jur51 04.02.2010 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 i jeszcze jedno zauważyłam że piec nie dopala mi węgla jak jest zanieczyszczony - jak wyczyszczę wtedy spala cały węgiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibius 04.02.2010 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Czy wiecie może jak wejść w tryb serwisowy "E2" ? Chciałbym zmienić priorytet CWU, ale niestety nie wiem jak się dostać do tego parametru. W serwisie nie chcieli powiedzić jak to uaktywnić Parametr "U" na "1", wyłączyć kocioł, włączyć trzymając "+" i "-" - pojawi się E2, a dalej "+" i "-" do żądanego parametru. Ale głowy nie dam , bo robiłem to jakiś czas temu. Ok - precyzuję: Parametr U ustawiamy na 1, wyłączamy kocioł WYŁĄCZNIKEM DOLNYM i włączamy trzymając + i -. A dane do E2 są tu: http://www.ekoenergia.eu/files/Instrukcja%20R501%20u6x.pdf Ważne wartości to próg zadziałania pompy E oraz czas wybiegu pompy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibius 04.02.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 ...a powiedzcie proszę, jakie macie spalanie przy obecnych temperaturach? Ja ogrzewam dom 150m2 pareter i poddasze, okolo 25m2 to podłogówka, reszta grzejniki panelowe. piwnica prawie pod calym domem, nieogrzewana, tzn wystarcza cieplo od pieca i rur. Grzeję na dobra sprawę pierwszy sezon, bo wprowadziliśmy się latem ubieglego roku. Dom dobrze ocieplony. Nie mam jeszcze "najlepszych", sprawdzonych ustawień pieca,ciągle walcze, ale za pomoca tego forum jest już dużo,dużo lepiej-oszczędniej niż na początku. teraz spalam okolo 18kg/dobe. przy ostatnich mrozach bylo nawet 28kg/dobe. Doszedłem do wniosku, że przymykanie czopucha nie poprawia u mnie wyników. Bardzo ważne są głowice termostatyczne na grzejnikach. Uważam również, ze rozłączanie pompki przy jednoczesnym stosowaniu glowic mija się z celem. To takie troszkę masło maślane. Aha, mam też zawór 4D. Pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibius 04.02.2010 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2010 Dzisiaj wymyśliłem jak sterowac załączeniem pompy c.o. poprzez sterownik r501 w całkowicie bezpieczny sposób. No więc tak: styki termostatu pokojowego muszą być rozwarte-wtedy pompa nie pracuje. Jeżeli ktos nie posiada termostatu, tak jak ja, to trzeba rozłączyć styki w puszce na piecu (w instrukcji podane jest jak je zmostkować, zeby pompa chodzila cały czas w przypadku pracy bez termostatu a my musimy je teraz z powrotem rozłączyć). Połowa sukcesu już za nami, bo pompa nie pracuje. Teraz napisze co zrobić,zeby załączała się wtedy,gdy chcemy. Wchodzimy w ustawienia E2. Pompa zacznie nam pracować, jeżeli temperatura na piecu będzie wyższa od SUMY parametrów "E" i "ń"(n z kreseczką u góry). Więc np. E jest ustawione na 40, ń na 15 , to razem 55. Poniżej temperatury 55*C pompa c.o. nie dziala. Myślę, że najlepiej regulować parametrem "ń" ,bo "E" to jest minimalna temperatura pracy kotła, więc lepiej zbyt wysokiej nie ustawiać. Sprawdziłem to dzisiaj u siebie zaraz po tym jak na to wpadłem. Zresztą to wszystko było napisane w opisie parametrów E2, tylko tak jak gslaw napisał, trochę niejasno w instrukcji napisane.To działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 05.02.2010 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 zibius a jak z parametrem do ustawiania priorytetu CWU, czy ci nie zniknął po tym jak wszedłeś w ustawienia E2? