Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

już wszystko wiem. Nawet do kolektora poziomego potrzebna jest zmiana pozwolenia na budowę, a dokładnie zmiana ogrzewania + naniesienie zmian na mapkę do celów projektowych. Normalnie bym to wszystko olał ale staram sie o dotację dla rolników na odnawialne źródła energii i potrzebuję wszystkie papierki.

 

Gdzie Ci tak powiedzieli?? Przeciez w pozwoleniu na budowe nie masz opisu jak bedzie ogrzewany dom. Opis ten masz w projekcie a pozwolenie dostajesz na budowe domu wg zalaczonego projektu.

Ja mam pozwolenie na budowe na dom ogrzewany pompa ciepla ale na mapce do celow projektowych nie ma zaznaczonego zadnego kolektora.

To tak jakbys sobie w ogrodzie postawil 50 czy 100 lampek stojacych i je polaczyl kablem. To tez bys potrzebowal pozwolenie na budowe na wykop pod kabel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

Kiedyś też byłem napalony na taką pompę ciepła, ale już mi przeszło.Nie ma co się czarować, koszty ogrzewania pompą są jak widać na podobnym poziomie co ogrzewania gazem ziemnym.

Wiele ludzi ostatnio przeprosiło się z węglem lub drewnem, zwłaszcza że obecne palenie w piecach na paliwa stałe to zupęłnie nie to samo co dawniej. Wrzuca się wsad np. węgla eko-groszek raz na dwa,trzy dni a po tygodniu palenia wyrzuca garstkę popiołu.Automatyka czuwa nad wszystkim a dymu z komina nie uświadczysz (metoda zgazyfikowania). Z węglem też nie masz bezpośredniego kontaktu bo jest pakowany w worki i kiprujesz bezpośrednio do zasobnika. Koszty??-połowa tego co za gaz.

I gdzie tu jest sens i logika wchodzić w horendalnie drogie instalacje pomp ciepła bez gwarancji sukcesu (każdy ma indywidualne warunki gruntowe). Wiem że postęp jest nieuchronny i wcześniej czy później przyjdzie taki czas wykorzystywania tych niekonwencjonalnych źródeł energii, ale póki co nie mieszkamy na Księżycu i nie ma co szukać za dużo wrażeń chyba że ktoś nie ma co z pieniędzmi robić. Przepraszam wszystkich zwolenników pomp ciepła, że nie podzielam ich zdania ale póki co wybieram drewno i węgiel.

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Kiedyś też byłem napalony na taką pompę ciepła, ale już mi przeszło.Nie ma co się czarować, koszty ogrzewania pompą są jak widać na podobnym poziomie co ogrzewania gazem ziemnym.

Wiele ludzi ostatnio przeprosiło się z węglem lub drewnem, zwłaszcza że obecne palenie w piecach na paliwa stałe to zupęłnie nie to samo co dawniej. Wrzuca się wsad np. węgla eko-groszek raz na dwa,trzy dni a po tygodniu palenia wyrzuca garstkę popiołu.Automatyka czuwa nad wszystkim a dymu z komina nie uświadczysz (metoda zgazyfikowania).

 

Powodzenia w paleniu drewna i węgla. Nie wyciągam tu aspektu ekologicznego, bo prawdopodobnie do Ciebie nie trafi.

 

Ale mam pytanie - skąd pomysł, że jeżeli spalasz przy uprzedniej gazyfikacji paliwa, to nie uświadczysz dymu z komina? Toż to, za przeproszeniem, bzdura piramidalna. Dym jest jak był - owszem będzie miał mniej popiołu, sadzy i CO, ale reszta będzie bez zmian - dwutlenek węgla, tlenki siarki i azotu.

 

A skąd te rewelacje o kosztach ogrzewania - ktoś znajomy ma i się chwalił? Twarde dowody poproszę przeciwko PC, a nie obiegowe opinie - tych jest aż nadto.

 

Nie ma mnie co przepraszać (jako zwolennika PC), bo nie specjalnie trafiają do mnie takie argumenty. Decyzji nie podejmuję w ciemno - wiele rzeczy sobie przeliczyłem, kilka zweryfikowałem na podstawie doświadczeń innych ludzi (oczywiście nie przedstawicieli handlowych, bo Ci zawsze kit wciskają). I z tego wszystkiego wychodzi mi, że nie masz niestety racji.

