Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sa sa....moze nie jakies "wypasne" ani wyCOPowane ale sa... i na potrzeby niektorych pewnie wystarczaja....

Sa modele do samodzielnej instalacji juz "wyprozniowane" ze zlonczkami i takie tam...

Nie wiem jedynie co Polskie prawo mowi o samodzielnych instalacjach PC. ( tak dla zasady ;) )

Sa kraje gdzie tylko wykwalifikowany instalator z certyfikatem moze instalowac PC. Z tym ze trudno tego dopilnowac... poza utrata gwarancji innych konsekwencji raczej nie bedzie...

 

Markety budowlane i inne tego typu sklepy.... hm... przedszkola dla doroslych mezczyzn :)

Chyba muszę wyjaśnić że nie w sensie do kupienia tylko w znaczeniu że zamontowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty masz pojęcie co to znaczy mieć akumulację 50 czy 100 kwh / stopień? .

 

No własnie, a zapotrzebowanie dobowe budynku (dobrze ocieplonego, bo o takim piszemy) dla +3/+20 (średnia dla sezonu grzewczego) to około 24kWh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie, a zapotrzebowanie dobowe budynku (dobrze ocieplonego, bo o takim piszemy) dla +3/+20 (średnia dla sezonu grzewczego) to około 24kWh

 

Trochę przesadziłeś, 1 kW strat to bardzo optymistycznie dla jakiegokolwiek domu. Zastanawiałem się jak sterować ogrzewaniem w tak dużym i bezwładnym budynku. Wyszło mi na to, że na podstawie zapotrzebowania właśnie - na podstawie temp. zewnętrznej wiem jakie jest, więc pompuję tyle kwh ile wychodzi z obliczeń. Jak się nie rąbnę o więcej niż 20 kwh w żadną stronę, to raczej nie odczuję żadnych zmian. Termometr raczej tylko do wspomagania - jeśli jest 21,1*, daj 5 kwh mniej, jeśli jest 20,9*, daj 5 kwh więcej. Przy odrobinie wprawy nie wyjdę z wideł +/- 0,3*, niezależnie od tego co będzie się działo na zewnątrz - może być na przemian upalnie i mroźno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przesadziłeś, 1 kW strat to bardzo optymistycznie dla jakiegokolwiek domu.

 

Nie sądzę - to jest około 40kWj/m2 rok dla budynku 120m2.

 

Zastanawiałem się jak sterować ogrzewaniem w tak dużym i bezwładnym budynku. Wyszło mi na to, że na podstawie zapotrzebowania właśnie - na podstawie temp. zewnętrznej wiem jakie jest, więc pompuję tyle kwh ile wychodzi z obliczeń..

 

Tyle, że z posadzki nie idą tylko "Waty", ale przede wszystkim temperatura, bo wszak o nią chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy odrobinie wprawy nie wyjdę z wideł +/- 0,3*, niezależnie od tego co będzie się działo na zewnątrz - może być na przemian upalnie i mroźno.

 

Popatrz jak to fajnie teoretycznie wyglada:D

 

Nie jest tak slodko. Poki nie ma gwaltownych zmian temperatury jest OK. Wahania male. Grzanie tylko w taniej. Same zalety.

Problem zaczyna sie przy zmianie temperatury i pogody. Ja dostaje w kosc zwlaszcza przy ociepleniu, bo goraco w domu zle znosze.

W nocy zimno na dworze, pompa laduje podlogowke. W dzien sie rozpogadza. Przyszlo ciple powietrze , wyszlo sloneczko, temperatura z -3 w nocy wzrasta do +10*C w sloneczny dzien. Tego nie wysterujesz inaczej jak przez wypuszczenie (a raczej stale wypuszczanie bo podloga caly czas bedzie Ci dogrzewala) czesci ciepla z domu. Choc bys na rzesach stawal.

 

Zeby bylo jasne, nie mowie tutaj o skokach o 5*C temp w domu. Zeby zrobilo sie nieprzyjemnie goraco wystarczy podgrzac o 1,5-2*C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugim dochodzi do absurdów około 100m3 betonu (ze ścianami np. z silki, stropami) , o bezwładności prawie tygodniowej, przy bardzo dobrym ociepleniu domu. Sterowalność ? Jaka sterowalność.

