szybciej będzie wchodził na temp. w podtrzymaniu. Jak zawsze i tutaj metodą prób i błędów trzeba odpowiednio dobrać sobie te parametry tak aby piec nie wygasł i aby za szybko nie wchodził na wysoką temp. w naszych sterownikach standardowo jest ustawione 75 st jako próg bezpieczeństwa. Po osiągnięciu takiej temp w podtrzymaniu sterownik automatycznie włączy pompę CO i wyrzuci nadmiar ciepła na kaloryfery. Ja mam ustawione dla d14 b60 - o12 L1, są to jednak nastawy dla mojego kiepskiego węgla. Generalnie jakakolwiek zmiana parametrów d i b powinna pociagnąć za sobą korektę przynajmniej parametru o. pzdr Witaj Gslaw, Dzięki bardzo za pomóc. Ale powiem szczerze , że nie bardzo mi się zmieniła ilość spalanego groszku Zamontowałem zawór 3 d i ten sterownik i nadal spalanie mam okolo 25 kg na dobę, już sam nie wiem zastanawiam się nad wymianą pieca na DEFRO bo ponoć są bardzo ekonomiczne w eksploatacji. Moje nastawy w tym momencie to: n-58 U-25 c- 42 d-30 b-300 o-50 L1 Sam nie wiem czy mam dobry groszek bo już kupowałem od kilku źródeł i za kazdym razem tyle samo spala , w tym momencie kupuje od firmy Tani Opał ze Zgorzelca bo mi dowożą pod sam dom i zapakowany w 25kg workach i myślę ze dobrze u mnie sie nim pali. Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomóc. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 27.01.2012 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 (edytowane) witam, Termostat pokojowy dobrze się sprawdza gdy temp. na zewnątrz oscylują w granicach -2 do 15 st. a tak było przez większość czasu do tej pory.Akurat teraz mamy większy mróz i oszczędności płynące z jego użytkowania maleją. Ja przy długich okresach mrozu w zakresie od -15st w dół w ogóle go odłączałem przestawiając piec w ciągłą pracę, gdyż po tym jak termostat ponownie uruchamiał piec do grzania coraz dłużej schodziło mu się z dogrzaniem domu do zadanej temperatury (trzeba było ewentualnie mocno podnosić moc pieca zwiększając d i pozostałe parametry) co z kolei powodowało niemiłe "falowanie" temperatury w domu. co do nastawów n-58 okU-25 jak dobrze się spala to okc- 42 okd-30 - bardzo dużo, jedziesz pełna mocą kotła 25KW proponuję zmniejszyć do np d18 i popatrzeć jak się wszystko zachowujeb-300 - też bardzo dużo - zmniejszyć do 120 lub niżej o-50 - powinno być ok dla d18 i b120L1choć jak pisałem wcześniej, jak wszystko już mamy ustawione optymalnie i wszystkie gadżety są zamontowane i węgiel jest dobry, to niestety pozostaje już tylko docieplać dom, albo przyjąć że tak musi być. Ja obecnie też mam spalanie na poziomie około 25kg / dobę.Na mistrzów spalania quwerta i piotruleksa nie patrz - oni mają specyficzne rozwiązania instalacyjno-zarządcze a na pewno muszą mieć dobrze ocieplone domy, czyli małe straty ciepła. temp ustawiona w domu na termostacie to 21 st z histeryzą 0,5st Edytowane 27 Stycznia 2012 przez gslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonnieblue81 27.01.2012 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Witam, mam pilny problem do rozwiązania. Wczoraj popsuł mi się piec -ekeltormet kw 25. Nie działa podajnik - przy właczeniu buczy silnik ale nic wiecej nie działa. Myśleliśmy, że może jakiś kamień wpadł do podajnika i trzeba wymienić zawleczkę ale niestety ta jest cała a ślimak nie zablokowany. Czy ktoś z Was też miał kiedyś taki problem? Co to może być? I kogo wzywać? Elektryka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greyland 27.01.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Może widać tylko kawałek ułamanej zawleczki, który został w górnej części? U mnie od grudnia zerwało dużo zawleczek i nieraz tak to wyglądało. Jeśli jest cała, wyjąć ją i spróbować jakimś prętem ( w otworze osi ) pokręcić ślimakiem.Jak jest zablokowany, to coś utkwiło - miałem raz kawałek drutu, jak gwóźdź, ledwo ruszyłem ślimak.Jeśli obraca się prawidłowo - lekko, to prawdopodobnie coś z silnikiem - co prawda nie walczyłem jeszcze z tym, ale czytałem wcześniej w postach, że jakiś kondensator się wymienia.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czp01 27.01.2012 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Witam, mam pilny problem do rozwiązania. Wczoraj popsuł mi się piec -ekeltormet kw 25. Nie działa podajnik - przy właczeniu buczy silnik ale nic wiecej nie działa. Myśleliśmy, że może jakiś kamień wpadł do podajnika i trzeba wymienić zawleczkę ale niestety ta jest cała a ślimak nie zablokowany. Czy ktoś z Was też miał kiedyś taki problem? Co to może być? I kogo wzywać? Elektryka? Może padł ci kondensator silnika 8 zŁ - tak się wymienia http://czp.pl/kociol/nastawy/kondensator/index.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greyland 27.01.2012 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 czp01Dzięki za pomocnego linka, może kiedyś się przyda.Jedno pytanie:Czy ten kondensator różni się gabarytami od fabrycznego? ( w/g twoich zdjęć nowy jest większy )W moim piecu ( data prod. 2010) kondensator raczej znajduje się w plastikowej osłonie, po wstępnych oględzinach bez odkręcania dekielka osłony, zlokalizowałem półokrągłe miejsce, gdzie jest zapewne zamontowany. Obawiam się, że większy może się nie zmieścić w plastikowej osłonie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.