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 05.02.2010 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Niestety moje obawy co do "juliusza" się sprawdziły.Piecyk padł od razu na starcie...Przy moich starych ustawieniach po prostu przesypał cały żar i zgasł.Nie wiem z jakiego powodu tak się stało,bo na pewno jakościowo nowy groch jest gorszy od starego .Nie przypuszczam aby na "juliuszu"piec się przegrzał).Walczyłam z bestią cały wieczór i pół nocy,ale ujarzmiłam bydlaczka . Szczerze mówiąc nie pytajcie mnie ile piec przebywa teraz w podtrzymaniu i ile spala tego dziadostwa,bo mało mnie to w tej chwili obchodzi.Ważne,że znalazłam takie parametry,że węgiel się spala bez spieków i osiąga zadaną temp.Nauczyło mnie to pokory wobec Was-drodzy forumowicze.Teraz rozumiem co to znaczy,że czyjeś ustawienia po prostu nie nadają się dla innych.U mnie diametralna zmiana,normalnie jak niebo i ziemia czy białe i czarne .Porównajcie moje ustawienia na dwóch różnych rodzajach opału: Stare ; ( Nowe) n60 ; ( n60) d30/25 ; (d17) b120/160 ; ( b120) U50 ; ( U19) o60 ; (o13) L1 ; ( L2) przysł went.1cm ; ( przysł,went.3cm) czopuch 11h ; ( czopuch 12h) Kiedy odsapnę i trochę się udobrucham,może zanotuję czasy pracy i podtrzymania,sprawdzę też ile idzie mi teraz tego czarnego złota... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 05.02.2010 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 tak jak pisałem wcześniej, palę juliuszem. w zasadzie miałem twoje "stare" ustawienia i piec nigdy mi nie przesypał i nigdy nie zgasł.obcenie jadę na ustawieniach:n58d30 - duzy komfort bo piec szybko wchodzi na temp.b40o20L1U50przesł. 1cmczopuch 11pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibius 05.02.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 gslawu mnie nigdy nie było możliwości zmiany priorytetu CWU. Poprostu tego parametru nie ma w moim sterowniku. Dziwne troche. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 05.02.2010 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 tak jak pisałem wcześniej, palę juliuszem. w zasadzie miałem twoje ustawienia "stare" ustawienia i piec nigdy mi nie przesypał i nigdy nie zgasł. obcenie jadę na ustawieniach: n58 d30 - duzy komfort bo piec szybko wchodzi na temp. b40 o20 L1 U50 przesł. 1cm czopuch 11 pzdr Dlatego obawiam się ,że ja nie mam juliusza tylko jakieś zamieciny po sprzątaniu placu z opałem U mnie takie niskie "b" w tej chwili nie wchodzi w grę.Przetestowałam.Piec wygaśnie.Teraz też jest do kitu.Właśnie od wczorajszego wieczoru wybrałam pól wiadra popiołu(nawet ładnego)i drugie pół wiadra czystego niespalonego groszku.Ostygnie i idzie z powrotem do pojemniczka .Ale ile roboty z przebieraniem? A może masz pomysł co jeszcze spróbować zmienić,bo ja już chyba sobie nie radzę sama... Kiedy zmniejszę "d" piec cały czas pracuje,kiedy zwiększę "U" też nie wchodzi na temperaturę,ba...nawet płomień zanika a węgielek tylko się żarzy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 05.02.2010 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 O.k gslaw Wprowadziłam Twoje parametry,sprawdzę je u siebie.Jeśli mogę prosić,to podaj jeszcze wartości "F" i "J"Pewnie odgrywają one swoją rolę w czasie podtrzymania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonnieblue81 05.02.2010 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Hm.... zastanowiło mnie to co napisałaś Radzesobiesama. Ja nigdy nie wnikałam w to jaki mam węgiel i skąd. Kupuję zawsze z tego samego źródła i tyle. Ale teraz muszę to jednak przeanalizować. Wydaję mi się, że w węglu mam bardzo dużo pyłu węglowego / miału. Po dwóch wrzuceniach węgla do pojemnika (na maxa) piec z niebieskiego robi się czarny. Nawet się kiedyś zastanawiałam jak ludzie mogą mieć kafelki i czyściutko w kotłowni skoro u mnie jest taki syf. Fakt, że