Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec na eko groszek ELEKTROMET 25kw


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Podzielę się swoimi "doświadczeniami" z tym nieszczęsnym piecem-walczę z nim już kolejny dzień i nie wiem czy tylko u mnie może i u Was dzieje się coś podobnego,otóż mam ustawione: n60 d-18 b-90 wentylator-40% o-25 w pierwszym cyklu jest ok tzn. piec dochodzi do zadanej temp. w ciągu 17min (ma ok.12 podań w tym czasie) osiąga 60,3st i zaczyna powoli spadać- do 58,6 w ciągu 10minut (czyli jest to czas przestoju). Potem zaczyna podawanie znowu spada do 56,2 i zaczyna rosnąć, no i zaczyna się problem...podaje sobie do ok.58st i...stoi....miele....podaje np.4 podania i temperatura nie ruszy nawet 0,1st,wtedy np.podwyższam wentylator-u na 50% i zaczyna powoli temp.rosnąć, uda się dociągnąć znowu do 60,2 - ale czas podawania to już np.23min i ok.16 podań w tym czasie, potem znowu się wyłącza na 9min, spada o 4stopnie i znowu zaczyna się dźwigać i znowu przy ok.58st stoi i miele....węgla jest chyba akurat tzn.mały kopczyk, wypala się też dość dobrze wentylator niby podciąga temp, ale w każdym kolejnym cyklu jest trudniej dobić-i w każdym cyklu trzeba by podwyższać "u" żeby wogóle dobił, wydłuża cykl pracy zwiększa ilość podań, żeby dobić do zadanej temp.Zaznaczam, że narazie ogrzewam tylko dom czyli ok.230m.Każde zmiany ustawień powodują,że pierwszy cykl jest ok, a następne coraz gorzej. Tymbardziej nierozumiem tego,że czas podtrzymania jest ustawiony na 25min a piec wogóle tyle nie stoi w podtrzymaniu,wręcz przeciwnie b.długo pracuje a czas podtrzymania trwa czasami 11min, czasami 9 a czasami 6min.Czy ktoś mógłby mi w tym pomóc?Próbowałam niższym ustawień wentylatora ale jest ta sama sytuacja-zbyt niskie u wogóle piec nie może dobić zadanej temp.Za wszelkie sugestie będę bardzo wdzięczna.

TABELKA MOCY

tabelamocy.jpg

Przy podawaniu rzędu 18% piec osiaga przy dobrym węglu 28,8 MJ/kg max 15 KW. Nie dziw się że nie możesz nic nim dogrzac. Cytat z instrukcji do pieca 25 KW:

"Orjentacyjnie można się kierowac nastawami z prob w warunkach fabrycznych i zastosowaniu węgla 28 MJ/kg, które dla kotła eko-kwp 25ns wykazały , że przy:

d- 30%

czas cyklu 120 sek

wentylator 50%, przesłona otwarta w 1/3

kocioł pracował stabilnie i osiągnął moc 25 KW"

Po pierwsze węgiel teraz jest przewarznie marnej jakosci, po drugie malo wegla oznacza wlasnie długa pracę poniewarz kocioł pracuje z mała mocą. przy małym U części lotne sie nie dopalają i częśc energii opału jest tracona. Jak mówi stare indiańskie przyslowie tyłka szkłem się nie wytrze:)

Edytowane przez mauer111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich użytkowników jakże szacownego pieca Elektromet.

Posiadam go w wersji 25kw ze sterownikiem R501.

Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego kontrolka "termostat" świecie się w sposób ciągły (nie miga) chociaż nie mam w domu żadnego termostatu? I czy powinno to mieć jakiś (jaki?) wpływ na poziomy ustawianych przeze mnie parametrów pieca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich użytkowników jakże szacownego pieca Elektromet.

Posiadam go w wersji 25kw ze sterownikiem R501.

Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego kontrolka "termostat" świecie się w sposób ciągły (nie miga) chociaż nie mam w domu żadnego termostatu? I czy powinno to mieć jakiś (jaki?) wpływ na poziomy ustawianych przeze mnie parametrów pieca?

