Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec na eko groszek ELEKTROMET 25kw


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam po wcześniejszej euforii naprawy pieca nastał kolejny problem otóż zamówiłem nową część tzn koronę dostałem(74 zł+20 zł przesyłka do pieca 15Kw) zamontowałem retora uszczelniona od wewnątrz i zewnątrz pożądanie piec odpalony i du..a. Znów się węgiel nie spala to znaczy jest żar ale tylko na części a druga część normalnie się pali, znów czad w całym domu różne ustawienia stosowałem teraz mam temp. nastawiona na 58, d-24, U-21 wcześniej było od 12 do 15, b-74 i dobija do 47 i ani stopnia wyżej. Jak ręcznie odpalałem to temp. doszła tylko do 52 stopni i tak przez 15 minut stała w miejscu dopiero po tym czasie podskoczyło do 56 odpaliłem na automat i spadła do 47 stopni trzymało taką temp przez 2 godziny i spadło do 45 stopni wkurzony własnie wyłączyłem piec bo nie mam już sił co może być przyczyną tego ???? pomóżcie węgiel do dupy, dalej jakaś nieszczelność czy może coś innego POMOCY!!!! :(

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczystka pod czopuchem wyczyszczona, rura od pieca do komina też wyczyszczona, wczoraj tak pobieżnie komin oglądałem ale robiło się ciemno i za dużo nie zobaczyłem o wilgoci to nie wspomnę komin na górze w sypialni cały mokry i żółty a teraz na dole w łazience pojawiły się plamy na szczęście łazienka nie jest zrobiona i służy za garderobę :). Jak rozpalam węgiel na retorcie i jest on na równi z retorą to pali się w miarę normalnie a jak jest węgiel powyżej retory taki mały kopczyk to zaczynają się schody pali się jedna strona a druga się mocno rzaży się. wszystko po uszczelniane kanały powietrzne czyste dmuchawa chodzi normalnie atu taki klops.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możesz zrobić fotkę tego zjawiska?

czy wcześniej zauważyłeś to zjawisko, czy pojawiło się ostatnio?

Ja nie uszczelniałem retorty nie widzę takiej potrzeby i chyba w instrukcji nic o tym nie piszą żeby uszczelniać...

Ja mam podajnik po lewej stronie i też mam czasem wrażenie, że bardziej mi się pali po lewej (od strony podajnika) niż po prawej. Tak mi się wydaje, że piece ślimakowe już tak mają, że po jednej stronie jakby nie dopalają - po stronie przeciwnej do podajnika.

 

 

Sprawdź jeszcze prawidłowość ułożenia korony i wyczystkę retorty (pod retortą).

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam temat nie palenia sie w piecu załatwiony mea culpa, mea culpa, czopuch był przytkany od pieca do komina mam około 160 cm i nie dokładnie czyściłem ten czopuch jak to zrobiłem nie mam pojęcia :), na nogach do kościoła w niedziele pójdę za kare to będzie moja pokuta za głupotę. :) Dzięki wszystkim za pomoc i przepraszam za zamieszanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
najpierw trzeba ustalić czy to na pewno STB, a jeżeli tak to trzeba jeszcze ustalić dlaczego doszło do przegrzania kotła.

STB to zabezpieczenie przeciw przegrzaniu kotła, w instrukcji masz opisane jak to ponownie uruchomić.

 

przegrzał sie, bo pale drzewem, już naprawiłem, wielkie dzięki

 

krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma sprawy, tylko dokładnie sprawdź dlaczego doszło do przegrzania, czy za bardzo skręciłeś zawór 3d czy pompa CO przestała działać, bo samo palenie drzewem nie powinno stanowić problemu no chyba, że wyłączyłeś piec z prądu???

STB to ostateczne zabezpieczenie i musiało być naprawdę gorąco :)

pozdro

Edytowane przez gslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma sprawy, tylko dokładnie sprawdź dlaczego doszło do przegrzania, czy za bardzo skręciłeś zawór 3d czy pompa CO przestała działać, bo samo palenie drzewem nie powinno stanowić problemu no chyba, że wyłączyłeś piec z prądu???