węgiel wrzucamy łopatą do odśnieżania śniegu , ale i tak mam wrażenie, że jest dużo tego syfu. Po wrzuceniu łopaty z pojemnika wydobywa się czarna chmura pyłu. Uważałam to do tej pory za rzecz narmalną, ale kurcze, może to po części właśnie jest przyczyna moich problemów z zużywaniem dużej ilości węgla - że jest on wymieszany z dużą ilością miału? Jak używaliśmy kiedyś normalnego węgla (w bryłach)napewno nie było tyle miału. U Was też tak się pyli? W przyszłym tyg będę kupować węgiel więc się dowiem z jakiej pochodzi kopalni i jaką ma kaloryczność. Skład chyba powinien mi udostępnić taką info? Przez to, mój piec większość czasu jest cały brudny. Myję go tylko przy kompleksowym czyszczeniu - czyli ok raz na mc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 05.02.2010 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 bonnieblue81 Ja zazwyczaj kupuję opał nieworkowany.Głównie chodzi tu o różnicę w cenie.Jadę na skład,oglądam hałdę i albo mi się podoba i biorę albo czekam na nową dostawę.Zawsze brałam ekogroszek z Katowickiego Holdingu Węglowego.Jest droższy ale nie sprawia kłopotów.Workowany brałam tylko w awaryjnych sytuacjach(kiedy bałam się,że braknie).Jak dotąd zawsze się zawiodłam.Gdybym taki groszek widziała na składzie to bym go za darmo nie wzięła(tak jak napisałam wcześniej-zamieciny)1 -sza klasa miału lepiej wygląda.Mój węgielek jest błyszczący,równiutko przesortowany.Kiedy latem wykiprują mi go na podwórku,sama workuję i układam w drewutni.Po skończonej pracy zwijam tylko folię i spłukuję kostkę.NIE MA W NIM ŻADNEGO MIAŁU!!!Dla mnie nauczka na przyszłość:kupować u sprawdzonego dealera i jednorazowo ilość na cały rok.Myślę,że u mnie 5 ton będzie i jeszcze zostanie.Oby do wiosny!U mnie nie ma takich objawów brudzenia pieca przy zasypywaniu.Może dlatego,że zasobnik napełniam wiaderkami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 05.02.2010 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 gslaw podtrzymanie na Twojej propozycji wyszło super 42 min. potem dochodził 20 min. ale dużo węgla przesypał .Co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jur51 05.02.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Dziewczyny a może macie ten węgiel mokry - ja jak kupiłem w grudniu to musiałem go rozsypywać żeby wysechł bo inaczej zanikał mi płomień, przesypywał itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 05.02.2010 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Dziewczyny a może macie ten węgiel mokry - ja jak kupiłem w grudniu to musiałem go rozsypywać żeby wysechł bo inaczej zanikał mi płomień, przesypywał itp. Raczej nie jest mokry,worki nie są foliowe i są suche,na mrozie worki są sypkie a poza tym w zasobniku jest sucho.Miałam już raz mokry z Castoramy,po rozcięciu foli wręcz wylewała się woda a w zasobniku mogłabym ryż uprawiać.Ale dzięki za pomoc. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 05.02.2010 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 gslaw podtrzymanie na Twojej propozycji wyszło super 42 min. potem dochodził 20 min. ale dużo węgla przesypał .Co robić? witaj, sorki za pytanie ale czy to co przesypało się to napewno jest wegiel czy spieki, bo speiki mi się robią cały czas... raz miałem sytuację, że przesypało mi węgiel niespalony ale to było na innych ustawieniach... niespalony węgiel to znaczy za mały płomień, nie zdązy się zapalić a już go wywali.... za mało powietrza za dużo (za szybko) węgla... ale za dużo pow. tez nie może być bo rozdmuchuje płomień... spróbuj może przesłona na 3,5cm U24 . reguluj te dwie rzeczy patrząc na płomień i zmniejsz do d25 o15.... w miarę obserwacji płomienia zwiększaj U u mnie jak już się rozbuja to płomień jest dosyć jasny i grubaśny. do temp również dochodzi w 15 - 20min. j i f - czasy przedmuchu po zakończeniu akcji praca i cyklu w podtrzymaniu mam równo po 30 sek, im więcej tym dłuzej wypala węgielek przed ostatecznym przejściem w podtrzymanie. mozesz spróbować dać po 40sek.. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 05.02.2010 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Na moje oko to nie są spieki.To jest czarny węgiel nawet nie liźnięty ogniem.Poszedł z powrotem do zasobnika.Spieki miałam kiedyś,wyglądały inaczej.To była taka skoksowana szlaka,twarda,błyszcząca,przypominająca rudę żelaza.Przy tak krótkim "b",objaw jest taki,że po trybie "podtrzymanie"nie może osiągnąć zadanej temp., bo żar zostaje wypchnięty do popielnika.Chwila nieuwagi i piec wygaszony na cacy W moim przypadku idealnym rozwiązaniem byłaby możliwość ustawienia innych parametrów dla trybu "praca" i innych dla "podtrzymania"No ale nasz sterownik tego nie przewiduje... A szkoda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzesobiesama 06.02.2010 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 Zapodałam całkiem nowe parametry i poszukuję mądrej głowy,która potrafi wyliczyć zużycie opału.Bardzo liczę na gslawa n60 b130 d23 U35 o13 L3 Od momentu osiągnięcia zadanej temp. piec przebywa TYLKO w podtrzymaniu(już 5,5 h)a temp. oscyluje między 67-76st.Wiem,że jest dość wysoka(mróz -6)ale boję się już cokolwiek zmieniać...po prostu jestem zmęczona ...ale wreszcie szczęśliwa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gslaw 06.02.2010 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 cześć RSS!!! te nastawy są trochę pokrętne ale może jest w tym jakas metoda zuzycie dla cyklu podtrzymanie bez wchodzenia w tryb praca nawet na 1sek to 34,78kg/d. jezeli piec wejdzie w tryb praca w sumie na 2h/d (bo myslę że przy takich parametrach podtrzymania więcej jest możliwe) to bedzie 37,5kg/d. Dokonałaś zamiany cyklu podtrzymania w cykl praca.... no ale jak inaczej się nie da to cóż. na juliana ten węgielek to mi jednak raczej nie wygląda ja nie mam wogóle takich problemów teraz wytrzymałem 5,5dnia czyli 25,5kg/d - dzięki termostatowi pok. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
astroluk11 06.02.2010 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 Witam!gslaw napisał.obecnie wróciłem do sterowania termostatem pokjowym dzień 21st noc 20,5st Takie ustawienia są ze względu histeryzę mojego termostatu - 1st. staram się trzymać 21st w domudzień w godzinach 3-4, 7-8, 11-12, 15-16, 20-21, 24-1.Nigdy nie da rady podnieść temp. do 21,5st w ciągu godz. a jak zmieni się na noc to dociąga do 21st. Jednak dzięki termostatowi mam spore oszczędności. A ja mam do tego pytanie? Zakupiłem termostat pokojowy jaki radził mi gslaw Euroster 2006 txdzisiaj przez cały dzien sprawdzałem temperaturę w pokoju w którym zamierzam dać termostat rano było 21 w południe 22 a nawet 23 ale tylko chwilke.Czy po ustawieniu termostatu na 21 stopni, dojdzie do tej temperatury i termostat wyłączy piec a w pokoju będzie się długo utrzymywała temperatura 21 stopni piec nie wygaśnie? Chyba że termostat działa na zasadzie takiej że ustawie takie ustawienia jak gslaw dzień w godzinach 3-4, 7-8, 11-12, 15-16, 20-21, 24-1 w te godziny będzie piec pracował, a w pozostałe bedzie na podtrzymaniu. Proszę przybliżcie mi prace jak działa dokładnie termostat, czy piec miedzy czasie jak termostat wyłączył go( dogrzewa się sam automatycznie) PozdrawiamŁukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.