Wszystko masz jak należy.

Gdy nie masz termostatu jego styki muszą by zwarte na stale (kontrolka świeci). W trybie pracy bez termostatu piec utrzymuje temp. zadaną a pompa włącza się od temp. ustawionej przez urzytkownika (chyba w R501 ustawione na stałe 35 stopni).

W przypadku kiedy mamy podłaczony termostat a temp pomieszczenia jest równa lub wyzsza od ustawionej styki zostaja rozwarte. Nie załacza sie wtedy pompa (chyba że piec rozgrzeje się do temp. ustawionej jako temp. przegrzania), a na piecu temp. może spaśc do 35 stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ustawienia:

Podawanie 16%

Czas cyklu 100s

Czas podtrzymania 25 min

Wentylator 15% przyslona otwarta na ok 2 cm.

zawór 4d na 4.

O spalaniu pisałem wcześniej ok 9 kg na dobę. Może to i nie mało ale komfort nie oglądania pieca przez 10 dni bezcenne. Pale teraz ekoretem i nie jest prawda ze nie spieka. Co prawda spieki są wielkosci popcornu i nie przeszkadzają mi w niczym ale ja mam malo wiatru.

 

Witam a ile ma kw ten piecyk ze tak mało spala na dobe i ile metrów ogrzewasz , ja tez pale ekoretem i ogrzewam 140 m parter i mi wiecej porzera mam piec 20kw solei z elektrometu , moze jakies wskazówki jesli mozna od Ciebie otrzymac , z góry dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci mauer111 dziękuję za odpowiedź. A w kwestii pracy "w podtrzymaniu"?

Wcześniej na forum czytałem posty o tym, że taki czas może wynosić nawet ok. 1h.

Nie bardzo wiem jak to osiągnąć (chociaż 1/2h-celem uzyskania oszczędności z tyt. spalania węgla).

Jak już pisałem nie mam termostatu ani dodatkowych urządzeń typu Auraton. Wszystko ustawiam manualnie. W chwili obecnej wodę kotła CO ustawiłem na 43 stopnie zaś wodę CWU na 39 stopni. Piec pracuje do zadanych 43 stopni i przestaje pracować na jakieś 10 minut. W tym czasie temperatura spada do ok. 40-41 stopni i piec ponawia cykl "praca".

Czy te raptem 10 min to jest mój cykl pracy "w podtrzymaniu" i nie mam możliwości go wydłużyć? (oszczędności)

Dlaczego dość często piec pracuje ponad zadane 43 stopnie - nawet do 47-48 i dopiero przechodzi w "podtrzymanie?

Będę wdzięczny za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam a ile ma kw ten piecyk ze tak mało spala na dobe i ile metrów ogrzewasz , ja tez pale ekoretem i ogrzewam 140 m parter i mi wiecej porzera mam piec 20kw solei z elektrometu , moze jakies wskazówki jesli mozna od Ciebie otrzymac , z góry dziekuje

 

ja ogrzewam około 100m2 ale wysoko 2,9m. Piec mam najmniejszy czyli 12kw. Mieszkanie bardzo dobrze ocieplone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci mauer111 dziękuję za odpowiedź. A w kwestii pracy "w podtrzymaniu"?

Wcześniej na forum czytałem posty o tym, że taki czas może wynosić nawet ok. 1h.

Nie bardzo wiem jak to osiągnąć (chociaż 1/2h-celem uzyskania oszczędności z tyt. spalania węgla).

Jak już pisałem nie mam termostatu ani dodatkowych urządzeń typu Auraton. Wszystko ustawiam manualnie. W chwili obecnej wodę kotła CO ustawiłem na 43 stopnie zaś wodę CWU na 39 stopni. Piec pracuje do zadanych 43 stopni i przestaje pracować na jakieś 10 minut. W tym czasie temperatura spada do ok. 40-41 stopni i piec ponawia cykl "praca".

