Piec na eko groszek ELEKTROMET 25kw

[Janko117]

age1 a jak u ciebie wygląda czas dochodzenia pieca do temp.żadanej i jak długo jest w podtrzymaniu.W dniu wczorajszym byli u mnie instalatorzy i pozmieniali ustawienia.Teraz piec robi temp.11minut i czas podtrzymania 11 minut bez przedmuchów.Ciekaw jestem jak u ciebie to wygląda i innych użytkowników.

[jur51]

mieszkam w Łodzi temperatura powietrza obecnie jest około 2 stopnie mój piec to ELEKTROMET 25 i mam od trzech dni nastawy ( które są rewelacją)

n - 50

d - 15

U -17 Dom nie jest ocieplony i ma 40 lat

b -200

0 - 40

L - 1

u - 10

J - 10

F - 10

P - 25

zawór trójdrożny otwarty na 3/4

przesłona czopucha zamknięta na 3/4

pompa CO włącza mi się przy temp. 47 stopni C - reguluje to mikroprocesorowy regulator temperatury pompy CO DELTA 100

ciepłą wodę mam z płytowego wymiennika ciepła gdzie pompa chodzi cały czas

proszę popróbować tych nastawów przez jeden dzień - mój piec na nich spala z 10 kg dziennie węgla. pozdrawiam. JP

[jur51]

Dodam jeszcze, że dom ma ok 200 m. (do ogrzania) do tego jeszcze 150 m piwnica i garaż - to już minimalnie ogrzewane (w pralni jeden grzejnik). w domu mam temp. 22 stopnie w piwnicach 14 stopni.

[jur51]

i jeszcze muszę to uzupełnić, że mam grzejniki żeliwne. Jak zmienia się nastawy pieca w dużym zakresie to trzeba uzbroić się w cierpliwość - piec musi się do nich przystosować - może to potrwać z 1 dobę.

[Janko117]

jur51 wynik jeśli chodzi o spalanie na dobę bardzo imponujący.Mi zjada około 60kg.Napewno spróbuje twojego ustawienia ale obawiam się że czasy są tak uciebie wydłużone że niczym właczy podajnik kolejną porcję węgla to nadmuch go już spali a węgiel w retorcie będzie poniżej nawiewu i nieda to dobrego ognia a co za tym idzie mocy.Napisz jak możesz jakie masz czasy podtrzymania i jak długo dochodzi do temperatury.

[jur51]

Janko! zrób dzisiaj próbę - a jutro mi podziękujesz wszystkie nastawy masz napisane powyżej, jaką masz temperaturę na zewnątrz, jeżeli jest koło zera - to do roboty i zmieniaj te nastawy na moje - niczym ie ryzykujesz. pozdrawiam JP

[Janko117]

jur51.Właśnie wróciłem z budowy o zgrozo przez niecałą dobę zeżarł jakieś 50kg. i do tego straszne spieki.Moje nastawy d42 u22 b60 ale to już historia.Od razu zmieniłem nastawy na twoje niemam nic do stracenia tylko n dałem na 65 i zobaczymy jutro.Po krótkiej obserwacji temp. spadła do 54 a kopiec na retorcie bardzo płaski ale jak by się podnosił więc może złapie temp.Jednak nadal uważam w przeciwieństwie do moich instalatorów uważam żę jest za słaby do mojego domu.Narazie dziękuje jutro się odezwę co się dzieje.

pozdrawiam

[jur51]

niepotrzebnie zmieniłeś "n" (nie ma takiej potrzeby - rozmawiałem telefonicznie z producentem można go ustawiać na "n"- 50) . Mój dom jest duży , nieocieplony. Jutro się zdziwisz bo piec Ci niewiele spali, mój do przedwczoraj spalał też około 50-60 kg. pozdrawiam JP

Ps. Wojowałem ze spalaniem ze trzy miesiące przez ten czas spaliłem 4 ton węgla

[age1]

age1 a jak u ciebie wygląda czas dochodzenia pieca do temp.żadanej i jak długo jest w podtrzymaniu.W dniu wczorajszym byli u mnie instalatorzy i pozmieniali ustawienia.Teraz piec robi temp.11minut i czas podtrzymania 11 minut bez przedmuchów.Ciekaw jestem jak u ciebie to wygląda i innych użytkowników.

