Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W 1990 roku kupiłem komputer " Amigę 500". Produkt był sygnowany "made in germany".

Postanowiłem dołożyć jej następne 500 pamięci i otworzyłem ją.

W wewnątrz : Procek USA, reszta to Tajwan, Malezja, Tajlandia, Singapur.

Myślę, że po dwudziestu kilku latach ze sprężarkami jest podobnie. Tyle tylko, że podzespoły produkowane są w chinach.

Edytowane przez krzysztof5426
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tu nasuwa się pytanie , czy np. sprężarka Copelanda wyprodukowana w Chinach jest jakościowo gorsza niż wyprodukowana np. w Irlandii?Czy Copeland produkuje bubla w Chinach? Czy Sanyo to bubel bo wyprodukowane Chinach ? To akurat jest ok. że nie ukrywają gdzie produkowane , czysta sprawa , bez jakiś sztuczek /przekrętów . Lepsze to niż np . polskie pompy np.EXOTHERM :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tu nasuwa się pytanie , czy np. sprężarka Copelanda wyprodukowana w Chinach jest jakościowo gorsza niż wyprodukowana np. w Irlandii?Czy Copeland produkuje bubla w Chinach? Czy Sanyo to bubel bo wyprodukowane Chinach ? To akurat jest ok. że nie ukrywają gdzie produkowane , czysta sprawa , bez jakiś sztuczek /przekrętów . Lepsze to niż np . polskie pompy np.EXOTHERM :)

 

Technologia jest ta sama, po prostu tam są tańsze rączki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co macie za problem, Sanyo jest chińskie ale tańsze. Copeland jest droższy i podobno też bywają chińskie sztuki.

Jedni twierdzą że Sanyo jest mimo niższej ceny lepsze od Copelanda, inni twierdzą ze po co przepłacać, to jest to samo ;)

Jeszcze inni mówią (w tym ja) że Copeland jest bardziej odporny na niekorzystne warunki pracy.

Nie mnie tu oceniać - mogę jedynie wypowiadać się subiektywnie, wiem tylko tyle z praktyki serwisowej że jeszcze Copelanda nie wymieniałem z powodu zgonu, Sanyo i inne tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co macie za problem, Sanyo jest chińskie ale tańsze. Copeland jest droższy i podobno też bywają chińskie sztuki.

Jedni twierdzą że Sanyo jest mimo niższej ceny lepsze od Copelanda, inni twierdzą ze po co przepłacać, to jest to samo ;)

Jeszcze inni mówią (w tym ja) że Copeland jest bardziej odporny na niekorzystne warunki pracy.

Nie mnie tu oceniać - mogę jedynie wypowiadać się subiektywnie, wiem tylko tyle z praktyki serwisowej że jeszcze Copelanda nie wymieniałem z powodu zgonu, Sanyo i inne tak.

Czy w srod tych innych znalazla sie jakas sygnowana marka Mitsubishi?

Ponoc tez sa w miare wrazliwe na niekorzystne warunki pracy.

Edytowane przez Tomaszs131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w srod tych innych znalazla sie jakas sygnowana marka Mitsubishi?

Ponoc tez sa w miare wrazliwe na niekorzystne warunki pracy.

Ze scrolli tak, wymieniałem Mitsubishi, jeszcze gdzieś leży na boku. Na jej miejsce poszedł Copeland.

Kusił mnie kiedyś Bitzer do większej instalacji, też produkują sprężarki scroll i nie są drogie, ale moce zaczynają się od większych niż "domowe". Jeszcze tego nie testowałem, ale przestrzegano mnie że są wrażliwe na zalewanie cieczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by tak go z drugiej strony "zajść". Co dłużej wytrzyma 3 szt Sanyo, czy 1 szt copelanda ? ;)

Oczywiście jest jeszcze 3 strona, to koszty ich wymian :p

A gdybyś spojrzał z trzeciej strony, że mnie ewentualna wymiana (np. w drugim roku od zakupu sprężarki) kosztuje więcej niż te "oszczędności" przy zakupie tańszej Sanyo, to nawet nie mam się nad czym zastanawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Masz racje COP pompy 3.6 to wartosc z praca pompek obiegowych(PN-EN), wiec nie jest tak zle.

Mam pytanie,jaka jest różnica w PLN między COP3,6 a np. COP2,5 ?

Nie wiem czemu podniecacie się tak tymi copami bo wg mnie różnica w PLN jest marginalna a tylko na papierku tak okazale brzmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest zauważalna jeśli ogarniesz większy okres niż 5 lat.

Jeśli rozpatrujesz owe 5 lat to chyba tyle masz gwarancji na swoją pompę P-W. Jeśli padnie przed końcem gwarancji to prawdopodobnie masz to w ...pompie.

 

Naprawdę nie całkiem chodzi tu o dokładne COP-y. Chodzi o żywotność.

