gslaw 20.01.2010 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 marcinmnichu jak widzisz publikowanie zdjęć swojej instalacji CO było błędem, naraziłeś się tylko na krytykę (nasza narodowa cecha) i niepotrzebne nerwy. podejrzewam, że gdybym zamieścił zdjęcia mojej instalacji, koledzy "spece" zjechaliby ją na szaro, gdyż jedyne słuszne i najlepsze rozwiązania mają w swoich kotłowniach do tego strzegą ich jak oka w głowie . przed uznaniem, że jest cos nie tak w instalacji trzeba najpierw zrozumieć dokładnie jej działanie. jak do tej pory nie spotkałem się z jakimś wzorcowym schematem instalacji CO, chociaż najprostszyznajduje się w instrukcji do pieca, reszta do gadżety, które są mniej lub bardziej przydatne. te rozwiązanie z zaworem grawitacyjnym jest bardzo ciekawe i ma ono szansę działać, gdy piec pozostaje w podtrzymaniu (jest wyłączony termostatem pokojowym) pompa nie działa. Myślę że ma on też jakieś znczenie dla bezpieczeństwa, gdy piec osiągnie za duż temp. a nie będzie akurat prądu i pompa nie wypchnie wody w instalację tylko będzie jeszcze przszkadzać. tak patrzę na to zdjęcie i w zasadzie dochodzę do wniosku, że wszystko jest OK. wyjścia ciepłej wody, powroty, zasilanie, zawór 3D wszystko na swoim miejscu. Wystarczy się dokładnie przyjżeć i wszystko jest jasne, ja mam bardzo podobnie, oczywiście jeżeli chodzi o zasadę działania. to że temp. mocno Ci zjeżdża w momencie załączenia się pieca w tryb praca to normalne, jest tak u każdego z nas, ledz zależy to też międzuy innymi od: - parametrów ustawionych na sterowniku pieca - a więc od mocy jaka mu zapodałeś - od ustawienia zaworu 3d - czym bardziej otwarty tym wolniej się piec nagrzewa i bardziej zjedża w dół. zawór reguluje sie bardzo delikatnie po milimetrze. jak u mnie na piecu jest 65st to na instalację idzie 55st, w miarę jak temp spada róznica się zmniejsza nawet do 3st. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 20.01.2010 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Witam Jestem załamany. Przyszedł rachunek za prąd 160 zł na 2 m-ce. Nie mieszkamy. Pracuje tylko piec. Możliwe że tyle prądu zeżarł. Opiszę swój układ. Jest jedna pompka na wyjściu z pieca druga za wymiennikiem płytowym. Zestaw pompowy zabudowany w szafce, jedna pompka od grzejników druga od podłogówki wpięta w zawór trójdrożny. Czy to nie za dużo. Wszystkie pompki chodzą 24 h/d z wyjątkiem tych od ciepłej wody(dwie pompki). Może jakieś sugestie. Zmniejszyć wydajność na I. Chodzą teraz na III biegu. Proszę o pomoc. Pozdrawiam. ps. Piec Elktromet 25 kW taki rachuneczek to normalka jeżeli masz prąd budowalny, tzn nie odebrany budynek. Jak zaczniesz mieszkać to zdziwko może byc dużo wieksze. rachunki min 500, 600zł. radzę jak najszybciej odbrać dom, bedzie 100 - 150 zł mniej. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkov 20.01.2010 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Panowie Mam jeszcze jedno pytanie. W poprzednich miesiącach jak otworzyłem zasobnik węgla celem uzupełnienia paliwa w cyklu praca, z zasobnika walił dym jak oszalały. Teraz mogę spokojnie ładować węgiel w trybie praca w zasobniku nie ma ani grama dymu.Dlaczego? Ciąg się zwiększył na skutek niższej temp na zewnątrz?Ma tak być czy przydusić go na przesłonie wentylatora lub czopuchu?Aktualnie mam otwartą przesłonę wentylatora na jakiś 1-1,5 cm czopuch między 10 a 11.Rura łącząca czopuch z kominem nie jest szczególnie gorąca wydaje mi się, że wcześniej była