m.dworek 09.03.2006 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 witam chcialbym wykonac studnie kregowa poczytalem juz w starych watkach i jestem troche madrzejszy jakis rk temu rowniez murator poswiecil temu zagadnieniu troche uwagi ja zdecydowalem sie na studnie tzw kregowa i zastanawiam sie jak to jest z tym probnym odwiertem szczegolnie na terenie slaska gornego moze znacie jakies firmy? jaki jest koszt tego odwiertu? chodzi mi o to aby poznac polozenie warstw wodonosnych ( o ile sa ) i pozniej na tej podstawie zaprojektowac studnie z tego co wyczytalem w muratorze to istnieja rozne typy studnie kregowych, rozne rozwiazania na pobieranie wody itd ja ze swej strony wymyslilem wlasny sposob na budowe studni polegajacy na wykonaiu ja w szalunku i polaczeniu calosci wspolnym zbrojeniem w celu uzyskania jak gdyby jednej rury taka budowa studni mam nadzieje zapewni : 1)- szczelnosc konstrukcji 2) - zmniejszceni ryzyka opadniecia kregu , co mozgloby odciac doplyw wody do studni 3) - zmneijszceni ryzyka wypadku podczas kopania studni- eleminacja ryzyka nierownomiernego opadania kregow 4 )- na pewno znajda sie i inen plusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 09.03.2006 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 Leon 28 lat mieskzałem na górnym slasku - zaróno u jednaj jak i drugiej mojej babci jest najnormalniejsz studnia kopana z kręgów z kołnierzem- babcie żyją i dziadki do tej pory co roku w marcu niosa wode do badania i sie okazuje że jest czystsza od wodociągowej. Zastanawiam sie jak wykonasz sztywne polaczenie tych kręgów przy głebokości np 18 -20 m i czy jest sens łaczyc to w jeden monolit.My u siebie kopalismy studnie na 15 m własnymi ręcami a więc koszty są zerowe jedynie co wiem o cenach to u sasiada robiono odwiert studni głebinowej 26m ze znalezieniem źrodla za robotę zapłacił 1700 zł - ale to ceny z podkarpacia A do zezwoleń to .... Studnia, niezależnie od technologii wykonania wymaga pozwolenia wodnoprawnego (w świetle pra-wa jest "urządzeniem wodnym do ujmowania wód podziemnych"). Wymóg ten nie dotyczy studni o głębokości mniejszej niż 30 m (wówczas jest to "zwykłe korzystanie z wód"). Pozwolenie wodno-prawne może być wydane na podstawie projektu - pod warunkiem, że spełnia on wymagania sta-wiane operatowi wodnoprawnemu.Budowa studni o wydajności mniejszej niż 50 m3/h nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę; wystarczy zgłoszenie budowlane (od daty zgłoszenia należy odczekać 30 dni na jego uprawomoc-nienie). Pozdrawiam sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 10.03.2006 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 chcialem po prostu sobie sam zrobic kregi wylewajac w szalunkuodpadl by wowczas proceder kupowania, transportu do dzialki i transportu w obrebe dzialkiuwazam ze to moze znacznie ulatwic robotei cale przedsiewzieciejak juz to wymyslilem to stwierdzilem (czytajac o zagrozeniach podczas kopania studni i jej mozliwemu krzywemu osiadaniu) ze mozna by zbrojenie pionowe kregow wykonac z preta np fi 12 i skoro jest on i tak bardzo dlugi to mozna by kolejne kregi wylewac na poprzednich z zachowaniem ciaglosci zbrojeniaw ten sposob mam nadzieje uzyska sie bardzo szczelna studnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 10.03.2006 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Teoretycznie pomysł dobry ale praktycznie będziesz musial to robić etapami - jak wyobrażasz sobie to kopanie??? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 10.03.2006 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Mam studnię około 15 m głębokości. Jakiś czas temu spuszałem tam latarkę i dopiero wtedy okazało się, że studnia jest wygięta, i to całkiem sporo, tak gdzieś 30 - 40 cm, różnicy między położeniem u góry i u dołu. Nie idzie ona od początku pod skosem, tylko zaczyna skręcać tak gdzieś w połowie głębokości. Tak się zastanawiam, czy ruchome i przegubowe łączenie kręgów nie jest warunkiem koniecznym zagłębiania się całego układu pod własnym ciężarem na większą głębokość. Czy monolityczna rura, niepodatna na zginanie, nie zatrzyma się w pewnym momencie i dalej już nie pójdzie. Moje wątpliwości są tak 50/50% bo równie dobrze może się jednak okazać taka rura będzie się lepiej zagłębiać, bo np nie ma spoin, pojedynczych elementów, które przekaszając się mogą hamować opadanie całości... Hmm, jednym słowem analiza teoretyczna tego zagadnienia może być trudna, w szczególności przy głębokiej studni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 10.03.2006 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 a kopaliscie sami studnie?zastanawiam sie jak to jest z tym cisnieniem wodyczy w momencie przebicia sie przez glebe dochodzi do jakiegos wytrysku?czy tez woda raczej powolutku sobie wedruje w gore? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 10.03.2006 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 J akopalem studnie sam - jak docierasz do wartwy wodonosnej w twoim wykopie widac wodę - jezeli trafiasz na źrodło (i to najlepiej jes mieć0 widac normalnie wybijająca wode - widoczny jest ruch wody - wybija na jakies 2-3 cm. lesny ziutek ma racje - mi tez chodzi po glowie sytyacja w której kręgi na laczeniach kolniezach pracuja jak przeguby na mostach - ruchy górotwory na nastu metrach sa i nie da się tego ukryć - jeżeli studnia dodatkowo wykopana jest na zboczu!!Bardzo ważna rolę w tych przesunięcich odgrywa poziom wody - jezeli masz wysoki poziom wody (ja w mojej mam non stop 6-10 m wody to takich ścięc i przsunięc betonow miec nie będziesz (woda jest nieściśliwa i przenosi parcie gruntu z jednej strony kręga na druga. U tescia mojego woda jest 2-4 m od poziomu dna - studnia ma 16 m głebokosci mniejwiecej na 10 m nastapilo przesunięcie kręgów. Aby uniknąc takiego zdarzenia nalezy :1. zapewnic wysoki poziom wody w studni - głebiej wejśc w źródło lub wzmocnic jego ciśnienie rura perforowaną fi 100 - poprzez wbicie jej powiedzmu jeszcze 1-2m poniżej dna studni 2. kopac kręgi na bardzo ciasno - by osuwającu się na nie grunt wytwarzal jak najmniejsze parcie Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 10.03.2006 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 chcialem po prostu sobie sam zrobic kregi wylewajac w szalunku odpadl by wowczas proceder kupowania, transportu do dzialki i transportu w obrebe dzialki uwazam ze to moze znacznie ulatwic robote i cale przedsiewziecie jak juz to wymyslilem to stwierdzilem (czytajac o zagrozeniach podczas kopania studni i jej mozliwemu krzywemu osiadaniu) ze mozna by zbrojenie pionowe kregow wykonac z preta np fi 12 i skoro jest on i tak bardzo dlugi to mozna by kolejne kregi wylewac na poprzednich z zachowaniem ciaglosci zbrojenia w ten sposob mam nadzieje uzyska sie bardzo szczelna studnie Chcesz etapami szalować ,podkopywać,szalować itd? Przydałoby się na elemencie zagłębianym wykonać "nóż" ułatwiający zagłębiane się studni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 10.03.2006 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Kopałem studnie. Na 2-5m. Rewizyjne. Zazwyczaj koparką.Poniżej tej granicy brałem fachowca. Przy kopaniu studni występuje tyle niespodzianek, tyle niebezpieczeństw, że nie radziłbym robić tego samemu.Chociażby występujące gazy. Doświadczeni studniarze często tracili życie.Jak montowałem cokolwiek w już wykopanej studni, to na kilka godzin przed zejściem do niej wpuszczałem jakieś zwierzę w pudełku. Kota, kurę.I wcale nie jest to śmieszne. Kilku moich znajomych nigdy ze studni nie wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 11.03.2006 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 Zwłaszcza siarkowodór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 15.03.2006 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 i co koniec dyskusji o budowaniu studni?ja jestem na przyklad ciekawy, co w przypadku kregow i sytuacji kiedy zloze wodne jest sporej grubosci i istnieje ryzyko wpadniecia dolnego kregu ?i inne ciekawe rzeczy z tego co piszecie to jest tu paru wymiataczy co na studniach zeby zjedli;)moze by tak troche pogawedzic?chetnie dowiem sie czegos od was.