STB to ostateczne zabezpieczenie i musiało być naprawdę gorąco :)

pozdro

 

wyłączyłem piec:( zmieniłem system palenia , w te cieplejsze dni rozpalam w piecu ok 16 17 i palę drzewem do godziny 20 21 i rozpalam w retorcie, rano podkładam drzewo na ruszt ,jak się rozpali to wyłączam piec i tak się tli do 10 a na piecu tem rośnie. zastanawiam się nad termostatem pokojowym czy warto, jaki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie mam doświadczenia z paleniem w tym piecu innym paliwem niż węgiel, ale wydaje mi się że piec powinien być włączony chociaż w trybie stop. Działa wtedy pompa CO - zatrzymuje się dopiero poniżej 35st (wygaszenie), ale tu trzeba uważać na możliwość powstania korozji poniżej 45st:(

Piec musi być włączony do prądu bo to jest twoje bezpieczeństwo szczególnie jeżeli masz instalację zamkniętą.

U mnie bez prądu ciepło nie pójdzie na kaloryfery. A jak u ciebie to działa? Czy masz instalację grawitacyjną? Jak grzejesz wodę CWU?

 

Co do termostatu to oczywiście polecam, przy dzisiejszej pogodzie zapewnia znaczne oszczędności :) Piec z termostatem działa prawie jak gazowiec. Gdy nie potrzeba grzać domu to kociołek działa tylko w bardzo oszczędnym trybie podtrzymania, tak aby nie zgasł ( tu oczywiście trzeba tylko dobrze ustawić parametr o i L).

 

Polecam jakiś radiowy (TXRX) z auratona lub eurostera. U mnie najlepiej sprawdza się histeryza 1st C i takiego bym szukał. Osobiście nie korzystam z tych iluś tam programów i trzymam w miarę stałą temp w domu, ale to już zależy od osobistych upodobań i charakteru budynku, tzn jak szybko się nagrzewa.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorobiłem sobie stały ruszt (kątownik + pręty zbrojone) wyciąłem w nich miejsce na retortę i nasadziłem na nią.

Nie przeszkadza ona w pracy na ekogroszku a jak wpadam na budowę wieczorem czasem co dwa dni to dokładam drewna bezpośrednio na "kopczyk" i nie zmieniam nic w ustawieniach.

Rezultat. W Wielką Sobotę zasypałem podajnik na max i wczoraj (niedziela) było troszkę poniżej połowy.

 

Piec dłużej pracuje w podtrzymaniu a przy przedmuchy który ostawiłem co 35 min zapala się drewno i tli.

 

Ogólnie bardzo spadło mi spalanie gdyż do się już może troszkę wygrzał (przez pierwsze 1,5 m-ca wciągał eko jak głupi)

 

Napiszcie na jaki najdłuższy czas podtrzymania udało wam się nastawić piec (wiadomo każdy węgiel inny) aby nie wygasł. Teraz mam nastawione na 35 a piec w podtrzymaniu chodzi mi nawet 1,2 godz . Teraz to nie bedzie miało wielkiego znaczenia ale przy pracy w trybie letnim lepiej żeby się włączał jak najrzadziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie mam doświadczenia z paleniem w tym piecu innym paliwem niż węgiel, ale wydaje mi się że piec powinien być włączony chociaż w trybie stop. Działa wtedy pompa CO - zatrzymuje się dopiero poniżej 35st (wygaszenie), ale tu trzeba uważać na możliwość powstania korozji poniżej 45st:(

Piec musi być włączony do prądu bo to jest twoje bezpieczeństwo szczególnie jeżeli masz instalację zamkniętą.

U mnie bez prądu ciepło nie pójdzie na kaloryfery. A jak u ciebie to działa? Czy masz instalację grawitacyjną? Jak grzejesz wodę CWU?

