Piec na eko groszek ELEKTROMET 25kw

[opell]

Witam a jest możliwość zastąpienia naszych sterowników R501 lub REG05 na sterownik ecomax R1, jakie mogą być koszty tego sterownika i czy jest fizyczna możliwość zamiany itp. proszę o informacje.

Pozdrawiam

[mauer111]

Witam a jest możliwość zastąpienia naszych sterowników R501 lub REG05 na sterownik ecomax R1, jakie mogą być koszty tego sterownika i czy jest fizyczna możliwość zamiany itp. proszę o informacje.

Pozdrawiam

 

Pewnie że zmiana jest możliwa tylko pytanie czy opłacalna. Sterownik Ecomax kosztuje coś koło 1200 zł chyba, ale to juz kolego musisz dopytac w elektromecie. Musi byc też wgrany odpowiedni soft pod moc palnika. Proponuje tel do elektrometu lub do firmy Plum producenta sterownika.

[czerwinek]

Gratuluję kolego sterownika. Jest on dużo lepszy od naszych dwustanowych R501lub REG05. Korzysta on z algorytmu logiki rozmytej zadajesz w nim tylko parametry graniczne i gitara. Ustawienie jego to bajka przy naszym tradycyjnym sterowaniu:). Miłej walki z niebieską bestią życzę

Zobaczymy czy będzie prościej. mimo wszystko nie mam dostepnej opcji fuzzy logic musiałby ją ktoś z serwisu uruchomić ale wolę pobawić się ręcznymi nastawami wolę mieć kontrolę nad tym jakąś niż wszystko automat.

Chciałem się zapytać czy aktualnie według was zastosowanie uszczelnienia retorty z rusztem ma dużo znaczenie, zastanawiam się czy w weekend tego nie przetestować.

Druga sprawa czytam tutaj dalej chyba jestem na 50 stronie i zastanawiam się czy przysłaniać czopuch, z tego co wiem chyba najlepiej jak jest na maksa otwarty, gdyż kolega ma Klimosza i nie ma wogóle możliwości regulącją wylotu więc chyba tak powinno być, z drugiej strony może jakbym go trochę przyesłonił i i mniej ciepła by uciekała z pieca i po coś w końcu są ząbki tego wylotu więc coś producent na celu miał.

[mauer111]

Jak masz nowy piec to retorta powinna być uszczelniona. Jak nie jest to polecam uszczelnienie bardzo pomaga w procesie spalania. Co do przymykania czopucha to ja mam zasłonięty o jeden ząbek, pomaga to w momencie gdy mamy duży ciąg kominowy albo na zewnątrz mocno wieje, wtedy przymykanie według mnie jest wskazane

[czerwinek]

Piec jest nowy około tygodnia, ale chcę w weekend go wygasić i w ogóle nauczyć się rozpalania od początku bo jeszcze tego nie robiłem rozruch robili hydraulicy, też tak pomyślałem że przesłonie o jeden ząbek i zobaczę co się dzieje.

[czerwinek]

Mam pytanko jeszcze do wtajemniczonych, jak waszym zdaniem jest lepiej i ekonomiczniej. Chce przykładowo mieć w domu 20 stopni i teraz lepiej mieć na piecu np.55 i dłużej ale spokojniej dogrzewać czy lepiej ustawić np.65 i i mieszkanie nagrzeje się szybciej ale wydaje mi się że więcej węgla spali gdyż dłużej będzie w pracy. A tak jak by doszedł to 55 to mógłby wejść w podtrzymanie i z podtrzymania oddawać ciepło.

[mauer111]

Pogadaj z gslawem on tak pali ze temperatura w podtrzymaniu u niego idzie do góry. Ja tak nie próbowałem jeszcze.