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 15.03.2006 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 My jak budowalismy studnie poniżej 7m włączalismy wentylator górniczy z rekawem i przzewodem wtłaczający powietrze nad dno. Kolejna rzecz musisz zastanowic sie nad jakims kolejowym dźwigiem (u nas był to ruk-zug) do nakładania kolejnych kregów - krążek jakby nie było trochu ważyCo do tej monolitycznej żelbetowej rury ja leon jednak bym się zastanawiał czy to ma sens Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 15.03.2006 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Jak krąg Leon wpadnie, to Ty razem z nim . Prędzej do jakiegoś starego szybu kopalnianego wlecicie niż do jeziora podziemnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.03.2006 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 ... co w przypadku kregow i sytuacji kiedy zloze wodne jest sporej grubosci i istnieje ryzyko wpadniecia dolnego kregu ? i inne ciekawe rzeczy .... na wypadek kurzawki skuwa sie z sobą 3 pierwsze kręgi ... na pierwszy dobrze jest nałozyć "nóz" stalowy pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 15.03.2006 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 ... co w przypadku kregow i sytuacji kiedy zloze wodne jest sporej grubosci i istnieje ryzyko wpadniecia dolnego kregu ? i inne ciekawe rzeczy .... na wypadek kurzawki skuwa sie z sobą 3 pierwsze kręgi ... na pierwszy dobrze jest nałozyć "nóz" stalowy pzdr no prosze brzoza bardzo ciekawa wypowiedz... interesuja mnei szczegoly co do tego noza... jak to wyglada ? jakie ma zadanie? do seba z numererm: czemu bys sie zastanawial czy to ma sens? przeciez koszty raczej mniejsze, trwalosc chyba wieksza jedyne co to fakt, ze wypadalo by odczekac po jednym tygodniu dla kazdego kregu... i tu pytanie- czy istnieja jakies przeciwskazania , aby budowa studni rozciagnela sie na przestrzeni powiedzmy 2- 3 miesiecy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 15.03.2006 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Leon,kopie się bez przerw. Przerwa to obciśnięcie kręgu ziemią i nie ruszysz.No muszą być przerwy jak studnia głęboka, chociażby na odpoczynek, czy noc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 15.03.2006 09:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Leon, kopie się bez przerw. Przerwa to obciśnięcie kręgu ziemią i nie ruszysz. No muszą być przerwy jak studnia głęboka, chociażby na odpoczynek, czy noc. jesli jest tak jak piszesz to sprawa chyba sie wyjasnila.... szkoda bo pomysl z laniem rury monolitycznej etapowo bardzo mi sie podobal ale na kopaniu studni sie nie znam nic a nic mam nadzieje ze jeszcze czegos sie dowiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 15.03.2006 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Leon własnie musisz zdac sobie sprawę ze będziesz to musiał szałowac nad terenem 10-14 dni odsiadki (czas osiągnięcia w miare sensownej wytrzymalości) potem hop do studni i szufelkowanie i tak aż do wody i wszysto byłoby w miarę rozsadne ale jak dojdziesz do wody napływać Ci zacznie do studni - potrzeban Ci tu będzi epompa odpompowywanie wody - trochę sie tego uzbiera za 10 dni Gołe dno zacznie sie podmywanie - zasadniczo jak dojeżdzasz do warstwy Cie interesującej u nas wsypywaliśmy 20-30 cm żwiru 16/32 - no i im glebiej tym wieksze obciskanie kręgów - przerwa = koniec pracy wtedy tylko wbijanie ale to juz sie robi morderstwo nie robota no i kolejna rzecz trza wymyslić czpke do pobijania kręgow - by nie niszczyc ostatniego betonu co i tak dośc często jest problemem. Praca ciągła = sukces !!! Co do noża to u ns był zrobiony tal blacha 3mm wywinieta dookoła krecu po zewnetrzenaj stronie i skręcona na 6 śrubach na wylot prze krag - przed zakończeniem roboty odkręcasz śruby zdejmujesz balche i ustawiasz na dnie krąb -by ci nie poadl na dno podpierasz go na 4 pustakach- (była nam potrzebny do kolejnej studnie ten nóz ale w zupełnosci możesz go zostawc tam na wieki - troche więcej żelaza będziesz miał w wodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 15.03.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Jak trafisz na kurzawkę, to praktycznie sprawa przerąbana dla niedoświadczonego kopacza.I jeszcze jedno.Studnie wiercone mają większą wydajność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 15.03.2006 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 postanowilem sie troche doksztalcic i natknalem sie na swietna stroneplecam http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2675 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.