Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

he he he...

dobre;)

 

Ale taka jest prawda. Sam znam kilka takich przykladow. Wchodze do domu a tam podloga parzy w stopy. Zadowolony wlasciciel pyta "co grzeje"?? :) no grzeje ale po co az tak...niestety jeszcze mamy niewyedukowanych instalatorow.

 

No i pozniej wlasnie powstaja takie opinie jak wspomnianego sasiada

Edytowane przez photos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale to powinien byc juz problem sasiada :)

Dobrze wykonaja Ci podlogowke niskotemperaturowa to sasiad bedzie zdzwiony, ze podloga chlodna a w domu 21*C - czary jakie cy cus?

 

Tak powaznie to nawet w dobrej wierze mozna komus zaszkodzic powtarzajac brednie z minionych epok. Tutaj zgadzam sie ze brak edukacji instalatorow i tzw. zlatych raczek bo w malych miejscowosciach to oni wykonuja rozne instalacje i informuja swoich klientow.

 

Pzdr.

Edytowane przez piwopijca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak to jest z tą podłogówką.Sąsiad mi mówi nie rób podłogówki w sypialni bo jak będziesz spał to będziesz wdychał kurz który leży na podłodze i się unosi .
Temu, że takie rzeczy wypowiada sąsiad jeszcze się nie dziwię. Natomiast byłem mocno zdziwiony, gdy podobną wypowiedź usłyszałem w miniony piątek w radiu. Była to audycja o systemach ogrzewania w domach jednorodzinnych, a wypowiadała się pani doktor z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej (nazwiska niestety nie pamiętam).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Drugi sezon grzania trwa, wiec zabawy z ustawieniami ciąg dalszy.

W moim domu mam jakoś tak, ze - inaczej niż u innych - na górze mam chłodniej niż na dole.

Rano, po nocy grzania PC, różnica wynosi około 1 stopień.

(Natomiast temp podłogi jako takiej, jest w zasadzie identyczna na dole i na górze uwzględniając typ podłoża)

 

Teraz - o ile dobrze rozumiem system, to aby to wyregulować muszę przykręcić przepływy na dole, żeby wyrównać temp góra i dół (czyli w zasadzie obniżyć temp na dole) i jednocześnie ponieść temp zasilania, żeby w domu była temp taka, jaką chcę - czyli około 22 - 22.5 stopnia rano w całym domu.

 

 

Przepływy reguluje sie na rotametrach, tylko w sumie nie wiem, czy kręci sie tą częścią, gdzie jest podziałka (taka plastikowa fiolka) - na zasilaniu, czy też przykręca się to na tej dolnej części na powrocie, gdzie wystają te metalowe "cycki"?

Dotychczas miałem tam założone głowiczki elektryczne - wiem, wiem, bez sensu. Już odkręciłem (może ktoś chce kupić 12 głowiczek? ;)) ), ale normalnie tam są w standardzie takie metalowe, nakręcane grzybki.

 

Będę wdzięczny za wszystkie rady.

 

pzdr

k

 

 

Wczoraj kręciłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Przepływy reguluje sie na rotametrach, tylko w sumie nie wiem, czy kręci sie tą częścią, gdzie jest podziałka (taka plastikowa fiolka) - na zasilaniu, czy też przykręca się to na tej dolnej części na powrocie, gdzie wystają te metalowe "cycki"?

 

Kręcisz tymi fiolkami. Ja je mam na powrocie i do obracania pasuje pokrętło z zaworów z "cyckami".

 

 

Dotychczas miałem tam założone głowiczki elektryczne - wiem, wiem, bez sensu. Już odkręciłem (może ktoś chce kupić 12 głowiczek? ;)) ), ale normalnie tam są w standardzie takie metalowe, nakręcane grzybki.

 

 

A po ile za szt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulujesz na zasilaniu. Czyli kręcisz tymi "fiolkami" jak to nazwałeś.

Tylko ze tymi rotametrami ograniczysz przepływ przez poszczególne pętle. A ty potrzebujesz Zrównoważyć przepływ dołu i góry. Więc albo na zaworkach zasilania w skrzynce przed rozdzielaczem przykręcisz, pytanie czy nie będzie zbyt głośno bo może pojawić się szum, albo zamontujesz sobie np takie przepływomierze na zasilaniu góry i dołu. Ja mam podobne na dolnym źródle w ten sposób wiem że jest identyczny przepływ i w łatwy sposób można go kontrolować

http://img198.imageshack.us/img198/8244/przepywomierz.png

Edytowane przez photos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie

U mnie jest tak, ze pod fiolkami jest uchwyt i kreci sie cała fiolka, wiec palcami to robię i faktycznie można zakręcić i odkręcić.

