Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec na eko groszek ELEKTROMET 25kw


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam

mam kilka pytan ...chodzi mi o nastawy kotła

jakie masz przy tych temperaturach zewnętrznych:

temp.wody na kotle???..... ja mam 55stopni

parametr d ??.... ja mam 25( podobno to główny parametr w tych kotłach ale jakos nie moge dobrac proporcji do temp.kotła)

temp wody uzytkowej ???...mam zalecane 45 stopni

wentulator 55

pozdrawiam rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak piec na paliwo stale to

onstalacja OTWARTA lub instalacja owarta w obiegu pieca potem wymiennik plytowy i instalacja zamknieta

jesli w domu masz tylko grzejniki i moze w paru pomieszczeniach podlogowka

to wybierz instalacje otwarta jako prostrza i tansza

ale jesli wiekszosc u ciebie to podlogowka lepiej wybrac instalacje zamknieta z wymiennikiem plytowym

 

materialy no tu kazdy ma inne zdanie :lol:

ja zrobilem w miedzi bo bardziej mnie przekonuje od plastiku no i fajnie sie robi 8)

ale tu naprawde kazdy ma swoje zdanie

wazne jest aby przy piecu na paliwo stale kotlownie zrobic w miedzi a dopiero potem plastik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

święta, święta .. i po świętach ... Witam wszystkich

 

Mam piec Elektromet i chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami z użytkowania, może też się czegoś dowiem, więc:

 

1) piec: Elektromet 15kW - używam go od początku listopada 2006, rozważaliśmy kupno większego (25kW) jednak nasz hydraulik przekonał nas do mniejszego i obiecał, że w razie wielkich mrozów podratuje nas awaryjnymi pierzynami :D

 

2) powierzchnia domu: użytkowa 106 m kw., całkowita około 180 m kw., na poddaszu użytkowym skosy;

 

3) domek nowy, wykończony w tym roku, stan surowy osiadał 3 lata, ocieplenie ścian - styropian i poddasza - wełna mineralna

 

4) instalacja złożona z grzejników aluminiowych, wykonana w plastiku (oprócz kotłowni oczywiście) + podłogówka w łazienkach, kuchni i wiatrołapie;

 

Moje przygody: ogrzewam w tej chwili około 2/3 budynku (jakieś 85m kw. - nie wszystko mam wykończone) w tym podłogówka w łazience - około 6 m kw. Oczywiście pierwszy tydzień/10 dni użytkowania nie jest miarodajne - budynek musi się dogrzać, ściany i muszą przeschnąć itp. Nie mam zaworu trójdrogowego/czterodrogowego, nie miałem też (do 22 grudnia) głowic termostatycznych na zaworach przy grzejnikach. Temperaturą w domu sterowałem ustawiając odpowiednio otwarcie zaworów na grzejnikach. Od kilku dni testuję cały układ z głowicami termostatycznymi. Temperaturę na piecu miałem ustawioną początkowo na 56 stopni, potem przez jakiś czas utrzymywałem 50 stopni, co oczywiście nie jest zalecane, ze względu na możliwość roszenia się wymiennika na powrocie (hydraulik zalecił mi nastawiać na minimum 55 stopni).

W domu utrzymuję 22 stopnie, spalanie węgla kształtowało się (dopóki na dworze było w miarę ciepło) w granicach 12kg/dobę, czyli pełen zbiornik (120kg) wystarczał na 5/6 dni (C.O. + C.W.U. dla 2 osób), ale ostatnio spalanie trochę mnie martwi. Teraz potrafi spalić nawet 22-28kg na dobę, czyli zbiornik w 3/4 dni, a przecież prawdziwe mrozy jeszcze nie nadeszły. Kilka dni temu założyłem głowice termostatyczne, narazie testuję, ale już widać, że jakieś oszczędności z tego będą. Do tej pory pompa wody C.O. (która u mnie zapieprza jak murzyn 24/7) popychała wodę do podłogówki i grzejników non-stop, teraz grzejniki zamykane są przez głowice termostatyczne jak temperatura w pomieszczeniu jest odpowiednia ... i woda idzie tylko do podłogówki w łazience. Oczywiście jak temp. np. w salonie spadnie - głowica otwiera zawór i grzejnik robi co do niego należy. Postanowiłem, że do całej instalacji dołożę jeszcze zawór trój-/czterodrogowy, żeby zadbać o stabilniejszą temperaturę na piecu, poza tym liczę na jeszcze jakieś oszczędności z zużyciu węgla. Po tych kilku dniach z głowicami termostatycznymi mogę napisać, że zużycie węgla faktycznie można zmniejszyć do 20-25% ... no, o ile wcześniej nie było żadnej regulacji w postaci zaworu trójdrogowego czy sterownika pokojowego. Myślę jeszcze, żeby zaopatrzyć się w sterownik pokojowy, ale narazie poznaję temat.