[czerwinek]

Czy ktoś ma może taki problem jak ja. Chodzi o to, że aktualnie mam niską temperaturę w domu około 12-13 stopni (gdyż wykańczam dom) i często piec pracuje w podtrzymaniu (choć z tym też różnie) ale problem mam taki, że spaliny chyba mają niską temp. gdyż przez tę czarną rurę co łączy piec z komienm w dwóch miejscach cieknie mi kropelakmi woda ze spalinami, dzisiaj to zobaczyłem i trochę się przeraziłem. Ale wnisokuję że to przez to że pracuje piec długo na podtrzymaniu i często te kolanko czarna jest zimne i dopiero podczas pracy robi się gorący. Czy może ktoś miał podobny problem i jak sobie z nim radzić i czy to jest coś groźnego dla pieca?

[Bernas]

Witam. Po bardzo długiej nieobecności postanowiłem zobaczyć co słychać w wątku w którym spory czas temu brałem czynny udział dzieląc się swoimi uwagami i spostrzeżeniami. Przeglądając kilka ostatnich wątków zauważyłem ze cały czas powtarzają się te same problemy i te same pytania z tym związane. Początkujący użytkownicy spędzają całe dnie starając dojść się do porozumienia z kotłem a Ci którym się to udało nie pojawiają się tu wcale albo bardzo rzadko.

Kocioł elektrometu użytkuje już 4 albo 5 sezon już nawet nie pamiętam, ostatni raz rozpalałem w nim ponad 2 lata temu (kiedy padł mi kondesator rozruchowy silnika i przestał działać podajnik) a tak pyzatym kociołek śmiga cały czas na tych samych ustawieniach jedyne ustawienia jakie zmieniam to na termostacie pokojowym kończąc okres grzewczy obniżam temp o tyle żeby nie włączał pomp CO a gdy zaczynam ogrzewać dom ustawiam temp na 23 stopnie

 

Od samego początku pale czeskim groszkiem ( jedynie w ramach testów wypaliłem kilka worków drogiego węgla pl). Do korzystania z czeskiego węgla udało mi się przekonać wszystkich moich znajomych którzy pala groszkiem , myślę ze również wielu forumowiczów.

Lata praktyki i doświadczenia robią swoje, mając nadzieje ze komuś uda mi się pomóc przytoczę kilka najistotniejszych moim zdaniem uwag- rad.

Moje ustawienia sterownika to:

N-49

D-48

B-52

C-49

U-14

O-160

L-2

Resztę parametrów uważam za nie istotną. Ustawiajac sterownik najistotniejszym dla mnie czynnikiem było to żeby po wejściu kotła z potrzymanie w tryb praca jak najszybciej rosła temperatura i udało mi się dojść do wyniku ok 40s stopień.

Ustawiając sterowniki kolegom zawsze kieruje zasadą że: żaru na retorcie ma być tyle ze prawie spada a płomień jest koloru prawie pomarańczowego ale nie kopcący i pali się swobodnie jak powiedzmy na ognisku jest go sporo wewnątrz pieca ( otwierając drzwiczki wylewa sie na zewnątrz)

Przysłonę wentylatora otwarta mam na maxa. Węgla spalam ok 20kg na dobę. Tmp w domu mam 23stopnie. Grzeje kilkadziesiąt mkw podłogi i kilka grzejników(szczegóły we wcześniejszych postach

[gslaw]

Czy ktoś ma może taki problem jak ja. Chodzi o to, że aktualnie mam niską temperaturę w domu około 12-13 stopni (gdyż wykańczam dom) i często piec pracuje w podtrzymaniu (choć z tym też różnie) ale problem mam taki, że spaliny chyba mają niską temp. gdyż przez tę czarną rurę co łączy piec z komienm w dwóch miejscach cieknie mi kropelakmi woda ze spalinami, dzisiaj to zobaczyłem i trochę się przeraziłem. Ale wnisokuję że to przez to że pracuje piec długo na podtrzymaniu i często te kolanko czarna jest zimne i dopiero podczas pracy robi się gorący. Czy może ktoś miał podobny problem i jak sobie z nim radzić i czy to jest coś groźnego dla pieca?