Dom o dużej akumulacyjności będzie bardzo powoli reagował na jakiekolwiek zmiany na zewnątrz, więc nie jest potrzebne żadne skomplikowane sterowanie. Zimą będzie ciepło, a latem chłodno - akumulacja wygładzi skrajne temperatury na zewnątrz i o to nam chodzi. Jaka sterowalność ? A po co sterowalność, skoro warunki są same z siebie stabilne ? Nie potrzebujesz nagle szybko zwiększać, czy zmniejszać temperatur, bo po co skoro jest komfortowo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nocy zimno na dworze, pompa laduje podlogowke. W dzien sie rozpogadza. Przyszlo ciple powietrze , wyszlo sloneczko, temperatura z -3 w nocy wzrasta do +10*C w sloneczny dzien. Tego nie wysterujesz inaczej jak przez wypuszczenie (a raczej stale wypuszczanie bo podloga caly czas bedzie Ci dogrzewala) czesci ciepla z domu. Choc bys na rzesach stawal

U mnie inaczej to działa. Jak spada temperatura na zewnątrz, to wzrasta amplituda temperatur w domu, a gdy nagle robi się np. + 10*, to amplituda temperatur w domu maleje. Dobrze to widać na wykresie:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=171830&d=1361360459

Do sterowania wystarczy prosty sterownik pokojowy. Gdybym miał pogodowy, to rzeczywiście takie problemy jak u Ciebie mogłyby wystąpić, bo jeszcze nikt nie wyprodukował sterownika pogodowego z prognozą pogody na 48h.

Amplituda temperatur w moim domu jest związana z wykorzystaniem taryf - grzeję w 100% w taniej. Gdybym zrezygnował z taryf, to przez cały czas by była minimalna - pewnie w okolicach czułości sterownika pokojowego.

Edytowane przez rwxw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ilu stopni ją "dobijasz", przy założeniu że temperatura w pomieszczeniach ma mieć 21 stopni ?

Nie wiem, teraz przez cały dzień jest neutralna, wcześnie rano da się odczuć że jest minimalnie ciepła. Jesienią była cieplejsza. Muszę kiedyś z ciekawości opomiarować, tylko trudno będzie czujnik zamontować w reprezentatywnym miejscu na środku np. kuchni, a zaraz pod ścianą gdzie nie ma rurek wyniki będą mało wiarygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, teraz przez cały dzień jest neutralna, wcześnie rano da się odczuć że jest minimalnie ciepła. Jesienią była cieplejsza. Muszę kiedyś z ciekawości opomiarować, tylko trudno będzie czujnik zamontować w reprezentatywnym miejscu na środku np. kuchni, a zaraz pod ścianą gdzie nie ma rurek wyniki będą mało wiarygodne.

 

Zważ, że (w omawianym przypadku) posadzka (akumulator ciepła zasilany ogrzewaniem podłogowym, pracującym tylko w taniej taryfie) to około 60kWh*K, a dom ma powierzchnię około 120m2. a dom cieplutki. (40kWh/m2)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie mylę to takie rozwiązania typu P/P są w marketach. Psiakrew dlaczego za każdym razem jak tam wejdę wychodzę chory i spragniony. Tak dwa piwka to na dzień dobry bym łyknął.:lol2:

Ja w domu mam nadmuchowe, filtry co miesiąc do czyszczenia, tyle syfu jest w powietrzu, wylatuje oczywiście już czyste, a co do choroby i spragnienia, nie mam ani jednego ani drugiego. Chyba że na kacu ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szkodzi, jeśli jest duża akumulacja i dom jest zaizolowany, to ściany też przejmują temperaturę i są ciepłe, tzn. o temperaturze pokojowej i one również powodują stabilizację temperatury wewnątrz.

 

Czyli ponawiam pytanie, do jakiej temperatury ma być podgrzana ta posadzka, aby taką stabilność utrzymać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w domu mam nadmuchowe, filtry co miesiąc do czyszczenia, tyle syfu jest w powietrzu, wylatuje oczywiście już czyste, a co do choroby i spragnienia, nie mam ani jednego ani drugiego. Chyba że na kacu ....

Nie mówię o takiej chorobie. Może jwsteście do takich warunków przyzwyczajenie ale dla mnie wilgotność poniżej 40% to już ból i suchość jak diabli w gardle. Teraz w okresie zimowym jak mi spada poniżej tych 40% to na wszystkich kaloryferach mam mokre ręczniki i 24 godź na dobę chodzi nawilżacz. A nie wierzę żeby powietrze z takiego P/P miało więcej jak 30% wilgotności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ponawiam pytanie, do jakiej temperatury ma być podgrzana ta posadzka, aby taką stabilność utrzymać?

 

Nie grzejesz posadzki, tylko dom. Jeśli podłoga robi się cieplejsza, ciepło jest przenoszone przez powietrze na ściany z silikatów i np. w moim przypadku monolityczny stropodach. Przy dobrym ociepleniu i średnich temperaturach temp. ścian i stropu to ok. 20,5* a podłogi 22, góra 23*. Gdyby powietrze osiągnęło te 22*, wymiana ciepła z podłogą siłą rzeczy ustanie, za to ze ścianami i stropem się zwiększy. Ale nie osiągnie - zbyt duże masy w homeostazie trzymają ją za mordę. I na tym polega akumulacja, a nie na ciepłej podłodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ponawiam pytanie, do jakiej temperatury ma być podgrzana ta posadzka, aby taką stabilność utrzymać?

Do takiej, aż termostat pokojowy powieszony w reprezentatywnym miejscu domu wyłączy pc. Nie będzie to wysoka temperatura jeśli dom jest dobrze zaizolowany. Andriuss dobrze to wyjaśnił. Grzejesz całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...