Jesli chodzi o nastawy pieca - kombinowałem trochę, żeby zmienić fabryczne ustawienia (dokładniej - wszystkie :wink: ). Starałem się maxymalnie zmniejszyć przerwę między cyklami (mowa o trybie podtrzymania). Wiadomą sprawą jest, że nie ma co porównywać nastawów dla pieców z różnymi sterownikami, skoro często różnią się one funkcjami i stopniem skomplikowania całego algorytmu. Nastawy zależą od tego jaką ilość wody grzejemy, co ta woda ogrzewa (grzejniki czy podłogowe), powierzni domu, żądanej temperatury ... blablabla ... Podaję więc tylko symbole i moje nastawy, Ci co mają elektromety będą wiedzieli o co biega:

* parametry E0:

n - 55 (stopni)

c - normalnie 30 (stopni), wieczorem (do kapieli itp.) 45

d - od 10 do 14, ale -> czytaj niżej ...

U - od 60 do 90, w zależności od 'd'

* parametry E1:

b - 100 (sekund)

o - 10 (minut)

L - 4 (cykle)

J i F - po 20 sekund, to moim zdaniem ma znikome znaczenie

 

czyli: podczas cyklu pracy (np. po czyszczeniu kotła) kocioł osiąga 55 (nastaw 'n') stopni, przechodzi w cykl podtrzymania, cykle są 10-minutowe ('o'), w ciągu tych 10 miut kocioł podaje węgiel 4 razy ('L') przez ileś tam czasu (w zależności od 'd' - przy moich nastawach d=10 to 10 sekund podawania węgla), po tym czeka przez jakieś 2-3 minuty i następuje kolejny cykl ... ahhh, jak to by było pięknie, gdyby wszystko działało tak idealnie jak ja to tu opisuję :lol:

W tej chili mam nastaw d=10 i jak wynika z moich obliczeń daje to zużycie około 20kg ekogroszku na dobę, temperatura na piecu około 55 stopni, w domu około 21 stopni. Jesli włączam grzanie wody C.W.U. na 45 stopni -> zwiększam ilość węgla (i szybkość dmuchawy) na d=12.

uff .. to by było na tyle, temat chyba wyczerpany ... przepraszam, że taka epopeja, ale nie cierpię niedomówień :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co wiem, to mam układ otwarty :-? , bo nie mam żadnych wymienników płytowych ... z tego co wiem ...

 

jeszcze jedna - wydaje mi się, że bardzo istotna rzecz - czyszczenie kotła:

przez święta kocioł ogrzewał około 20 metrów kwadratowych podłogówki (powierzchnia łazienki+kuchnia+wiatrołap), 5 grzejników z głowicami termostatycznymi i wodę użytkową przez całą dobę - spalanie dochodziło nawet do 32 kilo węgla na dobe (wyliczenia czysto teoretyczne, na podstawie nastawień) przy temperaturze na zewnątrz wahającej się między -2 i 8 stopni, oraz temperaturze na piecu - ledwo 52 stopnie. Dodam tylko jeszcze, że jak to w święta - chata pełna ludzi i cały czas coś sie gotuje, więc grzejniki dzięki głowicom powinny trochę przyoszczędzić ............

 

Tymczasem jakoś przed Sylwkiem postanowiłem porządnie oczyścić piec (robiłem to już wcześniej, ale bez większych rezultatów). Tym razem sie przyłożyłem i przeczyściłem nawet coś co się chyba zwie czopuchem ... w każdym razie wylatują tym spaliny do komina, wszystkie ścianki, do których miałem dostęp przez drzwiczki ... z retorty zebrałem tylko popiół ...