 

Co do termostatu to oczywiście polecam, przy dzisiejszej pogodzie zapewnia znaczne oszczędności :) Piec z termostatem działa prawie jak gazowiec. Gdy nie potrzeba grzać domu to kociołek działa tylko w bardzo oszczędnym trybie podtrzymania, tak aby nie zgasł ( tu oczywiście trzeba tylko dobrze ustawić parametr o i L).

 

Polecam jakiś radiowy (TXRX) z auratona lub eurostera. U mnie najlepiej sprawdza się histeryza 1st C i takiego bym szukał. Osobiście nie korzystam z tych iluś tam programów i trzymam w miarę stałą temp w domu, ale to już zależy od osobistych upodobań i charakteru budynku, tzn jak szybko się nagrzewa.

 

pozdro

Mam rozumieć że jak w piecu się nie pali to koroduje? Jak wyłączę piec to tem na kotle ok 80st grzejniki w połowie ciepłe i tak sie powoli wygasza. Kocił mam w piwnicy jakieś 6-7 metrów w dół. CWU mam baniak 140 l z płaszczem wodnym. Mój DUAL jest z dodatkowym paleniskiem na węgiel, drzewo, ale ma jeden minus, przerwa miedzy ścianą kotła a retortą to ok 2 cm kilka średnich spieków powoduje że popiół nie leci do popielnika tylko osadza się budując kopiec. Palę najlepszym groszkiem bobek a ostatnio kazimierz juliusz ale to z kolei duży koszt 900 1000 zł tona. Na sezon taki teraz to ok 4000 zł trochę dużo dlatego muszę wspomóc się drzewem (palety).Jak pale bobkiem to na minimalnych ustawieniach tj czas cyklu pracy 30 s węgiel 12% dłużej dochodzi do tem ale mniej spieków. średnia praca kotła to 20 minut pracy 20 min na podtrzymaniu spalanie ok 20 kg doba. ogrzewam ok 100 m.termostaty na grzejnikach na 3 zawór 3d czopuch na godz 11. Jak palę drzewem odkręcam na 5.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym paleniem drzewem to masz trochę udrękę, nie wyobrażam sobie codziennie rozpalać tego pieca :D

Najlepszy sposób to taki chyba jak siveek pisze a jak chcesz palić tylko paletami to musisz piec w tryb stop włączyć będzie działać wtedy pompa CO bo bez tego ciepło nie pójdzie ci na kaloryfery.

A korozja niestety tak, te piece nie lubią być wyłączane bo wtedy bardzo korodują - wymiennik jest ze stali a nie z żeliwa więc trochę wilgoci i siarka z węgla daje nam bardzo agresywną substancję. Generalnie piec nie powinien chodzić niżej niż 45st i najlepiej go nie wyłączać. Teraz zaoszczędzisz trochę na opale ale za 5 lat piec pójdzie na śmietnik :\ najlepiej go nie wyłączać nawet latem...

Co do ustawień to ja jestem teraz za dużą mocą i mam d33 - piec szybko wchodzi na temp a to czy nastawisz 12 czy 33 to i tak piec zeżre tyle samo węgla bo musi dostarczyć stałą zapotrzebowaną ilość energii. Kopczyki i spieki były, są i będą, ładny popiołek robi siętylko gdy piec jest cały czas w podtrzymaniu - przynajmniej u mnie.

teraz mam

n 58

d33

b60 (wcześniej 100)

U32

o35 (ale przy tej dawce węgla to można dać i 50 albo zmniejszyć jeszcze b)

L1

u48

J140

f90

czopuch 11, przysłona 2,5cm

zawór - 4d tak żeby temp na kaloryfery szła max 55 st przy 65 -70 st na piecu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym paleniem drzewem to masz trochę udrękę, nie wyobrażam sobie codziennie rozpalać tego pieca :D

Najlepszy sposób to taki chyba jak siveek pisze a jak chcesz palić tylko paletami to musisz piec w tryb stop włączyć będzie działać wtedy pompa CO bo bez tego ciepło nie pójdzie ci na kaloryfery.