Na pewnym poziomie komfortu użytkowania (źródło ciepła praktycznie bezobsługowe) PC jest już najtańszym wyjściem w sensie kosztów eksploatacji. Oczywiście inwestycja jest na tyle miażdżąca, że nie każdego na nią stać. Ale stwierdzenie, że koszty PC=koszty kotła gazowego, to bym włożył między bajki.

 

Chyba, że poprzesz to prawdziwym dowodem - miałeś (albo ktoś znajomy ma PC), jakiś inny - kocioł gazowy, sytuacje są porównywalne (dom, działka, nasłonecznienie) i jeżeli faktycznie wyszłoby jak mówisz, to przyznam Ci rację i wrócę do swoich obliczeń, szukając gdzie popełniłem błąd faworyzujący PC.

 

Ale dopóki pozostajemy na poziomie wiedzy ogólnej - bez żadnych konkretów - to z takimi stwierdzeniami byłbym ostrożny.

 

A - i żeby nie było, że staram się kogoś do PC namówić. Każdy wybiera sam. Jedni będą zadowoleni - inni nie. Czas pokaże =).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele ludzi ostatnio przeprosiło się z węglem lub drewnem, zwłaszcza że obecne palenie w piecach na paliwa stałe to zupęłnie nie to samo co dawniej.

 

Tak tak tak, szczegolnie jezeli sie spala smieci i np opony - niestety widze to po okolicy i CZUJE! kiedy nie da sie wrecz przejsc bo tak dusi i gryzie, albo kiedy na zewnatrz jest +36 st C w cieniu, a sasiad zapala w piecu i dymi, kopci i SMRODZI by zagrzac wode do kapieli, to nawet na tarasie sie nie da posiedziec, kiedy wiatr jest w moja strone.

 

A ogrzewanie kominkiem pomijam, bo to ABSURD!! ile przy tym pracy , czasu, pieniedzy, zdrowia trzeba stracic i wychodzi i tak DROZEJ nic ogrzewanie PC - prosty rachunek 16 mp drewna na sezon grzewczy (moze wystarczy) to koszt okolo 1800 zl - a wiec juz samo drewno przewyzsza koszty uzytkowania PC a gdzie reszta (dowozka, ciecie, rabanie, suszenie, skladowanie, noszenie, palenie, czyszczenie, dokladanie itp itd ... znam duzo lepsze i przyjemniejsze metody na spedzanie czasu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jakbys sobie w ogrodzie postawil 50 czy 100 lampek stojacych i je polaczyl kablem. To tez bys potrzebowal pozwolenie na budowe na wykop pod kabel?

 

HOHOHO - pozwolenie na kabel to dopiero poczatek, a zieloni, sasiedzi, inne urzedy ... przeciez na budowe lotniska to nie tak latwo pozwolenie uzyskac :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już wszystko wiem. Nawet do kolektora poziomego potrzebna jest zmiana pozwolenia na budowę, a dokładnie zmiana ogrzewania + naniesienie zmian na mapkę do celów projektowych. Normalnie bym to wszystko olał ale staram sie o dotację dla rolników na odnawialne źródła energii i potrzebuję wszystkie papierki.

 

Gdzie Ci tak powiedzieli?? Przeciez w pozwoleniu na budowe nie masz opisu jak bedzie ogrzewany dom. Opis ten masz w projekcie a pozwolenie dostajesz na budowe domu wg zalaczonego projektu.

Ja mam pozwolenie na budowe na dom ogrzewany pompa ciepla ale na mapce do celow projektowych nie ma zaznaczonego zadnego kolektora.

To tak jakbys sobie w ogrodzie postawil 50 czy 100 lampek stojacych i je polaczyl kablem. To tez bys potrzebowal pozwolenie na budowe na wykop pod kabel?

 

w projekcie mam napisane że ogrzewanie gazowe. a na mapce jest zaznaczone przyłącze gazowe. Dlatego teraz zgodnie z prawem muszę to oficjalną drogą zmieniać. Gdyby nie dotacja to olałbym sprawę.

 

Jeżeli w projekcie umieściłeś pompę ciepła to musiałeś to jakoś opisać. Jeżeli tak to czy mógłbyś mi coś takiego przesłać. Właśnie staram sie jakoś sklecić projekt zamiany.

 

A, tak mi powiedzieli w Legionowie :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Kiedyś też byłem napalony na taką pompę ciepła, ale już mi przeszło.Nie ma co się czarować, koszty ogrzewania pompą są jak widać na podobnym poziomie co ogrzewania gazem ziemnym.