nawet bardziej. gslaw - dzięki za support - też nie widziałem niczego złego w tej instalacji:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelo_pl 20.01.2010 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Panowie Mam jeszcze jedno pytanie. W poprzednich miesiącach jak otworzyłem zasobnik węgla celem uzupełnienia paliwa w cyklu praca, z zasobnika walił dym jak oszalały. Teraz mogę spokojnie ładować węgiel w trybie praca w zasobniku nie ma ani grama dymu. Dlaczego? Ciąg się zwiększył na skutek niższej temp na zewnątrz?[/b] No nie wiem - u mnie obojętnie czy -15 czy +15 wali dymem że nie idzie wytrzymać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg1975 21.01.2010 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Witam, nadeszły (znów!) solidne mrozy,a tu dziś w nocy szczęka mi opadła. Byłem zerknąć na piec o 8 wieczorem, nic nie zmieniane, chodzi tak od 2 tygodni, a o północy małżonka mnie budzi i w domu o zgrozo 18 stopni!. Więc schodzę do kotłowni, a tam piec wyłączony, na piecu aktualnie 28 stopni i co ciekawe wyglądało to tak jakby podawanie węgla było tak duże,że wypchnęło cały żar! Na retorcie tylko świeżutki węgiel. Przed zejściem stawiałem na jakieś zawleczki, itp. a tu chyba jakiś cud. Na szczęście odpalam palnikiem gazowym więc nie trwało rozpalanie długo. Zdarzyło się któremu z Was coś takiego? Ja ogólnie mam ograniczone zaufanie do automatyki, chyba jeszcze bardziej je zaostrzę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laparia 21.01.2010 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 gslaw budynek mam po odbiorze. Taryfa nie jest już budowlana. Pompy od CO chodzą 24 h/d. Rachunek to 260 zł niestety. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bata1 21.01.2010 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Czytam prawie codziennie to forum. Ma jużdwa lata ten piec i ciąle problem z ustawieniami. Ostatnio wykonałem kolejny telefon do serwisu i po konsultacji spróbowałem ich ustawień dla konkretnego typu węla. Radzili założć d 12, b 240. Piec pracuje większość czasu w trybie praca. Dzisiaj tem. -13 st. C. w domu cieplutki. Pic osiąga temperaturę 63 st oczywiście po długim czasie. Zużycie po trzech dniach około 75 kg. Zobaczymy co będzie dalej ale chyba to są dobre ustawienia. W ogónym rozrachunku idzie mniej węgla aniżeli przy d 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 21.01.2010 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Usunąłem ten wpis jako bzdurny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zawijan 21.01.2010 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Panowie Mam jeszcze jedno pytanie. W poprzednich miesiącach jak otworzyłem zasobnik węgla celem uzupełnienia paliwa w cyklu praca, z zasobnika walił dym jak oszalały. Teraz mogę spokojnie ładować węgiel w trybie praca w zasobniku nie ma ani grama dymu. Dlaczego? Ciąg się zwiększył na skutek niższej temp na zewnątrz? Ma tak być czy przydusić go na przesłonie wentylatora lub czopuchu? Aktualnie mam otwartą przesłonę wentylatora na jakiś 1-1,5 cm czopuch między 10 a 11. Rura łącząca czopuch z kominem nie jest szczególnie gorąca wydaje mi się, że wcześniej była nawet bardziej. Tak. Ciąg kominowy ma na to wpływ. Gaz zawsze popłynie tam, gdzie ma mniejsze opory. Wymiennik ciepła ma duże opory przepływu, więc przy niskim ciągu spaliny mają łatwiejszą drogę przez podajnik i zasobnik, niż przez wymiennik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 