Słuszna również uwaga, ze w zasadzie to można przykręcić całość zaworkiem główniejszym przed rozdzielaczem i będzie raz, a dobrze, zamiast bawić sie "fiolkami".

Tak zrobię.

W takim razie kolejne pytanie - o ile przykręcilibyście taki zaworek główny (taki czerwony motylek), przy różnicy temp między kondygnacjami = około 1stopnia?

Biorąc pod uwagę fakt, ze zakres ruchu motylka to 90 stopni, to jakieś 5-10 stopni? Więcej?

 

Jeszcze jedno pytanko - trochę z boku - czy delta na GZ zasil/pow = 5 stopni jest ok? Nie za dużo?

Przykręciłem pompki obiegowe (bo mam dwie, o czym juz kiedyś tutaj pisałem i dyskutowałem ;) ), bo mi za dużo prądu zjadały w I tar i sie zastanawiam, czy nie za mocno.

 

dzięki

 

pzdr

k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze jedno pytanko - trochę z boku - czy delta na GZ zasil/pow = 5 stopni jest ok? Nie za dużo?

Przykręciłem pompki obiegowe (bo mam dwie, o czym juz kiedyś tutaj pisałem i dyskutowałem ;) ), bo mi za dużo prądu zjadały w I tar i sie zastanawiam, czy nie za mocno.

5 stopni to taka optymalna. Mój serwisant twierdzi że do 8 maksymalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temu, że takie rzeczy wypowiada sąsiad jeszcze się nie dziwię. Natomiast byłem mocno zdziwiony, gdy podobną wypowiedź usłyszałem w miniony piątek w radiu. Była to audycja o systemach ogrzewania w domach jednorodzinnych, a wypowiadała się pani doktor z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej (nazwiska niestety nie pamiętam).

 

Jak tu sie dziwic TB ze ma taka opinie o "wyksztalconych" odnosnie tematu.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie

W takim razie kolejne pytanie - o ile przykręcilibyście taki zaworek główny (taki czerwony motylek), przy różnicy temp między kondygnacjami = około 1stopnia?

Biorąc pod uwagę fakt, ze zakres ruchu motylka to 90 stopni, to jakieś 5-10 stopni? Więcej?

 

Jeszcze jedno pytanko - trochę z boku - czy delta na GZ zasil/pow = 5 stopni jest ok? Nie za dużo?

Przykręciłem pompki obiegowe (bo mam dwie, o czym juz kiedyś tutaj pisałem i dyskutowałem ;) ), bo mi za dużo prądu zjadały w I tar i sie zastanawiam, czy nie za mocno.

 

dzięki

 

pzdr

k

 

Taki zaworek (kulowy) nie ma charakterystyki regulacyjnej tzn. dławienie nie jest proporcjonalne do stopnia otwarcia. Przykręcenie o 5 stopni nic nie da - dopiero powyżej jakieś 45 stopni zauważysz różnicę. Ja bym nie dławił na tych zaworach. Nie nadają się do tego, a na dodatek po jakimś czasie pracy w tej pozycji może ulec uszkodzeniu - jak będziesz chciał go zakręcić to osad wytworzony na kuli zarysuje uszczelnienie teflonowe i po ptokach. Rotametry zajmą więcej czasu, ale tak jest lepiej. Jak masz schłodzenie poniżej 5 C to Ci wzrośnie po przydławieniu parteru, a jak dalej będzie poniżej 7 C to możesz zmniejszyć bieg pompki. Szkoda marnować prądu, choć to znikome oszczędności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki zaworek (kulowy) nie ma charakterystyki regulacyjnej tzn. dławienie nie jest proporcjonalne do stopnia otwarcia. Przykręcenie o 5 stopni nic nie da - dopiero powyżej jakieś 45 stopni zauważysz różnicę. Ja bym nie dławił na tych zaworach. Nie nadają się do tego, a na dodatek po jakimś czasie pracy w tej pozycji może ulec uszkodzeniu - jak będziesz chciał go zakręcić to osad wytworzony na kuli zarysuje uszczelnienie teflonowe i po ptokach. Rotametry zajmą więcej czasu, ale tak jest lepiej. Jak masz schłodzenie poniżej 5 C to Ci wzrośnie po przydławieniu parteru, a jak dalej będzie poniżej 7 C to możesz zmniejszyć bieg pompki. Szkoda marnować prądu, choć to znikome oszczędności.