Teraz cieszysz się że wydałeś 20k na pompę i fajnie, taniej niż gruntowa. Drożej w eksploatacji ale przy niewielkim zapotrzebowaniu jakie masz (dlaczego nie kupiłeś od razu Kospel'a??)to jest pomijalne.

 

Gorzej sprawa wyglądać będzie po 15 latach, no niech jaki optymista powie 20 (Viessmann podaje 17lat -z kapelusza). Wtedy będziesz zmuszony zakupić kolejną jednostkę bo po tej nie będzie co zbierać (kolejne 20k według dzisiejszej ceny Twojej instalacji) Czyli wydasz już 40k nie licząc większego zużycia elektrycznych kWh "po drodze". Pocieszasz się, że wtedy będą P-W tańsze, pewnie będą...

 

Gruntowa dalej będzie sprawna i kosztów ponownej inwestycji zero (a nawet jeśli wersja pesymistyczna - sprężarka) to wymiana i reszta sprawna bez zmian.

 

Arturo, było już sporo na forum w tym temacie. Sam wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Różnica jest zauważalna jeśli ogarniesz większy okres niż 5 lat.

Jeśli rozpatrujesz owe 5 lat to chyba tyle masz gwarancji na swoją pompę P-W. Jeśli padnie przed końcem gwarancji to prawdopodobnie masz to w ...pompie.

 

Naprawdę nie całkiem chodzi tu o dokładne COP-y. Chodzi o żywotność.

Teraz cieszysz się że wydałeś 20k na pompę i fajnie, taniej niż gruntowa. Drożej w eksploatacji ale przy niewielkim zapotrzebowaniu jakie masz (dlaczego nie kupiłeś od razu Kospel'a??)to jest pomijalne.

 

Gorzej sprawa wyglądać będzie po 15 latach, no niech jaki optymista powie 20 (Viessmann podaje 17lat -z kapelusza). Wtedy będziesz zmuszony zakupić kolejną jednostkę bo po tej nie będzie co zbierać (kolejne 20k według dzisiejszej ceny Twojej instalacji) Czyli wydasz już 40k nie licząc większego zużycia elektrycznych kWh "po drodze". Pocieszasz się, że wtedy będą P-W tańsze, pewnie będą...

 

Gruntowa dalej będzie sprawna i kosztów ponownej inwestycji zero (a nawet jeśli wersja pesymistyczna - sprężarka) to wymiana i reszta sprawna bez zmian.

 

Arturo, było już sporo na forum w tym temacie. Sam wiesz.

Ale mi chodziło o różnicę w PLN między COP2,5 a COP3,6 ;)

Co do gwarancji to jakie może być zużycie sprężarki chodzącej średnio 5h na dobę w sezonie grzewczym ? Żadne ? (U mnie do tej pory pompa chodziła ok.700h od.03.08)

Czy owa sprężarka padnie po 5500h pracy po 5 latach ?

Nie ?

A więc czekam na wyliczenie różnicy między COP2,5 a COP3,6 w PLN :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturo, tu są czytelnicy po studiach, często technicznych, ale nawet polonista sobie łatwo policzy. Ba, po po średniej można to policzyć bez problemu. Po 8 klasach podstawowej wg starego systemu również.

Ty też dobry byłeś o ile pamiętam z wyliczanek. Wiesz że im mniejsze zapotrzebowanie na kWh/sezon tym mniejsza różnica w PLN. A o to pytałeś.

Wiadomo do czego zmierzasz więc walnij prosto z mostu, no proszę! ;)

 

Nie wszyscy potrzebują na c.o. 8kkWh na rok. Niektórzy potrzebują 20kkWh. A są i tacy co więcej. Policzysz? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
U mnie to roznica prawie 2000kWh co daje kwote w pradzie dwutaryfowym rzedu 620 zl/rok. Sugerujesz, ze to malo? Bo dla mnie biedaka to sporo (pomijam tu zupelnie CWU).

Czyli rocznie na cwu+c.o musisz zużywać 14000kWh czyli masakrystycznie dużo,jak w domach z PRL-u ;)

Miałem na myśli współczesne domy bo w starych domach gruntowa ma małe szanse na realizację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rocznie na cwu+c.o musisz zużywać 14000kWh czyli masakrystycznie dużo,jak w domach z PRL-u ;)

Miałem na myśli współczesne domy :)

 

Mysle, ze w sumie Co+CWU to blizej 19k kWh.

Co z tego, skoro CO kosztuje mnie 1350 zl? :) Liczac Twoja metoda, to ile bym zaoszczedzil kwotowo schodzac o 50% z zapotrzebowania? Jakie dodatkowe koszta musial bym poniesc z tego tytulu?

 

BTW:

Chyba sobie nie zdajesz sprawy, ile kosztuje (ton wegla) ogrzanie domkow z PRLu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...