Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U mnie grzanie CWU jest czasowe. Grzeje od 22.00 do 23.00 i tyle. Na razie starcza , więc sprężarka załącza sie raz a później jak nagrzeje wyłącza i tyle.

 

Pytanie czysto teoretyczne: co by sie stalo gdyby zwiekszyc ilosc wody dwukrotnie w instalacji wodnej podlogowki, np na powrocie wpiac bojler kilkusetlitrowy. Czy to nie wydluzy przerw miedzy zalaczeniem sprezarki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czysto teoretyczne: co by sie stalo gdyby zwiekszyc ilosc wody dwukrotnie w instalacji wodnej podlogowki, np na powrocie wpiac bojler kilkusetlitrowy. Czy to nie wydluzy przerw miedzy zalaczeniem sprezarki?

 

Czyli co ? Na siłę zrobić większy odbiór ciepła , większe straty po to aby podnieść moc z jaką pompa ma pracować ?

 

Na razie od niedzieli jadę ponownie na krzywej . Lekko skorygowałem krzywą i zobaczymy ...

Na razie działa ładnie i nonstop .

 

Jak będzie lekko taktowała to tragedii nie ma , bo nie taktuje przecież cały czas , a pompa jest inwerterowa z modulacją mocy ..

 

Więc sądzę że nie ma sensu być nadgorliwym ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak mi taktowała jak miałem za niskie ustawienia to liczyłem że 4 razy na godzinę się włączała i wyłączała spreżarka.

Zapewne pompa by tak długo taktowała aż różnica pomiędzy temepraturą zasilania a powrotu była by większa a tym samym większa wymagana moc pompy.

 

Ale też nonstop nie pilnuję pompy więc nie wiem ..

 

Liczyłeś OZC? Czemu tak dużą pompę dobrałeś na tak małą dobrze ocieploną powierzchnie z reku? Pewnie góry zakładałeś grzanie w 2 taryfie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co ? Na siłę zrobić większy odbiór ciepła , większe straty po to aby podnieść moc z jaką pompa ma pracować ?

 

Na razie od niedzieli jadę ponownie na krzywej . Lekko skorygowałem krzywą i zobaczymy ...

Na razie działa ładnie i nonstop .

 

Jak będzie lekko taktowała to tragedii nie ma , bo nie taktuje przecież cały czas , a pompa jest inwerterowa z modulacją mocy ..

 

Więc sądzę że nie ma sensu być nadgorliwym ..

 

Pytanie brzmi -czy jesteś zadowolony z pompki ? Jak się ma grzanie obecnym systemem do poprzedniego , szczególnie interesuje mnie temperatura CWU - da się wyciągnąć 50*C bez grzałki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stanley79

Praktycznie każda podłogówka liczona na niską temperaturę zasilania 30-35 stopni spełnia warunek objętości i akumulacyjności i bufor jest wtedy zbędny. http://www.blog.karbon.com.pl/ogrzew...-pompy-ciepla/

 

Jak masz wątpliwości czy montować bufor czy nie to;

zamontuj ciepłomierz, weź do ręki tabelkę z Cop'ami i sprawdź czy odczyty są zbliżone do deklarowanych.

 

Bufor będzie niezbędny jeżeli będziesz chciał do instalacji pompy ciepła dołożyć;

-kominek z płaszczem wodnym,

-solar czy też istniejący

-piec gazowy lub olejowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłeś OZC? Czemu tak dużą pompę dobrałeś na tak małą dobrze ocieploną powierzchnie z reku? Pewnie góry zakładałeś grzanie w 2 taryfie?

 

Jakieś OZC miałem w projekcie , ale projekt został zmodyfikowany ...

 

Liczyłem na ciepłowłaściwe to wyszło mi 4,3KW przy 21 stopniach , bez CWU.

Ale ile dokładnie nie wiem , bo jedna strona domu jest niemalże cała w szkle + wysoki sufit.

 

Ale mam w domu 22 stopnie

 

Dodatkowo tam gdzie mieszkam bywało już bardzo zimno i wolałem mieć lekki zapas , tym bardziej że moja pompa 9KW nie ma przecież takiej mocy cały czas i przy np. -20 stopniach ma dużo mniej mocy już ...

 

Chcialłem grzać także głównie w II taryfie i do końca prawie stycznia tak grzałem , ale jak spróbowałem grzać nonstop to stwierdziłem że bardziej czuję się "komfortowo" w domu , ale na razie ciągle testuje co lepsze dla mnie ...

