Mariusz25 09.03.2006 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Witam wszystkich. Przed rozpoczeciem budowy zdecydowalem sie ze bede budowal małą piwnice o powierzchni 9 m2 , ktorej nie bylo w projekcie. Mam pytanie, czy musi byc ona zaprojektowana przez architekta czy moge ja wykonac bez projektu, czy taka zmiana jest dopuszczalna ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość marcindz 13.03.2006 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 Ja się dorzucę do pytania. Chciałbym zrobic kilka zmian w instalacji elektrycznej tzn dodac kilka punktów elektrycznych. Czy taka zmiana wymaga zatwierdzenia, a jesli tak to przez kogo i czy się za to płaci, a jesli się płaci to czy jest to stała opłata za wszystkie zmiany czy też zależy od ich "rozległości"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 13.03.2006 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2006 Witam wszystkich. Przed rozpoczeciem budowy zdecydowalem sie ze bede budowal małą piwnice o powierzchni 9 m2 , ktorej nie bylo w projekcie. Mam pytanie, czy musi byc ona zaprojektowana przez architekta czy moge ja wykonac bez projektu, czy taka zmiana jest dopuszczalna ? Piwnicy raczej bez ingerencji architekta w projekt nie da rady wykonać (legalnie) chyba,że Cię interesują inne drogi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tornado17 16.03.2006 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Czy taka zmiana wymaga zatwierdzenia, a jesli tak to przez kogo i czy się za to płaci, a jesli się płaci to czy jest to stała opłata za wszystkie zmiany czy też zależy od ich "rozległości" NIc nie trzeba, robisz jak chcesz (ew. w dzienniku budowy to się wpisuje, tego nie jestem pewien). To nie są istotne zmiany w projekcie, żeby bawić się w jakąś papierologię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 16.03.2006 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Ja się dorzucę do pytania. Chciałbym zrobic kilka zmian w instalacji elektrycznej tzn dodac kilka punktów elektrycznych. Czy taka zmiana wymaga zatwierdzenia, a jesli tak to przez kogo i czy się za to płaci, a jesli się płaci to czy jest to stała opłata za wszystkie zmiany czy też zależy od ich "rozległości"? Nie wymaga - bez przesady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beata_stce 19.03.2006 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 Jesli w projekcie nie ma podpiwniczenie a ja chce go zrobic to musze wydac nie mala kase na to? Moze ktos bardziej kompetentny mi powie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrogenium 19.03.2006 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 Jesli w projekcie nie ma podpiwniczenie a ja chce go zrobic to musze wydac nie mala kase na to? Moze ktos bardziej kompetentny mi powie? Nie wiem czy jestem kompetentny, ale odpowiem najlepiej jak umiem w kilku słowach. W każdym przypadku mam na myśli dom jednorodzinny. W przypadku instalacji elektrycznej dodanie kilku punktów i każda inna zmiana poza przyłączem nie wymaga zmian w projekcie. Zgodnie z prawem nie wymaga się dla domów jednorodzinnych projektu budowlanego, czy wykonawczego instalacji elektrycznej i każdej innej oprócz gazowej. Projektu i naniesienia w wyniku inwentaryzacji na mapy geodezyjne wymagają przyłącza mediów nawet, jeżeli mamy w ogrodzie butlę z gazem. Zgodnie z prawem wpisem do dziennika budowy nie można załatwić budowy podpiwniczenia, nawet w jego części. Wpisem do dziennika można załatwić, co najwyżej konstrukcję stropu nad piwnicą. Oczywiście nie ma rzeczy do obejścia. Najczęściej wpis do dziennika usprawiedliwiający piwnicę polega na uzasadnieniu konieczności wykonania głębszego posadowienia obiektu ze względu na grunty nie budowlane w zaprojektowanym poziomie posadowienia. Oczywiście dopóki nie ma oskarżyciela to nie ma sądziciela, więc jak Cię nikt nie podkabluje albo dogadasz się z nadzorem budowlanym to twoja wygrana. Weź jednak pod uwagę, że może się tak zdarzyć, że jakiś sąsiad Cię np. nie lubi, ponieważ twój kotek robi mu pod jego ukochanymi różami, albo architekt twoje domku, konstruktor, lub kierownik budowy ma na pieńku z nadzorem budowlanym. W takim przypadku może czekać Cię niezła droga biurokratyczna z włączeniem procedury legalizacyjnej obiektu budowlanego wbudowanego niezgodnie z projektem. Dodanie podpiwniczenia dla obiektu jest poważna