 

Witaj

Nie umiem teraz Ci odpowiedzieć. Przyczyna prosta temp. na zew ok. +4 st C. Ustawienia obecne d-8 U-10 n-52 c-53 inne u-10 b-60 l-2 reszta prawie zbliżona. Na razie nie dopuszczam aby piec wszedł w stan podtrzymania ale i tak na chwilkę wchodzi do temp 56 st C. Zużycie groszku spadło do ok 20kg lub mniej. Pozdrawiam.

[age1]

jur51.Właśnie wróciłem z budowy o zgrozo przez niecałą dobę zeżarł jakieś 50kg. i do tego straszne spieki.Moje nastawy d42 u22 b60 ale to już historia.Od razu zmieniłem nastawy na twoje niemam nic do stracenia tylko n dałem na 65 i zobaczymy jutro.Po krótkiej obserwacji temp. spadła do 54 a kopiec na retorcie bardzo płaski ale jak by się podnosił więc może złapie temp.Jednak nadal uważam w przeciwieństwie do moich instalatorów uważam żę jest za słaby do mojego domu.Narazie dziękuje jutro się odezwę co się dzieje.

pozdrawiam

 

O raju ale masz wysokie d-42.

Może zacznij od d-20. i idz w górę ale nie więcej jak 25.

Staraj się zachować proporcje 4/5. d/U

 

Oczywiście nie na sztywno. W każdym domu jest inaczej z tym samym piecem.

Pozdrawiam

[jur51]

Janko - szkoda że nie ustawiłeś"n" na 50. JP

[piotrulex]

Janko - szkoda że nie ustawiłeś"n" na 50. JP

 

u nas tez "n 50"

[Janko117]

Witam.Nowy dzień i nowe nadzieje,jednak wszystko prysło po zejściu do kotłowni i zajrzeniu do zasobnika.Przez dwa dni 100-tka poszła.Ustawiłem jur51 tak jak napisałeś d15 u18 b200 ale niestety węgiel na retorcie się zapadł a powinien byc kopczyk a tu dolina(głęboka)temp.spadła.Doszedłem do wniosku że nastawy są od siebie zbyt odległe więc ustawiłem d20tj.0,35sek. u18 b180tj.2,20sek.

No i trochę lepiej robi temperature ale strasznie wolno.Wydaje mi się że temp.która podnosi się jeden stopień 6 minut to trochę długo.W sobotę pytałem instalatorów czym różnią się modele 15kw od 25kw bo cały czas uważm że 15kw do mojego domu jest za maly, więc oprócz tego że wielkością płaszcza wodnego to wielkością retorty tzn. że w modelu 25kw.mieści się więcej węgla co daje mu większą moc.To mi zasugerowało pewien pomysł.Żeby podnieśc mu moc uciołem kawałek rury żeliwnej fi16 na wysokośc jakieś 1,5cm i położyłem na retorcie.Więc w praktyce wygląda to tak że węgiel podnosi się o tyle wyżej co położna obręcz i jest więcej żaru czy to przełoży się na moc żobaczymy wieczorem.Robię co mogę bo im dalej w lwas tym więcej drzew już sam nie wiem.Co o tym myślicie.

pozdrawiam

[jur51]

