Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czy warto płacić za PC ponad 30tys.zł......

..........Dom dobrze izoluje się,zkłada WM z rekuperacją .....

....I to jest klucz do tego,mamy "durszlak",potężne straty ciepła,słabą izolację i dlatego opłaca nam się dla niskich rachunków wydać 40-80tys.zł tys.zł za PC

Powiem tak. Sam mam PC powietrze-woda. Sezon zakończył się kosztem ok. 1000zł za co. Obliczyłem, że ogrzewanie samymi grzałkami byłoby do przyjecia, a koszt całościowy instalacja + eksploatacja wyszedłby na przestrzeni kilkunastu lat porównywalnie z moją PC. Nie ulega wątpliwości, że w moim przypadku PC glikolowa to byłby absolutnie nietrafiony wybór. Ale nie można uogólniać. Należy wziąść pod uwagę, że inwestor podejmując decyzję ma niezły mętlik w głowie. Sporo sprzecznych stwierdzeń wypowiadanych przez fachowców. Najczęściej wolą wydać wiecej aby się zabezpieczyć. Wielu jest takich, że nawet przy PC glikolowych projektują dodatkowo kotłownię z kominem tak na wszelki wypadek.

Sam zresztą jesteś bardzo niekonsekwentny. Z jednej strony wytykasz jako błąd ekonomiczny zakup PC, a z drugiej zachwalasz WM z odzyskiem jako receptę na oszczędzanie. Ponieważ koszt PC szacujesz wg cen wykonawców, więc policzmy koszt WM również wg cen oferowanych przez wykonawców. Ja miałem wycenę za ok. 27tys. Myślę, że porównywanie takiej kwoty z kosztem kominów wentylacyjnych jest nadużyciem. Czy się ta kwota zwróci?

popatrzmy, czy faktycznie WM z odzyskiem może się zwrócić przy jakiejkolwiek jej cenie:

Załóżmy, że centrala pracuje ciągle przy zużyciu pracu 50kW/h. W moim przypadku jest to koszt ok. 200zł rocznie(I i II taryfa). Rekuperator założyłem kilka dni temu, więc sezon grzewczy był bez odzysku. Jak pisałem wcześniej koszt ogrzewania za sezon u mnie wyniósł ok. 1000zł. Koszty eksploatacji rekuperatora: 200zł (prąd) +4x40zł (filtry-4 wymiany w roku)=360zł. Więc aby zrekompensować koszty eksploatacyjne rekuperator musiałby u mnie zmniejszyć koszt ogrzewania o 36%. Czy da radę? Jeśli tak, to dopiero wyjdzie na zero. A przeciez piszesz, że odzysk, to super oszczędność. Zatem chciałbym jakieś 30% zysku z rekuperacji. Ale wtedy mój koszt za ogrzewanie rocznie musiałby wynieść ok 340 zł. No raczej nierealne.

Widzisz więc, że jeśli podchodzisz tak materialnie do wszystkich rozwiązań, to nie powinieneś polecać rekuperacji, bo ona nie daje oszczędności. Rekuperacja ma za zadanie podnieść komfort poprzez skuteczną wentylację bez strat ciepła przy większej wymianie powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Akurat dom z poddaszem użytkowym przy takiej samej izolacji przegród ma gorszą charakterystykę energetyczną.
Ooo, a byłem przekonany, że jest wprost przeciwnie. Czy to nie jest pomyłka?

To nie jest pomyłka, dom z poddaszem użytkowym ma bardziej zwartą bryłę, tj. przy tej samej powierzchni użytkowej (ogrzewanej) ma mniejszą powierzchnię przegród zewnętrznych.

Wystarczy w miejsce kotła elektrycznego wstawić pompę ciepła gruntową.... co zapewni "pasywność" tego domu.

Przyznam, że specyficzne podejście do pasywności. Raczej już centralne ogrzewanie dyskwalifikuje dom jako pasywny. Przeciez to ciepło bytowe i odpowiednie nasłonecznienie mają byc dominującym źródłem ciepła w domu pasywnym.

Niestety definicja pasywności mówi o zużywaniu nie więcej jak 15kWh/m2 rocznie energii pierwotnej, a to oznacza w przypadku energii elektrycznej (w=3,0) nie więcej jak 5kWh/m2 rocznie, przy gazie i oleju opałowym <13,6kWh/m2 rocznie (w=1,1), a w przypadku biomasy (np. peletty) 75kWh/m2 rocznie (w=0,2). Jeszcze ciekawiej wygląda to przy zastosowaniu energii słonecznej, bo tu nie mamy żadnych ograniczeń (w=0).

