Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pęknięcie wymiennika w taki sposób to paskudna sprawa. Są wymienniki, które gwarantują z dużym prawdopodobieństwem, że rozszczelnienie nastąpi na zewnątrz. Niestety wielu producentów jeszcze nie doszło do tego.

 

Niektórzy producenci nie wiedzą, że lepiej (czytaj: taniej) jest zabezpieczać niż potem leczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Może tak być jak piszesz, z bardzo dużym prawdopodobieństwem. Takie rzeczy są trudne do wykrycia, stycznik przy nas może łączyć a za którymś "strzałem" nie...

 

Nawet nie chodzi o sam strzał. Jak jest upalony styk to może:

- nie łączyć

- powodować spadek napięcia (duża rezystancja)

- zmieniać rezystancję,

- iskrzyć.

 

Wtedy należy:

- miernikiem analogowym zmierzyć napięcia na wszystkich fazach (obserwować przez kilka, kilkanaście minut co się będzie działo), zaraz po włączeniu oraz po godzinach pracy jak się stycznik nagrzeje - bo także może się inaczej zachowywać,

- zgasić światło i poprzyglądać się na stycznik może zauważy się iskrzenie.

 

Zresztą po 7latach to warto profilaktycznie wymienić stycznik, bo to koszt kilkudziesięciu złotych a wymianan prosta. Tym bardziej że z tego co widziałem to w PCi róznie bywa z doborem styczników, pewnie specjalnie tak aby za długo nie wytrzymały. Ciekawe czy robią to celowo czy nie odróżniają kategorii pracy AC-1, AC-3 i AC-8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z napięciem na poszczególnych fazach może być problem, bo nigdy nie jest wzorcowo stabilne. Można dostać oczopląsu ;)

Ja w takim przypadku raczej mierzyłbym spadek napięcia na wszystkich stykach, to tak naprawdę odzwierciedla jakość styku - rezystancję.

Od strony praktycznej, czasami wystarcza bezpośrednio po odłączeniu zasilania zwyczajnie "pomacać" sam stycznik i przewody na zaciskach... Nawet miernik może nie być potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z napięciem na poszczególnych fazach może być problem, bo nigdy nie jest wzorcowo stabilne. Można dostać oczopląsu ;)

Ja w takim przypadku raczej mierzyłbym spadek napięcia na wszystkich stykach, to tak naprawdę odzwierciedla jakość styku - rezystancję.

Od strony praktycznej, czasami wystarcza bezpośrednio po odłączeniu zasilania zwyczajnie "pomacać" sam stycznik i przewody na zaciskach... Nawet miernik może nie być potrzebny.

 

Ale mi chodziło o napięcie na samej sprężarce za stycznikiem aby wyeliminować także brak styku na samym kablu. Wahania sieciowe są zazwyczaj wolne i niewielkie. Zbytnio nie szkodzą. Jak są zbyt duże i długotrwałe to "powinien się nimi zająć" czujnik zaniku faz.

 

Jak się coś dzieje ze stycznikiem to w zależności od rodzaju ustroju miernika widać nagłe wahania na poziomie przynajmniej kilkunastu V a czasem nawet i 100V. Masz rację że dobrą metodą (ale nie do końca bezpieczną) szczególnie przy dużych mocach, jest metoda na macanego, czasem wystarczy mocno powyginać i podociskać obudowę stycznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli - najpewniejszym rozwiązaniem byłoby zdublowanie CZF.

Jest tylko jeden problem, a w zasadzie dwa.

Pierwsze - producentom się to nie opłaca. Okres gwarancji wytrzyma, później najwyżej sprzedadzą ekstra jeden moduł chłodniczy więcej ;)

Drugie - z takim wyzwaniem jak dodatkowy czujnik na zaciskach sprężarki przeciętny instalator sobie nie poradzi, bez urazy proszę ;)

(samo podłączenie do zacisków to drobiazg, ale zastosowanie go w układzie elektrycznym wymaga paru kombinacji, nie da się go włączyć w szereg z cewką stycznika bo nigdy się nie załączy...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli - najpewniejszym rozwiązaniem byłoby zdublowanie CZF.