Czy te raptem 10 min to jest mój cykl pracy "w podtrzymaniu" i nie mam możliwości go wydłużyć? (oszczędności)

Dlaczego dość często piec pracuje ponad zadane 43 stopnie - nawet do 47-48 i dopiero przechodzi w "podtrzymanie?

Będę wdzięczny za podpowiedzi.

 

potrzymanie masz wtedy gdy piec stoi powyrzej dolnej histerezy temperatury zadanej. Jeśli temp spadnie poniżej tej histerezy piec znów przechodzi w prace. Jeśli masz zawór 3 lub 4d to zwiększ temp na piecu powiedzmy do 60 stopni a temp na grzejniki wyreguluj zaworem. To ze temp skacze ci powyżej zadanej, która jest defacto bardzo niska, to normalne. Piec węglowy posiada bardzo dużą bezwładność to nie jest piec gazowy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo. Czy mam rozumieć, że histereza to parametr stały dla każdego pieca (bez względu na wszelakie ustawienia)? I wynosi np 3 stopnie? Co oznacza, że jeśli ustawiłem temp. kotła CO na 43 to histereza stanowi przedział 41-46(3 stopnie w dół i 3 w górę)?

Niestety nie mam zaworu 3 i 4d. Nie mam też grzejników (100%podłogówki - 180 m kw.) Ustawiam owe n=43 stopnie bo to mi daje na podłogówkę (w zależności od ilości otworzonych pętli) około 40 stopni i wychodzę z założenia iż mniejsza ustawiona temp. to mniejsze zużycie węgla (rzadziej i krócej podaje węgiel) - kurcze - czyżbym się mylił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo. Czy mam rozumieć, że histereza to parametr stały dla każdego pieca (bez względu na wszelakie ustawienia)? I wynosi np 3 stopnie? Co oznacza, że jeśli ustawiłem temp. kotła CO na 43 to histereza stanowi przedział 41-46(3 stopnie w dół i 3 w górę)?

Niestety nie mam zaworu 3 i 4d. Nie mam też grzejników (100%podłogówki - 180 m kw.) Ustawiam owe n=43 stopnie bo to mi daje na podłogówkę (w zależności od ilości otworzonych pętli) około 40 stopni i wychodzę z założenia iż mniejsza ustawiona temp. to mniejsze zużycie węgla (rzadziej i krócej podaje węgiel) - kurcze - czyżbym się mylił?

 

oczywiście wiadomo ze to mniejsze zużycie. Pytanie tylko jaką masz temperaturę powrotu? Założę się ze bez zaworu mieszającego punkt rosy masz przekroczony a to ròwna się korozji wymiennika. A co do histerezy w sterowniku reg05 jest to ok 2stopnie na sztywno w tym starszym nie wiem. Na cieplejsze dni jak teraz polecam termostat pokojowy dużo mniejsze spalanie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upssss, z każdym postem okazuję się być coraz większym laikiem. Co to jest punkt rosy? Jak zbadać jego wartość? Jaka jest właściwa?

I gdzie mam sprawdzić temperaturę powrotu, na piecu(gdzie?) czy też na podłogówce?

Rozdzielnia podłogówki ma dwa termometry (niebieski na górnej listwie i czerwony na dolnej) czy któryś z nich pokazuje właśnie temperaturę powrotu?

Zawór mieszający to wymieniany przez Ciebie wcześniej 3i4d?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upssss, z każdym postem okazuję się być coraz większym laikiem. Co to jest punkt rosy? Jak zbadać jego wartość? Jaka jest właściwa?

I gdzie mam sprawdzić temperaturę powrotu, na piecu(gdzie?) czy też na podłogówce?

Rozdzielnia podłogówki ma dwa termometry (niebieski na górnej listwie i czerwony na dolnej) czy któryś z nich pokazuje właśnie temperaturę powrotu?

Zawór mieszający to wymieniany przez Ciebie wcześniej 3i4d?