Wyniki są (przynajmniej dla mnie) rewelacyjne - od tygodnia piec spala około 18 kilo węgla na dobę, ogrzewając tą samą powierzchnię co przez święta, temperatura na piecu spokojnie utrzymuje się w okolicach 58 stopni, dochodząc nawet do 61. Dodam jeszcze, że teraz w domu są tylko dwie osoby i to od 18 do 7 rano, a temperatura w domu cały czas trzyma sie na poziomie 22 stopni. Co prawda na zewnątrz trochę podniosły sie temparatury, ale nie sądzę by to miało wpływ na takie zmniejszenie zużycia węgla - wcześniej (przed świętami) tez bywało ciepło, a mimo to piec jarał 28 kilo na dobe, żeby utrzymać 50 stopni w układzie.

 

Do końca aż nie chce mi się wierzyć, że jedynie przeczyszczenie pieca mogło mieć taki wpływ, ale mimo to zamierzam poświęcić tą godzinkę raz na dwa tygodnie, żeby piec był wolny od popiołu i sadzy.

 

a tak przy okazji - zmieniły mi sie troche ustawienia - teraz nawiew ('U') mam nastawiony na 18 i to spokojnie wystarcza, od czasu do czasu (np. 2 razy dziennie) zajdę sobie do pieca i pogrzebię trochę przy brzegach retorty, żeby wywalić zalegający tam popiół, a zostawić tylko żarzący się węgiel.

moje ustawienia teraz to:

n - 56

d - 9

b - 100

o - 10

L - 4

U - 18

c - zależy, minumum 20

przy tych ustawieniach piec właściwie non-stop pracuje w trybie podtrzymania (dość intensywnie, ale cicho i oszczędnie) i utrzymuje średnio 58 stopni, dopiero (np. po grzaniu C.W.U.) jak temperatura spadnie do 53 - przechodzi w tryb pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ... nie powiem żeby napawało mnie to optymizmem tym bardziej ze powierzchnia twojego domu jest mniejsz niz moja...

 

ale piszesz ze na piecu ciagle masz ok 60 sC i to właśnie tutaj jest pies pogrzebany

 

 

co do roznicy w spalaniu świeta sylwester - temp w świeta była znacznie niższa niz w sylwka o ładnych kilka stopni (czyszczenie może też pomogło)

 

wiem natomiast z praktyki że zastosowanie sterownika pokojowego moze przynieśc spore oszczędności ale wtedy kociolek elektrometu bedzie pracował na podtrzymaniu a ta temp. w tym kotle to 30 sC i co się bedzie działo potem z piecykiem hmm... no tego to nawet najstarsi gorale nie wiedza ;)

 

ja jednak zaryzykuje sterownik pokojowy ... coprawda po rozmowie z gosciem z elektrometu zalecaja oni podłącznie go do pompy a nie bezposrednio do kotła tylko ze w takim przypadku znowu niewiele to da w oszczednosciach

ajj z tymi kotłami niby fajne ale zawsze jakis zonk sie znajdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ... skoro mnie nie widać to będę asertywny - sie nie zgadzam

 

1) temperatura u mnie na piecu to 56-60 st. C (n = 56)

 

2) piec palił o wiele za dużo już długo przed świętami, wtedy też zdarzały się dni z temp. w okolicach 10 st. C

 

3) też myślę o zastosowaniu sterownika pokojowego, ale najpierw zainstaluję sobie zawór czterodrogowy i zobaczę co to da ... natomiast jeśli chodzi o te 30 st. C - nic bardziej mylnego - nastawiasz sobie po prostu bardziej intensywne grzanie w cyklu podtrzymania! TO właśnie próbuję tu wytłumaczyć. Ja teraz mógłbym u siebie zjechać nastawem n do '--' (35st.C chyba), ale moje ustawienia i tak utrzymają temperaturę w okolicach 50-60 stopni! Trzeba po prostu pokombinować z ustawieniami, ja już dawno zapomniałem o fabrycznych.