zmianą konstrukcyjną, architektoniczną: mogą zmienić się warunki gruntowo-wodne, dochodzi strop, klatka schodowa oraz rzecz jasna pomieszczenia, które wpływają na architekturę. Pomijam fakt, że obiekt może znajdować na terenie objętym działalnością górniczą, co zdecydowanie mogłoby wykluczyć posiadanie piwnicy tylko pod częścią obiektu. Jeżeli masz pozwolenie na budowę musisz złożyć tzw. projekt zamienny obejmujące wprowadzone zmiany, w którym rysunki będą opieczętowane notabene przez uprawnionego architekta. Niestety, aby zaprojektować piwnicę i klatkę schodowa trzeba się znać na warunkach technicznych, prawie budowlanym i normach przedmiotowych. Dla przykładu podam, że kotłownie wymagają odpowiedniej kubatury, wentylacji, nawiewu, w przypadku dużej mocy kotłowni dodatkowych wyjść ewakuacyjnych, biegi schodowe oraz ewentualne, spoczniki odpowiednich szerokości, zapomnij o kotłowni gazowej w piwnicy (poniżej poziomu terenu), etc….. można by pisać długo. Z punktu widzenie ewentualnych perturbacji prawnych, sądzę, że warto odżałować te kilka setek na projekt zamienny mając na uwadze, że koszt wykończenia domu jest niczym w porównaniu z tym wydatkiem. Jeżeli kupiłeś projekt typowy i nie chcesz zmieniać projektu u sprzedawcy projektu, możesz pójść do dowolnego architekta, który naniesie czerwonym np. mazakiem zmiany w projekcie, wykona ewentualny jeden lub dwa dodatkowe rysunki, opieczętuje i po sprawie. Oczywiście wprowadzone zmiany oprócz tego powinno aczkolwiek nie musi zatwierdzić biuro, które sprzedało Ci projekt. Sam wykonuję licznie poprawki projektów typowych różnych firm i jeszcze nigdy nie spotkałem się z odmowa wprowadzonych zmian, a niektóre były bardzo drastyczne np.: zmiana konstrukcji dachu, funkcji pomieszczeń, wprowadzenie podpiwniczenia pod całym lub częścią obiektu, zmiana gabarytów domu. etc. Mam nadzieję że w tych kilku słowach trochę rozjaśniłem sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia28 19.03.2006 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 Co do piwnicy - musi był projekt architekta i zgodna na budowę. Samowolka grozi zawaleniem domu jeśli się okaże że grunt jest niestabilny. Co do elektryki - znając życie ze sto razy się jeszcze pozmienia układ gniazdek i właczników- nie jest to istotną zmianą w projekcie. W moim nie wymagano projektu instalacji - mam mądrą gminę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tornado17 19.03.2006 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 Jesli w projekcie nie ma podpiwniczenie a ja chce go zrobic to musze wydac nie mala kase na to? Moze ktos bardziej kompetentny mi powie Mnie ekipa wyliczyła piwnicę niewielką 3x3 i h 2 m. na ponad 10 tys. za materiały. Zgodnie z mpzg trzeba zrobić badania geotechniczne czy insze. Widziałem "piwnice dla ubogich" do głębokości ław fundamentowych, wchodzisz po drabinie wpół schylony wkładasz sobie na półki co tam chcesz (np. winko). Wejście maskujesz i nikt nie wie, że masz coś takiego. Nigdzie nie zgłaszasz, wygodne to może i nie jest ale zawsze to jakaś wersja pośrednia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Seluch 19.03.2006 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 Mariusz, powiem tak: Wykonnie piwnicy wymaga zmian w projekcie zarówno w zakresie architektonicznym jak i konstrukcyjnym. Wykonanie jej wymaga adaptacji projektu oraz pozwolenia na budowe. Jest to bowiem osobna kondygnacja. Musisz zatem adopytować projekt uwzględniając piwnice oraz wystąpić o nowe pozwolenie. Chyba, że jeszcze nie masz pozwolenia no to wtedy otrzymasz jedno na cała budowę. Jeśli masz to koniecznie musisz złożyć wniosek o nowe pozwolenie uwzględniające piwnicę!!!!! Pamiętaj, że musisz najpierw sprawdzić warunki zabudowy. No i powodzenia:) Nie radzę iść na skróty sam tego żałowałem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tornado17 20.03.2006 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Ja nie piszę o piwnicy tylko o zagłębieniu w ziemi na głębokość ław fund. i wymiarów np. 1,5x2 m To nie grozi żadnym zawaleniem ale oczywiście zgodnie z prawem trzeba mieć na to pozwolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 27.09.