 

Niestety nie, gdyż czujniki CZF mają zwłokę czasową zadziałania liczoną w sekundach, a te impulsy mogą mieć znacznie krótszy okres nawet na poziomie kilkudziesięciu ms. Dlatego pisałem a mierniku analogowym, bo taki krótki impuls ale głęboki da się zaobserwować drgnięciem wskazówki.

 

Zresztą przypuszczam, że bezpośrednio (bez trafo) zasilana elektronika CZF padła by szybciej przy iskrzeniu niż sprężarka. Zresztą zły kontakt przewodów zasilających CZF (kontrolujących fazy) jest najlepszą znaną metodą na szybkie uszkodzenie CZF. Umieszczenie CZF za uszkodzonym stycznikiem dało by taki sam efekt jak brak kontaktu na przyłączach CZF.

 

Trzeba by było skonstruować coś swojego: dzielnik napięcia, prostownik i duża pojemność "do łapania impulsów", przerzutnik i jakiś układ alarmujący lub wykonawczy. Czyli taki swój CZF ,ale to już chyba przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowy CZF zabezpieczy przed "ostrym" padnięciem stycznika, którego nie ma możliwości wychwycić zainstalowany fabryczny czujnik, a krótkie obniżenia rzędu kilku okresów sinusoidy co jakiś czas raczej nie zaszkodzą sprężarce. Spadki rzędu kilkudziesięciu woltów na fazie to słychać przeciętnym uchem, bez miernika :D

Spadki na stykach rzędu 100 woltów spowodują szybkie całkowite zniszczenie styku i tu zadziała ten dodatkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowy CZF zabezpieczy przed "ostrym" padnięciem stycznika, którego nie ma możliwości wychwycić zainstalowany fabryczny czujnik,

 

Do tego to nie trzeba stosować drugiego CZF stosuje się coś takiego:

http://www.fif.com.pl/produkt/30/418

 

a krótkie obniżenia rzędu kilku okresów sinusoidy co jakiś czas raczej nie zaszkodzą sprężarce.

 

Zależy co jakiś czas, jak będą dość często np. iskrzenie to zaszkodzą (zmniejszenie wartości skutedcznej napięcia, oddziaływanie dynamiczne, przepięcia).

 

Spadki rzędu kilkudziesięciu woltów na fazie to słychać przeciętnym uchem, bez miernika :D

 

Zgadza się. Ale trzeba mieć doświadczenie i to najlepiej przy konkretnym typie sprężarki. Wprawne ucho potrafi usłyszeć dużo, nieprawidłową pracę zaworu rozprężnego, zalewanie spr., zbyt duże przegrzanie, zadziałanie ba-passu. Ale takich informacji na forum pisanym to już się nie przekaże i dając wskazówki należy iść w innym kierunku.

Tym bardziej że spreżarki w PCi są dość dobrze wytłumione.

 

Spadki na stykach rzędu 100 woltów spowodują szybkie całkowite zniszczenie styku i tu zadziała ten dodatkowy.

 

Niekoniecznie. Tym bardziej że jeśłi to trwały spadek napięcia, to spr. nie ruszy. I wywalać może bezpiecznik.

To co piszesz jest absolutnie słuszne przy prądzie stałym lub przy silnikach dużych mocy (mała impedancja uzwojeń), co gwarantuje wydzielanie się niesamowitych ilości energii cieplnej na styku "uszkodzonym" (duża impedancja przejścia).

Znam też przypadki silników asynchr., które na jednej fazie miały 160V i niżej i normalnie chodziły,a styczniki chociaż już uszkodzone to jednak się dzielnie trzymały. Oczywiście silniki buczały i hałasowały niemiłosiernie, ale użytkownicy myśleli że to zdezelowane łożyska i się tym nie przejmowali zbytnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponowie pytanie:

A w jakiej odległości od siebie kładliście rurki od ogrzewania podłogowego, jakiej długości macie pętle oraz jaką grubość wylewki?