zawijan no pewnie że bedzie się palić dzieki temu, że jest naturalny ciąg kominowy przez wentylator. Do procesu palenia się potrzebny jest tlen (powietrze). zapal sobie świeczkę i nakryj ją szklanką, ciekawe czy bedzie się palić??? i jeszcze jedno pytanie do ciebie, masz może ruszt do awaryjnego palenia?? cikawe jakby się tam spalało drzewo gdyby nie było dostepu powietrza przez wyłączony z powodu braku prądu wentylator? czyżby dostało sie tam powietrze nieszczelnościami kominowymi, tzn mielibyśmy odwrotny ciąg z komina do pieca, wg twojej terorii? a co z dymem?? skończmy prosze już tą dyskusję, te forum jest po to żeby sobie pomagać, wymieniać się doświadczeniami. Kogo obchodzą fizyczne dywagacje??podaj lepiej swoje ustawienia i spalanie, no chyba że masz inny kociaoł? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Czytam prawie codziennie to forum. Ma jużdwa lata ten piec i ciąle problem z ustawieniami. Ostatnio wykonałem kolejny telefon do serwisu i po konsultacji spróbowałem ich ustawień dla konkretnego typu węla. Radzili założć d 12, b 240. Piec pracuje większość czasu w trybie praca. Dzisiaj tem. -13 st. C. w domu cieplutki. Pic osiąga temperaturę 63 st oczywiście po długim czasie. Zużycie po trzech dniach około 75 kg. Zobaczymy co będzie dalej ale chyba to są dobre ustawienia. W ogónym rozrachunku idzie mniej węgla aniżeli przy d 24 idzie mniej węgla, bo twój piec teraz pracuje z połową mocy, max podaż węgla w trybie praca przy tych ustawieniach to 1,5kg/h przy d24 było 3kg/h. więc różnica jest. tylko czy tak mały płomień bedzie zdolny nagrzać szybko dom i podtrzymać to ciepło? jest to mozliwe jeżeli masz b. dobrze ocieplony budynek i małe straty ( duża moc pieca nie jest wtedy potrzebna) lub dogrzewasz się kominkiem lub masz reku itd. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 gslaw budynek mam po odbiorze. Taryfa nie jest już budowlana. Pompy od CO chodzą 24 h/d. Rachunek to 260 zł niestety. pozdro no to jak nie mieszkasz to sporawo jakoś.... pompy przerzuć na najniższy bieg i obserwuj. ja mam grundfosy na najwyższym biegu pobierają 45W. obecnie non stop pracują u mnie 3szt, za piecem i na kalo są na I biegu, na podłogówkę na II bo na górę na I nie daje rady. Na niższych biegach pobiera mniej prądu, podam jak wróce do domu. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Witam, nadeszły (znów!) solidne mrozy,a tu dziś w nocy szczęka mi opadła. Byłem zerknąć na piec o 8 wieczorem, nic nie zmieniane, chodzi tak od 2 tygodni, a o północy małżonka mnie budzi i w domu o zgrozo 18 stopni!. Więc schodzę do kotłowni, a tam piec wyłączony, na piecu aktualnie 28 stopni i co ciekawe wyglądało to tak jakby podawanie węgla było tak duże,że wypchnęło cały żar! Na retorcie tylko świeżutki węgiel. Przed zejściem stawiałem na jakieś zawleczki, itp. a tu chyba jakiś cud. Na szczęście odpalam palnikiem gazowym więc nie trwało rozpalanie długo. Zdarzyło się któremu z Was coś takiego? Ja ogólnie mam ograniczone zaufanie do automatyki, chyba jeszcze bardziej je zaostrzę. Pozdrawiam hmm.... dziwne, może za mało powietrza... jakie miałeś ustawienia od RSS z długim o? może piec po prostu wygasł ale jego temp nie wskazywała na to, wciąż popychał węgiel ale żaru już nie było aż w końcu temp spadła do 30st i po 20 min doszedł do wniosku że jednak wygasł ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg1975 21.01.2010 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Witam, nadeszły (znów!) solidne mrozy,a tu dziś w nocy szczęka mi opadła. Byłem zerknąć na piec o 8 wieczorem, nic nie zmieniane, chodzi tak od 2 tygodni, a o północy małżonka mnie budzi i w domu o zgrozo 18 stopni!. Więc schodzę do kotłowni, a tam piec wyłączony, na piecu aktualnie 28 stopni i co ciekawe wyglądało to tak jakby podawanie węgla było tak duże,że wypchnęło cały żar! Na retorcie tylko świeżutki węgiel. Przed zejściem stawiałem na jakieś zawleczki, itp. a tu chyba jakiś cud. Na szczęście odpalam palnikiem gazowym więc nie trwało rozpalanie długo. Zdarzyło się któremu z Was coś takiego? Ja ogólnie mam ograniczone zaufanie do automatyki, chyba jeszcze bardziej je zaostrzę. Pozdrawiam hmm.... dziwne, może za mało powietrza... jakie miałeś ustawienia od RSS z długim o? może piec po prostu wygasł ale jego temp nie wskazywała na to, wciąż popychał węgiel ale żaru już nie było aż w końcu temp spadła do 30st i po 20 min doszedł do wniosku że jednak wygasł ... Bazuję w sumie na Twoich ustawieniach przy o=30, więc raczej nie to. A poza tym chodził na tych ustawieniach już drugi tydzień. Przerwy w dostawie prądu też nie było, nie mówiąc już,że aż takiej długiej, a poza tym widziałbym popiół, a nie świeży węgielek.Niezrozumiała dla mnie sprawa.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bata1 21.01.2010 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 trzyma jak pisałem temperaturę 63 st. Płomień nie jest taki mały bo mam dosyć wysokie U 21 i spala ładnie na pył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 czy ktoś z Was ma wyłączony priorytet CWU? Jak się to rozwiązanie sprawdza, czy ma jakis wplyw na spalanie? tak mi sie wydaje że przy naszych piecach chyba nie będzie większego wpływu, a może nawet spalanie bedzie mniejsze, nie mówiąc już o komforcie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 trzyma jak pisałem temperaturę 63 st. Płomień nie jest taki mały bo mam dosyć wysokie U 21 i spala ładnie na pył w takim razie podaj prosze wszystkie parametry, wypróbujemy. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 jorg1975 a moze się przegżał, jest jakies zabezpiecznie - automatycznie wypycha żar przy temp 80 - 85st (nie pamietam dokladnie) a przy 90st wyrzuca bezpiecznik STB, musze doczytać w instr. ja obecnie jadę na ustawieniach RSS, podajnik wystarcza na 4 dni czyli jest okoo 35kg/d, z tym że termostat pok. na razie odłączyłem. jak u Ciebie wychodziło spalanie na moich ustawieniach i czy cały czas korzystałeś z term. pok.? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bata1 21.01.2010 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Ale tak jak wcześniej pisałem dużo zależy od rodzaju węla. Ja próowałem Julian, Juliusz, Chwałowice i każdy pali się zupełnie inaczej i wymaga innych ustawień. Po długiej rozmowie z serwisem podali testowe ustawienia dla każdego rodzaju węgla i chyba coś w tym jest. Np julian spala się łatwo jak drewno i wtedy u małe przy chwałowicach U powinno być znacznie większe, w przeciwnym raziew przesypije nie spalony węgiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 21.01.2010 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Bata1, a moze podali jaki wegiel tzn. z której kopalni jest najlepszy? ja mam z Juliana. wg. mnie teoretycznie najlepszy byłby taki który najdłużej by sie palił a potem żarzył w podtrzymaniu... czyli miałby najwiekszą zawartość węgla w węglu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.