Wiele ludzi ostatnio przeprosiło się z węglem lub drewnem, zwłaszcza że obecne palenie w piecach na paliwa stałe to zupęłnie nie to samo co dawniej. Wrzuca się wsad np. węgla eko-groszek raz na dwa,trzy dni a po tygodniu palenia wyrzuca garstkę popiołu.Automatyka czuwa nad wszystkim a dymu z komina nie uświadczysz (metoda zgazyfikowania). Z węglem też nie masz bezpośredniego kontaktu bo jest pakowany w worki i kiprujesz bezpośrednio do zasobnika. Koszty??-połowa tego co za gaz.

I gdzie tu jest sens i logika wchodzić w horendalnie drogie instalacje pomp ciepła bez gwarancji sukcesu (każdy ma indywidualne warunki gruntowe). Wiem że postęp jest nieuchronny i wcześniej czy później przyjdzie taki czas wykorzystywania tych niekonwencjonalnych źródeł energii, ale póki co nie mieszkamy na Księżycu i nie ma co szukać za dużo wrażeń chyba że ktoś nie ma co z pieniędzmi robić. Przepraszam wszystkich zwolenników pomp ciepła, że nie podzielam ich zdania ale póki co wybieram drewno i węgiel.

Pozdrowienia.

 

Tylko trzeba by mieć miejsce na taką kotłownie. Moi rodzice mają i pralnio-suszarnia by tam nie mogła być. Pralnia jeszcze jako tako ale suszarnia to nie. No chyba że ktoś ma tylko czarno - szare ubrania :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otrzymałem odpowiedź z ppcop:

"Cene pompy ciepła Panu wysłałem, natomiast resztę prac (projekt, wyk. kotłowni, wymiennika gruntowego itd.) powinna wycenić firma instalatorska, która wykona to zadanie. Proszę o przypomnienie mi miejsca inwestycji to postaram się polecić współpracującego z nami instalatora."

 

Czyli oni sprzedają tylko same pompy. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gregor2

 

widzę, że szukasz dobrej oferty pc. Rozmawiałem z ppc faktycznie sprzedają tylko pompy i może mi polecić instalatora. Ale nie o tym. W ubiegłym tygodniu ma forum mówiłeś, że wybierasz się do Jasła do Kołodzieja Termogolv. Czekam na inf. z niecierpliowścią co się dowiedziałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak byłem.

byłem już 2 raz. 1 raz byłem w styczniu. Teraz byłem sie przypomnieć i pogadać o szczegółach. Od razu wszystko mi wyszczególnił. To a to robię ja za tyle a wykopy mogę zrobić za 1.500 ale jeżeli wynajmie pan koparkę we własnym zakresie to wyniesie to pana ze 300 zł. Instalację robimy do kotła. Poza kotłem to już jest kotłownia i to trzeba zapytać instalatora o cenę.

Chciał mi nawet zrobić kosztorys do ARiMR i służy pomocą w ramach swoich możliwości. Jak na razie pozytywne wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

holom napisał:

(...) pc Thermogolv - jakiś czs temu już ją prawie miałem w domu. (...) Ostatecznie kupiłem pc 7kw Stiebel - Eltron.

 

 

robud napisał:

Osoba ktora pisze taki post i ma 1 (slownie JEDEN) wyslany post na forum (wlasnie ten) dla mnie osobiscie brzmi jak "chamska" konkurencyjna reklama - oczywiscie nie broniac kogokolwiek i jakiejkolwiek firmy.

 

ja piszę:

Robud znam Holoma osobiście i zaręczam Ci że to żaden instalator, handlarz czy inny konkurent.

Znam również rzeczonego człowieka który pompę Termoglovu nabył i niestety potwierdzam to co napisał Holom.

 

W tym roku rozpocząłem budowę i na szczęście miałem z kim przedyskutować aspekt ogrzewania - tu serdeczne podziękowania dla Holoma (pozdrowienia dla Rudej).

Zapytacie jak ja będę grzał. Oczywiście pompą ciepła.

Rozmawiałem z Nateo, Ekontechem, Termoglovem, ClimaKomfortem, Supratermem i Stieblem.

Nateo- nie odpisywał na kilka maili, w rozmowie telefonicznej nienajlepsze wrażenie

Ekontech - polecam posta Martki: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=67098&highlight=ekontech

Termoglov - rozmowa z Holomem i WT - użytkownikiem tejże pompy

na placu boju zostały: Clima Komfort, Stiebel-Eltron i Supraterm. Najbardziej skłaniałem się do Clima Komfortu, niestety ta cena... Rozmawiałem ze Stieblem i po przedstawieniu wyceny jestem prawie zdecydowany, jednakże czekam jeszcze na ostateczną wycenę z Supratermu.

