Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A u mnie grzeje w drogim ? u Ciebie grzeje również wtedy gdy w domu jest ZA ciepło, bo sterownik nie wie o tym.

 

Nie. Grzeje w nocy kiedy jest zimno. Jesli trend sie nie zmieni i w dzien nie zrobi sie nagle duzo bardziej cieplo niz zwykle, to jest OK.

Zla cieplo jest, kiedy po mroznej nocy przychodzi nagle duze ocieplenie w dzien.

 

U mnie w normalnych warunkach tez nie rosnie. No moze jeszcze delikatnie w 2h po zakonczeniu grzania.

Ja sie wcale na to jakos nie skaze i na taki sposob akumulowania sie godze mkosztem utraty czesci ciepla w okresie przejsciowym. Jednak teraz w zimie jest to naprawde bliskie idealu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie jest akumulacyjny, to dlaczego mam problemy z nadmierna akumulacyjnoscia w pewnych warunkach? Slabe ocieplenie powinno pomoc w utracie nadmiaru ciepla i to szybko.

 

Przykro mi, ale to Ty nie rozumiesz słów, których używasz. Nadmierna akumulacyjność? Akumulacja to zdolność wchłaniania w tym przypadku ciepła bez zmiany własnej temperatury. Jeśli coś by było nadmiernie akumulacyjne (o ile w ogóle można tych słów używać razem), wchłonęłoby każdą ilość energii. Owszem, masz problem, ale z niedostateczną akumulacyjnością. Bo nie masz gdzie przechować tego ciepła, co to się go chcesz nachapać nocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, zapomniałem Pyksiu, Twoje zawsze na wierzchu. Strzeliłeś głupotę, to się będziesz czepiał słówek na dowód swojej mądrości. Dobra, wracam do pracy.

 

No skoro zarzucasz mi zuywanie slow ktorych znaczenia nie rozumiem, to sobie to wyjasniamy. Wlasnie rozumienie slow i pojec.

 

Jesli cos ma znagazynowac cieplo, to MUSI sie nagrzac. Zwiekszyc swoja temperature. FIZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szkodzi, jeśli jest duża akumulacja i dom jest zaizolowany, to ściany też przejmują temperaturę i są ciepłe, tzn. o temperaturze pokojowej i one również powodują stabilizację temperatury wewnątrz.

 

no właśnie nie, ale czytam dalej że już wpadłeś na rolety - a raczej teraz zwane żaluzje (te szerokie na szynach nawet ładne)

 

po chłodnej nocy przychodzi ciepły słoneczny dom i w domu pasywnym upał. Dlatego są te rolety np: aluminiowe na ramie. W lato chłodzą a w zimie to tylko chronią od wiatru. Ewentualnie drzewa liściaste, z liściaste z liśćmi latem a potem szkieletory na zimę coby słonko dogrzewało

Edytowane przez lukasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie nie, ale czytam dalej że już wpadłeś na rolety

 

po chłodnej nocy przychodzi ciepły słoneczny dom i w domu pasywnym upał. Dlatego są te rolety np: aluminiowe na ramie. W lato chłodzą a w zimie to tylko chronią od wiatru. Ewentualnie drzewa liściaste, z liściaste z liśćmi latem a potem szkieletory na zimę coby słonko dogrzewało

 

Co Ty wiesz o domach pasywnych? Nie słyszałeś pewnie nigdy, że zyski słoneczne są w przypadku takich domów kluczowe. Więc tak, słońce zimą to zło, w domu pasywnym należy go unikać jak ognia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty wiesz o domach pasywnych? Nie słyszałeś pewnie nigdy, że zyski słoneczne są w przypadku takich domów kluczowe. Więc tak, słońce zimą to zło, w domu pasywnym należy go unikać jak ognia.

 

nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Słonce w pasywnym to samo dobro bo daje z 30% zapotrzebowania na kw, ale latem te duże przeszklenia od południa za bardzo nagrzewają dom! Stąd żaluzje zewnętrzne, stąd okiennice itp, żeby w

1. lato słońca nie wpuszczać a

2. zimą łatwo je otworzyć i wpuszczać słońce a jak już słońce zimą zajdzie to robią one za ochronę od wiatru (może coś okno docieplą, ale minimalnie).

 

Stąd w domu gdzie jest duża akumulacja i mała różnica na zmianę temperatury (+/- 1-2 st) w wyniku akumulacji dochodzi do sytuacji, że w nocy naładujesz posadzkę jak Pyxis +24, w dzień da mu to +22 w domu, ale jak mu dzień wypali ostro temperatura na + i sporo i słońca przez przeszklenia to w domu nie ma zakładanych 22 a 24 czy 25 i wietrzy. Tak trudno to zrozumieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd w domu gdzie jest duża akumulacja i mała różnica na zmianę temperatury (+/- 1-2 st) w wyniku akumulacji dochodzi do sytuacji, że w nocy naładujesz posadzkę jak Pyxis +24, w dzień da mu to +22 w domu, ale jak mu dzień wypali ostro temperatura na + i sporo i słońca przez przeszklenia to w domu nie ma zakładanych 22 a 24 czy 25 i wietrzy. Tak trudno to zrozumieć?