 

U mnie wszędzie co 15cm oprócz łazienek gdzie mam co 10. Długości około 80m pętla. Powinny być podobej długości. Niestety u mnie zrobili zbyt długie w salonie. Nie jest źle ale mogło być lepiej. Wylewka 7cm ale spokojnie możesz dać nawet 10. Będziesz miał gdzie więcej ciepła zakumulować.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Kerado28 ( ja wiem że Pan tylko do Panów :)

 

odpowidż moze szybka udzielona została 8 miinut po zapytaniu ( akurat byłam przy kompie a że nie mam w zwyczajy pisać drugiego postu po prostu odpowiedam w tym co aktualnie napisałam ...logiczne ( przynajmniej dla mnie ) że odpowiedz jest do następnego po moim bo chyba nie do jakiegoś nie widomo skąd ...często poprawiam albo z powodu literówki albo włąsnie tak jak tu ...ja lubie szybko )

" część ma co 10 cm ....częsc ściśle w/g projektu ogrzewania podłogowego ...częśc grubośc 7-10 cm częśc wiecej .....powinny być równe odcinki a długośc zależy od średnicy rury ..."

 

ps. bardzo ciekawie tu było wczoraj ..i takie dyskusje bardzo lubię :p

wykraczające ...ponad zerówkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bonetka - gdzieś umknął mi Twój post :wink: - ale dzięki już odnalazłem i przeczytałem 2 razy (abyś nie miała żalu ) :wink:

Moim rodzicom ułożyliśmy ok. 1050 metrów na domek 116 mkw, więc dość gęsto, Pętle ok. 100-110 metrów, a dwie po 50-60 m., wylewka 6 cm, teraz mam problemy, aby im to wszystko dobrze wyregulować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięcie wymiennika w taki sposób to paskudna sprawa. Są wymienniki, które gwarantują z dużym prawdopodobieństwem, że rozszczelnienie nastąpi na zewnątrz.

Jakie mogą być przyczyny awarii wymiennika ? Czy np. zatrzymanie/zepsucie się obiegówki dz i doprowadzenie do zamarznięcia cieczy w wymienniku ? Jak się przed tym zabezpieczać ? Czy wystarczy ciecz o odpowiednio niskiej temperatrze zamarzania, np. -15 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mogą być przyczyny awarii wymiennika ? Czy np. zatrzymanie/zepsucie się obiegówki dz i doprowadzenie do zamarznięcia cieczy w wymienniku ? Jak się przed tym zabezpieczać ? Czy wystarczy ciecz o odpowiednio niskiej temperatrze zamarzania, np. -15 ?

 

Niska temperatura zamarzania może nie wystarczyć, bo (zależnie od ustawień i działania presostatu niskiego ciśnienia) temperatura wymiennika bardzo szybko "poleci" w dół. Jeżeli presostat by nie zadziałał, co jest mało prawdopodobne, to już po kilkunastu sekundach możemy mieć -25C i niżej.

Przy układach pośrednich nie jest tak tragicznie bo mieszanka nie zamarza od razu jak woda tylko robi się kasza, trudniej uszkodzić parownik.

 

Tragicznie za to bywa przy systemie woda/woda. Tu presostat nie wystarczy musi być dobra automatyka.

 

Ja do glikolowych PC daję dodatkowy termostat na parownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mogą być przyczyny awarii wymiennika ? Czy np. zatrzymanie/zepsucie się obiegówki dz i doprowadzenie do zamarznięcia cieczy w wymienniku ? Jak się przed tym zabezpieczać ? Czy wystarczy ciecz o odpowiednio niskiej temperatrze zamarzania, np. -15 ?

 

Mogła to być wada materiałowa i powstałe pęknięcie słabego punktu na wskutek zmęczenia materiału, choć przy parowniku to mało prawdopodobne, gdyż naprężenia nie występują tam zbyt duże w porównaniu ze skraplaczem (małe wahania i poziom ciśnień oraz temperatur).

Mógł to być roztwór glikolu z nieodpowiednimi inhibitorami korozji.

Mogło to być wreszcie brak zabezpieczenia przed zamarzaniem skroplin penetrujących parownik od zewnątrz. (Rzadko które PCi mają takie zabezpieczenie).