 

Ta czarna rura łącząca piec z kominem to czopuch. Podejrzewam, że zjawisko które zaobserwowałeś występuje u każdego z nas, tylko że nikt tam nie zagląda;) Z tego co sobie przypominam to u mnie ta rura jest już trochę skorodowana. Tym jednak bym się nie przejmował. Jeżeli wkład komina masz systemowy ceramiczny lub z kwasówki to też nie musisz się przejmować, a pocenie komina to normalna rzecz nie mówiąc o tym, że deszcz do środka też czasem naleje:) najgorasz korozja to korozja wymiennika w piecu, choć często o tym piszę to mój wymiennik jest już mocno skorodowany i ma wile wżerów, z czego wnioskuję że piec już długo nie pożyje a to jest jego piąty sezon. W moim przypadku wymiennik strasznie koroduje w okresie letnim kiedy piec jest wyłączony. Dla jego zdrowia warto jest palić w nim cały czas.

[ksiaze77]

a ja się borykam z takim problemem...masz zasyp z prawej strony i z lewej strony na retorcie słabiej dopala mi groszek i często spada po prostu nie wypalony groszek. Już nie wiem czy to retorta coś nie tak, rozebrałem wyczysciłem to tam właśnie nagar się zrobił który musiałem młotkiem skuć...proszę o porade

[mauer111]

a ja się borykam z takim problemem...masz zasyp z prawej strony i z lewej strony na retorcie słabiej dopala mi groszek i często spada po prostu nie wypalony groszek. Już nie wiem czy to retorta coś nie tak, rozebrałem wyczysciłem to tam właśnie nagar się zrobił który musiałem młotkiem skuć...proszę o porade[/]

 

Sprawdź wypoziomowanie rury podajnika jak to nie pomoże to uszczelnij retortę.

[mauer111]

Ta czarna rura łącząca piec z kominem to czopuch. Podejrzewam, że zjawisko które zaobserwowałeś występuje u każdego z nas, tylko że nikt tam nie zagląda;) Z tego co sobie przypominam to u mnie ta rura jest już trochę skorodowana. Tym jednak bym się nie przejmował. Jeżeli wkład komina masz systemowy ceramiczny lub z kwasówki to też nie musisz się przejmować, a pocenie komina to normalna rzecz nie mówiąc o tym, że deszcz do środka też czasem naleje:) najgorasz korozja to korozja wymiennika w piecu, choć często o tym piszę to mój wymiennik jest już mocno skorodowany i ma wile wżerów, z czego wnioskuję że piec już długo nie pożyje a to jest jego piąty sezon. W moim przypadku wymiennik strasznie koroduje w okresie letnim kiedy piec jest wyłączony. Dla jego zdrowia warto jest palić w nim cały czas.

 

kurcze piąty sezon i piec już tak zjedzony nie pocieszyłeś mnie. To w końcu nie jest tani piec. Za 2k zł mniej można kupić jakiś piec pleszewski i żywotność pewnie taka sama.

[Bernas]

Ja swojej nigdy nie uszczelniałem jest luźna, często podczas czyszczenia pieca ja demontuje zeby mi nie przeszkadzała i mimo tego nie zauważyłem żadnych nie domagań .

[ksiaze77]

a ja się borykam z takim problemem...masz zasyp z prawej strony i z lewej strony na retorcie słabiej dopala mi groszek i często spada po prostu nie wypalony groszek. Już nie wiem czy to retorta coś nie tak, rozebrałem wyczysciłem to tam właśnie nagar się zrobił który musiałem młotkiem skuć...proszę o porade[/]

 

Sprawdź wypoziomowanie rury podajnika jak to nie pomoże to uszczelnij retortę.

 

teraz jak sobie przypomnę jak rozbierałem retortę to pierwszy pierścień (nie wiem jak fachowo się to nazywa) jest niby ładnie wypoziomowany ale jak dalej rozbierałem retortę do czyszczenia to zdejmując ten drugi pierścień czy jak go tam nazwać to zauważyłem że leci poziom własnie od tej strony co wchodzi rura ze ślimakiem...to faktycznie coś mam nie tak...może błąd jakiś fabryczny tylko jak to teraz sprawdzić odkręcić kosz z podajnikiem i wszystko posprawdzać??