 

Natomiast sposób dostarczenia ciepła do pomieszczeń (centralne, czy miejscowe źródło ciepła) nie ma tu żadnego wpływu na wynik pasywności. Może mieć wpływ tylko wtedy, gdy źródło ciepła jest poza zewnętrzną osłoną termiczną budynku (np. kotłownia zlokalizowana w innym budynku) - wtedy dochodzą straty na przesyle, które trzeba uwzględnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturo,

pisanie o kosztach CO i CWU bez danych o powierzchni domu i ilości osób zużywających ciepłą wodę (a raczej o upodobaniach tych osób- można się kąpać kilka razy dziennie albo co tydzień, można grzać pomieszczenia do 20C lub tak jak ja 24 C.

Nierealność kwoty 1400 zł przy prądzie łatwo wykazać na przykładzie CWU. Ja przy PC zużywam rocznie ok. 1400kWh na podgrzanie ciepłej wody. Przy średnim COP=3,5 przy podgrzewaniu prądem wyszłoby 4900kWh. To już jest kwotowo zbliżona wartość do wymienianej kwoty 1400zł. A gdzie tu jeszcze ogrzewanie?

 

HenoK,

ale podobno największe straty są przez dach. A budynek z poddaszem użytkowym ma mniejszą jego powierzchnię w przeliczeniu na kubaturę czy metraż. A co do definicji pasywności, to wynika z tego, że aby spełnić wymagania, to należy mieszkać samotnie i najlepiej się nie myć w ciepłej wodzie no i zdrowo mieszkać w temp. 18C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz,HenoK na innym forum opisuje aktualnie budowany dom i twierdzi,że przy odpowiedniej budowie domu (koncepcja domu i ogrzewania podobna do mojej) koszt ogrzewania za sezon grzewczy wyniesie 1400zł.

 

Jeśli myślimy ekonomicznie to pytanie czy warto za rocznie 400zł mniej instalować PC ?

Jeśli PC traktujemy jako modę,chęć zabłyśnięcia to nie ma takiego pytania.

Projekt tego domu powstał przez adaptację domu typowego. W projekcie typowym zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania wynosiło 9690kWh rocznie, zaś na przygotowanie ciepłej wody 9670 kWh rocznie (z uwzględnieniem sprawności kotła gazowego).

Przy obliczeniach sezonowego zapotrzebowania na ciepło uwzględnia się zyski słoneczne i bytowe. Nie są one małe bo dla tego budynku wynoszą ok. 6500kWh w ciągu roku, jednak nie wszystkie są wykorzystane (ograniczeniem jest wielkość akumulacji ciepła w budynku), można przyjąć, że wykorzystuje się ok. 60% tych zysków ciepła, czyli ok. 3900kWh. Straty cieplne budynku w sezonie grzewczym (przez ścianym stolarkę drzwiową okienną, przez strop, straty do gruntu i straty na wentylacje) wynoszą ok. 13600kWh.

W budynku, który zaprojektowałem straty te zmniejszyłem ok. 2,5krotnie (lepsza izolacja, likwidacja mostków cieplnych, lepsza szczelność budynku, lepsza stolarka okienna i drzwiowa, wentylacja z odzyskiem ciepła), czyli spadły one do poziomu ok. 5500kWh w ciągu roku. Jednak zyski w budynku (bytowe i słoneczne) niewiele się zmieniły (jest nieco mniejsze ze względu na słabsze przepuszczanie ciepła od słońca i przesłanianie części słońca przez grubsze przegrody) i jest z nich wykorzystane ok. 3500kWh w ciągu roku, więc zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania spadło do ok. 2000kWh. Przy powierzchni ogrzewanej 102m2 daje to wskaźnik ~20kWh/m2 rocznie. Przy cenie energii elektrycznej (II taryfa) 0,31zł/kWh, roczny koszt ogrzewania wyniesie ok. 620zł.

Z ciepłą wodą trudno zejść do takich wartości, ale przy pojemnościowym podgrzewaczu wody grzanym w II taryfie koszt przygotowania 35l cwu dla 3 osób nie przekroczy 700zł rocznie, co daje opisywany wcześniej koszt 1300-1400zł/rok.

 

O ile wyższy jest koszt takiego domu w porównaniu z domem typowym?