 

Pozdrawiam

Don Pablo

Po przeczytaniu strasznego posta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Kiedyś też byłem napalony na taką pompę ciepła, ale już mi przeszło.Nie ma co się czarować, koszty ogrzewania pompą są jak widać na podobnym poziomie co ogrzewania gazem ziemnym.

Wiele ludzi ostatnio przeprosiło się z węglem lub drewnem, zwłaszcza że obecne palenie w piecach na paliwa stałe to zupęłnie nie to samo co dawniej. Wrzuca się wsad np. węgla eko-groszek raz na dwa,trzy dni a po tygodniu palenia wyrzuca garstkę popiołu.Automatyka czuwa nad wszystkim a dymu z komina nie uświadczysz (metoda zgazyfikowania). Z węglem też nie masz bezpośredniego kontaktu bo jest pakowany w worki i kiprujesz bezpośrednio do zasobnika. Koszty??-połowa tego co za gaz.

I gdzie tu jest sens i logika wchodzić w horendalnie drogie instalacje pomp ciepła bez gwarancji sukcesu (każdy ma indywidualne warunki gruntowe). Wiem że postęp jest nieuchronny i wcześniej czy później przyjdzie taki czas wykorzystywania tych niekonwencjonalnych źródeł energii, ale póki co nie mieszkamy na Księżycu i nie ma co szukać za dużo wrażeń chyba że ktoś nie ma co z pieniędzmi robić. Przepraszam wszystkich zwolenników pomp ciepła, że nie podzielam ich zdania ale póki co wybieram drewno i węgiel.

Pozdrowienia.

 

Bardzo słusznie - każdy ocenia według siebie.

Ja też kiedyś myślałem o paliwie stałym, że to niskie koszty i... niskie koszty... Ale gdzie składować paliwko? I kto podrzuci jak mnie choroba rozłoży? Albo jak będę stary i nie będę miał siły?

Dlatego wybieram pompę ciepła. Bo koszty eksploatacyjne również są niskie a w dodatku nie trzeba pilnować co by Ci w piecu nie zagasło np. jak wyłączą prąd. Oczywiście to moje argumenty a biorą się stąd że człowiek codziennie robi się starszy (dziwne nie?), niedołężnieje a gazu nie ma i nie będzie. Ogrzewanie bezobsługowe to jest to.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zainstalowałam sobie z mężem pompe ciepła, wprowadzilismy się w lutym tego roku ale grzalismy już od listopada....

rachunek za prąd przyszedł w kwietniu na 1800 zł

teraz przychodzi około 150 na mc poza sezonem grzewczym, więc licząc że pompa chodziła na co 4-5 m-cy to chyba nie tak duzo, zwazywszy że to pierwszy sezon grzewczy :roll:

zobaczymy jak to będzie w nastepnej zimie ;)

Mamy IVT 7 kW, 400 m kolektora gruntowego z glikolem, domek parterowy 110 m2

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem od PPC kolejnego maila odnośnie instalatora w okolicy Warszawy:

 

"Z okolicami Warszawy mamy spore kłopoty ponieważ firma instalacyjna z Radomia, która współpracuje z nami ma zarezerwowane terminy do końca września. Może poszuka Pan samodzielnie w okolicy Warszawy instalatora, który wykona kotłownię oraz dolny wymiennik gruntowy. My natomiast możemy podłączyć i uruchomić naszą pompę"

 

A co z pozostałym osprzętem jak zbiornik buforowy, kolektor poziomy, jednostka sterująca, rozdzielnia? Czy to wszystko mam kupić u konkurencji? Czy aby będzie kompatybilne? Nie podoba mi sie to podejście. Później okaże sie że nie ma gwarancji bo pompa działa tylko ten rozdzielacz jest zły, itd. Poza tym kto mi przyjedzie to naprawić? Jak dla mnie za dużo niedomówień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym był ostrożny. Jak kilka niezależnych "podmiotów" będzie Ci robić to to, to tamto - to jeżeli coś sieknie - będą zwalać na drugiego. Ci od pompy powiedzą, że robotę zwalił gość od instalacji. Ten od instalacji powie, że źle dobrali, albo zamontowali pompę.