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Czy możecie mi podpowiedzieć, doradzić? Mamy w projekcie schody wewnętrzene, gdzie wysokość schodka wynosi ok. 17,8 cm (o ile dobrze pamiętam) i chcielibyśmy, aby dorobić dodatkowy stopień, bardziej wychodzący na korytarz (schody mają ładny kształt i chceby, aby były lepiej widoczne) zmniejszając wysokość pozostałych. Mój architekt mówi, że nie jest to sprawa konstruktora. O ile dobrze zrozumiałam, uważa że to sprawa osoby wykonującej te schody, czyli ekipy budowlanej Przyznam, ze jest to dla mnie trochę dziwne i niepokojące, zeby ekipa budowlana przeliczała wysokości schodów przed ich wykonaniem. Proszę naoiszcie, czy rzeczywiście jest to sprawa ekipy budowlanej, architekta adoptującego czy konstruktora? Z góry serdecznie dziekuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 27.09.2006 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Czy możecie mi podpowiedzieć, doradzić? Mamy w projekcie schody wewnętrzene, gdzie wysokość schodka wynosi ok. 17,8 cm (o ile dobrze pamiętam) i chcielibyśmy, aby dorobić dodatkowy stopień, bardziej wychodzący na korytarz (schody mają ładny kształt i chceby, aby były lepiej widoczne) zmniejszając wysokość pozostałych. Mój architekt mówi, że nie jest to sprawa konstruktora. O ile dobrze zrozumiałam, uważa że to sprawa osoby wykonującej te schody, czyli ekipy budowlanej Przyznam, ze jest to dla mnie trochę dziwne i niepokojące, zeby ekipa budowlana przeliczała wysokości schodów przed ich wykonaniem. Proszę naoiszcie, czy rzeczywiście jest to sprawa ekipy budowlanej, architekta adoptującego czy konstruktora? Z góry serdecznie dziekuję Sprawa może być kazdego jeśli się zgodzi - natomiast nikt z wymienionych nie ma obowiązku tego zrobic za darmo - moze ale nie musi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.09.2006 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 No to ja tez zadam pytanko z dziedziny "zmiany w projekcie"-może ktoś się zna i mi odpowie, ponieważ gapa zapomniałam zapytać mojego architekta(a będę sie widzieć z nim dopiero na początku października).Ale nie ma tego złego-zapytam Was o zdanie . Mam dom z poddaszem użytkowym jak w linku. Ściankę kolankowa podniesiemy do 135cm i tym samym nad poddaszem zrobi sie sporo wolnego miejsca (np.na stryszek). Jak to jest(bo jeszcze nie otrzymałam projektu więc nie wiem)- jaka podłoga jest z reguły przewidziana na takim stryszku-chodzi mi o to czy mogę zamontować tam takie wysówane schody-drabinka i zrobić sobie tam np. pralnio-suszarnię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 27.09.2006 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 No to ja tez zadam pytanko z dziedziny "zmiany w projekcie"-może ktoś się zna i mi odpowie, ponieważ gapa zapomniałam zapytać mojego architekta(a będę sie widzieć z nim dopiero na początku października).Ale nie ma tego złego-zapytam Was o zdanie . Mam dom z poddaszem użytkowym jak w linku. Ściankę kolankowa podniesiemy do 135cm i tym samym nad poddaszem zrobi sie sporo wolnego miejsca (np.na stryszek). Jak to jest(bo jeszcze nie otrzymałam projektu więc nie wiem)- jaka podłoga jest z reguły przewidziana na takim stryszku-chodzi mi o to czy mogę zamontować tam takie wysówane schody-drabinka i zrobić sobie tam np. pralnio-suszarnię? Nie wiem, jaka podłoga jest przewidziana na takim stryszku, mój wykonawca twierdził, że takie stryszki są z reguły "ślepe". Zrobili nam podłogę z IIIklasy sosny ( nieflekowane sęki itd.) i jesteśmy bardzo zadowoleni. stryszek słuzy jako składzik na pudła ( komputer), walizki, dekoracje świąteczne. Pralnio-suszarni raczej nie polecam w takim miejscu, bo nie sądzę, żeby było praktyczne targanie kosza brudnych rzeczy po takich schodach, częstotliwośc prania adekwatna do wielkości rodziny, po projekcie wnoszę, ze u Ciebie model większy niz 2+1., przypuszczam, że szybko znienawidzisz swoją nową pralnie... Czyli stryszek tak, schody o jakich piszesz tak, ewentualnie ewentualna suszarnia na prawdziwą "niepogodę" kilka razy do roku. pozdr. D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 28.09.2006 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Czy możecie mi podpowiedzieć, doradzić? Mamy w projekcie schody wewnętrzene, gdzie wysokość schodka wynosi ok. 17,8 cm (o ile dobrze pamiętam) i chcielibyśmy, aby dorobić dodatkowy stopień, bardziej wychodzący na korytarz (schody mają ładny kształt i chceby, aby były lepiej widoczne) zmniejszając wysokość pozostałych. Mój architekt mówi, że nie jest to sprawa