 

Gdy to nie była sprawa korozji, to niestety jeśli wymiennik rozszczelnia się "do wewnątrz" to źle świadczy o zastosowanym modelu wymiennika. Są wymienniki które do minimum ograniczają prawdopodobieństwo powstania tekiego zjawiska. Jeśli już się rozszczelniają to na zewnątrz.

 

Niestety "baaaardzo firmowe" Swep'y czy WTT mają skłonność do takich przykrych awarii.

 

Do tej pory spotkałem się (jak dobrze policzyłem z 8 przypadkami rozszczelnienia wymiennika w PCi). Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale 4 z tych awarii skończyły się rozszczelnieniem międzykanałowym i były to wymienniki (WTT lub Swep), natomiast 4 które leciały na zewnątrz to AlfaLaval lub Thermokey).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę konstrukcję takich wymienników to aż mnie dziwi, że tak mało się psują. Przy takiej ilości blach wydawałoby się, że co chwilę będzie się rozszczelniac a tak nie jest. Przypadki chodzą po ludziach i takie rzeczy się mogą zdarzyć tym bardziej, że zanim producent się dowie o awarich to już cała partia jest w urządzeniach. pozdr adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam proste pytanie dotyczace podlogowki. Opisywalem tu ostatnio swoje boje w tym wzgledzie.

 

Czy jak macie duzy rozdzielacz, (u mnie 10 petli), to po otwarciu go w zupelnej ciszy, slyszycie jakis szum wody??

 

Zostala mi wymieniona pompa cyrkulacyjna na mocniejsza, i to jest pierwszy zauwazalny efekt tej wymiany, bo poprzednio bylo ciuchutko w rozdzielaczu. Teraz walcze od nowa z ustawieniami, wiec jeszcze nie wiem, czy efekt w postaci wymaganych temperatur zostal osiagniety.

 

dzieki

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka ..nie zasypało Was? :)

Pamiętacie jak rozmawialismy o tej instalacji Consolar co miała kolektor hybrydowy z powietrznym wymiennikiem ciepła co w nocy ( jak nie ma słońca ) może pracować jako wymiennik powierze- woda ( glikol ) http://forum.muratordom.pl/post3175252.htm#3175252

Syś ( chyba śmiga po lodowcu :) miał się dowiedzieć coś bliżej .

W kazdym razie są inne systemy bazujące na solarach i pompie ciepła

np. instalacja Westfa Therma Exlusiv

http://www.fulereny.blink.pl/mum/westfa.jpg

inny ( drogi !)jest projekt instalacji firmyGEFGA w Limburgu , dom 300mkw, zapotrzeb.mocy ciepl.15 kW ( roczne zapotrzeb bez basenu 35.750 kWh )

PC 14TMS i kolektory słoneczne 44 mkw ( 14 sond o dł. 17,5 m każda ) zb.cwu 400 l. ogrzew.podłogowe ( scienne, sufitowe ) matami kapilarnymi ( 15 mm ) dla par. 30/26 dla oblicz.-12*C)

http://www.fulereny.blink.pl/mum/west..jpg

tu ..lewa strona -geosolarthermie / prezentacja ( na dole) str. 12 jest wyrażny schemat i opis instalacji http://www.gefga.de/frameseite.htm

i tam jest jeszcze ciekawy schemat nawet jesli trochę przesadzony ..

http://www.fulereny.blink.pl/mum/kapil.jpg

ps. Kerado..wiesz że ja żartuje ...to wątek męski właściwie ...ale ja sie nie daję a co :lol: dzisiaj po różycze dla Koleżanek a dla nas Wszystkich po czekoladce walentynkowej :p

http://www.fulereny.blink.pl/mum/czekolad..jpg

 

Jastrząb u mnie nic nie słychać ale ja mam pompę poza rodzielaczem ale nawet, jedyne co słychać to napełnienie zasobnika cwu ( szum wpływającej wody )

Kerado ,ciężko ustawić bo masz nierówne pętle ale to nie znaczy że jest to niemożliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...