Podstawowy koszt to większa ilość izolacji (ok. 120m3 izolacji po ok. 150zł/m3, to koszt ok. 18tys. zł). Droższa jest też stolarka okienna i drzwiowa (o ok. 10tys. zł).

Instalacja ogrzewania właściwie nie różni się od tej do pompy ciepła (ogrzewanie podłogowe). Nieco droższa od grawitacyjnej jest instalacja wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Razem wszystkie te zmiany to dodatkowy koszt 35-40tys. zł.

 

Jak to się ma do pompy ciepła?

Przy jej zastosowaniu (zamiast w/w zmian w projekcie domu) koszty ogrzewania spadłyby do ok.

Jej zastosowanie dałoby w efekcie końcowym podobne koszty eksploatacji (ogrzewanie - 9690kWh / 3,5 x 0,35zł/kWh = 969zł, ciepła woda ok. 240zł rocznie; razem ok. 1210zł).

 

Koszty instalacji pompy ciepła do CO i CWU wyniosłyby min. 35-40 tys. zł, czyli byłyby podobne do kosztów zaproponowanych przeze mnie zmian w projekcie.

Jest jedna istotna różnica w obu wariantach budowy domu - w przypadku braku energii elektrycznej dom dobrze zaizolowany będzie "stygł" kilkukrotnie dłużej niż dom z pompą ciepła. No i przy gruntowej pompie ciepła trzeba by zająć kawałek działki (ok. 300m2), który trudno byłoby później zagospodarować. Można oczywiście zastosować pompę powietrze-woda, ale to z kolei oznacza hałas przy budynku, który nie każdemu odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henok - we wnioskach bym uwzględnił zmianę cen energii co już przeważa za inwestycją w PCi.

Jest tez jeden argument przeciw PC. Dodatkowe ocieplenie, cieplejsze okna itp, to sie raczej nie zepsuje. PC, predzej czy pozniej jakiegos serwisu wymagac bedzie. Czy to bedzie 10 czy 20 lat, tego poki co chyba nikt nie umie stwierdzic na dobra sprawe.

 

Jak widac z tych wyliczen, oba rozwiazania sa podobne kosztowo (choc zaraz przyjdzie Arturo i bedzie faktom przeczyl).

 

Dla mnie jednak najwazniejszym argumentem za PC, jest to, ze biorac dobra firme od PC, bede mial dzialajaca instalacje z PC. Jak cos spitola, to poprawia i w koncu bedzie to dzialac.

 

Moje doswiadczenia z budowy zas mowia, ze zeby miec perfekcyjnie wykonane ocieplenie, brak mostkow, super osadzone okna itd, to trzeba stac nad wykonawcami tychze non-stop, albo zrobic to samemu. Odwroc glowe to robole zaczna pieprzyc. Niestety w dzisiejszych czasach nie kazdy ma na to czas.

 

Mowiac krotko, moim zdaniem, latwiej jest spieprzyc wykonanie super energooszczednego domu niz instalacje PC.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy glinę i tylko glinę... Działkę mamy sporą=1694m2

Nie zastanawiaj się tylko rób poziomy. Glina bardzo dobrze się sprawdza. Jeśli masz wątpliwości co do wymiarowania, to zrób kolektor nieco większy, np. o 1 nitkę. Koszt w porównaniu z całością żaden, a zawsze lepiej mieć pewność, że dobrze zadziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od niedawna BOŚ oferuje tani kredyt hipoteczny na budowe, remont, kupno nieruchomości w ktorej będzie lub jest odnawialne źródło energii, w tym wymienia się pompę ciepła. Jak sie dowiadywałem koszt kredytu to ok 4% rocznie.

 

Wiadomo ze rynek czeka na dotację, ale czy Waszym zdaniem taki kredyt może coś zmienić? Czy będzie w miarę popularny?

 

Zapraszam do dyskusji:)

 

gg 3702876

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POMPY CIEPŁĄ VICKERSON, ktos z Was słyszał? Cos mozecie powiedziec?

 

tutaj link http://vikersonn.pl/oferta-pompy-ciepla-ceny

 

to norweskie pompy, ale nic wiecej nie wiem, tyle ze niedrogie....

 

Nie lubie jak firmy podaja COP nie piszac przy jakich temperaturach dolnego/gornego zrodla.

Mi to zawsze smierdzi naciaganiem klienta, na niewiadomo jakie parametry/wydajnosc. Nie jest to uczciwe bo probuje wykorzystac niewiedze potencjalnego klienta.

 

marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...