 

Jeśli chodzi o PC, to opowiadam się za rozwiązaniem kompleksowym: jedna umowa, jedna firma => biorą pieniądze i na nich jest skupiona cała odpowiedzialność. Oczywiście będzie to trochę drożej - ale przy takiej sumie, to już chyba niewielka różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zainstalowałam sobie z mężem pompe ciepła, wprowadzilismy się w lutym tego roku ale grzalismy już od listopada....

rachunek za prąd przyszedł w kwietniu na 1800 zł

teraz przychodzi około 150 na mc poza sezonem grzewczym, więc licząc że pompa chodziła na co 4-5 m-cy to chyba nie tak duzo, zwazywszy że to pierwszy sezon grzewczy :roll:

zobaczymy jak to będzie w nastepnej zimie ;)

Mamy IVT 7 kW, 400 m kolektora gruntowego z glikolem, domek parterowy 110 m2

:wink:

 

Agiis, a czy możesz sie podzielić informacją na temat ceny jaką zapłaciłaś za tę pompę. Wysłałem do nich zapytanie ofertowe jakiś czas temu i cisza. Jestem ciekawy ile kosztuje całość, tj. pompa, kolektory, zbiornik (ile litrów). Jakie COP ci wychodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Odnośnie mojego wcześniejszego postu w sprawie kosztów eksploatacji kotłów na paliwa stałe odsyłam do Gazety Wyborczej z wtorku 25 kwietnia 2006r (ośmio stronnicowy dodatek "Tanie ciepło").

Przytaczane jest tam wiele argumentów i rubryk z których wynika, że roczny koszt ogrzewania 150m2 powierzchni użytkowej kotłem retortowym nowej generacji wynosi 1260 zł. W perspektywie drożejących paliw: ropy, gazu, energii elektr. ,węgiel znów wraca do łask a sprzedaż nowoczesnych kotłów węglowych stała się hitem ostatnich lat.

Wiem że przez chorobę pompy ciepła trzeba przejść jak przez koklusz, Ja na szczęście się z niej już wyleczyłem czego i Wam życzę. Najwyższy czas przestać liczyć iluzoryczne zyski i spojrzeć prawdzie prosto w oczy.

Zaoszczędzone pieniądze lepiej przeznaczyć na wykończenie domu, większy z nich będzie pożytek. Bez urazy, pozdrowienia dla Wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wegiel dzis jest tani może za rok tez będzie ale już za 3 lata jakiś pan JK czy inna Zyta dojda do w niosku ze trzeba obłożyc to "ekologiczne" paliowo podatkiem i sie skończy tanie grzanie. do tego co chwila słychac o planach rozpoczecia produkcji paliw silnikowych z wegla. jak myśłicie jak to wpłynie na cene tego surowca?

Krótkoterminowo opłaca się kociołek na wegiel ale w dłuzszej perspektywie jedynym rozsadnym wyjsciem jest minimalizacja strat cieplnych domu.

Co do cen pradu to te tez maja wzrosnac o około 30% po obłożeniu ich olatami za emisję zwiazanymi z przyjęciem protokołu z Kioto. Możliwe że dotkni to takze tych co maja piece na wegiel- przeciez najskuteczniej nakładac podatek na surowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W perspektywie drożejących paliw: ropy, gazu, energii elektr. ,węgiel znów wraca do łask a sprzedaż nowoczesnych kotłów węglowych stała się hitem ostatnich lat.

 

Widzę tu pewną niekonsekwencję - piszesz o drożejących paliwach. Czemu według ciebie węgiel nie zdrożeje? To przecież takie samo paliwo kopalne jak ropa, czy gaz (poza tym, że trudniejsze w transporcie).

 

Moim skromnym zdaniem - pakowanie się w uzależnienie od jakiegokolwiek paliwa "pierwotnego" jest ryzykowne. Ryzyko jest o wiele mniejsze, gdy będziemy korzystać ze źródła energii "przetworzonej" - której najlepszym przykładem jest prąd elektryczny.

Jej cena nie będzie tak zmienna jak cena np. ropy. Bo gdy jedno z paliw zdrożeje (z różnych powodów, wyczerpanie złóż, podatki itp.) to producent, który na nim produkował prąd ma problem. Ale my nie - bo są inni producenci (a ich liczba rośnie z czasem), którzy produkują energię z innych źródeł - biomasa, wiatr. Cena prądu - regulowana przez rynek w dłuższej perspektywie czasu raczej nie zdrożeje drastycznie. Cena któregokolwiek z surowców (węgla, drewna, ropy, gazu) jak najbardziej może i moim zdaniem jest to bardzo prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...