 

4) powierzchnię domu może i mam mniejszą, ale ja mam piec 15kW (nie wiem jak Ty, nie chce mi się szukać :oops: ) - u mnie pojemność wodna to 80l, piec 25 kW ma 108 litrów ... to zdaje się ma znaczenie, bo jeśli chodzi o spalanie, to do osiągnięcia takiej samej mocy (np. 15kW) oba piece zżerają niemal tyle samo węgla ... wg instrukcji

 

5) fakt, że ten sterownik w Elektrometach - mimo, że nie najgorszy, chwalony tu i tam - nie jest dopracowany. Widziałem u znajomego sterownik PERFEKT cośtam - nastawiasz tylko jaką chcesz temperaturę a on sam dobiera czas podawania węglą i czas przerwy między podawaniem, można to jeszcze jakośtam kontrolować ... niezły jest i to jest ta oszczędność - mój sterownik niestety jest za głupi, żeby tak 'inteligentnie' skojarzyć temperaturę na piecu z ilością potrzebnego węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec tak u mnie 120m2 + 60 m2 piwnicy i garazu

dom kostka gierkowska niedocieblone sciany i sufit ale sciany 2x siporex 24

piec elektromet 25kw ustawiony na 20kw

ciepla woda na 2 osoby

temp na zewnatrz 3C obecne zużycie to zbiornik 160kg na ponad 9dni

policzymy 9 to wychodzi 17,7kg na dobe

po zadzialaniu sterownika pokojowego temp spada do okolo 40C ale nic sie nierosi bo piec pracuje na podtrzymaniu i pompa nie pracuje

aha glowic niemam a zawor troj/lub wiecej drogowy nie zmnejszy zurzycia

chociaz takowy posiadam ;P

aha zeby ktos sie nie czepial piwnica ma 2m wysokosci

 

dżidżi

przypatrzmy sie twoim ustawiaeniom

d-9 czyli zakladajac ze twoj wegiel ma kalorycznosc 28,8MJ/kg ustawiles moc kotla na jakies 8KW wydaje mi sie ze to jednak troche malo

b-100 hmm niewiem jak z twoim weglem ale z moim dopala lepiej wegiel przy duzo nizszym ustawieniu u mniw 42 (dobrane eksperymentalnie)

o- 10 w polaczeniu z l-4 to kociol pracuje caly czas i praktycznie niema podtrzymania a jesli tak to spokojnie mogles kupic kociol tradycyjny

efett ten sam a kotla kilka razy mniejsze ;P

c 20 ? to masz wogule ciepla wode ?

 

mysle ze przu dobrze wyregulowanym piecu i uszczelnionym talezu powinienis oszczedzic jakies 50% opalu

 

ja dosc dlugo bawilem sie ustawieniami kombinujac jak ustawic piec w sposob naukowy i powtarzalny

 

i wymyslilem cos takiego

ilosc podawanego wegla parametr b ustawiamy na adana moc kotla (tabelka w instrukcji)

i regulujemy tylko nadmuchem

aby prawidlowo i wmiare prosto wyregulowac nadmuch w czopuch wstawiamy termometr - mam taki razem z multimetrem do 1000C :D

 

i regulujemy tak nadmuch aby uzyskac jak najwieksza stablina temperature

co znaczy stabilna ?

ano znaczy to ze ta temperatura w skali czasu powinna glownie rosnac (bo wzrasta temp wody) a spadac pominna o max 10C

jak ustawimy za duży nadmuch wegiel bedzie sie spalac zaszybko

temp bedzie wysoka ale dosc szybko wypali sie sie porcja wegla i temp bedzie gwaltownie spadac (czasem nawet ponad 100C)potem nastapi proces rozpalania i piec bedzie dochodzil dlugo do wlasniwej temp lub moze wygasnac

przy zamalym nadmuchu wegla bedzie zadurzo niebedzie sie dopalal

i temp bedzie mala

wpraktyce robi sie to tak ze zmienia sie ustawiene i kilka wartosci np o 5 a potem obserwuje sie zachowanie pieca minimum 10 min

a dopiero potem ewentualnie zmienia sie znowu

 

jesli ktos niema takiego termometru mo moze obserwowac plomien

powinien omiatac deflektor przez caly czas i niedymic (kopcic)

przyczym nie nalezy siedziec przy otwartych drzwiczkach bo to zakluca proces spalania (przy uszczelnionym talezu)