[gslaw]

a ja się borykam z takim problemem...masz zasyp z prawej strony i z lewej strony na retorcie słabiej dopala mi groszek i często spada po prostu nie wypalony groszek. Już nie wiem czy to retorta coś nie tak, rozebrałem wyczysciłem to tam właśnie nagar się zrobił który musiałem młotkiem skuć...proszę o porade

 

Wydaje mi się , że tak mają wszystkie piece ślimakowe. U mnie też coś takiego obserwuję tylko że w drugą stronę bo podajnik mam po lewej. Ślimak po prostu kręci w jedną stronę i zawsze w tą stronę poda więcej węgla. Z tej strony zbiera mi się również więcej spieków.

hmm... może w Twoim przypadku to kwestia ustawień. Może za długi czas podawania lub za duża dawka na raz i węgiel po prostu nie zdąży się zająć?? może dlatego nie dopala. Warto jest zajrzeć do pieca raz na dzień i zgarnąć spieki z retorty, pogrzebać trochę w środku pogrzebaczem... Co do rozbierania i uszczelniania samej retorty nie wypowiadam się bo nigdy tego nie robiłem. Może rzeczywiście dobrze byłoby ją uszczelnić bo może dmuchać obok zamiast ze środka retorty i przez to nie dopala - ale tutaj niech już wypowiedzą się osoby, które retortę uszczelnili. Ewentualnie warto zadzwonić do serwisu Elektrometu i się wypytać.

 

ps

podobno piece tłokowe ładniej podają węgiel do retorty.

Edytowane 2 Grudnia 2012 przez gslaw

[mauer111]

 

teraz jak sobie przypomnę jak rozbierałem retortę to pierwszy pierścień (nie wiem jak fachowo się to nazywa) jest niby ładnie wypoziomowany ale jak dalej rozbierałem retortę do czyszczenia to zdejmując ten drugi pierścień czy jak go tam nazwać to zauważyłem że leci poziom własnie od tej strony co wchodzi rura ze ślimakiem...to faktycznie coś mam nie tak...może błąd jakiś fabryczny tylko jak to teraz sprawdzić odkręcić kosz z podajnikiem i wszystko posprawdzać??

Sprawdź wypoziomowanie rury podajnika często jest to przyczyną złego spalania. co do uszczelnienia retorty to naprawdę polecam spalanie bardzo sie poprawia.

[ksiaze77]

Sprawdź wypoziomowanie rury podajnika często jest to przyczyną złego spalania. co do uszczelnienia retorty to naprawdę polecam spalanie bardzo sie poprawia.

dziękuje za podpowiedź.. mam pytanie czy łatwo się rozbiera podajnik i retorte?? czy ktoś może podmieniał podajnik na brucera??

[Bernas]

dziękuje za podpowiedź.. mam pytanie czy łatwo się rozbiera podajnik i retorte?? czy ktoś może podmieniał podajnik na brucera??

 

Daj sobie spokój z kosztownymi wymianami , piece nasze to strasznie prymitywne urządzenia które nie muszą być precyzyjnie wykonane z dokładnością co do cm żeby poprawnie działały. Do że Ci szlakuje to w 90% winna kiepskiego opału a w 10% złych ustawień najczęściej stosunku przerwy w podawaniu do powietrza ( zbiera sie popiół który pod wpływem wysokiej tmp i nadmiaru powietrza topi się i powstaje szlaka) Zacznij od zmniejszenia parametru u do około 20 i obserwuj co sie dzieje.

Poza tym trochę szlaki nikomu nie zaszkodzi jeżeli pozostałe osiągi są ok. Czy wolałbyś żeby zamiast szlaki był sam pyłek a spalałbyś dwa razy więcej węgla albo nie mógłbyś dogrzać domu ?

[gslaw]

Co do szlaki to rzeczywiście zawsze się robi a głównie gdy piec często pracuje - przynajmniej tak to widzę u siebie. Czym dłużej przebywa w podtrzymaniu tym mniej spieków, prawie sam pyłek - co obserwowałem latem gdy piec grzał tylko CWU.