 

OK, czyli jednak zostajemy przy rotametrach.

Co do pompek - no nie tak do końca znikome te oszczędności.

Mam w PC dwie pompki - po jednej na gorę i dół (tak jest PC zbudowana i już).

Jak chodziły na max (bo tak było ustawione fabrycznie, a nigdy sie tym nie interesowałem, więc nie ruszałem), to brało około 2kWh dziennie w I tar.

To sobie policz, czy tak mało ;).

Teraz ustawiłem na najniższy bieg i obserwuje co sie dzieje z temperaturami, bo o ile dobrze kombinuje, to zmniejszenie prędkosci pracy pompek, nie powinno mieć wpływu na grzanie.

 

Aha - zapomniałem poprzednio o głowiczkach - po 80 pln szt.

Koszt wysyłki ( w kraju i pocztą) biorę na siebie.

 

pzdr

k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rotametrami tego nie zrobisz, chyba że masz na dole dużo krótkich obiegów, ja stłumisz dolną kondygnację to będzie cię to więcej kosztować w pracy pompy poza II taryfą, rotametrami tłumisz obiegi które ci przegrzewają jeśli nie masz sterowania na siłownikach, co do delty i prędkości przepływu wody - oczywiście ma to znaczenie im szybciej wpływa ciepła woda tym szybciej nagrzewa się podłoga, nie ma to znaczenia w taryfie G11, ale w taryfach g12 i g12 W, ma to ogromne znaczenie, różnica pomiędzy najniższym biegiem a najwyższym w pompie obiegowej w moim układzie to jakieś 2 godziny kiedy zaczyna się podnosić temp. w pokojach. Kiedy masz 2 pompy powinno być i sprzęgło by sobie wody nie zabierały, niektóre pompki mogą pracować w trybie auto, jak na górze brakuje ci ciepła to daj 3 na dole i 2 na górze, jak dalej będzie brakować to daj na auto albo po 3, możesz mieć też zapowietrzone obiegi na górze, otwórz przepływomierze na maksa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rotametrami tego nie zrobisz, chyba że masz na dole dużo krótkich obiegów, ja stłumisz dolną kondygnację to będzie cię to więcej kosztować w pracy pompy poza II taryfą, rotametrami tłumisz obiegi które ci przegrzewają jeśli nie masz sterowania na siłownikach, co do delty i prędkości przepływu wody - oczywiście ma to znaczenie im szybciej wpływa ciepła woda tym szybciej nagrzewa się podłoga, nie ma to znaczenia w taryfie G11, ale w taryfach g12 i g12 W, ma to ogromne znaczenie, różnica pomiędzy najniższym biegiem a najwyższym w pompie obiegowej w moim układzie to jakieś 2 godziny kiedy zaczyna się podnosić temp. w pokojach. Kiedy masz 2 pompy powinno być i sprzęgło by sobie wody nie zabierały, niektóre pompki mogą pracować w trybie auto, jak na górze brakuje ci ciepła to daj 3 na dole i 2 na górze, jak dalej będzie brakować to daj na auto albo po 3, możesz mieć też zapowietrzone obiegi na górze, otwórz przepływomierze na maksa.

 

A ja wyregulowałem rotametrami. Wspomagałem się pirometrem, aby nie przesadzić z różnicą temp. na powrotach. Jeżeli da się rotametrami przydławić niektóre obiegi przy różnych długościach, to czemu przy równych się nie da? Tyle, że ja mam jedną pompę. Przy dwóch faktycznie można ustawić różne biegi i się tym wspomóc. Kurm zorientuj się czy nie można wyłączyć pompek obiegowych na czas postoju spężarki w PCi. Ja tak mam przy sterowaniu pokojowym i to mi załatwia sprawę. Przy poprzednim sterowniku był błąd w algorytmie i nie działało, więc reklamowałem i wymiana na nowszy model pomogła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...