 

moje ustawienia

 

n60

c50

d25 - u mnie moc 20KW

u21

b42

o20

L1

u10

j10

f5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temp na zewnatrz 3C obecne zużycie to zbiornik 160kg na ponad 9dni

policzymy 9 to wychodzi 17,7kg na dobe

po zadzialaniu sterownika pokojowego temp spada do okolo 40C ale nic sie nierosi bo piec pracuje na podtrzymaniu i pompa nie pracuje

aha glowic niemam a zawor troj/lub wiecej drogowy nie zmnejszy zurzycia

chociaz takowy posiadam ;P

 

no to niezłe wyniki osiągasz ... tylko że ...

obserwując mój piec doszedłem do wniosku, że oszczędniej jest utrzymywać w miarę stałą temperaturę wody w instalacji, niż pozwalać na wychładzanie do 40 st. C, żeby potem nadganiać ...

Co do roszenia - może się zacząć jak pompa ruszy :D zanim piec ogrzeje wodę trochę to potrwa, a jak już ogrzeje to możliwe, że sterownik pokojowy znów wyłączy pompę

cóż - instalacja sterownika pokojowego jeszcze przede mną, do tej pory zastanawiałem się czy warto, ale wyglada na to, że warto.

 

d-9 czyli zakladajac ze twoj wegiel ma kalorycznosc 28,8MJ/kg ustawiles moc kotla na jakies 8KW wydaje mi sie ze to jednak troche malo

b-100 hmm niewiem jak z twoim weglem ale z moim dopala lepiej wegiel przy duzo nizszym ustawieniu u mniw 42 (dobrane eksperymentalnie)

o- 10 w polaczeniu z l-4 to kociol pracuje caly czas i praktycznie niema podtrzymania a jesli tak to spokojnie mogles kupic kociol tradycyjny

efett ten sam a kotla kilka razy mniejsze ;P

c 20 ? to masz wogule ciepla wode ?

 

mam nadzieję, że wiesz, że moc kotła nie zależy tylko od parametru 'd' ... moim zdaniem moc kotła zależy ściśle od ilości węgla - o ile piec jest dobrze wyregulowany i dobrze wykorzystuje podany mu węgiel.

Swoją drogą jestem ciekaw jak to możliwe, że piec spala Ci około 18 kg węgla na dobę i osiąga moc 20 KW? Jak to obliczyłeś? ... bo jeśli zmieni się fabryczne parametry "b", "o" czy "L" to zapomnij o odczytywaniu mocy z tabelki!

Węgiel u mnie dopala się b.dobrze. Dopalanie węgla jest w raczej luźnym związku z parametrem 'b' i tak jak w przypadku mocy - zależy od kombinacji "d", "b", "U", oraz w mniejszym stopniu od "o", "J" i "F".

I co to za herezje kolega wypisuje o z tym piecu tradycyjnym? :lol:

Co do temp. wody - pisałem, że 20 st. C to u mnie nastaw minimalny, nastawiam tak "c" gdy wychodzimy do pracy zostawiając dom na 10 godzin.

 

... ach ... to Ty pisałeś o tym uszczelnianiu talerza ... tylko jak to potem wyjąć w razie potrzeby wyczyszczenia czy coś ?

ogólnie z Twojego posta wynika, że spalanie masz faktycznie niskie, piec napewno przy tym spalaniu nie osiąga 20kW, Twoja chata musi super trzymać ciepło albo masz małą kubaturę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja sie odezwę choc dawno mnie tu nie było, zakupilismy kocioł elektrometu w listopadzie 2005, jeden z pierwszych wyprodukowanych przez ta firme, od tamtej pory kocioł chodzi cały czas bez przerwy, poniewaz ogrzewa nam też ciepla wodę. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni - w domu jest cieplutko (ja zmarzluch straszny jestem), woda bardzo gorąca. mamy streownik pokojowy, jakie mamy nastawy itp. nie powiem bo tym zajmuje się mąż ale mogę spytac jak chcecie i napisać.

węgiel wypala sie dobrze (kupujemy ekogroszek z Juliana), popiołu nie ma zbyt dużo, mąż co jakis czas czyści piec (raz na 1-1,5 miesiąca).

gdy go kupowalismy to faktycznie nikt za bardzo nie umiał nam nic o nim powiedziec, ale podpytalismy różnych znajomych mających w taki czy inny sposob, styczność z tego rodzaju kotlami, i orzekli, że według parametrow podawanych przez producenta, kocioł powinien być bardzo dobry, no i przez ten ponad rok uzytkowania tez tak uważamy.