 

Jak bym miał zapłacić z 200-300zł więcej za "sezon" grzewczy przy grzaniu nonstop ale mieć większy komfort to wolę "dopłacić" niż na siłę walczyć o każdą złotówkę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie brzmi -czy jesteś zadowolony z pompki ? Jak się ma grzanie obecnym systemem do poprzedniego , szczególnie interesuje mnie temperatura CWU - da się wyciągnąć 50*C bez grzałki ?

 

Jestem zadowolony. Patrząc na koszty ogrzewania to myślałem że będzie drożej .

Gdybym grzał tylko w II taryfie jak grzałem prawie do końca stycznia to sądzę że koszty ogrzewania były by bardzo niskie ale na razie patrzę jaki rodzaj pracy będzie dla mnie i mojego komfortu najlepszy.

Ja grzeję do chyba 45 stopni ale z tego co pamiętam bez grzałki spokojnie do 50 można dać ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak tam u Was ten tydzień przy obecnych mrozach?

U mnie jest trzeci sezon grzewczy i pierwszy raz podjąłem decyzję o dołożeniu trzech godzin pracy pompy w dziennej taryfie.

Normalnie chodzi 22-6 i 13-15 i zwykle to wystarczało żeby mieć 23-24 stopnie rano i około 22 na wieczór.

A dzisiaj zonk bo na dole(salon + kuchnia) mam 21,5 stopnia czyli jakieś 2 stopnie mniej niż normalnie ,więc żeby na wieczór nie było katastrofy musiałem dodać 3 godziny do okienka popołudniowego czyli 13-18 i teraz zobaczymy na wieczór.

O 7.30 ( po 8 godzinach pracy pompy) czyli 1,5 godziny od zakończenia grzania ( do 6) , na zasilaniu 21 stopni ,więc chyba słabo..

Edytowane przez jvc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak tam u Was ten tydzień przy obecnych mrozach?

U mnie jest trzeci sezon grzewczy i pierwszy raz podjąłem decyzję o dołożeniu trzech godzin pracy pompy w dziennej taryfie.

Normalnie chodzi 22-6 i 13-15 i zwykle to wystarczało żeby mieć 23-24 stopnie rano i około 22 na wieczór.

A dzisiaj zonk bo na dole(salon + kuchnia) mam 21,5 stopnia czyli jakieś 2 stopnie mniej niż normalnie ,więc żeby na wieczór nie było katastrofy musiałem dodać 3 godziny do okienka popołudniowego czyli 13-18 i teraz zobaczymy na wieczór.

O 7.30 ( po 8 godzinach pracy pompy) czyli 1,5 godziny od zakończenia grzania ( do 6) , na zasilaniu 21 stopni ,więc chyba słabo..

 

Ja teraz od około 2 tygodnie grzeję cały czas , a może wtedy kiedy termostat zdecyduje. Ustawione mam 22,6 stopnia (pompa wyłącza się po osiągnięciu 22,8 i włącza się po spadku do 22,4) , więc i tak pompa nie działa cały czas ...

 

Ale spadek 2 stopnie w ciągu dnia byłby dla mnie nie do przyjęcia. U mnie włączyłem pracę stałą jak przy graniu w II taryfie spadała temperatura poniżej 0,5 stopnia ...

 

Komfort (termiczny) dla mnie jest najważniejszy a jak zapłacę za cały sezon te 100zł więcej to nie zbankrutuje a marznąc w domu nie chce ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO - grzanie mam ustawione jak temp. na zewnątrz spadnie poniżej 20 stopni przez dłużej niż 1h, steruje krzywa, pompa śmiga w t2 na podbiciu +2 stopnie, w t1 bez podbicia, przez co i tak grzeje głównie w taniej (około 90%)

 

temp. w domu miierzona termometrem w pokojach (nie podłogi ale powietrza)

góra - około 22-23 stopnie

dół - od 24 do 25 stopni

 

i odkąd są mrozy walczę z ciepłem... zmniejszam krzywą tak, żeby osiągnąć max 22 na górze (w sypialniach), zalecenia lekarza (max 21 w sypialniach)

a tu pompa mi robi numery i wciąż jest ciut za dużo (zmniejszyłem krzywą już łącznie o 3 stopnie.... robię to powolutku, bo nie chcę przesadzić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TwojPan
Ja teraz od około 2 tygodnie grzeję cały czas ,

 

Komfort (termiczny) dla mnie jest najważniejszy a jak zapłacę za cały sezon te 100zł więcej to nie zbankrutuje a marznąc w domu nie chce ...

Szkoda,że wcześniej tak mocno negowałeś to co do Ciebie i nie tylko do Ciebie, pisałem.Wtedy twierdziłeś , że to głupota z mojej strony.