Janko sprawdź jeszcze raz moje nastawy: ustaw "n" na 50, d -15, U- 17, b - 200, o - 40. L- 1 zawór trójdrożny na 3-4, komin zamknij na 3/4, ja mam sterownik do włączana pompy CO (DELTA 100) który włączy mi pompę CO przy temp. 46 stopni C. U mnie jest 16 kaloryferów, dom nie jest ocieplony a temp. w mieszkaniu 22 C, piec mi spala około 20 kg/dziennie. myślę, że Twój powinien spalić mniej i powinieneś mieć ciepło. pozdrawiam . JP

[jur51]

Janko gdzieś zrobiłeś jakiś błąd: może wyczyść piec, wyciągnij zawirowacze i je wyczyść, wyczyść pod czopuchem zdejmując tą klapkę i pod rusztem pokrywę rewizyjną. JP

[Janko117]

jur51 Moj problem może polagac w tym że ja mam 15kw. a ty 25kw .

Piec mi spalił od soboty godz.18 do dzisiaj 8rano 100kg.czyli 36godz.W tabelce znamionowej pieca jest napisane że piec przy mocy nominalnej jeśli dobrze rozumiem max zużywa 2,5kg węgla na godzinę czyli w moim przypadku to jakby wogóle nie wchodził w stan spoczynku a tak nie jest choc są z tym problemy.Jeśli chodzi o czyszczenie to czyściłem piec prawie tydzeń temu ale jutro wyczyszczę żeby wyeliminowac tą ewentualnośc.

[Janko117]

jur jeszcze jedno napisałeś na jednym ze swoich postów że zawór trójdrożny masz otwarty na 3/4 dlaczego i co to ma dac

[jur51]

Janko! czy Ty masz instrukcję do tego pieca - zawór trójdrożny umożliwia regulację temperatury wody zasilającej instalację grzewczą przy stałym przepływie objętościowym. Przepływ przez kocioł jest regulowany od 0%-100%. Jeżeli nie zrobisz "n" 50 to spalanie zawsze będzie takie jak masz teraz.

Zadzwoń do serwisu producenta (077) 471 08 17 porozmawiaj z Panem Mariuszem Goniawskim poda Ci nastawy kotła .

Zrób jeszcze te nastawy które ja Ci podałem z tym "n" 50 i musi być ciepło i małe spalanie - ja upierałem się całą zimę, przy "n" 60-65, tak jak Ty i codzienne palił mi kocioł 50 - 60 kg węgla - teraz siedzę w ciepełku i to prawie za darmo. Pozdrawiam JP u mnie na zewnątrz jest teraz - 5 stopni C

[Janko117]

jur51.Więc dałem twoje nastawy dziś w południe a zawór głowny na zasilaniu przymknąłem na 3/4.Ogień bardzo spokojny wręcz mały a temp.rośnie do zadanej i utrzymuje się około 15minut a rośnie około30 minut ale przy tym węgla chyba nie idzie dużo zobaczę jutro.Przez to że przykręciłem zawór na zasilaniu woda tak szybko nie krąży w obiegu i przez to nie wychładza pieca tak szybko.Jak możesz zmierzyc czasy utrzymania temp.i ile rośnie do zadanej to napisz.

[jur51]

Janko ! Wreszcie zrobiłeś to czego ja się bałem zrobić przez kilka miesięcy - wypaliłem parę ton węgla niepotrzebnie. To jest prawda co piszesz, że temperaturę piec łapie bardzo wolno, ale cały czas kaloryfery są ciepłe, piec nie zużywa węgla i w domu jest ciepło. Ja dzisiaj obniżyłem "d" do 10. Ten piec powoli przyzwyczaja się do nowych nastawów i po tych kilku miesiącach teraz zaczynam być zadowolony z niego. Myślę, że Ty zrobiłeś lepiej kupując mniejszy kocioł, teoretycznie powinien spalać mniej węgla. Tylko cierpliwości ja w piwnicy spędzałem całe dnie. pozdrawiam. JP

Janko jeszcze jedno ściana gdzie jest komin nie może być ciepła - ciepło nie może iść w komin - należy przymknąć czopuch tak jak pisałem wcześniej