A korozja niestety tak, te piece nie lubią być wyłączane bo wtedy bardzo korodują - wymiennik jest ze stali a nie z żeliwa więc trochę wilgoci i siarka z węgla daje nam bardzo agresywną substancję. Generalnie piec nie powinien chodzić niżej niż 45st i najlepiej go nie wyłączać. Teraz zaoszczędzisz trochę na opale ale za 5 lat piec pójdzie na śmietnik :\ najlepiej go nie wyłączać nawet latem...

Co do ustawień to ja jestem teraz za dużą mocą i mam d33 - piec szybko wchodzi na temp a to czy nastawisz 12 czy 33 to i tak piec zeżre tyle samo węgla bo musi dostarczyć stałą zapotrzebowaną ilość energii. Kopczyki i spieki były, są i będą, ładny popiołek robi siętylko gdy piec jest cały czas w podtrzymaniu - przynajmniej u mnie.

teraz mam

n 58

d33

b60 (wcześniej 100)

U32

o35 (ale przy tej dawce węgla to można dać i 50 albo zmniejszyć jeszcze b)

L1

u48

J140

f90

czopuch 11, przysłona 2,5cm

zawór - 4d tak żeby temp na kaloryfery szła max 55 st przy 65 -70 st na piecu

 

zastanawiam się czy można przestawić w dzień kocioł na tryb letni i w ten sposób zaoszczędzić i nie rozpalać codziennie, wieczorem dorzucić drzewa i przestawić na zimę ? próbowaliście coś takiego? pompa w trybie letnim pracuje?

 

krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy jeszcze jaki masz sterownik

tryb letni w R501 to chyba ustawienie "n" na -- czyli trzeba zjechać temp. tak nisko aż pojawią się kreseczki, tutaj chyba piec będzie gł w podtrzymaniu i dopiero gdy osiągnie 75 st to automatycznie wyrzuci nadmiar na kaloryfery.

Może powinieneś spróbować w ten sposób:

jak chcesz palić wieczorem paletami żeby trochę w domu nagrzać to ustaw n tak jak zawsze (np 55st), wrzuć palety i pal nimi tyle ile czasu potrzebujesz, jak już skończysz o tej 21 to przestaw "n" na -- i piec powinien działać tylko w podtrzymaniu i nie powinien wygasnąć.

Podejrzewam, że n -- to jest to samo jak sytuacja gdy termostat pokojowy wyłącza piec w tryb podtrzymania czyli piec działa tylko tyle aby nie wygasł, pompa CO wyłączona, włączy się tylko po osiągnięciu 75st jako zabezpieczenie przed przegrzaniem kotła.

Edytowane przez gslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy jeszcze jaki masz sterownik

tryb letni w R501 to chyba ustawienie "n" na -- czyli trzeba zjechać temp. tak nisko aż pojawią się kreseczki, tutaj chyba piec będzie gł w podtrzymaniu i dopiero gdy osiągnie 75 st to automatycznie wyrzuci nadmiar na kaloryfery.

Może powinieneś spróbować w ten sposób:

jak chcesz palić wieczorem paletami żeby trochę w domu nagrzać to ustaw n tak jak zawsze (np 55st), wrzuć palety i pal nimi tyle ile czasu potrzebujesz, jak już skończysz o tej 21 to przestaw "n" na -- i piec powinien działać tylko w podtrzymaniu i nie powinien wygasnąć.

Podejrzewam, że n -- to jest to samo jak sytuacja gdy termostat pokojowy wyłącza piec w tryb podtrzymania czyli piec działa tylko tyle aby nie wygasł, pompa CO wyłączona, włączy się tylko po osiągnięciu 75st jako zabezpieczenie przed przegrzaniem kotła.

 

sterownik mam REG 06 u mnie nie ma literek u n itd, rozumiem że termostat pokojowy działa w ten sposób że wyłącza pompę CO i piec jest na podtrzymaniu? jakie masz spalenie opału latem?i jakim eko palisz?

 

k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...