A w rezultacie, choć po pewnym czasie-zrobiłeś dokładnie tak jak ci napisałem.Tak czy siak,dotarłeś do tego sam.Gdybyś miał termostaty z możliwością podglądu temp.podłogi, albo przynajmniej zatopionych kilka czujników w posadzce, dotarcie do tego, że grzejąc tak jak grzejesz,jest najtańszym, najbardziej ekonomicznym a na 100% najbardziej komfortowym rozwiązaniem-zajęło by ci dużo mniej czasu.

Gdybyś od samego początku tak grzał, z najmniejszą z możliwych temp.na zasilaniu ale non stop, miałbyś parę złotych więcej,a nie mniej w kieszeni.

 

Plus mniejsze koszty zakupu przewymiarowanej jednostki,oczywiście :)

Edytowane przez TwojPan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak tam u Was ten tydzień przy obecnych mrozach?

U mnie jest trzeci sezon grzewczy i pierwszy raz podjąłem decyzję o dołożeniu trzech godzin pracy pompy w dziennej taryfie.

Normalnie chodzi 22-6 i 13-15 i zwykle to wystarczało żeby mieć 23-24 stopnie rano i około 22 na wieczór.

A dzisiaj zonk bo na dole(salon + kuchnia) mam 21,5 stopnia czyli jakieś 2 stopnie mniej niż normalnie ,więc żeby na wieczór nie było katastrofy musiałem dodać 3 godziny do okienka popołudniowego czyli 13-18 i teraz zobaczymy na wieczór.

O 7.30 ( po 8 godzinach pracy pompy) czyli 1,5 godziny od zakończenia grzania ( do 6) , na zasilaniu 21 stopni ,więc chyba słabo..

 

Może problemy z dolnym źródłem?!

Ja przedwczoraj po powrocie z weekendu dołożyłem godzin, bo musiałem dogrzać +2 stopnie i teraz właśnie grzeję 22:00-6:00 i 13:00-15:00. Amplituda jest poniżej 1 stopnia, bo w dzień ładnie słońce pomaga.

 

@okobar

Ps. Jak wy dajecie radę przy 25 stopniach zimą? Toż to sauna dla mnie :D

Edytowane przez kerad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, może ktoś coś podpowie. Dwa budynki wolnostojące, parterowe po 130m2 pow.użytkowej. W nich po 4 pomieszczenia. Całość podłogówka. Pod posadzką 10cm styropianu, ściany silikat i 15cm styropianu, strop 30cm wełny. Duże okna. Pompa mitsubishi 14KW. Dwa zbiorniki cwu po 300l. plus bufor. Domy wakacyjne. Latem nie było niepokojących rachunków. Jesienią było montowane sterowanie poszczególnymi pomieszczeniami. Grudzień zużycie prądu ok.5000kw. Więc dodatkowe pomiary i liczniki. Tydzień temu -1 dzień -4 w nocy przez 24h wzieła 100kw. Wczoraj -10 dzień -19 noc przez 24h wzieła 150kw. CZY TO JEST WOGÓLE MOŻLIWE? Zaznaczam że tam jest tylko temp. podtrzymania 10 stopni. Pompa ma grzałki 9KW, ale są wyłączone. Czy ten kto montował (znajomy) mógł popełnić jakieś błędy? Nie wiem co dalej. Montował u szwagra podobny metraż i pompa i u niego ok. Może pompy nie nadają się do tak niskiej temperatury wewnątrz, albo hydraulik nie wie co mówi, bo twierdzi że budynki są źle ocieplone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zmniejszasz krzywą to zmniejszasz i dół. Przykręć trochę przepływy na górze i będzie OK.

 

i dobrze, bo na dole też według mojej żony za gorąco :)

Moja lepsza połowa chce mieć 23 max na dole a na gorze 21 :p

a mi zimno w 21

jeszcze rok temu mogłem biegać w 22 stopniach w samych majtach

teraz mi zimno (wystarczyło zrzucić 36kg :p)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może problemy z dolnym źródłem?!

Ja przedwczoraj po powrocie z weekendu dołożyłem godzin, bo musiałem dogrzać +2 stopnie i teraz właśnie grzeję 22:00-6:00 i 13:00-15:00. Amplituda jest poniżej 1 stopnia, bo w dzień ładnie słońce pomaga.

 

@okobar

Ps. Jak wy dajecie radę przy 25 stopniach zimą? Toż to sauna dla mnie :D

 

kiedys dla mnie też, teraz lubie ciepełko

 

moja zona zaś marudzi ze za gorąco...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...