 

po to stosuje się zawory mieszające aby zabezpieczyć piec przed uderzeniem zimnej wody z powrotu. Różnica temperatur powoduje roszenie wymiennika a w reakcji wody z siarką zawartą w węglu i sadzy tworzy się kwas, który przyspiesza korozję wymiennika. Więc czym mniejsza różnica temp. między zasilaniem i powrotem tym lepiej. Dziwne że przy podłogówkach nie masz żadnego zaworu mieszającego lub termostatu. Co w momencie gdy piec się przegrzeje i na układ pójdzie 75 stopni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się przed chwilą dowiedziałem(od hydraulika, który montował mój system) nie mam zaworu mieszającego ponieważ na rozdzielaczach podłogówki mam pompę mieszajcą wodę wchodzącą i wychodzącą(taki bypas). Niestety nie ma też termometra pokazującego temp. wody wracającej. "Na dotyk" rura wody wychodzącej i wchodzącej do pieca jest "podobnie ciepła". Zdaniem hydraulika pompa mieszająca w rozdzielaczu podłogówki zabezpieczy mnie przed wspomnianymi przez Ciebie ewentualnymi skokami temp. wody a także jej ciągła praca powinna zabezpieczyć mnie przed dużą różnicą temp. - patrz roszeniem imtym samym rdzewieniem. Czy byłbyś zgodny co do takiej teorii?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się przed chwilą dowiedziałem(od hydraulika, który montował mój system) nie mam zaworu mieszającego ponieważ na rozdzielaczach podłogówki mam pompę mieszajcą wodę wchodzącą i wychodzącą(taki bypas). Niestety nie ma też termometra pokazującego temp. wody wracającej. "Na dotyk" rura wody wychodzącej i wchodzącej do pieca jest "podobnie ciepła". Zdaniem hydraulika pompa mieszająca w rozdzielaczu podłogówki zabezpieczy mnie przed wspomnianymi przez Ciebie ewentualnymi skokami temp. wody a także jej ciągła praca powinna zabezpieczyć mnie przed dużą różnicą temp. - patrz roszeniem imtym samym rdzewieniem. Czy byłbyś zgodny co do takiej teorii?

pozdrawiam

 

zawór mieszający ma dokładnie takie samo zadanie. Miesza zimną wodę powrotu z ciepłą z zasilania choć nie wiem jak wygląda twoja instalacja to powinno działać tylko ze masz chyba o jedną pompę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, głównie temperaturą pieca. Wraz ze zmianami (większymi) temperatury bawię się ustawieniami pieca, szukając przy tym oszczędności na węglu - czyli zabawa na całego.

I tak największe oszczędności zaobserwowałem gdy zakręcałem "niepotrzebne" pętle podłogówki. Mam ich 20 sztuk więc niektóre można czasami zamknąć (lub otworzyć - to także mój sposób na regulację temp. choć to zawsze i tak pochodna regulacji temp. na piecu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, głównie temperaturą pieca. Wraz ze zmianami (większymi) temperatury bawię się ustawieniami pieca, szukając przy tym oszczędności na węglu - czyli zabawa na całego.

I tak największe oszczędności zaobserwowałem gdy zakręcałem "niepotrzebne" pętle podłogówki. Mam ich 20 sztuk więc niektóre można czasami zamknąć (lub otworzyć - to także mój sposób na regulację temp. choć to zawsze i tak pochodna regulacji temp. na piecu)

 

a gdybyś miał zawór termostatyczny lub mieszający temperaturę podłogi regulowałbyś nimi nie ruszając pieca. Po założeniu na zawór siłownika wraz ze sterownikiem układ sam by pilnował temperatury zasilania. Piec raz ustawiony pracowałby o wiele stabilniej, podejrzewam ze równierz dłużej przebywał by w podtrzymaniu. Temat na tym forum był poruszany poszukaj może znajdziesz coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TABELKA MOCY

[ATTACH=CONFIG]146222[/ATTACH]