 

Dodam jeszcze, że w zeszłym roku mielismy jeszcze nieocieplony dom, na dodatek wychlodzony a mrozy jakie były każdy pamieta. Dom nasz ma powierzchnię uzytkową 200 m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dżidżi po kolei

moc jest scisle uzalezniona od ilosci podawanego wegla i jego kalorycznosci

oraz ustawien NADMUCHU tak naprawde najwaznejesza jest korelacja ilosci podawanego wegla i nadmuchu to parametr b ma sporo mniejsze znaczenie

caly widz z ustawieniem pieca z podajnikiem polega wlasnie na tym zeby wegliel spalal sie rownomiernie w cyklu ciaglym i z moich doswiadczen wynika ze jak bedzie zawielki nadmuch to wegiel tez bedzie dopalal sie dobrze ale sprawnosc bezie zaniska

moc kotla wziolem z tabelki bo przy takiej kalorycznosci i takiej ilosci wegla piec osiaga taka moc (oczywiscie przy prawidlowym ustawieniu)

a moc ta prawie napewno osiaga bo ustawilem spalanie tak aby temp spalin byla najwyzsza i stablilna (praktycznie tylko rosnie wraz z temp wody no ale to akurat normalne)

a jesli chodzi o to skad wiem ile spala to mam prosty system - znalazlem w domu 2 identyczne wiaderka ktore po zaladowaniu do pelna wazą 10KG (razem z wiaderkiem) no i tu ciekawostka do zbiornika miesci 160kg (tak jak podawal producent) ale na sile to ze 20 kg jeszcze by sie wcisnelo

potem sprawdzam kiedy zbiornik sie konczy (zapisuje wszystko w zeszycie)i dziele ilosc wsypanego poprzednio wegla przez ilosc dni (z dokladnoscia do godz)

co do uszczelnienia taleza to czysci sie tylko mieszcz na dole

chociaz moze sie zdarzyc ze kawalek wegla utkwi gdzies w palniku ale niema problemu z odklejeniem taleza

 

 

mam nadzieję, że wiesz, że moc kotła nie zależy tylko od parametru 'd' ... moim zdaniem moc kotła zależy ściśle od ilości węgla - o ile piec jest dobrze wyregulowany i dobrze wykorzystuje podany mu węgiel.

 

parametr d okresla w tym sterowniku ilosc podanego wegla w % tz wypelnienie a jako ze jest to wartosc procentowa oznacza to ze jest to wartosc stala

bo jesli np zmienimy parametr b wydluzajac cykl to ilosc wegla dostosuje sie do przerwy a co zatym idzie piec bedzie pobieral w cyklu pracy tyle samo wegla

w innych sterownikach np GRECO tee parametry dotycza czasu i jesli tam zmienimy czas przerwy to automatycznie zmniejszy sie nam ilosc podawanego wegla

reasumujac zakladajac ze kalorycznosc wegla jest na poziomie 28,8 to u mnie przy d 25 mozna przyjac ze mam 20KW mocy (przy odpowiednio dobranym nadmuchu)

 

parametry L i o dobiera sie tak aby podczas podtrzymania wegiel nie wypalal sie za bardzo w retorcie oraz zeby nie bylo go zadurzo

 

 

ogólnie z Twojego posta wynika, że spalanie masz faktycznie niskie, piec napewno przy tym spalaniu nie osiąga 20kW, Twoja chata musi super trzymać ciepło albo masz małą kubaturę

 

jak by piec nie mial 20KW to temp 20,5C Z 18,5C (po nocy) nie osiagal by w troszke ponad godzine pozaty kolega sie myli poniewaz piec o zamalej mocy (fabrycznej badz ustawionej) pali wiecej niz prawidlowo dobrany piec

piec mozna porownac do silnika samochodowego zarowno jesli chodzi o stosunek paliwa do powietrza jak i stosunku mocy (przy małym silniku ciagnac durzy ladunek z okreslona szybkoscia np 60km/h spalimy wiecej paliwa niz na odpowiednio dobranym silniku )

a kubature mam normalna tylko piwnica niska jak napisalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...