konstruktora. O ile dobrze zrozumiałam, uważa że to sprawa osoby wykonującej te schody, czyli ekipy budowlanej Przyznam, ze jest to dla mnie trochę dziwne i niepokojące, zeby ekipa budowlana przeliczała wysokości schodów przed ich wykonaniem. Proszę naoiszcie, czy rzeczywiście jest to sprawa ekipy budowlanej, architekta adoptującego czy konstruktora? Z góry serdecznie dziekuję Sprawa może być kazdego jeśli się zgodzi - natomiast nikt z wymienionych nie ma obowiązku tego zrobic za darmo - moze ale nie musi. Rozumiem, że należy za to zapłacić (za darmo pracować nikt nie chce) tylko kto ma odpowiednie doświadczenie i kwalifikacje i czy to musi być wrysowane w projekt przed złożeniem do pozwolenia na budowę, czy tylko zgłoszenie powykonawcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 28.09.2006 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Czy możecie mi podpowiedzieć, doradzić? Mamy w projekcie schody wewnętrzene, gdzie wysokość schodka wynosi ok. 17,8 cm (o ile dobrze pamiętam) i chcielibyśmy, aby dorobić dodatkowy stopień, bardziej wychodzący na korytarz (schody mają ładny kształt i chceby, aby były lepiej widoczne) zmniejszając wysokość pozostałych. Mój architekt mówi, że nie jest to sprawa konstruktora. O ile dobrze zrozumiałam, uważa że to sprawa osoby wykonującej te schody, czyli ekipy budowlanej Przyznam, ze jest to dla mnie trochę dziwne i niepokojące, zeby ekipa budowlana przeliczała wysokości schodów przed ich wykonaniem. Proszę naoiszcie, czy rzeczywiście jest to sprawa ekipy budowlanej, architekta adoptującego czy konstruktora? Z góry serdecznie dziekuję Sprawa może być kazdego jeśli się zgodzi - natomiast nikt z wymienionych nie ma obowiązku tego zrobic za darmo - moze ale nie musi. Rozumiem, że należy za to zapłacić (za darmo pracować nikt nie chce) tylko kto ma odpowiednie doświadczenie i kwalifikacje i czy to musi być wrysowane w projekt przed złożeniem do pozwolenia na budowę, czy tylko zgłoszenie powykonawcze? Najlepiej byłoby gdyby zrobił to projektant, naniósł zmiany w projekcie i dzienniku budowy. Nie jest to zmiana (lub nie powinna to być) istotna więc kombinacji z pozwoleniami też nie powinno być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 28.09.2006 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Czy możecie mi podpowiedzieć, doradzić? Mamy w projekcie schody wewnętrzene, gdzie wysokość schodka wynosi ok. 17,8 cm (o ile dobrze pamiętam) i chcielibyśmy, aby dorobić dodatkowy stopień, bardziej wychodzący na korytarz (schody mają ładny kształt i chceby, aby były lepiej widoczne) zmniejszając wysokość pozostałych. Mój architekt mówi, że nie jest to sprawa konstruktora. O ile dobrze zrozumiałam, uważa że to sprawa osoby wykonującej te schody, czyli ekipy budowlanej Przyznam, ze jest to dla mnie trochę dziwne i niepokojące, zeby ekipa budowlana przeliczała wysokości schodów przed ich wykonaniem. Proszę naoiszcie, czy rzeczywiście jest to sprawa ekipy budowlanej, architekta adoptującego czy konstruktora? Z góry serdecznie dziekuję Sprawa może być kazdego jeśli się zgodzi - natomiast nikt z wymienionych nie ma obowiązku tego zrobic za darmo - moze ale nie musi. Rozumiem, że należy za to zapłacić (za darmo pracować nikt nie chce) tylko kto ma odpowiednie doświadczenie i kwalifikacje i czy to musi być wrysowane w projekt przed złożeniem do pozwolenia na budowę, czy tylko zgłoszenie powykonawcze? Najlepiej byłoby gdyby zrobił to projektant, naniósł zmiany w projekcie i dzienniku budowy. Nie jest to zmiana (lub nie powinna to być) istotna więc kombinacji z pozwoleniami też nie powinno być. Dziękuję bardzo za odpowiedź Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 28.09.2006 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 możesz sama, bez papierkologii, ale jak zauważył Geno ktoś niekoniecznie zrobi to za darmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia Z. 28.09.2006 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 możesz sama, bez papierkologii, ale jak zauważył Geno ktoś niekoniecznie zrobić to za darmo OK, dziękuję za informację. Jak wspomnialam wcześniej, nie zamierzam nikogo wykorzystywać, aby wykonał to za darmo. Zależy mi, żeby było dobrze i bezpiecznie, no i zgodnie z prawem. A nie bardzo wiedziałam kto jest najbardziej kompetentną osobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.