Przy podawaniu rzędu 18% piec osiaga przy dobrym węglu 28,8 MJ/kg max 15 KW. Nie dziw się że nie możesz nic nim dogrzac. Cytat z instrukcji do pieca 25 KW:

"Orjentacyjnie można się kierowac nastawami z prob w warunkach fabrycznych i zastosowaniu węgla 28 MJ/kg, które dla kotła eko-kwp 25ns wykazały , że przy:

d- 30%

czas cyklu 120 sek

wentylator 50%, przesłona otwarta w 1/3

kocioł pracował stabilnie i osiągnął moc 25 KW"

Po pierwsze węgiel teraz jest przewarznie marnej jakosci, po drugie malo wegla oznacza wlasnie długa pracę poniewarz kocioł pracuje z mała mocą. przy małym U części lotne sie nie dopalają i częśc energii opału jest tracona. Jak mówi stare indiańskie przyslowie tyłka szkłem się nie wytrze:)

Czyli z tego wniosek,że opalanie tym piecem takiego metrażu to koszt rzędu około 2tyś/miesiąc...hmm,kogo na to stać w takim razie to już chyba zmienię instalację na gaz,niektórzy piszą o zużywaniu 3-5ton na sezon zimowy, a u mnie wyjdzie drugie tyle.W takim razie narazie obniżę temp.na piecu-myślę,że to już da trochę oszczędności na zużyciu czy jeszcze macie jakiś inny pomysł?czy zmiany nastaw faktycznie mogą spowodować mniejsze spalanie?mam zawory na grzejnikach i tym reguluję temp.w jednej części domu a podłogówka w drugiej części jest regulowana również takim mieszaczem,w domu jest ciepło-teraz nawet za bardzo no ale ten smok i tak musi swoje pożreć.Czy jest sens bawić się ustawieniami np.dłuższy cykl, bądź taki bardzo krótki czy regulacja wentylatora-na szybszy bądź wolniejszy (ja narazie mam ustawione n-48 d-23 b-120 u-50% o-30-choć co do tego parametru mam wątpliwości-piec tyle stoi w spoczynku ile mu się spodoba w danym cyklu, więc nie wiem jaki ma sens ta nastawa..)bo z tego co zrozumiałam piec i tak tyle samo węgla w tym czasie pobiera....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego wniosek,że opalanie tym piecem takiego metrażu to koszt rzędu około 2tyś/miesiąc...hmm,kogo na to stać w takim razie to już chyba zmienię instalację na gaz,niektórzy piszą o zużywaniu 3-5ton na sezon zimowy, a u mnie wyjdzie drugie tyle.W takim razie narazie obniżę temp.na piecu-myślę,że to już da trochę oszczędności na zużyciu czy jeszcze macie jakiś inny pomysł?czy zmiany nastaw faktycznie mogą spowodować mniejsze spalanie?mam zawory na grzejnikach i tym reguluję temp.w jednej części domu a podłogówka w drugiej części jest regulowana również takim mieszaczem,w domu jest ciepło-teraz nawet za bardzo no ale ten smok i tak musi swoje pożreć.Czy jest sens bawić się ustawieniami np.dłuższy cykl, bądź taki bardzo krótki czy regulacja wentylatora-na szybszy bądź wolniejszy (ja narazie mam ustawione n-48 d-23 b-120 u-50% o-30-choć co do tego parametru mam wątpliwości-piec tyle stoi w spoczynku ile mu się spodoba w danym cyklu, więc nie wiem jaki ma sens ta nastawa..)bo z tego co zrozumiałam piec i tak tyle samo węgla w tym czasie pobiera....

 

często dając więcej węgla piec w rzeczywistości mniej spala gdyż osiąga temp zadaną w ciągu powiedzmy dwóch trzech podań i się odstawia. Na temperatury takie jak teraz prponuję Ci termostat pokojowy, który naprawdę daje wymierne korzyści. U mnie piec nieraz pozostaje w podtrzymaniu nawet kilka godzin i spala tylko tyle aby nie zgasnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...