 

Ja mysle, ze on nie tyle nie moze tego zalapac, ale raczej nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle, ze on nie tyle nie moze tego zalapac, ale raczej nie chce.

 

od rozwiązania tego problemu jest pogodynka, ale jak rozmawiam z ludźmi to ją chwalą na okres zimowy lub jesień wiosna jak temperatura jest relatywnie stała. Dobiera dość dobrze temperaturę i czas pracy kotła czy PC, ale w okresach przejściowych się słabiej sprawdza.

 

Pytanie do instalatorów? Czy to generalna tendencja czy też coś skopane, a może te pogodynki nie są idealne i nie prognozują na więcej niż naście godzin skutecznie (co by mnie nie dziwiło).

 

Nie mniej jednak nie ma co "płakać" chyba każdy wie, że cały dom w podłogówce generalnie ma inny czas reakcji na zmianę temperatur. Dla mnie to lepsze niż grzejnik czy nadmuch co chodzi szybko i łatwo sterowanlie ale "nierównomiernie" w nagrzewaniu.

I nawet jak ktoś zrobi 67m3 betonu do akumulacji to nic mu nie pomoże, że zamiast +/-2 st temperatura skacze o +/-0,3 st - bo problem przegrzania nie wyniknie z "posadzki" a przez okno!

Edytowane przez lukasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od rozwiązania tego problemu jest pogodynka, ale jak rozmawiam z ludźmi to ją chwalą na okres zimowy lub jesień wiosna jak temperatura jest relatywnie stała. Dobiera dość dobrze temperaturę i czas pracy kotła czy PC, ale w okresach przejściowych się słabiej sprawdza.

 

Zgadzam sie. Normalnie mam zmiany temperatury powietrza maksimum 0,7*C. Jednak w konfiguracji niesprzyjajacych warunkow moze to byc +2*C, a to juz stanowczo za duzo, aby nie trzeba bylo temu "recznie" zaradzic nie zostawiajac wszystkiego automatyce. Jak byl bym w stanie zniesc taka temperature, to pewnie by sie to pozytywnie odbilo na czasie pracy pompy kolejnej nocy, ale to juz chyba bylaby przesada (w dzien sie i tak nie wlaczy, bo pogodowka wlasnie nie pozwoli) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Słonce w pasywnym to samo dobro bo daje z 30% zapotrzebowania na kw, ale latem te duże przeszklenia od południa za bardzo nagrzewają dom!

 

Przepraszam, nie doczytałem, myślałem że tak jak Pyksiowi Tobie też zimą słońce przeszkadza i chciałbyś je odcinać. Do odcinania słońca latem najlepiej nadają się odpowiednie zadaszenia. Jest akumulacja i akumulacja. Mój dom będzie się składał z prawie 400 ton żelbetu i silikatów, a słońce przelicza się na kwh. Owszem, wstępne ogrzanie takiej masy to będzie katorga finansowa, ale jak to się ustabilizuje, to aby temperatura drgnęła o stopień, potrzeba będzie mnóstwa kwh, dużo więcej, niż by to wynikało z pięknego słonecznego zimowego dnia czy nawet kominka. I tak jak Pyksio sobie naładuje podłogówkę, a później wyjdzie słoneczko, to mu skacze z 21 do 24*, tak u mnie to samo słoneczko spowoduje skok np. do 21,5*. Bo mój dom będzie "nadmiernie" akumulacyjny, a jego jest niedostatecznie akumulacyjny. Tak trudno to zrozumieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o mu skacze z 21 do 24*, tak u mnie to samo słoneczko spowoduje skok np. do 21,5*. Bo mój dom będzie "nadmiernie" akumulacyjny, a jego jest niedostatecznie akumulacyjny.

 

Ale to jak rozumiem takie teoretyczne dywagacje sa? Jesli tak, to mam smutna wiadomosc. Zycie Ci to zweryfikuje bardzo mocno. Okresy przejsciowe beda "niewygodne" czasami i nic na to nie bedziesz mogl poradzic, poza prostym "chamskim" uchyleniem okien.

 

To jest jedyna znana mi wada ogrzewania podlogowego. Zreszta nie bardzo upierdliwa.

Edytowane przez Pyxis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że teoretyczne, nie stać mnie na eksperymentowanie na sobie. To nie jest wada podłogówki, a konsekwencja dwutaryfowości.

 

Akumulacyjnosc sama w sobie nie jest konsekwencja dwutaryfowowci. Pewnie bylaby nieco mniej odczuwalna, ale sama w sobie by nie zniknela. Zreszta podobne niedogodnosci maja tez osoby uzywajace innhych zrodel ciepla nie podlegajacych rozdzialowi na taryfy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...